4°   dziś 4°   jutro
Sobota, 30 listopada Maura, Andrzej, Justyna, Justyn, Konstanty, Ondraszek, Maura

Rekonstruktorzy działają już od dekady - dbają o partyzancką historię

Opublikowano 

Chyba żaden z założycieli, a byli to: Przemysław Bukowiec, Janusz Jurowicz i Krzysztof Szubryt, nie spodziewał się, że Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej 1 PSP AK tyle osiągnie i tak się rozwinie. W tym roku mija 10 lat od powstania grupy pasjonatów odtwarzających działalność partyzantów z Limanowszczyzny z II wojny światowej.

Zaczęło się zwyczajnie: od „spisania się” na jednym z popularnych wtedy lokalnych internetowych forów dyskusyjnych dla pasjonatów drugowojennej historii regionu. Potem było spotkanie „na żywo” w jednym z limanowskich pubów, które zaowocowało w roku 2012 oficjalnym założeniem Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej 1 Pułków Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej.

Początki były trudne i skromne, grupy rekonstrukcyjne w Polsce były tematem stosunkowo świeżym i członkowie grypy na podstawie prób i błędów musieli odpowiednio się umundurować i wyposażyć, co często prowadziło do różnego typu „wpadek ”. Konieczne było też nakreślenie najważniejszych celów stowarzyszenia. Z czasem przybywało zarówno doświadczenia, jak i członków. Dziś stowarzyszenie liczy 24 członków zwyczajnych i 4 wspierających.

- To gdzie jesteśmy i jacy jesteśmy, nie byłoby możliwe bez wsparcia wielu osób i instytucji. Na szczególne wyróżnienie zasługują w naszym odczuciu władze oraz mieszkańcy gminy Słopnice na czele z wójtem Adamem Sołtysem i sekretarz gminy Anną Strug, którzy nas przygarnęli, pozwolili zapuścić korzenie, nieustanie wspierają i udzielają wszelkiej pomocy – podkreśla prezes SRH 1 PSP AK Paweł Sułkowski.

Zobacz również:

Pierwszymi poważnymi wydarzeniami, w jakich brało udział stowarzyszenie, były rajdy historyczne śladami żołnierzy 1 PSP AK, które organizował krakowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Tak zaczęła się owocna współpraca, która trwa do dziś.

Swoje dotychczasowe osiągnięcia SRH 1 PSP AK dzieli na materialne i niematerialne. W pierwszej grupie znalazło się utworzenie prawie 30 km ścieżek edukacyjno-historycznych w masywie Mogielicy i Cichonia - wiodące często po dziewiczych, terenach Beskidu Wyspowego, oprócz niewątpliwych walorów widokowych, posiadają zwłaszcza walory historyczne, ponieważ prowadzą po śladach działalności żołnierzy Armii Krajowej. Idąc ich śladami, można zobaczyć gdzie obozowali, modlili się, ćwiczyli czy też odbierali zrzuty zaopatrzenia. Drugim sukcesem materialnym jest zebranie wszystkich cennych artefaktów, przekazanych przez rodziny żołnierzy Armii Krajowej i samych weteranów czy też odnalezionych w wyniku prac archeologicznych, w jednym miejscu i udostępnienie ich dla szerokiego grona odbiorców. Mowa tutaj o Izbie Historycznej im. 1 PSP AK, znajdującej się w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Słopnicach Górnych, która została otwarta w 2019 roku. Stosunkowo świeżym, bo zeszłorocznym sukcesem jest wykonanie, następnie uroczyste odsłonięcie obelisku upamiętniającego zrzutowisko „Wilga” na Polankach koło Szczawy. Miejsce niezwykłe nie tylko w skali drugowojennej historii regionu, ale i całego kraju, ponieważ tutaj dokonano ostatnich zrzutów zaopatrzenia i Cichociemnych podczas II wojny światowej. Inicjatywa nie byłaby możliwa do realizacji bez wsparcia i pomocy Ochotniczej Straży Pożarnej w Szczawie oraz Stowarzyszenia na Rzecz Wspierania Rozwoju Szczawy, a także państwa Dorulów, którzy użyczyli swojej ziemi pod obelisk.

Niematerialne sukcesy to zwłaszcza rajdy historyczne szlakami żołnierzy 1 PSP AK, w których członkowie stowarzyszenia biorą udział jako współorganizatorzy. - Można powiedzieć że na nich „wychowaliśmy się” i wpisują się w nasz genom. Tegoroczna, już 11 edycja będzie gościć w dniach 10-12 czerwca 2022 roku na terenie gminy Ochotnica Dolna – mówi Paweł Sułkowski. W co jeszcze angażują się rekonstruktorzy? To przede wszystkim inscenizacje historyczne zrzutów alianckich na Dzielcu oraz Polankach koło Szczawy, każdego roku gromadzące coraz liczniejsze rzesze zainteresowanych, ale też dziesiątki wizyt w szkołach i organizowane dla uczniów lekcje żywej historii, wykłady i odczyty. Wreszcie to także udział w filmach dokumentalnych, fabularnych (takich jak „Lotte”) oraz inscenizacjach historycznych na terenie całego kraju.

(Fot.: SRH 1 PSP AK)

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Rekonstruktorzy działają już od dekady - dbają o partyzancką historię"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]