3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Rocznica sławnej bitwy

Opublikowano  Zaktualizowano 

Jabłoniec. Wczoraj na Wzgórzu Jabłoniec odbyły się uroczystości upamiętniające 97. rocznicę Bitwy pod Limanową.

Inicjatorem uroczystości był członek Zarządu Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego „Ziemia Limanowska” Marek Sukiennik, który powitał przybyłych gości i przybliżył zgromadzonym historię Bitwy pod Limanową. Przybyli goście uczestniczyli w Mszy Świętej odprawionej przez księdza Włodzimierza Chwałka z Parafii pw. Bazyliki Matki Boskiej Bolesnej. O oprawę muzyczną zadbał Chór Chłopięcy Bazyliki Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej pod przewodnictwem dyrygent Haliny Dyczek.

Po Mszy odbył się apel poległych prowadzony przez Stanisław Dębskiego i Związek Strzelecki „Strzelec”. Następnie na trąbce utwór „Cisza” wykonał Eugeniusz Szubryt, po czym zapalono znicze na mogiłach poległych żołnierzy.

Władysław Bieda - burmistrz Limanowej podziękował licznie zgromadzonym za udział w uroczystości i zaprosił do udziału w przyszłorocznych obchodach. Na zakończenie uroczystości wykonano wspólne pamiątkowe zdjęcia i zaproszono na ciepły posiłek.

Organizatorami spotkania byli: Burmistrz Miasta Limanowa i Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe „Ziemia Limanowska”.

Zobacz również:

Przytoczony podczas uroczystości opis BITWY POD LIMANOWĄ – 1914 r.:
Bitwa pod Limanową, zwana również operacją łapanowsko-limanowską, związana jest z początkową fazą I wojny światowej, z walkami toczonymi na przełomie listopada i grudnia 1914 r. przez wojska austro-węgierskie, wzmocnione korpusem niemieckim, z wojskami rosyjskimi. W bojach tych brały również udział Legiony Józefa Piłsudskiego.
Wojska austro-węgierskie w Galicji - a więc w części ziem polskich, będących wówczas w granicach cesarstwa austro-węgierskiego, od początku trwania wojny doznawały ciągłych klęsk, cofając się przed Rosjanami w kierunku zachodnim i tracąc w ciągu trzech miesięcy ok. 6/7 terytorium tej krainy. W połowie listopada 1914r. wojska rosyjskie stanęły przed fortami twierdzy Kraków, zaś w Karpatach doszły do Limanowej. W wypadku przełamania tych rubieży obronnych dla wojsk rosyjskich droga w kierunku Śląska, Czech i Wiednia stała otworem. Wojska austro-węgierskie zostały wówczas przegrupowane i wzmocnione silnym korpusem dowodzonym przez gen. Józefa Rotha, w skład którego wchodziły również oddziały niemieckie. Operacja rozpoczęła się 2 grudnia 1914. i rozgorzała na długiej linii (ok. 100 km) - od Wisły, aż po główny grzbiet Beskidów. Kasina Wielka, Góra Jana, Łąkta, rejon Sobolowa, Leszczyna, Rajbrot, góra Kobyła, Golców, Jabłoniec - to miejsca najcięższych bojów tej operacji.
Przełamanie frontu nastąpiło 11 grudnia 1914 r., przy czym szczególnie sławnym stał się bój oddziału spieszonych huzarów węgierskich o ufortyfikowane przez Rosjan wzgórze Jabłoniec. Zginął wtedy płk Othmar Muhr, któremu cesarz austriacki – Franciszek Józef I – nadał przydomek „Limanowa” to samo spotkało dowodzącego głównym uderzeniem gen. Józefa Rotha.
Bitwa pod Limanową była pierwszym istotnym zwycięstwem wojsk austro-węgierskich przy nieznacznym wsparciu niemieckim (47 Dyw. Piechoty). Nic więc dziwnego, iż była wtedy wydarzeniem bardzo sławnym - m.in. w Budapeszcie jeden z placów otrzymał nazwę „Limanowa" (zachowała się do dnia dzisiejszego). O wielkości operacji świadczy fakt, że brało w niej udział ok. 120 tyś. żołnierzy wojsk rosyjskich oraz ok. 90 tyś. wojsk austro-węgierskich. Zwycięstwo przeniosło linie frontu ok. 60 km w kierunku wschodnim, przełamaną dopiero w maju 1915 r. w również sławnej bitwie pod Gorlicami. Pamiątką tych walk jest ok. 100 cmentarzy żołnierskich, na których leży ponad 11 tyś. żołnierzy. Najsłynniejszy z nich znajduje się na wzgórzu Jabłoniec. Jak już wspomniano w Bitwie pod Limanową brały udział Legiony Józefa Piłsudskiego. Przebieg walk opisał sam Komendant w książce „Moje pierwsze boje". Szczególnie zasłyną bój legionistów na przełęczy Chyszówki (stoi tam pamiątkowy obelisk i krzyż), pod Marcinkowicami i w rejonie Pisarzowej był wtedy w Limanowej dwukrotnie, tu też spędził ze swym sztabem noc z 7/8 grudnia 1914r. Dom, w którym noclegował, stoi do dnia dzisiejszego (ul. M. B. Bolesnej 35) i jest oznakowany pamiątkową tablicą.

 (Źródło tekst i fot: Urząd Miasta Limanowa)

Komentarze (17)

westerly
2011-12-12 19:34:15
0 0
Nabożeństwo powinno być ekumeniczne.
Odpowiedz
ZadzwonTeraz
2011-12-12 19:56:01
0 0
Koniecznie z rabinem...
A mówiąc serio - niby po co ekumeniczne, kiedy uczestniczyli w nim sami Polacy?
Odpowiedz
forfiter
2011-12-12 20:19:20
0 0
@Westerly, a skąd tu wziąć duchownych innych obrządków jeśli tu wszystko zawłaszczone przez Watykan ?
Odpowiedz
ZadzwonTeraz
2011-12-12 20:21:27
0 0
Faktycznie, dla wyznaniowego pluralizmu potrzeba więcej wyznawców kultu Słońca Peru. Kapłanów - jak widać - już mamy.
Odpowiedz
terorist
2011-12-13 01:21:57
0 0
Westerly prawda jest taka, że jak nadejdzie potrzebna przy zapewne okrągłej rocznicy, zagramaniczni goście pewno przywiozą swych duchownych i nabożeństwo będzie ekumeniczne.
ZadzwońTeraz ty masz jakieś kompleksy albo nierówno pod sufitem, że cały czas o premierze piszesz? Weź no sobie te swoje żenujące wpisy umieść na odpowiednim do tego portalu -> www.niezalezna.pl Tam się na pewno bez problemu dogadasz z takimi jak ty i antyTusk. Wszyscy tym samym językiem co ty się posługują. W sumie przypomina on trochę nowomowę z komunistycznych przemówień i wiele się nie różni bo w sumie i tak nic nie chcesz przekazać poza tym, że nie lubisz PO.
Odpowiedz
urzednik
2011-12-13 09:18:58
0 0
Jeżeli chodzi o ekumenizm to jesteśmy narodem nietolerancyjnym . Wydaje się nam ze to my chrześcijanie mamy racje chociaż tak naprawdę to Polska u zarania była narodem pogańskim. Jak daleko i ile nam brakuje do tolerancji i szanowania i innych wyznań pokazało wyrzucenie pani katechetki ze szkoły w Łostówce która na lekcjach religii przekazywała młodzieży wiadomości związane z innymi religiami.Pisała o tym Gazeta Krakowska jak również Mały Gość Niedzielny.Są osoby które publicznie noszą krzyż a ich zachowanie jest dalekie od nauczań naszego Papieża . I tak szkoła w Łostówce poprzez takie osoby stała się uboga w to co w dzisiejszym świecie jest bardzo ważne zwłaszcza dla młodych ludzi 'poszanowanie innych'
Odpowiedz
antyTusk
2011-12-13 10:27:56
0 0
terorist@ jakoś cię na uroczystościach nie widziałem :), :). Co.. nie dostałeś przepustki z Kobierzyńskiej? Muszę cię pocieszyć popatrz dobrze nawet organizatorzy ci zapewnili sanitariuszkę ...tak by ci mogła leki podać jak byś piany dostał ..albo miał stany lękowe:)
Jak tam twoje rekonstrukcje? Dalej je robicie w pawilonach?
Poproś lekarza niech ci dawki zmieni bo wszędzie widzisz ...portal http://www.niezalezna.pl .... PIS-owców ...antyTusków...:), :)

A głosy słyszysz??? Złe duch szepczą ci straszne rzeczy ??? :) :) Nie czujesz się zaszczuty jak moresy na Koszarach?????.... diagnoza ..gorzej z Tobą
Odpowiedz
terorist
2011-12-13 12:08:59
0 0
Widzisz panie antyTusk tak się złożyło, że byłem poza Limanową i nie mogłem być. A z tego co wiem z drugiej ręki to ciebie też tam nie widziano.
Odpowiedz
antyTusk
2011-12-13 12:34:20
0 0
Wiem, wiem, byłeś w Krakowie razem z Ptanoc, Janko itp. na ulicy Kobierzyńskiej... koledzy później PO bibę zrobili u ciecia Grasia...:)

Co do mojej obecności w czasie obchodów...popatrz dobrze na zdjęcia wyżej...w trakcie uroczystości miałem okazje oglądać pozostałości po linii stanowisk rosyjskich które pomimo tylu lat są jeszcze w miarę widoczne jako zagłębienia terenu. Tak na marginesie parkowałem niedaleko muru cmentarza.

P.S. gość w fotochromach i legionówce wygląda nieco karykaturalnie :) jak Krzyżak w PKS-ach
Odpowiedz
seven7
2011-12-13 12:46:36
0 0
Mam nadzieję że władze miasta ( nie tylko obecne ale każde następne) będą lepiej troszczyć się o ten zabytek. Jako dziecko często z innymi dzieciakami tam chodziliśmy i słuchaliśmy jak nasi pradziadkowie całe wzgórze porządkowali po bitwie. Tam gdzie dzisiaj są pola uprawne i łąki ziemia jest przesiąknięta krwią poległych. Bez względu na to czy byli to ruscy czy austro-węgry zmarłym należy się spokój. Na jednym z zebrań osiedla nr 6 mieszkańcy Jabłońca opowiadali co się tam dzieje: skakanie po murze, picie alkoholu i prezerwatywy na mogiłach a wielokrotne prośby o patrole straży miejskiej pozostawały bez odpowiedzi. Najpierw zróbmy porządek z chuligaństwem a później zastanawiajmy się czy msza katolicka czy ekumeniczna.
Odpowiedz
terorist
2011-12-13 13:02:12
0 0
No to jak byłeś to fajnie. Widocznie ktoś kto tam był i z nim o tym rozmawiałem ciebie nie widział. Ale muszę cię zmartwić antyTusk, w Krakowie też mnie wtedy nie było. Tylko cały czas mnie zastanawia czemu cały czas o ulicy Kobieżyńskiej mówisz. Jakieś dobre wspomnienia masz stamtąd? Pomogli ci czy co?
A tak swoją drogą to chyba czegoś brakuje na kaplicy-mauzoleum u góry?
Odpowiedz
antyTusk
2011-12-13 13:30:41
0 0
terorist@ jak to czemu bo ty te okolice zachwalałeś w poprzednim poście ...stad nawiązanie. No dobra zaczynasz pisać normalnie..więc ja też zwolnię... Od dłuższego czasu tego 'czegoś' czyli krzyża brakuje ale jak na razie ..niektórzy pieprzą o ekumenizmie... jak będą w Biskupinie uroczystości odprawiać to kapłana Światowida też zaproszą :) :) ...co za matoły .... to taka odmiana ekologów religijnych
Odpowiedz
westerly
2011-12-13 17:34:58
0 0
Następnym razem wystarczy poprosić księdza z parafii ewangelicko-augsburskiej z Nowego Sącza a na pewno przyjedzie, to samo księdzem unickim.

W końcu Polska i Polacy sprzed 1939 była wielowyznaniowa.

Luteranami byli wówczas... min Józef Piłsudski,generałowie Franciszek Kleeberg, Juliusz Rómmel, Władysław Anders...
Odpowiedz
Doriska
2011-12-13 22:01:07
0 0
anty Tusk- haha dobre to było... terorista trzeba może na babińskiego wysłać-tam udzielą mu odpowiedniej pomocy...może zamilczy i przestanie wypisywać swoje 'mądrości'
Odpowiedz
cheffos
2011-12-13 22:33:05
0 0
@westerly, ale po co prosić tego księdza? Dla kogo? Była Msza i co to za różnica, czy katolicka, czy ewangelicka, czy mieszana? Zapewne nic nie stało na przeszkodzie, by była wielowyznaniowa, ale u nas parafia katolicka, to i Msza taka. Jak żeś luteran, trza było prosić swojego księdza, to by się jako dogadali z naszym.
Odpowiedz
westerly
2011-12-14 17:11:19
0 0
Z szacunku dla ludzi którzy walczyli w tej bitwie i polegli.
Odpowiedz
cheffos
2011-12-14 23:19:43
0 0
Odprawiać im wszystkim po równo Mszę w naszym obrządku to chyba właśnie wyraz szacunku.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Rocznica sławnej bitwy"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]