Rozmawiać z dzieckiem o wojnie?
Dzieci nie żyją na innej planecie i docierają do nich informacje o wojnie w Ukrainie. Rozmawiajmy z nimi na ten temat, nie popadając w skrajności. Najważniejsze, by dziecko podzieliło się swoimi emocjami - powiedziała PAP terapeutka Jolanta Zmarzlik z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Ekspertka fundacji w rozmowie z PAP zwróciła uwagę, że dzieci przeżywają atak Rosji na Ukrainę tak samo jak dorośli i mają podobne poczucie zagrożenia i strachu.
"Dzieci nie żyją na innej planecie. Docierają do nich informacje ze świata, obserwują reakcje rodziców, oglądają telewizję. Także odczuwają niepokój, strach, poczucie bezradności i zagrożenia. To wszystko jest adekwatne do tego, co się dzieje. Wszyscy odczuwamy to samo" - powiedziała Zmarzlik.
Jak zauważyła, dzieci w momencie, kiedy zaczynają rozumieć otaczający świat, szybko też pojmują, co to jest wojna. "Nie mówię o trzy, czy czterolatkach, bo dzieci w takim wieku mogą nie rozumieć komunikatów płynących np. z telewizji, nawet jeśli ją oglądają. Ale dzieci w wieku 5-6 lat już zaczynają wiedzieć, co to znaczy wojna, np. poprzez filmy, zabawy, gry komputerowe" - wskazała terapeutka.
Zobacz również:Zaznaczyła jednocześnie, że dopóki człowiek sam nie doświadczy wojny, nie wie, z czym ona się naprawdę wiąże. "Wojna jako taka jest złem absolutnym i budzi określone emocje. Rozpoczęła się wojna w Ukrainie i jest to zagrożenie, które dotyczy nie tylko tego kraju, ale szerszej części świata. W związku z tym najważniejsze dla dziecka jest to, żeby rozumiało, co się dzieje i podzieliło się swoimi emocjami" - powiedziała Zmarzlik.
Jak dodała, rozmowa powinna dotyczyć odczuć dziecka, np. co je martwi, co by chciało wiedzieć. "Dlaczego jest wojna? Wojna jest dlatego, że jeden kraj napadł na drugi kraj, chce zagarnąć jego terytorium, albo sięgnąć po bogactwa, które tam są. Starajmy się tłumaczyć, ale z rozsądkiem. Nie mówmy, że Putin oszalał i ma wielkomocarstwowe zapędy, bo dziecko tego nie zrozumie. Tłumaczmy prostymi przykładami" - powiedziała ekspertka Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Zwróciła uwagę, że wojna jest czymś, co ma prawo budzić lęk i nie ma sensu mówić dziecku, by się nie bało, bo nie ma o co.
"Strach jest naturalnym uczuciem. Jednak jak rozmawiamy z dzieckiem, to warto zatrzymać się na tym, co jest tu i teraz. Czyli: teraz jesteś bezpieczny, teraz nic się nie dzieje, jutro na pewno pójdziesz do szkoły. Powinniśmy skoncentrować się na zwyczajnych rzeczach, rytuałach życia. Nie obiecujmy, że u nas wojny nie będzie, ale też nie mówmy, że idziemy kopać schron w ogródku. Żadne skrajności nie są dobre" - powiedziała Zmarzlik.
Ekspertka przyznała przy tym, że mimo natłoku informacji medialnych, nie ma sensu całkowicie się od nich izolować i żyć "w reżimie wyłączonego telewizora".
"Nie wyłączałabym na widok dziecka telewizora. Budowanie wokół tego jeszcze większego napięcia może spowodować, że dziecko tym bardziej poczuje się niespokojne. Oczywiście lepiej, żeby trupów w telewizji nie oglądało, albo innych drastycznych ujęć, o to zadbajmy, ale bądźmy przy dziecku, przytulmy je, uspokajajmy, tłumaczmy na bieżąco, co się dzieje" - dodała Zmarzlik.
"Na jedno chciałabym zwrócić uwagę. Jeżeli mamy taką sytuację, że na przykład odwozimy dziecko samochodem, to na ten moment, postarajmy się nie włączać radia, bo jeżeli pojawi się jakaś wiadomość, która poruszy dziecko i ono będzie nas bardzo potrzebowało, zacznie płakać, trząść się, mówić +uciekajmy+, to prowadząc samochód nie będziemy w stanie mu pomóc" - wskazała.
Zdaniem ekspertki dobrze jest poszukać różnych sposobów na uspokojenie dziecka. "Można nucić z dzieckiem i ćwiczyć przy okazji oddechy. Na jeden wdech, na dwa wydech. Można też ćwiczyć rymowanki, tak żeby dziecko sobie to samo wymyślało, na przykład: +mały kotek wszedł na płotek+ i w rytm tej rymowanki dziecko wciąga powietrze i wydycha. To są ćwiczenia relaksacyjne i uspokajające oddech, rytm serca, gdy dziecko musi poradzić sobie z trudnymi emocjami" - wyjaśniła terapeutka.
Zaznaczyła, że to oczywiście nie rozwiąże lęku związanego z wojną, ale w jakimś stopniu pomoże uspokoić emocje.
Zmarzlik podkreśliła, że najbardziej uspokaja możliwość "uzewnętrznienia i przeżycia emocji", a więc rozmowa, najlepiej do wyczerpania wszystkich pytań.
(Źródło: Nauka w Polsce - PAP)
Może Cię zaciekawić
Kraków: tłumy w orszaku trzech króli; Jędraszewski o niebezpieczeństwie aborcji
Władca Judei, według Ewangelii św. Mateusza, dowiedziawszy się narodzinach Jezusa polecił zamordować w Betlejem i okolicy wszystkich chłopców,...
Czytaj więcejOwsiak: nie grasz, nie przeszkadzaj
Owsiak w poniedziałek opublikował na Facebooku oświadczenie zatytułowane "Grasz, wielkie dzięki i szacun! Nie grasz, nie przeszkadzaj!". Stwierdz...
Czytaj więcejDziś jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich
Na początku IV wieku – 6 stycznia Kościół obchodził święto Epifanii (po grec. objawienia), z tym, że tego dnia świętowano jednocześnie cz...
Czytaj więcejCo zapobiega nawrotom trudnych wspomnień? Nowe wyniki badań
Jak przypominają naukowcy z University of East Anglia, problemy ze snem odgrywają kluczową rolę w powstaniu różnych zaburzeń zdrowia mózgu. J...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Mirra, kadzidło i złoto
Mirra to nic innego, jak aromatyczna żywica, którą otrzymuje się z drzew o nazwie balsamowiec mirry (Commiphora abyssinica). Naturalnie występuj�...
Czytaj więcejFOMO to problem, z którym mierzymy się także w święta
Fear of missing out (FOMO) to lęk, że coś istotnego nam umknie, kiedy nie będziemy online. Tylko krok od niego do phubbingu – zjawiska, którego...
Czytaj więcejWenus i Jowisz wcielą się w rolę "pierwszej gwiazdki" wigilijnej
W dniu 24 grudnia Słońce zajdzie około godziny 15:30; dokładny moment różni się o kilka lub kilkanaście minut, w zależności od tego, o któr...
Czytaj więcejKto szybciej chodzi, jest zdrowszy metabolicznie
Zdolność do szybkiego poruszania się wskazuje, że dana osoba ma sprawne mięśnie i stawy, układ oddechowy i sercowo naczyniowy, nie ma większyc...
Czytaj więcej