4°   dziś 4°   jutro
Sobota, 30 listopada Maura, Andrzej, Justyna, Justyn, Konstanty, Ondraszek, Maura

Radość podszyta ludzkimi dramatami

Opublikowano  Zaktualizowano 

Bobowa. - Do dziś pamiętam jak wszystko zaczęło trzeszczeć, posadzki się dźwigały w górę jakby nastąpił wybuch wulkanu – wspomina feralną noc z czerwca 2010 Tadeusz Mazur z Sędziszowej. Ziemia zmiażdżyła jego dom jak kartonowe pudełko.

Dzisiaj państwo Mazurowie wraz z dziewięcioma innymi rodzinami odbierali od wojewody klucze do nowych domów.

W Bobowej czerwiec 2010 r. zapisze się, jako jeden z najbardziej dramatycznych we współczesnej historii miasta i gminy. Obfite opady deszczu spowodowały nie tylko gwałtowne wezbranie rzeki Białej, ale przede wszystkim uaktywniły osuwiska. Nasiąknięta ziemia zagroziła wielu domom w gminie. Maria i Tadeusz Mazurowie musieli nocą opuścić swój dom.

- Mieszkałem w nim od urodzenia, czyli 62 lata, ale nigdy nie było sytuacji, by co mu zagrażało – wspomina Tadeusz Mazur.  - Tak było do tamtej nocy. Będę ją pamiętał do końca życia. Padało od rano, około północy zabrakło prądu, a niedługo potem musieliśmy uciekać. Naprężenia w naszym dawnym domu pracowały jeszcze ponad rok. Inżynierowie z Krakowa badali domy sąsiadów. Mówili, że ziemia w okolicy ciągle pracuje i nie można wykluczyć, że za jakiś czas one również zaczną pękać. Muszą się liczyć z najgorszym.

Pan Tadeusz pamiętną czerwcową powódź przypłacił udarem mózgu. Z powodu ogromnych emocji trafił do szpitala.

- Córka była wtedy w siódmym miesiącu ciąży, więc dobrze, że nie przydarzyły się nam jeszcze gorsze rzeczy – dodaje Maria Mazur. – Mąż jest strażakiem, druhowie z Sędziszowej nie zostawili nas samych. Jak tylko opadła woda ratowali nasz dobytek z pękającego domu.

Dzisiaj Mazurowie i dziewięć innych rodzin odbierali klucze od wojewody Stanisława Kracika. Choć wcześniej mieszkali w różnych miejscach teraz są sąsiadami. Nowe osiedle urosło w Siedliskach w rok na szczycie wzniesienia przy drodze do Gorlic. Z góry rozciąga się piękny widok na okolice. Z okien widać w dole rzekę Białą, która w tym miejscu nie może im już zagrozić. Nowe domy o powierzchni od 65 do 120 m kwadr. kosztowały 4,3 mln zł. 3,7 mln przekazał budżet państwa, reszta jest wkładem gminy. Dwa z nich stanęły w Wilczyskach, pozostałe w Siedliskach na terenie przekazanym przez gminę.

Niemal wszyscy mieszkańcy małego osiedla podkreślali, że to chyba najszczęśliwszy dzień w ich życiu. Większość spędzi tu zbliżające się święta. Domy są gotowe do zamieszkania, wystarczy wstawić meble zawiesić firanki i przykręcić lampy. Wiosną przyjdzie czas, by zasiać pierwszą trawę i zasadzić kwiaty.

- Wszyscy jesteśmy dzisiaj bardzo szczęśliwi, choć pamiętamy, że za dzisiejsza radość podszyta jest ludzkimi dramatami, w których wiele rodzin straciło dorobek całego życia – mówił w jednym z nowych domów burmistrz Bobowej Wacław Ligęza. – Cieszę się, że możemy podziękować dziś całej rzeszy osób, dzięki których zaangażowaniu udało się te budowy doprowadzić do finału.

Nowych mieszkańców chwalił Jerzy Miller, który spotkał się z nimi, jako minister spraw wewnętrznych i administracji zaraz po powodziowej tragedii.

- Pamiętam, że dotarłem do Bobowej wieczorem – wspominał w dziś Miller. – Przez cały dzień jeździłem po Małopolsce i ludzie różnie reagowali w obliczu nieszczęść jakie ich spotkały. Zapamiętałem jednak, że ludzie w Bobowej podeszli ze zrozumieniem do tej bardzo trudnej sytuacji. Kiedy stąd wyjeżdżałem najtrudniejsze wydawało mi się pytanie: „Czy pan dotrzyma słowa?”. Udało się dotrzymać słowa, domy stoją, a prawdziwym bohaterem jest dzisiaj pan burmistrz Ligęza.

Wzruszenia nie krył również wojewoda Stanisław Kracik:

- Te domy, do których państwo dostaniecie dziś klucze, to przykład wielkiej społecznej solidarności. Mówi się, że czas leczy rany. Życzę więc wam, żebyście się tu na nowo zakorzenili.

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Radość podszyta ludzkimi dramatami"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]