2°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

'Sytuacja się uspokoiła'-konfliktem... świetlica

Opublikowano 30.06.2011 09:02:52 Zaktualizowano 05.09.2018 11:51:30 top

Limanowa. Ksiądz Stanisław Opocki – Krajowy Duszpasterz Romów, którego stałym miejscem pracy jest parafia w Łososinie Górnej nie miał dla nas czasu, by skomentować wydarzenia z ulicy Wąskiej. Szeroko wypowiada się natomiast o Romach w tygodniku dla rodzin „Przewodnik Katolicki” informując Czytelników, że w Limanowej sytuacja się uspokoiła, a powodem konfliktu jest świetlica.

Przypomnijmy, że 24 maja na ulicy Wąskiej w Limanowej doszło do bójki pomiędzy Romami i Polakami o której głośno było i w ogólnopolskich mediach. Wówczas poprosiliśmy ks. Stanisława Opockiego o komentarz w tej sprawie, który powiedział: „Z wielkim bólem i troską przyjmuję informacje na temat bójki między Romami i Polakami. Niestety nie znam jeszcze konkretów z tego zajścia i nie mogę udzielić w tej chwili szczegółowego komentarza. Postaram się szybko rozeznać w całej sytuacji. Na pewno środkami duszpasterskimi i pokojowymi włączę się w rozwiązanie tego sporu.”

Pięć dni później ponownie poprosiliśmy o komentarz, a także potwierdzenie, lub zaprzeczenie pogłoskom dotyczącym jego odejścia z parafii w Łososinie Górnej.  - Przez jakiś czas nie będę udzielał komentarzy – stwierdził wówczas na samym wstępie Krajowy Duszpasterz Romów. O odejściu nic nie wiedział .– Jak już wcześniej powiedziałem na razie nie będę udzielał komentarzy. Za jakiś czas zadzwonię – mówił. Na pytanie czy mamy się z nim sami kontaktować odpowiedział, że nie, bo to on zadzwoni.

Ksiądz Stanisław Opocki jak milczał, tak milczy, ale tylko dla lokalnych mediów, natomiast szeroko wypowiada się m.in. na temat lokalnego konfliktu, ale tylko w Koszarach, bo sytuację w samej Limanowej, czy też parafii w Łososinie (sprawa związana z odejściem ks. proboszcza) ominął w najnowszym wydaniu tygodnika dla rodzin „Przewodnik Katolicki” – wywiad „Nasi bracia Romowie”

Cytujemy fragmenty wywiadu zamieszczonego w najnowszym wydaniu tygodnika "Przewodnik Katolicki":
Parę lat temu usłyszałem od Księdza: Jeszcze nigdy nie spotkałem niewierzącego Roma…
– O tak, Romowie są z natury bardzo religijni. Niezwykle ważne są dla nich zewnętrzne atrybuty wiary: błogosławieństwo kapłana, poświęcenie domu, pokropienie wodą święconą dosłownie każdego kąta. Romskie domy, tak jak dawniej tabory, wypełnione są religijnymi obrazkami.
Niekiedy ta ich dosłowność stwarza jednak pewne problemy. Romowie nie chcą np. składać przysiąg, bo obawiają się kary Bożej w przypadku krzywoprzysięstwa. Dlatego tak mało z nich decyduje się nadal na ślub kościelny.
(…)
No właśnie, jak wygląda Księdza posługa? Bo chyba duszpasterz Romów nie siedzi ciągle w jednym miejscu?
– To prawda, ponad połowę roku spędzam w podróżach. Najczęściej są to kilkutygodniowe objazdy po Polsce. Będąc duszpasterzem Romów, trzeba prowadzić cygańskie życie.
I tam Ksiądz działa na co dzień?
– Tak, mieszkam w Limanowej, pośród Bergitka Roma. Ta grupa naznaczona jest jakby podwójną stygmatyzacją – stoją niżej zarówno od swoich pobratymców z Polska Roma, jak i od nas – „gadziów”, czy po prostu „białych”.
Nie ma takiej możliwości, żeby chłopak z Polska Roma ożenił się z dziewczyną z Bergitka Roma. Oni do tego nie dopuszczą – mają swój klan, odrębną kulturę, własny świat. Cyganie z Bergitka Roma są biedniejsi, słabiej sobie radzą w życiu. Cechuje ich mniejsze przywiązanie do tradycji i kultury cygańskiej. Niektóre z tamtejszych dziewcząt chodzą już nawet w spodniach, co jest nie do pomyślenia w Polska Roma – tam kobieta musi mieć na sobie suknię – i to długą. Nie wolno jej nawet ściąć włosów.
(…)
I nie irytuje Księdza takie postawienie religii na głowie?
– Nie, ja nie jestem od przydeptywania tlącego się knotka. Oczywiście, mógłbym zabawić się w formalistę i ostrym tonem zażądać metryk, papierów i zaświadczeń, a potem odesłać do ich uzupełnienia – tylko że taka postawa przekreśliłaby jakąkolwiek płaszczyznę porozumienia.
Wolę raczej powiedzieć im: dobrze, że chcecie pojednać się z Bogiem, wziąć ślub kościelny, bo będziecie mieć łaskę Bożą i Boże błogosławieństwo. Trzeba im ułatwić drogę do sakramentu, poszukać razem metryki, podejść z życzliwością.
Jan Paweł II na zjeździe duszpasterstwa Romów kilkanaście lat temu powiedział zresztą takie znamienne słowa: świat, który w większej części naznaczony jest dominacją korzyści i poniżeniem braci najsłabszych, powinien zmienić swoją postawę wobec naszych braci koczowników i przyjąć ich nie tylko ze zwykłą tolerancją, ale w duchu braterstwa.
 
Spotkałem się kiedyś z takim określeniem: Ksiądz Opocki – misjonarz wśród Romów…
– Coś w tym jest. My jesteśmy przyzwyczajeni do takiego duszpasterstwa klasycznego – proboszcz, kancelaria, ogłoszenia z ambony – ale gdybym tak myślał, to nic bym nie zdziałał.
Misjonarz musi najpierw nakarmić swoich podopiecznych. Ja też muszę na starcie dać Romom to, czego brakuje im ze strony społeczeństwa – podać życzliwą dłoń, zwalczyć stereotypy, stanąć po ich stronie.
Powiem bardzo wyraźnie: taka postawa nie zaszkodzi Kościołowi, nawet gdyby naraził się przez to innym wiernym. Przeciwnie – Kościół mógłby być kiedyś oskarżony o to, że nie wyciągnął do Romów ręki. A to jest przecież istota personalnego duszpasterstwa.
 
Wędrówka + Rom = pielgrzymka. To prawdziwe równanie?
– Jak najbardziej. Struktura działania naszego duszpasterstwa opiera się właśnie na trzech pielgrzymach: na Jasną Górę – do Matki Boskiej Częstochowskiej, do Rywałdu Królewskiego, gdzie znajduje się obraz Matki Bożej zwanej Cygańską, oraz do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Limanowej. Ta ostatnia jest największa, odbywa się zawsze w trzecią niedzielę września. Uczestniczy w niej ponad tysiąc osób, przemierzających 5-kilometrową trasę w barwnym korowodzie, w tradycyjnych strojach i na zabytkowych wozach.
 
Ale Limanowa to miejsce specyficzne – z jednej strony pielgrzymki, a z drugiej konflikty z miejscową ludnością.
– Była trudna sytuacja w naszej parafii, kiedy nie chciano zbudować dla Romów świetlicy w osadzie Koszary, bo obawiano się, że zbytnio się „umocnią” i zaczną „dominować”. Takie niedorzeczne fobie. Doszło do konfliktu.
Na szczęście od początku możemy liczyć na wielką przychylność ze strony biskupa tarnowskiego Wiktora Skworca, który bardzo interesuje się romskim duszpasterstwem. Biskup przyjechał do Koszar z wizytą kolędową do Romów, dzięki jego pomocy dostaliśmy też dotację na budowę świetlicy. Sytuacja trochę się uspokoiła.
 
Trochę?
– Tamtejsi Romowie są najbardziej wykluczeni społecznie, naznaczeni największą stygmatyzacją. Proszę zresztą posłuchać, co jeden z przedstawicieli władz powiatu powiedział jakiś czas temu dla „Newsweeka”: „Nie chcę was straszyć, ale w Limanowej jest dzisiaj siedem procent dzieci cygańskich. Za jakiś czas będzie ich dwa razy tyle”.
„Nie chce was straszyć” – samo to słowo, rozumie pan?
…!
– I jeszcze inny przedstawiciel lokalnego samorządu: „Romowie mnożą się w Koszarach, zwłaszcza po pielgrzymkach do Limanowej”. I to tłustym drukiem…
 

Pełna treść wywiadu znajduje się tutaj

Zobacz również:

Komentarze (24)

peterlimanowa
2011-06-30 09:18:04
0 0

bergitka czy serwatka to zupełnie nieistotne. cygańska choroba: 'c... stoi, robić się nie chce.' Wiecznie pokrzywdzeni przez los. Będą jechać na wózku dyskryminacji i wykluczenia społecznego. Ks. Ryszarda załatwili bez mydła. A Opocki nic o tym nie wie?Gdzie są pieniądze parafian? Włosów nie mogą obciąć i długie suknie.A myć się też nie mogą? pod koniec września znowu podciągną nam niż demograficzny. Nasi bracia Romowie?? Boże zachowaj mnie od takiej rodziny patologicznej!

Odpowiedz
kpiarz
2011-06-30 09:42:47
0 0
Ładne, 'polityczne' zagranie - dużo mówić, byleby drażliwych tematów nie poruszać. Udajemy, że wszystko jest ok, a z tymi co twierdzą inaczej nie rozmawiamy...
Odpowiedz
patii
2011-06-30 10:10:07
0 0
A tak było głosno że Opocki odszedł razem z ks proboszczem.A ten dalej swoje...Im trzeba pomagać i ułatwiać wszystko a my...Już nie można go słuchać...
Odpowiedz
mb3
2011-06-30 10:12:18
0 0
Zwykła kpina i podlizywanie się biskupowi.
Odpowiedz
kpiarz
2011-06-30 10:15:28
0 0
Przy słowach 'Tamtejsi Romowie są najbardziej wykluczeni społecznie, naznaczeni największą stygmatyzacją' nabrałem odruchu wymiotnego. 'Stygmatycy'? Może jeszcze błogosławieni męczennicy? Jak można być takim obłudnikiem będąc jednocześnie duchownym...
Odpowiedz
maybach12
2011-06-30 10:55:41
0 0
raczej jego bracia bo też czarny i też *łupi
Odpowiedz
znany
2011-06-30 11:17:32
0 0
Mimo tych rasistowskich i obraźliwych wypowiedzi, ks. Stanisław Opocki jest bardzo dobrym duchownym i bardzo odpowiednim na zajmowanej funkcji. Kościół włączył się i słusznie, w asymilację tej grupy narodowościowej, ale przecież nie zastąpi policji, sądu, samorządu i pracodawców. Pisanie, że są tam bezrobotni jest nonsensem, bo przecież przy ponad 20% bezrobociu trudno sobie wyobrazić, że Cygan łatwo znajdzie pracę. Większość Cyganów, to spokojni i zaradni ludzie, mają owszem swoją kulturę, ale przecież nie potępiamy np. Polaków z amerykańskiej Polonii, za to że kultywują polskie tradycje. Oburzamy się kiedy niektórzy na zachodzie mówią źle i obraźliwie o Polakach. Policja i wymiar sprawiedliwości powinien, oczywiście jednakowo traktować chuliganów i przestępców, niezależnie z jakiej grupy narodowościowej pochodzą, ale przecież nie jest to zadaniem duszpasterza Romów. Ks. Opocki, aby mógł skutecznie działać w misji którą mu powierzono, musi mieć zaufanie tej społeczności w której ma coś zdziałać, więc nie może być równocześnie sędzią i egzekutorem. Radzi sobie bardzo dobrze, ma efekty i nie wolno mu w tym przeszkadzać.
Odpowiedz
kpiarz
2011-06-30 12:28:01
0 0
Panie @znany, jakie to efekty osiągnął ks. O. Większego 'rozwydrzenia' mniejszości romskiej, przekonanej, iż skoro mają pieniążki tylko za to, że są romami i protektorat duchownego, to nie muszą pracować i wszystko im wolno? Wolno wszczynać burdy za to, ze ktoś się 'krzywo popatrzy' albo, nie daj Boże, zwróci uwagę, że wszędzie syf robią? O takie efekty pracy ks. O Panu chodzi?
Odpowiedz
Shark
2011-06-30 12:31:25
0 0
Nie ma takiej możliwości, żeby chłopak z Polska Roma ożenił się z dziewczyną z Bergitka Roma. Oni do tego nie dopuszczą – mają swój klan, odrębną kulturę, własny świat.
Własny świat.... i kto to mówi , ich duszpasterz - to kto ich dyskryminuję tzw biali czy inni Romowie.
Dobrze by tzw Roma Polska wysłali do tej przyszłej świetlicy swoich nauczycieli , by pokazali innym ,że można żyć innaczej .
Odpowiedz
peterlimanowa
2011-06-30 12:41:15
0 0
@znany zgadzam się z Tobą w zupełności, ks. Opocki ma efekty, radzi sobie dobrze i nie wolno mu w tym przeszkadzać. Dobrze pamiętam reportaż o Cyganach jak Opocki coś opowiadał, a More kiwali głowami z aprobatą i uśmiechali się jak ich mentor udzielał im wskazówek. Jednym z nich był ten smiechu wart Mareczek. Tylko nie nauczył ich że:

-pieniądze należy zarabiać, a nie wyłudzać i kraść
-trzeba chodzić do szkoły, a nie chodzić po mieście i opluwać przechodniów.
-trzeba szanować prawo, a nie 'more kamerino nakło!' i opluwać obserwatorów
-żeby nie zaczepiać młodzieży na przystankach i okradać ich z pieniędzy
-że przewody wysokiego napięcia służą do przesyłu energii, a nie do wrzucenia na wagę na złomowisku.
-że sąsiedzi powinni mieć spokój, a nie żyć w ciągłym strachu
Dużo by tu jeszcze wymieniać.

Patologia zdarza się wszędzie, ale przyznasz, że oni są w tym najlepsi. Jeden czy drugi more nie podejdzie do Ciebie i nie uderzy tylko Cię opluje. I co mu wtedy zrobisz? Opocki ma misję do spełnienia, ale niestety wszyscy na tym tracimy. Jak jest ich duszpasterzem to powinien im wpoić pewne rzeczy, że prawo jest prawem i należy go przestrzegać. Mnie nie uczono, że mi się wszystko należy tylko wiedziałem, że muszę zadbać sam o swoją przyszłość.W ich przypadku to dwie ręce wyciągnięte do przodu i NAM SIĘ NALEŻY.
Odpowiedz
znany
2011-06-30 12:48:23
0 0
Ano ma! Ks. Stanisław Opocki jest przedstawicielem Kościoła Katolickiego, a przecież coraz więcej Cyganów chodzi do Kościoła i przyjmuje sakramenty św., coraz więcej romskich dzieci chodzi na religię. Mało tego Jego działalność jest o wiele szersza, ma doskonałe rozeznanie w romskiej kulturze i obyczajach, a to pomaga w procesie asymilacji. Dzięki takim ludziom jak Ksiądz wprowadzono do szkół łączników Romów, którzy skutecznie pomagają we wzajemnych kontaktach, a tym samym w podnoszeniu stopnia wykształcenia nowego romskiego pokolenia, co niewątpliwie zaowocuje w wielu dziedzinach, a głównie możliwościami zdobywania przez Cyganów pracy, bo to jest podstawa skutecznej asymilacji i wyrwania ich z istniejącej izolacji.
Odpowiedz
gueene
2011-06-30 12:55:43
0 0
A czemu to Roma Polska im nie pomoże tylko łupią Polaków, to oni mogą tak dyskryminować swoich braci? a my za jaką karę mamy ich znosić i im pomagać, my też mamy dzieci, musimy im zapewnić byt a rom nam nic nie da.GDZIE JEST SPRAWIEDLIWOŚC? nie ma i nigdy nie było.A ci z władz to całkiem prawdę powiedzieli do tego newsweka, nie mają się czego wstydzić, że bronią swojej zagrożonej populacji przed ekspansją pasożytów.
Odpowiedz
peterlimanowa
2011-06-30 12:59:10
0 0
tak przyjmą sakramenty św. we wrześniu. A skąd Ty masz te statystyki uczęszczania dzieci romskich do szkoły? bo ja słyszałem zupełnie co innego. Dzieci nie chodzą bo rodzice ich nie wysyłają do szkoły, a jak idą to na chwilę. Nikt ich nie zmusi do edukacji. Po co ma iść i uczyć się zawodu jak przecież może w Mekongu stanąć przy maszynie i poklikać trochę.Tam czasami można trochę zarobić inwestując pieniądze parafian łososińskich. Zasada - łatwo przyszło, łatwo poszło. Ja tego nie wymyślam - ja to widzę. Są jednostki, które uczciwie pracują i żyją w spokoju i zgodzie. Niestety to jest margines tego społeczeństwa. Reszta zna strategiczne punkty miasta: Mekong, MOPS, plebanie i transformatorownie.To w tych punktach jest zarobek.
Odpowiedz
kpiarz
2011-06-30 13:10:06
0 0
Panie @znany, czy owe dzieci romskie chodzące na religię, wynoszą z tej katechizacji takie podstawowe zasady, znane nawet ateistom, jak poszanowanie cudzej własności, wolności, jak przestrzeganie porządku publicznego? Czy owi Cyganie gremialnie chodzący do kościoła i przyjmujący sakramenty św. wiedzą, iż znajdując się w łasce uświęcającej,co jest niezbędne do ich przyjmowania, nie należy nikogo kopać, bić, kraść, śmiecić dookoła, uprzykrzyć życia sąsiadom, awanturować się, żądać pierwszeństwa we wszystkim, od kolejki po zapomogę po salon samochodowy, i tak można by mnożyć przykłady... Czy ci święci 'stygmatycy', jak ich raczył nazwać opiekun, wiedzą to wszystko?
Odpowiedz
GUZOL456
2011-06-30 13:35:01
0 0
OCH TE MORESY
Odpowiedz
Efraim
2011-06-30 14:08:51
0 0
Romowie są bardzo religijni...i człowiekowi staje przed oczami obiad, który właśnie zjadł.
Opocki musi prowadzić cygańskie życie, ale przecież proszę ks moresy się obrażają kiedy nazywa się ich Cyganami, więc w końcu nie wiem czy jest ks krajowym 'duszpasterzem' romów czy Cyganów?
aaa właśnie moresów jest za dużo, bo w końcu po co by budowali świetlice? zawsze sie tam kilka rodzin upchnie
Odpowiedz
westerly
2011-06-30 14:26:55
0 0
Poprawna nazwa wśród bogatych cyganów to nie Bergitka Roma tylko psujady.
Odpowiedz
konto usunięte
2011-06-30 16:07:12
0 0
cyt: „Nie chcę was straszyć, ale w Limanowej jest dzisiaj siedem procent dzieci cygańskich. Za jakiś czas będzie ich dwa razy tyle”.
„Nie chce was straszyć” – samo to słowo, rozumie pan?

A ja w pełni popieram te słowa, gdyż jest się o co bać!!!! Tak samo jak politycy straszą, że w przyszłości będzie więcej emerytów ,a nie będzie miał kto na nich pracować, tak samo odnosi się to do cyganów. Czy rozumiesz, że reszta będzie musiała potem pracować na bandę rosnących nierobów i pasożytów.
Odpowiedz
tymek86
2011-06-30 16:44:42
0 0
Grałem kiedyś w piłe z Marianem Oraczko dla mnie był spoko gość,pracował razem znami,nie wiem gdzie teraz jest.Opockiemu aż się dziwię że parafianie z Lososiny jeszcze nie poradzili.
Odpowiedz
jacek272
2011-06-30 17:25:44
0 0
znany - zmien dilera bo cie oszukuje. Twoje teksty sa z kosmosu. To co piszesz jest dramatycznie debilne i glupie. Brak slow.
Odpowiedz
garbazyn
2011-06-30 17:52:45
0 0
Opocki był moim zdaniem źle nastawiony na parafian z Łososiny górnej oprócz cyganów których zawsze bronił
Odpowiedz
blizniak
2011-06-30 18:44:07
0 0
Niepokojące podkręcanie napięcia. Matematyka wypadła najgorzej po tam nie ma inaczej tylko zawsze 2+2 =5/pięć/
Odpowiedz
antiNigger
2011-06-30 20:14:37
0 0
niech się ten cały Opocki pomaluje na czarno i zamieszka z nimi w tych 'taborach' czyt. osiedlach... normalnie mdli mnie po tych jego wypowiedziach... to on powinien iść z parafii łososińskiej a nie proboszcz!!!
Odpowiedz
smo
2011-07-03 08:48:40
0 0
Dzisiaj na glównej onetu: http://religia.onet.pl/wywiady,8/nasi-bracia-romowie,384.html
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"'Sytuacja się uspokoiła'-konfliktem... świetlica"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]