8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Rocznica sławnej bitwy

Opublikowano 12.12.2011 12:28:25 Zaktualizowano 05.09.2018 11:22:17 top

Jabłoniec. Wczoraj na Wzgórzu Jabłoniec odbyły się uroczystości upamiętniające 97. rocznicę Bitwy pod Limanową.

Inicjatorem uroczystości był członek Zarządu Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego „Ziemia Limanowska” Marek Sukiennik, który powitał przybyłych gości i przybliżył zgromadzonym historię Bitwy pod Limanową. Przybyli goście uczestniczyli w Mszy Świętej odprawionej przez księdza Włodzimierza Chwałka z Parafii pw. Bazyliki Matki Boskiej Bolesnej. O oprawę muzyczną zadbał Chór Chłopięcy Bazyliki Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej pod przewodnictwem dyrygent Haliny Dyczek.

Po Mszy odbył się apel poległych prowadzony przez Stanisław Dębskiego i Związek Strzelecki „Strzelec”. Następnie na trąbce utwór „Cisza” wykonał Eugeniusz Szubryt, po czym zapalono znicze na mogiłach poległych żołnierzy.

Władysław Bieda - burmistrz Limanowej podziękował licznie zgromadzonym za udział w uroczystości i zaprosił do udziału w przyszłorocznych obchodach. Na zakończenie uroczystości wykonano wspólne pamiątkowe zdjęcia i zaproszono na ciepły posiłek.

Organizatorami spotkania byli: Burmistrz Miasta Limanowa i Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe „Ziemia Limanowska”.

Zobacz również:

Przytoczony podczas uroczystości opis BITWY POD LIMANOWĄ – 1914 r.:
Bitwa pod Limanową, zwana również operacją łapanowsko-limanowską, związana jest z początkową fazą I wojny światowej, z walkami toczonymi na przełomie listopada i grudnia 1914 r. przez wojska austro-węgierskie, wzmocnione korpusem niemieckim, z wojskami rosyjskimi. W bojach tych brały również udział Legiony Józefa Piłsudskiego.
Wojska austro-węgierskie w Galicji - a więc w części ziem polskich, będących wówczas w granicach cesarstwa austro-węgierskiego, od początku trwania wojny doznawały ciągłych klęsk, cofając się przed Rosjanami w kierunku zachodnim i tracąc w ciągu trzech miesięcy ok. 6/7 terytorium tej krainy. W połowie listopada 1914r. wojska rosyjskie stanęły przed fortami twierdzy Kraków, zaś w Karpatach doszły do Limanowej. W wypadku przełamania tych rubieży obronnych dla wojsk rosyjskich droga w kierunku Śląska, Czech i Wiednia stała otworem. Wojska austro-węgierskie zostały wówczas przegrupowane i wzmocnione silnym korpusem dowodzonym przez gen. Józefa Rotha, w skład którego wchodziły również oddziały niemieckie. Operacja rozpoczęła się 2 grudnia 1914. i rozgorzała na długiej linii (ok. 100 km) - od Wisły, aż po główny grzbiet Beskidów. Kasina Wielka, Góra Jana, Łąkta, rejon Sobolowa, Leszczyna, Rajbrot, góra Kobyła, Golców, Jabłoniec - to miejsca najcięższych bojów tej operacji.
Przełamanie frontu nastąpiło 11 grudnia 1914 r., przy czym szczególnie sławnym stał się bój oddziału spieszonych huzarów węgierskich o ufortyfikowane przez Rosjan wzgórze Jabłoniec. Zginął wtedy płk Othmar Muhr, któremu cesarz austriacki – Franciszek Józef I – nadał przydomek „Limanowa” to samo spotkało dowodzącego głównym uderzeniem gen. Józefa Rotha.
Bitwa pod Limanową była pierwszym istotnym zwycięstwem wojsk austro-węgierskich przy nieznacznym wsparciu niemieckim (47 Dyw. Piechoty). Nic więc dziwnego, iż była wtedy wydarzeniem bardzo sławnym - m.in. w Budapeszcie jeden z placów otrzymał nazwę „Limanowa" (zachowała się do dnia dzisiejszego). O wielkości operacji świadczy fakt, że brało w niej udział ok. 120 tyś. żołnierzy wojsk rosyjskich oraz ok. 90 tyś. wojsk austro-węgierskich. Zwycięstwo przeniosło linie frontu ok. 60 km w kierunku wschodnim, przełamaną dopiero w maju 1915 r. w również sławnej bitwie pod Gorlicami. Pamiątką tych walk jest ok. 100 cmentarzy żołnierskich, na których leży ponad 11 tyś. żołnierzy. Najsłynniejszy z nich znajduje się na wzgórzu Jabłoniec. Jak już wspomniano w Bitwie pod Limanową brały udział Legiony Józefa Piłsudskiego. Przebieg walk opisał sam Komendant w książce „Moje pierwsze boje". Szczególnie zasłyną bój legionistów na przełęczy Chyszówki (stoi tam pamiątkowy obelisk i krzyż), pod Marcinkowicami i w rejonie Pisarzowej był wtedy w Limanowej dwukrotnie, tu też spędził ze swym sztabem noc z 7/8 grudnia 1914r. Dom, w którym noclegował, stoi do dnia dzisiejszego (ul. M. B. Bolesnej 35) i jest oznakowany pamiątkową tablicą.

 (Źródło tekst i fot: Urząd Miasta Limanowa)

Komentarze (17)

westerly
2011-12-12 19:34:15
0 0
Nabożeństwo powinno być ekumeniczne.
Odpowiedz
ZadzwonTeraz
2011-12-12 19:56:01
0 0
Koniecznie z rabinem...
A mówiąc serio - niby po co ekumeniczne, kiedy uczestniczyli w nim sami Polacy?
Odpowiedz
forfiter
2011-12-12 20:19:20
0 0
@Westerly, a skąd tu wziąć duchownych innych obrządków jeśli tu wszystko zawłaszczone przez Watykan ?
Odpowiedz
ZadzwonTeraz
2011-12-12 20:21:27
0 0
Faktycznie, dla wyznaniowego pluralizmu potrzeba więcej wyznawców kultu Słońca Peru. Kapłanów - jak widać - już mamy.
Odpowiedz
terorist
2011-12-13 01:21:57
0 0
Westerly prawda jest taka, że jak nadejdzie potrzebna przy zapewne okrągłej rocznicy, zagramaniczni goście pewno przywiozą swych duchownych i nabożeństwo będzie ekumeniczne.
ZadzwońTeraz ty masz jakieś kompleksy albo nierówno pod sufitem, że cały czas o premierze piszesz? Weź no sobie te swoje żenujące wpisy umieść na odpowiednim do tego portalu -> www.niezalezna.pl Tam się na pewno bez problemu dogadasz z takimi jak ty i antyTusk. Wszyscy tym samym językiem co ty się posługują. W sumie przypomina on trochę nowomowę z komunistycznych przemówień i wiele się nie różni bo w sumie i tak nic nie chcesz przekazać poza tym, że nie lubisz PO.
Odpowiedz
urzednik
2011-12-13 09:18:58
0 0
Jeżeli chodzi o ekumenizm to jesteśmy narodem nietolerancyjnym . Wydaje się nam ze to my chrześcijanie mamy racje chociaż tak naprawdę to Polska u zarania była narodem pogańskim. Jak daleko i ile nam brakuje do tolerancji i szanowania i innych wyznań pokazało wyrzucenie pani katechetki ze szkoły w Łostówce która na lekcjach religii przekazywała młodzieży wiadomości związane z innymi religiami.Pisała o tym Gazeta Krakowska jak również Mały Gość Niedzielny.Są osoby które publicznie noszą krzyż a ich zachowanie jest dalekie od nauczań naszego Papieża . I tak szkoła w Łostówce poprzez takie osoby stała się uboga w to co w dzisiejszym świecie jest bardzo ważne zwłaszcza dla młodych ludzi 'poszanowanie innych'
Odpowiedz
antyTusk
2011-12-13 10:27:56
0 0
terorist@ jakoś cię na uroczystościach nie widziałem :), :). Co.. nie dostałeś przepustki z Kobierzyńskiej? Muszę cię pocieszyć popatrz dobrze nawet organizatorzy ci zapewnili sanitariuszkę ...tak by ci mogła leki podać jak byś piany dostał ..albo miał stany lękowe:)
Jak tam twoje rekonstrukcje? Dalej je robicie w pawilonach?
Poproś lekarza niech ci dawki zmieni bo wszędzie widzisz ...portal http://www.niezalezna.pl .... PIS-owców ...antyTusków...:), :)

A głosy słyszysz??? Złe duch szepczą ci straszne rzeczy ??? :) :) Nie czujesz się zaszczuty jak moresy na Koszarach?????.... diagnoza ..gorzej z Tobą
Odpowiedz
terorist
2011-12-13 12:08:59
0 0
Widzisz panie antyTusk tak się złożyło, że byłem poza Limanową i nie mogłem być. A z tego co wiem z drugiej ręki to ciebie też tam nie widziano.
Odpowiedz
antyTusk
2011-12-13 12:34:20
0 0
Wiem, wiem, byłeś w Krakowie razem z Ptanoc, Janko itp. na ulicy Kobierzyńskiej... koledzy później PO bibę zrobili u ciecia Grasia...:)

Co do mojej obecności w czasie obchodów...popatrz dobrze na zdjęcia wyżej...w trakcie uroczystości miałem okazje oglądać pozostałości po linii stanowisk rosyjskich które pomimo tylu lat są jeszcze w miarę widoczne jako zagłębienia terenu. Tak na marginesie parkowałem niedaleko muru cmentarza.

P.S. gość w fotochromach i legionówce wygląda nieco karykaturalnie :) jak Krzyżak w PKS-ach
Odpowiedz
seven7
2011-12-13 12:46:36
0 0
Mam nadzieję że władze miasta ( nie tylko obecne ale każde następne) będą lepiej troszczyć się o ten zabytek. Jako dziecko często z innymi dzieciakami tam chodziliśmy i słuchaliśmy jak nasi pradziadkowie całe wzgórze porządkowali po bitwie. Tam gdzie dzisiaj są pola uprawne i łąki ziemia jest przesiąknięta krwią poległych. Bez względu na to czy byli to ruscy czy austro-węgry zmarłym należy się spokój. Na jednym z zebrań osiedla nr 6 mieszkańcy Jabłońca opowiadali co się tam dzieje: skakanie po murze, picie alkoholu i prezerwatywy na mogiłach a wielokrotne prośby o patrole straży miejskiej pozostawały bez odpowiedzi. Najpierw zróbmy porządek z chuligaństwem a później zastanawiajmy się czy msza katolicka czy ekumeniczna.
Odpowiedz
terorist
2011-12-13 13:02:12
0 0
No to jak byłeś to fajnie. Widocznie ktoś kto tam był i z nim o tym rozmawiałem ciebie nie widział. Ale muszę cię zmartwić antyTusk, w Krakowie też mnie wtedy nie było. Tylko cały czas mnie zastanawia czemu cały czas o ulicy Kobieżyńskiej mówisz. Jakieś dobre wspomnienia masz stamtąd? Pomogli ci czy co?
A tak swoją drogą to chyba czegoś brakuje na kaplicy-mauzoleum u góry?
Odpowiedz
antyTusk
2011-12-13 13:30:41
0 0
terorist@ jak to czemu bo ty te okolice zachwalałeś w poprzednim poście ...stad nawiązanie. No dobra zaczynasz pisać normalnie..więc ja też zwolnię... Od dłuższego czasu tego 'czegoś' czyli krzyża brakuje ale jak na razie ..niektórzy pieprzą o ekumenizmie... jak będą w Biskupinie uroczystości odprawiać to kapłana Światowida też zaproszą :) :) ...co za matoły .... to taka odmiana ekologów religijnych
Odpowiedz
westerly
2011-12-13 17:34:58
0 0
Następnym razem wystarczy poprosić księdza z parafii ewangelicko-augsburskiej z Nowego Sącza a na pewno przyjedzie, to samo księdzem unickim.

W końcu Polska i Polacy sprzed 1939 była wielowyznaniowa.

Luteranami byli wówczas... min Józef Piłsudski,generałowie Franciszek Kleeberg, Juliusz Rómmel, Władysław Anders...
Odpowiedz
Doriska
2011-12-13 22:01:07
0 0
anty Tusk- haha dobre to było... terorista trzeba może na babińskiego wysłać-tam udzielą mu odpowiedniej pomocy...może zamilczy i przestanie wypisywać swoje 'mądrości'
Odpowiedz
cheffos
2011-12-13 22:33:05
0 0
@westerly, ale po co prosić tego księdza? Dla kogo? Była Msza i co to za różnica, czy katolicka, czy ewangelicka, czy mieszana? Zapewne nic nie stało na przeszkodzie, by była wielowyznaniowa, ale u nas parafia katolicka, to i Msza taka. Jak żeś luteran, trza było prosić swojego księdza, to by się jako dogadali z naszym.
Odpowiedz
westerly
2011-12-14 17:11:19
0 0
Z szacunku dla ludzi którzy walczyli w tej bitwie i polegli.
Odpowiedz
cheffos
2011-12-14 23:19:43
0 0
Odprawiać im wszystkim po równo Mszę w naszym obrządku to chyba właśnie wyraz szacunku.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Rocznica sławnej bitwy"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]