'Dołek': prace ruszyły, koniec we wrześniu?

Limanowa. Na początku tygodnia ruszyły prace na placu budowy nowego miejskiego targowiska w tzw. dołku w Limanowej. Odbyło się także spotkanie głównego wykonawcy i podwykonawców z projektantami i inspektorami nadzoru, podczas którego omówiono harmonogram realizacji robót. Władze miasta liczą, że inwestycja zostanie zrealizowana do końca września.

W poniedziałek rano ruszyły prace przy dokończeniu budowy nowego miejskiego targowiska w tzw. dołku w Limanowej. Na placu budowy pojawili się pracownicy nowego wykonawcy, który został wyłoniony w trzecim z kolei postępowaniu przetargowym, rozpisanym przez samorząd na to zadanie.

Tego samego dnia odbyła się także tzw. rada budowy, w trakcie której omówiono najważniejsze kwestie.

- W poniedziałek odbyła się rada budowy, podczas której spotkali się projektanci, inspektorzy nadzoru i wykonawca, który wygrał postępowanie przetargowe na dokończenie tej inwestycji. Roboty już ruszyły, bez żadnych niespodzianek - mówi Władysław Bieda, burmistrz Limanowej. - Ta rada była potrzebna, gdyż wykonawca chciał szczegółowo zapoznać się na miejscu ze stanem istniejącym, został ustalony szczegółowy harmonogram realizacji prac pomiędzy głównym wykonawcą a podwykonawcami.

Władze miasta liczą, że plac targowy zostanie dokończony najpóźniej do końca miesiąca września. Gdyby tak się stało, to zwłoka w realizacji inwestycji wyniesie dokładnie rok. Zgodnie z warunkami postępowania, umowny termin zakończenia prac mija 15 października. - Liczymy na to, że inwestycja zostanie zakończona do końca września - mówi Władysław Bieda.

Nowy plac targowy w Limanowej powstaje w ramach programu „Mój Rynek”. Samorząd miasta otrzymał na ten cel 1 mln złotych dofinansowania. Termin rozliczenia środków przekazanych przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego już kilka razy przedłużano. Teraz władze miasta wnioskują o podzielenie rozliczenia inwestycji na dwa etapy – pierwszy to prace przeprowadzone przez spółkę „Budoimpex” ze Straszęcina, zaś drugi to dokończenie inwestycji realizowane przez limanowską firmę budowlaną „Gurgul”.

- Mamy podpisany aneks na przesunięcie terminu, natomiast nadal w toku jest sprawa związana z podzieleniem tego zadania na dwa etapy, z dopuszczeniem możliwości rozliczenia etapowego. Myślę że w niedługim czasie ta sprawa zostanie zamknięta poprzez podpisanie stosownego aneksu - dodaje burmistrz.

Jak już informowaliśmy, oferta złożona przez nowego wykonawcę – 2 mln 784 tys. złotych – przekraczała kwotę, za jaką miasto chciało zakończyć budowę. Brakującą sumę w wysokości 1 mln 621 tys. złotych przesunięto z puli zarezerwowanej w budżecie na zagospodarowanie Miejskiej Góry.

Przypomnijmy, że budowa targowiska miała zostać zakończona we wrześniu ubiegłego roku, a kolejne terminy z różnych powodów były przesuwane. Ostatecznie miasto jako inwestor zdecydowało o wypowiedzeniu umowy wykonawcy, który miał nie wywiązywać się z ciążących na nim obowiązków i nie zachowywać określonych w umowie terminów. Innego zdania jest firma, która realizowała zadanie, która uznała decyzję burmistrza o zerwaniu kontraktu za bezprawną i sama wypowiedziała umowę inwestorowi. Ponadto, przedstawiciel spółki „Budoimpex” ze Straszęcina twierdzi, że miasto popełniło szereg błędów, m. in. w zakresie opracowania dokumentacji i uzyskania niezbędnych pozwoleń, co miało być bezpośrednim powodem opóźnień i niedotrzymania terminu. Konflikt pomiędzy limanowskim samorządem, a spółką ze Straszęcina, najprawdopodobniej rozstrzygnie się przed sądem.

Po zakończeniu prac dotychczasowe targowisko w „dołku” zostanie podniesione do poziomu ulicy Matki Boskiej Bolesnej. Tam znajdą się stoiska handlowe w straganach i pod wiatą oraz niezbędna infrastruktura. Pod nimi natomiast powstanie dwupoziomowy parking z wjazdem od ulicy Bulwary, mieszczący około 70 samochodów.

Kierująca Toyotą nie ustąpiła pierwszeństwa Prezydent o bazie w Redzikowie: cały świat będzie widział wyraźnie, że to nie jest już rosyjska strefa wpływów