0°   dziś 4°   jutro
Sobota, 23 listopada Adela, Klemens, Klementyna, Felicyta

Ratownicy mieli pełne ręce roboty - poważne wypadki w górach

Opublikowano 11.07.2023 06:18:00 pan

Miniony weekend okazał się bardzo pracowity dla ratowników Grupy Podhalańskiej GOPR, którzy zmuszeni byli interweniować aż 12 razy, także na terenie powiatu limanowskiego. Niektóre ze zdarzeń miały poważny charakter. Komu i gdzie tym razem GOPR-owcy nieśli pomoc? Głównie paralotniarzom i rowerzystom.

W sobotę (8 lipca) ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR poranną zmianę zaczęli od wyjazdu do Wąwozu Homole w Pieninach. Chwilę później potrzebniu byli na Turbaczu w Gorcach, gdzie urazu doznała rowerzystka. 

Tego dnia około godziny 13:00 miał mniejsce - bardzo poważny, zdaniem GOPR - wypadek kobiety startującej na paralotni na Szczeblu w Beskidzie Wysopowym. Wspólna akcja z lotnictwem policji z Krakowa została przez nas opisana w artykule: Nieszczęśliwy wypadek paralotniarzy. Policyjny śmigłowiec na pomoc wezwany z pokazu.

Także w sobotę przed godziną 17:00 zdarzył się wypadek rowerzysty na Śnieżnicy.

W niedzielę (9 lipca) około godziny 10:00 ratownicy wyjechali do działań w rejonbie Gorca, w tym sam czasie ratownicy z Turbacza udzielili pomocy turyście z urazem stawu skokowego.

Po południu na Cietniu w Beskidzie Wyspowym z dużej wysokości spadł paralotniarz, na pomoc ruszyli ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR oraz druhowie z OSP Wiśniowa. Zaraz po zakończeniu działań na Cietniu miał miejsce kolejny wypadek rowerzysty na Śnieżnicy.

Przed godziną 16:00 GOPR odnotowało jeszcze wypadek na Małym Luboniu, a po godzinie 17:00 ratownicy powrócili na Ciecień, gdzie ewakuacji z drzewa wymaga pilotka paralotni, która lądowała awaryjnie. Była to kolejna wspólna akcja z OSP Wiśniowa.

Po godzinie 18:00 wpłynęło jeszcze zgłoszenie o zaginięciu kobiety w rejonie Krzczonowa. Na szczęście udało się ją odnaleźć rankiem całą i zdrową.


(Fot.: GP GOPR)

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ratownicy mieli pełne ręce roboty - poważne wypadki w górach"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]