5°   dziś 10°   jutro
Niedziela, 24 listopada Flora, Emma, Emilia, Chryzogon, Jan, Aleksander, Roman

'Krewni' żądali pieniędzy, ale celu na szczęście nie osiągnęli

Opublikowano 18.08.2015 18:09:35 Zaktualizowano 05.09.2018 07:05:37 top

Limanowa. Wczoraj dwukrotnie w Limanowej próbowano oszukać mieszkańców metodą na tzw. 'wnuczka'. Na szczęście oszuści celu nie osiągnęli.

- Wczoraj przed południem do jednej z mieszkanek Limanowej zadzwonił jej rzekomy krewny, który prosił o pomoc finansową w kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych gdyż jak przekonywał rozmówczynię jest sprawcą wypadku drogowego i aby uniknąć więzienia musi wpłacić pieniądze na Policji. Aby uwiarygodnić całą sytuację w rozmowę włączył się rzekomy policjant, który ręczył że sprawa zostanie załatwiona pomyślnie gdy tylko będzie gotówka - informuje Stanisław Piegza, rzecznik KPP w Limanowej.
Kobieta na szczęście nie dała się oszukać nie przekazała żadnych pieniędzy. Dzwoniąc do prawdziwego krewnego potwierdziła, że nic mu nie jest i nie potrzebuje on żadnych pieniędzy.
- Zawsze w tego typu sytuacjach należy potwierdzać czy faktycznie osoba nam bliska potrzebuje pomocy, wystarczy chociażby do niej zadzwonić. Najczęściej oszuści tak prowadzą rozmowę aby rozmówca działał pod presją czasu, pieniądze muszą być szybko bo sprawy za chwilę nie da się już załatwić, albo cała sytuacja (pożyczenie pieniędzy) ma być owiana tajemnicą aby nikt z rodziny się nie dowiedział bo to może przynieść 'wnuczkowi' przykrości. Chodzi tu oczywiście o to żeby osoba, która ma pieniądze pożyczyć nie kontaktowała się z bliskimi bo wtedy oszustwo się wyda. Tak było w tej sytuacji - dodaje rzecznik.
Pamiętajmy również o tym, że prawdziwi policjanci nigdy nie będą dzwonić w sprawach gotówki i łagodzenia nią sytuacji, nigdy nie będą pośredniczyć w tego typu procederze.
- Tego samego dnia, tyle że po południu, również w Limanowej do innej kobiety zadzwonił 'krewny', który tym razem potrzebował kilku tysięcy złotych na leczenie szpitalne po wypadku drogowym. W tej sytuacji oszuści również nie osiągnęli nic bo ich rozmówczyni nie dała się wprowadzić w błąd oświadczając, że żadnych pieniędzy nie przekaże - mówi Stanisław Piegza.
Policja apeluje i prosi o rozwagę. - Zawsze potwierdzajmy prośbę o pomoc choćbyśmy byli prawie pewni, że głos w słuchawce należy do naszego krewnego więc pewnie trzeba mu pomóc - apelują policjanci. - Mówmy, przestrzegajmy o takich sytuacjach znajomych, sąsiadów bo to może uratować ich przed oszustami.
Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"'Krewni' żądali pieniędzy, ale celu na szczęście nie osiągnęli"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]