0°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

'Dołek' został odebrany. Opóźnienie inwestycji wyniosło... półtora roku

Opublikowano 10.05.2015 07:30:53 Zaktualizowano 05.09.2018 07:28:32 top

Limanowa. Prawie pół roku po zakończeniu prac i dokładnie półtora roku po pierwotnym terminie, budowa miejskiego targowiska w tzw. dołku w Limanowej została formalnie zakończona. Przed trzema dniami PINB wydał pozwolenie na użytkowanie obiektu.

Najbardziej pechowa inwestycja samorządu miasta Limanowa ostatnich lat została już formalnie zakończona. W czwartek wydano pozwolenie na użytkowanie nowego miejskiego targowiska w tzw. dołku w Limanowej.
- Mamy pozwolenie na użytkowanie, tak więc inwestycja jest zakończona i zamknięta w całości. Teraz będziemy ogłaszać przetarg na wynajem tych miejsc handlowych, które są wkoło, a pod wiatą ustawimy stoły na których będzie można prowadzić handel - powiedział nam wczoraj burmistrz Władysław Bieda.
Wniosek o wydanie pozwolenie na użytkowanie obiektu był zapowiadany już znacznie wcześniej, ostatecznie wpłynął na dziennik podawczy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Limanowej dopiero 22 kwietnia. Jak udało nam się ustalić, był to jedyny wniosek złożony w sprawie „dołka”.
Skąd zatem zwłoka, skoro w połowie listopada ubiegłego roku miejscowa firma, która przejęła plac budowy po spółce „Budoimpex” ze Straszęcina, po tym jak miasto zerwało z nią umowę, zakończyła realizację inwestycji? Otóż szybko okazało się, iż zakończenie robót wcale nie oznacza to wznowienia handlu w tym miejscu. Znaleziono bowiem szereg nieprawidłowości w obiekcie – począwszy od drzwi przeciwpożarowych, których wytrzymałość na ogień była zbyt krótka, na braku systemu alarmowego o pożarze kończąc.
- Stwierdzono pewne mankamenty, które trzeba było poprawić po poprzednim wykonawcy. Wszystkie te usterki zostały usunięte. Była tam też sprawa przeciwpożarowego systemu alarmowego, którego projektant nie przewidział, natomiast jego zainstalowania domagała się straż pożarna. Taki system potrzebuje linii telefonicznej, którą trzeba było odtworzyć po tym, jak została zdemontowana podczas budowy targowiska - tłumaczy Władysław Bieda.
Władze miasta zakładają, że po rozstrzygnięciu przetargu na udostępnienie miejsc w „dołku”, handlarze będą potrzebowali około dwóch tygodni na przygotowanie się do przyjęcia klientów. - Wtedy, gdy wszystko będzie gotowe, zorganizujemy oficjalne otwarcie, żeby tym samym zawiadomić mieszkańców miasta, że mogą tam już przychodzić. To wydarzenie będzie miało charakter marketingowy, gdyż zależy nam na tym, by handel w tym miejscu dobrze prosperował - zapowiada burmistrz Limanowej.
Pomiędzy Miastem Limanowa, a spółką Budoimpex wciąż trwają sprawy w sądzie.
Zobacz również:

Komentarze (8)

Arwen
2015-05-10 08:39:11
4 3
Owszem ładnie wygląda, ale niech pan Bieda ujawni ile dokładnie kosztował przez głupotę i zaniedbania jego podwładnych ?
Odpowiedz
antymon
2015-05-10 08:48:17
3 3
'Znaleziono bowiem szereg nieprawidłowości w obiekcie ', czegoś tutaj nie rozumiem, to jaki nadzór była ze strony Urzędu Miasta i Burmistrza(ów) sprawowany nad przebiegiem inwestycji, skoro napotkano taki 'szereg usterek' które opóźniły oddanie obiektu.
Drugie pytanie, kto zapłaci za straty Budżetu Miasta, określone stawki za użytkowanie-najem-dzierżawy.
Trzecia rzecz, to straty Mieszkańców handlujących na tym terenie, miejsca pracy, tutaj też nikt nie poniesie odpowiedzialności?
Jakie jest ostateczne rozliczenie inwestycji, czyli ile miało zostać wydane, ile wydano, ILE MIASTO musiało DOPŁACIĆ do tego dzieła.
Odpowiedz
TuronGorski
2015-05-10 09:53:37
1 1
no to wreszcie będzie można urządzić tam ogródek piwny ........
Odpowiedz
Spokojny
2015-05-10 10:12:11
1 3
Z prywatnej firmy za takie coś to na zbity psyk wyleciało by parę osób. Ale w tym przypadku bardziej na miejscu będzie pytanie kiedy premie i ordery zostaną wręczone za zakończenie inwestycji. Jak długo urzędnik na stołku będzie tak bezkarny i nieodpowiedzialny.
Odpowiedz
Ratownik
2015-05-10 10:40:16
1 3
Nie mogę się doczekać na kolejną, kabaretową przypadłość naszych władz: święcenie, przecinanie wstąg, okolicznościowe przemówienia ( w których wszyscy dziękują wszystkim), ściskanie rąk, itp. itd.
Przypadłość owa bierze się, niestety, z czasów komunistycznych - kiedy to fetowano tak każdą budowę (z wyłączeniem święcenia oczywiście).
W cywilizowanych krajach nie ma takiej celebry, bowiem budowanie czegokolwiek przez demokratycznie wybranych zarządców mienia publicznego jest traktowane jako ich obowiązek.
Oczywiście rozumiem, że jakaś tam skromna uroczystość być musi, natomiast co się u nas dzieje to przekracza ludzkie pojęcie.
Odpowiedz
kpiarz
2015-05-10 10:55:17
1 2
Ciężko było w tym 'dołku', ale w końcu miasto zaczyna z niego wychodzić. Zaczyna, bo na razie jest odbiór, ale zostały sprawy sądowe z pierwotnym wykonawcą. Zobaczymy jak się to potoczy.
Odpowiedz
marcins87
2015-05-10 11:09:31
2 6
Oby teraz obiekt nie został obwieszony szmatami reklamowymi, bo przecież nasi przedsiębiorcy uwielbiają krzykliwe wielkie płachty,tak aby każdy je widział już z daleka, no bo inaczej nikt nie trafi... Szkoda by było bo budynek ładny, beton i drewno. Taki minimalistyczny.
Odpowiedz
PasazerLinii7
2015-05-10 15:00:57
2 2
Jedyna poważniejsza, a zrealizowana inwestycja Biedy jest 'pechowa'.
Jak rozumiem, pozostałe są 'szczęśliwe' - tyle, że nie wyszły poza fazę wizualizacji.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"'Dołek' został odebrany. Opóźnienie inwestycji wyniosło... półtora roku"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]