Rodzinny piknik przeszedł do tradycji

Podłopień. Organizowanie Pikniku Rodzinnego z okazji Dnia Matki, Dnia Ojca i Dnia Dziecka wpisało się już na stałe do tradycji Szkoły Podstawowej w Podłopieniu. W niedzielę, po dwuletniej przerwie związanej z pandemią, drzwi szkoły stanęły otworem przed członkami szkolnej i lokalnej społeczności.

Organizatorzy podkreślają, że ta plenerowa impreza od początku cieszy się ogromnym powodzeniem. Jest okazją do wspólnego spędzenia czasu. - W tym roku wszystkich zebranych przywitała piękna, słoneczna pogoda. Przyjazna atmosfera i dobry humor szybko stawały się zaraźliwe – informują.

Piknik rozpoczął się o godzinie 15:00. Na początek głos zabrał wójt gminy Tymbark Paweł Ptaszek, który podziękował za zaproszenie, pogratulował zaangażowania w organizację pikniku, złożył życzenia wszystkim dzieciom i rodzicom z okazji ich święta, przekazując w prezencie piłki dla uczniów. 

Następnie swoje umiejętności zaprezentowali młodzi artyści z oddziału przedszkolnego i klas od 1 do 3 pod kierunkiem Małgorzaty Kulig, Małgorzaty Czernek, Ewy Czyrnek oraz Urszuli Irzyk. Były wiersze i piękne życzenia dla mamy i taty, a zebrani rodzice ze wzruszeniem słuchali swoich pociech. Tradycyjnie uczestnicy, w tym rodzice i zaproszeni goście, zatańczyli taniec belgijski. 

Wieczorny spacer z lampami naftowymi otworzy Limanowski Szlak Nafty Bałagan w objazdach. Kuriozalne zamieszanie i sprzeczne komunikaty

Kolejnym punktem programu były świetnie przygotowane i przeprowadzone przez Jolantę Berdychowską przy pomocy Jadwigi Majdy, Agaty Zimirskiej oraz Agnieszki Piech rozgrywki sportowe dla dzieci i uczniów, a następnie mecze pokoleń: piłki ręcznej - mamy na córki i piłki nożnej - ojcowie na synów. Pieczę nad zmaganiami sprawowali trener Marian Tajduś (jako sędzia), a także Krzysztof Toporkiewicz - absolwent szkoły w Podłopieniu, który obecnie jest zawodnikiem Klubu Sportowego Jagiellonia Białystok. Wszyscy piłkarze, dopingowani przez kibiców, zacięcie rywalizowali. Grających uhonorowano pamiątkowymi medalami.

Wśród najmłodszych największym powodzeniem cieszyło się malowanie twarzy wykonywane przez Urszulę Irzyk i Izabelę Marcisz-Gurgul, a także skręcanie balonów, w którym pomagały Małgorzata Kulig i Ewa Czyrnek. Poza tym możliwe było zagranie w piłkarzyki, poznanie tajników i reguł gry o nazwie „kręgle fińskie”, a także zagranie w grę zręcznościową skonstruowaną przez Rafała Majdę. Druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej zaprezentowali krótki pokaz swojej pracy, a dla dzieci i rodziców przygotowali zabawy i zawody sprawnościowe z drobnymi nagrodami.

(Źródło/fot.: UG Tymbark)