5°   dziś 10°   jutro
Niedziela, 24 listopada Flora, Emma, Emilia, Chryzogon, Jan, Aleksander, Roman

Remont 'skradzionej wiaty' nie wchodził w grę. 'To była udręka'

Opublikowano 16.08.2015 02:42:53 Zaktualizowano 05.09.2018 07:06:20 pan

Mszana Górna. - To była udręka, trzeba było coś zrobić, by zabezpieczyć teren przed wandalizmem - mówi prezes LKS „Witów” Mszana Górna. Po rozbiórce drewnianej wiaty znajdującej się na stadionie złożono zawiadomienie o jej kradzieży, bo nie wszyscy działacze klubu pogodzili się z decyzją władz gminy.

Na przełomie czerwca i lipca z terenu należącego do klubu „Witów” z Mszany Górnej zniknęła wiata – została ona rozebrana na podstawie decyzji władz gminy Mszana Dolna. Według samorządowców, obiekt nie dość że nadawał się albo do kapitalnego remontu, albo do rozbiórki, to jeszcze został zbudowany nielegalnie.

Stanisław Bałoń, prezes LKS „Witów”, potwierdza że przed rozbiórką wiaty prowadzone były w tej sprawie rozmowy z władzami gminy. - Powiedziałem wójtowi wprost, że tak dalej nie może być. Prosiłem o remont, jeśli znajdą się na to pieniądze. Nie byłem zwolennikiem rozbiórki, ale coś trzeba było zrobić z tą wiatą - mówi.

Jak tłumaczy prezes, obiekt był notorycznie dewastowany. Działacze klubu wielokrotnie obserwowali przypadki niszczenia ogrodzenia, a po każdym weekendzie musieli zbierać śmieci które pozostawiały osoby przebywające na terenie klubu. Raz nawet ktoś usiłował podpalić wiatę, ale na szczęście się to nie udało. Sprawcy czuli się bezkarni, bo „Witowa” nie stać na zatrudnienie stróża, by czuwał nad obiektem.

- Nigdy nie byłem zwolennikiem takiej lokalizacji tej wiaty. Ostatnio tak naprawdę były z nią same problemy. Coś musieliśmy zrobić, żeby zabezpieczyć teren klubu przed dalszym wandalizmem. Nawet nie chcę mówić, co można było tam niekiedy znaleźć. To była udręka - przekonuje Stanisław Białoń.

Ze stanowiskiem prezesa i decyzją wójta Bolesława Żaby nie wszyscy działacze klubu chcieli się zgodzić. Z początku oskarżano władze gminy o to, że rozbiórki dokonano nielegalnie. Później ktoś złożył zawiadomienie, że drewniana wiata z metalowymi elementami została skradziona.

Postępowanie w tej sprawie prowadzą obecnie funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Mszanie Dolnej.

(Fot.: LKS Witów)

Komentarze (3)

wyborca77
2015-08-16 17:02:44
1 1
Z tego co widać na zdjęciu to nie jest to żadna stara szopa tylko konkretna budowla na dość porządnych słupach stalowych wybudowana około 10 lat temu.
Bajki o tym, że był to stary ,drewniany rozlatujący się budynek Wójt może opowiadać swoim nie bardzo rozgarniętym zwolennikom, którzy ślepo wierzą w Jego nieomylność.
Prawda jest taka, że konstrukcja była komuś najprawdopodobniej potrzebna i ktoś chciał zrobić 'dila' a że zrobił się z tego lekki smród to próbuje się teraz znaleźć pretekst który usprawiedliwić bezmyślne niszczenie naszego wspólnego mienia.
Z wypowiedzi Wójta Bolesława Żaby, który nakazał rozbiórkę tej sceny udzielonej dla tv28. mogliśmy się dowiedzieć, że nie musi On mieć żadnych dokumentów czy pozwoleń na rozbiórkę a teraz dowiadujemy się, że takowe dokumenty są. Coś tu chyba śmierdzi?
Odpowiedz
kota
2015-08-16 20:59:53
0 0
Wójt udzielił wywiadu tv28? Szczerze wątpię.... A ty chyba i bez wywiadu wszystko wiesz lepiej.... ty na zdjęciu widzisz nawet że wiata wybudowana jest 10 lat temu. Brawo! Proponuję zmień nicka na Szerlok
Odpowiedz
znahor
2015-08-16 22:41:22
0 0
kota, Tobie już lekarz niestety nie pomoże ani na głowę, ani na nogi. Tylko została modlitwa, ale czy będzie wysłuchana?

P.S. Zgadzam się z wypowiedzią wyborcy, miało być tak pięknie po cichu, wójt byłby zadowolony, wykonawca rozbiórki też i prawdopodobnie przyszły właściciel rozebranej wiaty.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Remont 'skradzionej wiaty' nie wchodził w grę. 'To była udręka'"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]