Rozmowa o szpitalu z Janem Puchałą
Wojciech Chmura (Gazeta Krakowska) rozmawia o problemach kadrowych i finansowych Szpitala Powiatowego w Limanowej ze starostą Janem Puchałą.
Czy nowo wybrany dyrektor w konkursie Marcin Radzięta jest lekiem na całe zło w limanowskim szpitalu?
Konkurs był zorganizowany po to, by znaleźć odpowiednią osobę.
Taką osobą nie okazał się Marek Surowiak, który prawie pół roku kierował szpitalem i został znaleziony także w tym celu?
Nie chcę wchodzić w kompetencje komisji konkursowej.
Ale na jej czele miał pan swojego zastępcę. Czym wobec tego Marcin Radzięta oczarował komisję?
Przedstawił ciekawszy program rozwoju szpitala, powołanie nowych oddziałów, poradni. Zaproponował mniej drastyczny plan restrukturyzacji niż Marek Surowiak.
Cóż to za nowe oddziały i poradnie?
To wszystko jest zapisane w protokole komisji, w której skład wchodził, oprócz wicestarosty, także przewodniczący rady powiatu. To były poważne, umotywowane propozycje i decyzje.
A może po prostu Surowiak nie przeszedł, bo był obcy. Woleliście mieć w szpitalu swojego człowieka. Przecież Radzięta, to pana człowiek. Pracował jako urzędnik w podległym panu starostwie. Wzorowaliście się na sądeckim starostwie, które podobnie zrobiło rok temu w szpitalu krynickim, który notabene Surowiak wyciągnął z długów?
Zaprzeczam stanowczo, byśmy coś takiego z góry planowali.
Marek Surowiak był bardzo dobry na początku. Przedstawił ciekawy program dla szpitala. Jednak w kolejnych miesiącach coraz wyraźniej było widać, że jego działalność sprowadza się do administrowania.
Miał w rękach kompetencje, który pozwalał mu na kierowanie szpitalem, był wpisany do rejestru sądowego jako dyrektor. Trochę nawet byliśmy zdziwieni, że plany dyrektora zostają na papierze.
Jest jeszcze coś takiego jak klimat wokół osoby, poczucie tymczasowości. Być może od początku był planowany na krótko i do odstrzału.
Skądże. Przecież po zwolnieniu dyrektora Sochy prowadziliśmy rozmowy z dawnym dyrektorem Antonim Rogiem i Markiem Surowiakiem, a nie z Marcinem Radziętą. Można było już wówczas próbować go obsadzić w szpitalu.
Serial obciążania Dariusza Sochy różnymi grzechami w kierowaniu szpitalem nie wynika z prywatnych rozgrywek między nim a panem?
To on podobno tak twierdzi. Został odwołany jednogłośnie uchwałą rady powiatu. Przeciwko niemu była też większość rady społecznej szpitala.
Przecież sroce spod ogona nie wypadł. Rządził w szpitalu pięć lat i było ok.
Trzy lata było w porządku. Później zaczął lekceważyć zarząd, no i pojawił się szereg nieprawidłowości.
Chodzi o kostkę brukową, o której ktoś w internecie miał napisać, że dyrektor ją ukradł spod szpitala? Przecież to bzdury.
Więc nie mówmy o bzdurach, tylko na przykład o problemach z oddaniem bloku operacyjnego w szpitalu.
Blok stoi, o co chodzi.
Ale z jakimi problemami, w jakim stanie, z jakimi usterkami. Proszę zapytać dyrektora Radziętę.
Mogę nie zdążyć zapytać, bo Dariusz Socha jest na dobrej drodze do uchylenia uchwały radnych o jego odwołaniu powiatowych i odzyskania stanowiska.
O odzyskaniu stanowiska nie ma mowy, jedynie teoretycznie o odszkodowaniu. Zarząd powiatu to nie grupa samobójców. Dokładnie przeanalizowaliśmy prawnie treść uchwały i problem, czy możemy ją przedstawić, mimo braku zgody Rady Gminy Tymbark, w której zasiada Dariusz Socha. Uważamy, że mogliśmy go odwołać bez takiej zgody. Są orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, które idą właśnie w tym kierunku. Gdyby sprawa była jednoznaczna prawnie, to radni czuliby się bezkarni w swojej pracy.
Ale fakt, że sprawa nie jest jednoznaczna prawnie, może się dla powiatu źle skończyć.
Wojewoda skierował ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Poczekajmy spokojnie na orzeczenia.
Konkurs na dyrektora, który wygrał Marcin Radzięta, też został zaskarżony ze względu na brak opinii związków zawodowych.
Mam wykładnię resortu zdrowia, że wszystko było w porządku.
Afera rozkręcona wokół Dariusza Sochy budzi u wielu niesmak. Przecież pracował w szpitalu jeszcze za dyrekcji Wiktorii Zelek i miał bardzo dobrą opinię.
O, to dobre pytanie. Niech pan ją spyta dzisiaj, co sądzi o swoim byłym zastępcy. Jako przewodnicząca rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej popierała go jako kandydata na prezesa, a on ją zbył esemesem, że rezygnuje.
Panie starosto, ale to inna bajka.
Ale dobre pytanie.
Wobec tego ostatnie. Będą zwolnienia w szpitalu?
Marcin Radzięta zapowiedział, że uczyni wszystko, by zwolnienia wśród personelu były jak najmniejsze.
Rozmawiał Wojciech Chmura/Gazeta Krakowska
(Źródło: Gazeta Krakowska)
Zobacz również:Może Cię zaciekawić
Ostrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
Szczegóły ostrzeżenia Zjawisko: Intensywne opady śnieguStopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo wystąpienia: 80 procentCzas o...
Czytaj więcejWięcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
W czasach, gdy mamy do dyspozycji tak wiele różnorodnych rodzajów aktywności, specjaliści niezmiennie zachęcają do tego, by jej dawkę zwiększ...
Czytaj więcejOd jutra Kraków ekspresowo połączony z Warszawą. Otwarcie tras S7 i S52
Jak poinformował Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), łączna długość udostępnianych...
Czytaj więcejJak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
Święta Bożego Narodzenia to nie tylko czas radości i spotkań z bliskimi, ale także okres wzmożonych zakupów. Niestety, tłumy w sklepach i ros...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Silny wiatr w południowej Małopolsce – IMGW ostrzega!
Synoptycy prognozują wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 40 km/h, z porywami do 70 km/h, wiejącego z południowego zachodu i poł...
Czytaj więcejDecyzja środowiskowa dla sądeczanki; droga będzie budowana etapami
Jak podkreślił wiceminister Bukowiec podczas sobotniego briefingu w Brzesku, wydanie decyzji środowiskowej dla nowej DK75 to pierwszy krok w kierun...
Czytaj więcejRuszają wzmożone kontrole policji na drogach
Policjanci ruchu drogowego mają przede wszystkim pomagać kierowcom i zapewniać płynność ruchu na głównych trasach w kraju. Jak przekazał kom...
Czytaj więcejWypadek autobusu. Droga Limanowa-Bochnia zablokowana
Do działań zaangażowano służby: ratownictwo medyczne, Policję, Straż Pożarną. - Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego jest w kon...
Czytaj więcej- Ostrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
- Więcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
- Od jutra Kraków ekspresowo połączony z Warszawą. Otwarcie tras S7 i S52
- Jak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
- Ekspertka: przeciętny Polak zje podczas świątecznego dnia 6 tys. kalorii
Komentarze (84)
Jedziecie z koksem siedze dziś w domu
chetnie pośledze wasze komentarze
ognia ps marnie poszło starośćie
'Afera rozkręcona wokół Dariusza Sochy budzi u wielu niesmak. Przecież pracował w szpitalu jeszcze za dyrekcji Wiktorii Zelek i miał bardzo dobrą opinię.
O, to dobre pytanie. Niech pan ją spyta dzisiaj, co sądzi o swoim byłym zastępcy. Jako przewodnicząca rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej popierała go jako kandydata na prezesa, a on ją zbył esemesem, że rezygnuje.'
'- Powodów jest kilka. Po pierwsze - dyrektor Socha, wbrew wcześniejszym uzgodnieniom, nie dał swemu zastępcy pełnego pełnomocnictwa do zarządzania szpitalem - mówi starosta Puchała. - W porozumieniu mowa była o trzymiesięcznej odprawie i wykorzystaniu zaległego urlopu, a on życzył sobie rocznej odprawy. Nie odpisywał na nasze pisma i w rezultacie zarząd powiatu podjął uchwałę o pełnej utracie zaufania do dyrektora szpitala.
Dariusz Socha nie odbierał we wtorek telefonów.'
2012-01-18
Co jest z tymi telefonami, zasięg?
zapłaci odszkodowanie jeśli okaże się że
niesłusznie zwolniliście dyrektora Soche???
Pewnie My PODATNICY CO???
:)))
Nie chce płacić jako podatnik za nieprawidłowości jakie wyszły za kadencji Pana Dariusza Sochy. Kwoty są porażające.
'Marek Surowiak był bardzo dobry na początku. Przedstawił ciekawy program dla szpitala. Jednak w kolejnych miesiącach coraz wyraźniej było widać, że jego działalność sprowadza się do administrowania'
To się Pan Surowiak ucieszy po tak wystawionej publicznie ocenie.
„Miałam bardzo dobrą opinię o panu Dariuszu Sosze z czasów, gdy kierowałam szpitalem, a on był moim zastępcą – wypowiedziała się Pani Zelek. Zapewniał, że spotka się z naszą radą nadzorczą- (Spółdzielnia Mieszkaniowa) dodała z żalem przewodnicząca Zelek. - Zastanawiam się, po co to robił. Jestem najbardziej ze wszystkich rozczarowana.”
Po co startować w konkursie na Prezesa, jeśli nie ma się zamiaru podjąć pracy. To jest lekceważenie poważnych ludzi.
Miał swoją wizję pracy w spółdzielni, chciał przychodzić na dyżury. Określił, że nie ma zamiaru siedzieć przy biurku i pić kawę.
Gdyby spółdzielnia się zgodziła na taki harmonogram dyżurny to Pan Dariusz podjąłby pracę?
Poniedziałek 12.00 – 14.00, Wtorek 8.00-10.00, Środa – Piątek wolne.
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=krs%20szpital%20limanowa&source=web&cd=1&ved=0CFkQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.krs-online.com.pl%2Fszpital-powiatowy-w-limanowej-krs-17881.html&ei=cQTCT_TfPJCQ4gTK46XfCQ&usg=AFQjCNH0BKO-ruDxDxwE328mFf5pyA4aOg
mnie w tej wypowiedzi najbardziej interesuje 'eksperyment Surowiak'. Przecież już na pierwszej sesji ten Pan stwierdził, że w szpitalu jest 160 osób do zwolnienia. czyżby to brak realizacji właśnie tego planu stał się podstawą zmiany zarządzającego??? może limanowski szpital jest wg niektórych po prostu za duży i za dobrze sobie radzi
„W piśmie mowa jest o dwóch terminach negocjacyjnych (28 października oraz 3 listopada), w których dyrektor nie stawił się na negocjacje umów. Co więcej, w żaden sposób nie poinformował o tym wcześniej zespołu negocjacyjnego. Tym zachowaniem zaburzył pracę Funduszu, który w krótkim czasie negocjuje ok. półtora tysiąca umów.”
A może tak poczekajmy WSZYSCY na PRAWOMOCNE wyroki, bo z tego co wiem pozakładane jest parę spraw w tym również przez p. Sochę - a tak na marginesie zastanawia mnie fakt dlaczego na sprawy które Sam założył wielokrotnie nie wstawił się ?????? Do NFZ-tu też Miał problem z dotarciem !!! Spółdzielnię mieszkaniową też 'wystawił'!!!! Dlatego na miejscu Starosty i Zarządu też bym Go ZWOLNIŁ !!!! (szkoda tylko że tak póżno)
A co do NFZ-tu to porównajcie sobie kontrakty innych pobliskich szpitali i Sami zobaczycie że Nasz wygląda 'BLADO'
MIŁEGO I SPOKOJNEGO DNIA WSZYSTKIM!!!!!!
Jako pacjent szpitala, bardzo martwię się o wiedzę Pana Dariusza, czy jest na tyle duża, aby pleść takie bzdury: „W dzisiejszych czasach dzieci po gimnazjum wiedzą, że amortyzacja jest wydatkiem bezkosztowym, ponieważ uczą się tego na lekcjach.”
Na jakim przedmiocie w gimnazjum dzieci uczą się o amortyzacji? Czy jest to przedmiot „zarządzanie szpitalem”, „Techniki wysyłania odmowy sms-em”?
Wspomnę, wyjaśnienie przedstawione na temat amortyzacji mija się z prawdą! Jest to własna autorska dygresja Pana byłego Dyrektora.
wszędzie widzicie Asystenta:)
Chyba Wam zdrowo zalazł za skórę:)
Mizernieje w oczach 'wąska grupa'
;)
Czemu rozpowaidaja koledzy Pana Dariusza na mieście, że został poświęcony?
Szykujecie sobie grunt aby wytłumaczyć nadchodzące i bierzące porażki? :)
'- Dariusz Socha przyjechał na spotkanie z nami (Radą Nadzorczą – przyp. red.), ale po kilku minutach otrzymał telefon, opuścił nas i już nie wrócił. Ustaliliśmy kolejny termin posiedzenia, ale tym razem Dariusz Socha nie przyszedł, otrzymałam tylko wiadomość sms, że musiał wyjechać do Katowic, w wiadomości zaproponował też warunki, że będzie pracował 20 godzin w tygodniu, ale my chcemy osobę na cały etat. Niestety nie udało mi się już z nim później skontaktować, nawet pomio prób w drugiej jego pracy, czyli firmie Limatherm. Szkoda bo liczyłam bardzo, że będzie prezesem.'
2012-05-01 06:50:07 oczywiście limanowa.in
kazda normalna komercyjna firma za takie olewanie wywaliłaby pracownika na zbity pysk:)
niech ktoś z Was nie przyjdzie na umówione spotanie z Szefem, nie odbiera telefonu, nie wykonuje poleceń - zaliczacie OUT:)
jerzykiller - dobrze to Szpital sobie radził - kilka latek rozdawania karty z tylnego fotela przyniosło skutki...
głód władzy Cię rozpiera?
;)
'Rada podjęła więc uchwałę o jego odwołaniu. Pełniącym obowiązki prezesa do końca czerwca będzie Zdzisław Wójtowicz. Do tego czasu Rada wybierze nowego prezesa, już bez konkursu – poszukiwania trwają.
Z Dariuszem Sochą dotychczas nie udało nam się skontaktować.'
i tutaj tez naukowo juz udowodniony 'chroniczny brak zasięgu'
:)
tylko kilka tygodni później już się udalo skontaktyować, były nawet krwiste słowa anty Surowiakowe - no ale zapomniano zapytać, dlaczego nie jest Pan już prezesem spółdzielni? :)
nie tylko Rada Powiatu odwołała ale spółdzielni też:)
coś w tym musi być :)
100% racji. Tylko kto i komu tu udowadnia winę ?.
Czy jest jeszcze coś, co można by zarzucić Panu byłemu Dyrektorowi?.
Forowanie wyroków to specjalność nie nas piszących komentarze w obronie osoby która nie została skazana prawomocnym wyrokiem w żadnym postępowaniu to przystoi li tylko tej drugiej stronie.
Nawet w tym wywiadzie który komentujemy : „no i pojawił się szereg nieprawidłowości”
„ Ale z jakimi problemami, w jakim stanie, z jakimi usterkami”.
I wreszcie stwierdzenie:
„Gdyby sprawa była jednoznaczna prawnie, to radni czuliby się bezkarni w swojej pracy”
A prawo mówi :
„1. Radny jednostki samorządu terytorialnego w związku z wykonywaniem mandatu korzysta z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych - art. 15 ust. 1 u.g., art. 21 ust. 3 u.p. i art. 23 ust. 2 u.w.
2. Rozwiązanie z radnym (gminy, powiatu, województwa) stosunku pracy wymaga zgody rady, której jest członkiem.
3. Rada odmawia zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radnym, jeżeli podstawą tego rozwiązania są zdarzenia związane z wykonywaniem przez radnego mandatu - art. 23 ust. 3 u.g., art. 22 ust. 2 u.p. i art. 27 ust. 2 u.w”.
Czy to my tutaj zmieniamy i poprawiamy prawo?. Czy my forujemy wyroki bez orzeczenia winy ?.
Nie będę przytaczał wypowiedzi zamieszczonych tylko tutaj na portalu napiszę w skrócie: przekręt, złodziej, kombinator, kłamca i im pochodne to te najczęściej się pojawiające.
Czy Ten Człowiek nie ma Imienia i Nazwiska?.
Czy nie ma rodziny?.
Przy okazji dostaje się współpracownikom i komentującym bo mają odmienne zdanie od tego które uważane jest za jedyną oczywistość.
I jeszcze jedno pytanie. Czym różni się anonimowa ulotka której ja na oczy nie widziałem i śmiało mogę stwierdzić, że nawet mała garstka tu wchodzących jej nie widziała i nie czytała od wpisów tu na tym portalu które czytają wchodzący z Polski i z poza jej granic?.
Takim samym funkcjonariuszem publicznym jest Pan Starosta jak Pan Radny. Obaj są Radnymi wybranymi w wyborach więc powinno ich dotyczyć to samo prawo.
Czy tak jest odpowiedzcie sobie Państwo sami.
mieszanie w szpitalu? mieszanie w gminach i gdzie jeszcze?
ile jeszcze trzeba będzie po Tobie sprzątać?
daj żyć - wołamy, daj żyć :)
:) :) :)
Doradco, odnosze wrażenie, że na ręke było bylemu Dyrektorowi, że tak głośno o nim było, że o nim pisano...
jeśli nie miałby na to ochoty to przecież Pan Redaktor nie mógłby się do Niego dodzwonić:)
Dotychczas zdarzyło się to tylko raz.
Po spółdzilnianej rezygnacji.
Może to dlatego, że w Panu Darku były pokrywane wielkie nadzieje mieszkańców i Rady Nadzorczej.
Przecież nie jest tajemnicą kto forował pana Dariusza na to stanowisko.
Od tego momentu rozpoczęło się mówienie, że poświęcony będzie Pan Dariusz.
smutne:(
Nie wstawił się Pan na sprawy sądowe, które sam założył?
(nie mam wiedzy, czy został wysłany SMS z usprawiedliwieniem)
Nie wstawił się Pan na zaplanowane spotkania w NFZ na temat kontraktu na 2012 r.?
(brak sms-a z usprawiedliwieniem)
Nie wstawił się Pan na spotkanie z Radą Nadzorczą w Spółdzielni Mieszkaniowej (mimo obietnicy)?
(był sms z propozycją dyżurów)
Nie wstawił się na spotkania z Zarządem Powiatu?
(nie mam wiedzy, czy został wysłany SMS z usprawiedliwieniem)
NFZ delikatnie nazwał w piśmie zachowanie Pana Dariusza „lekceważenie”
Więc może mniej tej pewności a więcej wątpliwości?
TYM czasem ja się zastanawiam, czemu wszyscy odwołują Pana Dariusza.
Spółdzielnia, rada Powiatu, uchwały i uchwały.
Ciekawe czy ktoś nie chce zaskarzać uchawały Spółdzielni ;)
Rada Społeczna też?
to z tv**:
'Po przeszło pięciu latach zarządzania szpitalem Dariusz Socha odchodzi. Tak zdecydowała Rada Społeczna Szpitala. Decyzję podjęto uchwałą. W głosowaniu za odwołaniem dyrektora Sochy głosowało 13 osób. Dwie były innego zdania.'
Cos dużo tych osób ma podobne zdanie:)
My tutaj o tym jakim Socha był Dyrektorem Szpitala a był sprawnym menadżerem - a nie o tym czy odbiera telefony albo odpisuję na smsy. To jakieś nieporozumienie - co pisząc takie rzeczy człowiek o wielu nickach i jednym stanowisku wiadomo gdzie - chce osiągnąć ? To śmieszne.
Mój Znajomy czekał na Starostę ostatnio 3 godziny - ten go nie przyjął bo miał ważniejsze sprawy - a potem okazało się - relacja mojego Znajomego - że poszedł sobie na obiad .... czy zatem Jan Puchała ma być tutaj za to publicznie szkalowany ? NIE.
I wtedy powstanie pytanie kto za to odpowiada?.
o naszych anonimowych znajomych to możemy sobie pisać.
ja ostatnio byłem w Twoim samorzadzie i TY poszedłes sobie na obiadek:)
znaczy to nie byłem ja, tylko mój znajomy:(
zresztą nie pamietam dokładnie:)
widzisz tkmisiek - czy jak CI tam jest.
@rudy102 - masz rację - trzeba dziś postawić pytanie, kto będzie odpowiedzialny za zapłatę tego odszkodowania - przecież mówi o nim sam Starosta. Deklaracja powinna paść już dzisiaj. Kto podejmuje decyzje, powinien liczyć się z odpowiedzialnością.
A ty chłopcze - milion razy już Tobie pisałem - przestań niszczyć sobie życie. Bo koniec kadencji raczej blisko ...
Limanowa 35 tyś. zł
Krynica 12 tyś. zł
Nowy Targ 13 tyś. zł
Po ujawnieniu wysokości zarobków, Dyrektor Dariusz został wezwany do wyjaśnień.
Zarobki wg Ministerstwa Zdrowia – raport: specjalista z drugim stopniem - 7 tys. na etacie bądź 10 tys. na kontrakcie.
Czy są jeszcze jakieś pytania co się stało z pieniędzmi? Na koniec swojej kadencji były Dyrektor zaciągnął kredyt ponad 1 mln 250 tys. zł na zakup tomografu.
Dlaczego w ciągu swojej kilkuletniej kadencji nie zdecydował się na zakup na kredyt?
Zrobił to dopiero na koniec.
Jako pacjent szpitala, w świetle tych informacji nie mam wątpliwości dlaczego Rada Społeczna Szpitala odwołała byłego Dyrektora, 13 osób na 15 było za.
jeśli colombo sprzata po Tobie, to może opisze nam co takiego już wysprzatał?
tkmisiek, straszysz mnie?
moja kariera zawodowa w słuzbie zdrowia przebiega bardzo pozytywnie, chyba, że wiesz o jakichś planach w placówkach prywatnych?
bawi mnie jak mylicie ludzi i błądzicie:)
może zadzwonicie do Pana Asystenta, zapytacie się co aktualnie robi, porównacie Jego plan dnia z postami wpisywanymi przeze mnie:)
Pewnie będzie zaskoczenie - że jednak Pan Asystent był w jakims miejscu publicznym a Wy ciemnota detektywistyczna ścigacie wiatry(swoje) w polu:)
tkmisiek, pisz Chłopcze z jednego nicka.
Ciemno widze wasze wspaniałe plany i wizje sprzedawane ludziom.
Co rusz Wasze medialne akcje pala na panewce, kolegów topicie, już puszczacie farbę i zwalicie na byłego Dyrektora wszelką winę.
jerzykiller, pokorniej proszę, bo w pracy dostaniesz po kostkach gumowa pałeczką ;)
zreszta całe życie jesteś na usługach - moze dlatego głoda władzy masz:)
colombo - opowieddz nam o tych gminach - niche ludzie się dowiedzą co trzeba posprzątać:)
Dajcie spokój , każdy z Was ma rodziny, przyjaciół, swój honor i nikt z Was nie chciałby aby o nim tak się rozpisywali!!!!! Za ukrytymi nicami dobrze jest szkalować drugich, dołożyć drugiemu ale czy warto na to tracić czas????
Zobaczcie piękna pogoda!!!! Zabierzcie Swoich Bliskich na spacer podziwiajcie ten Piękny Świat , bo życie jest za krótkie aby Go tracić na 'przepychankach'!
Pozwólcie popracować służbom do tego powołanym.
Ks. Jan Twardowski pisał ' śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą....'
A może tak sąsiada na grilla lub ognisko zaprosić będzie weselej a nie......
Życie i tak każdemu z Nas daje czasami 'popalić'
jerzykiller, pokorniej proszę, bo w pracy dostaniesz po kostkach gumowa pałeczką ;) - przyzwyczaiłem się do tego, do gróźb i kłamstw. do czynów Cię wzywam!!!! Próbuj, jak ci potrzymają drabinkę to może dosięgniesz do moich kostek.
Twooja pewność siebie i bardzo wątpliwej jakości informacje powodują iż upewniam się że Twój koniec jest bliski...
widzisz Chłopaku, pewnośc siebie bardzo bardzo gubi, dlatego polecam Tobie troszke pokory.
dałeś się wyrolować kolego po całości :)
natomiast myślisz, że jesteś wielki?
zobbbaczymy Kolego :)
do zobaczenia niebawem...
acha i...żyjesz plotką:)
czasem dobrze lustruj przeciwnika, bo jak zapnie działania operacyjne, to sie nie pozbierasz przez miesiąc ze stanu zakręcenia ;)
szukasz przeciwnika nie w tym lesie co trzeba ;)
staraj się, wytężaj węch ;)
„jak ci potrzymają drabinkę to może dosięgniesz do moich kostek.”
– bardzo ciekawy cytat, na który zwróciłem uwagę. Autor odnosi się w sferze psychologicznej i kreuje podmiot ze strefy kompleksów naturalnych odnoszących się do przekonania kompulsywnego nazywanego „Pan i władca”. Człowiek zupełnie nieświadomie objawia swoje naturalne przekonania swojego istestwa. Kompleksy to nic złego, pod warunkiem utożsamiania się z nimi.
Rozważmy sprawę z innej strony. Kim może być z natury człowiek używający takich sformułowań. Osoba pewna siebie nigdy by w ten sposób nie powiedziała, mało tego, taka osoba nigdy by nie porównała nikogo do siebie. W tym przypadku widzimy aspirację do dążenia aby stać się „kimś lepszym”, brakuje tu autorytetu, szacunku innych ludzi względem siebie.
jerzykiller, pokorniej proszę, bo w pracy dostaniesz po kostkach gumowa pałeczką ;)
albo ten o działaniach operacyjnych
Może - wzorem niektórych - powinienem zażądać w tej sprawie działania prokuratury z urzędu. Przecież to groźba karalna, 'gumowa pałeczka' kojarzy się z biciem opozycji w latach 80-tych i przyznaję, że się przestraszyłem, bo zostały jednak przekroczone pewne normy dyskusji publicznej. Od dziś muszę się uważnie rozglądać dookoła - najpierw 'gumowa pałeczka' a potem że 'mój koniec jest bliski' i jeszcze DZIAŁANIA OPERACYJNE. Nie zostawię tego ot tak, kolego.
masz manię prześladowczą?
gumowa pałeczka:
http://sklep.nowaszkola.com.pl/Paleczka-gumowa-1(4,16018,1297).aspx
koniec jest bliski:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Koniec_jest_bliski
pałeczką po kostkach:
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/blogi-polityczne-w-onet-pl/dorn-niech-pan-przestanie-kopac-nas-po-kostkach-wz,1,5112814,wiadomosc.html
działania operacyjne:
http://kadry.nf.pl/Artykul/11819/Sukces-tkwi-w-dzialaniach-operacyjnych/dzialania-naprawcze-rozwoj-firmy-strategia-zarzadzania-sukces-w-biznesie/
czytaj killer, czytaj!
zaprzatasz sobie głowę aferami - zamiast czytać:)
a kim TY jesteś jurekkiller?
bo personifikujesz ale...kogo, co?
personisikować:
http://www.sjp.pl/personifikowa%E6
- Kolejny Twój cytat do którego napiszę swój komentarz.
„powinienem zażądać w tej sprawie działania prokuratury z urzędu”
- Ten cytat dużo mówi o Tobie. Pisząc takie słowa „przypuszczam” że jesteś osobą publiczną. Twoja droga życiowa jest powiązana z samorządem jak domniemywam (przypuszczam ze szpitalem też). Studium takie w psychologii nazywa się uprzedzeniem. Poczucie bezradności i bezsiły, które jest udziałem uciskanych, prawie nieuchronnie prowadzi do obniżenia samooceny, co zaczyna się we wczesnym dzieciństwie. Występują uprzedzenia pozytywne i negatywne. Ale to temat na inną dyskusję. Panie „Paragraf” paragrafy i straszenie są dobre, ale nie w tym miejscu, tu liczą się argumenty.
Szanowny Panie mniej agresji w komentarzach proponuję.
W swej klasycznej książce pt. The Nature of Prejudice (natura uprzedzeń) nie żyjący już Gordon Allport przytacza dialog o Żydach i pieniądzach. Dialog ten daleko lepiej ilustruje podstępną naturę uprzedzenia, niż by to zrobiły sterty definicji. W gruncie rzeczy sprowadza się to do stwierdzenia: „Nie zawracaj mi głowy faktami, mam wyrobiony pogląd na tę sprawę”
:-) Niezmiennie jestem zszokowany lekkością i bezkarnością Waszych kwiecistych wypowiedzi :-).
@limanowion - zdania i decyzji nie zmienię
Przytoczę kolejny cytat:
„No i pensja, którą mi płacą jest w 100% moja”
- Posługiwanie się stereotypami jest szczególnym przypadkiem zjawiska atrybucji. Kiedy zachodzi jakieś zdarzenie, ludzie są skłonni przypisywać (to attribute) mu jakąś przyczynę. Szczególnie jeśli człowiek wykonuje daną czynność, obserwatorzy będą wyciągać wnioski co do przyczyny tego zachowania.
Kiedy ludzie znajdują się w sytuacji wywołującej dysonans, wówczas ich zachowanie zdaje się fenomenologicznie nie pasować do tej zimnej, wyrachowanej obiektywnej i pozbawionej emocji gry we wnioskowanie.
„Może - wzorem niektórych - powinienem zażądać w tej sprawie działania prokuratury z urzędu. Przecież to groźba karalna”
- Tylko samorządowiec ma takie prawo. Musisz mocno siedzieć w paragrafach, skoro dysponujesz wiedzą na ten temat.
Twoje wypowiedzi, a w nich zastraszanie są charakterystyczne dla „myślenia egocentrycznego” Przykładem idealnym jest okres drugiej wojny światowej. Hitler przypisywał fakt, że Brytyjczycy nie bombardują niemieckich miast ich pragnieniu zrewanżowania się za niemiecką powściągliwość, a nie temu, że Brytyjczycy mieli mało samolotów – co było rzeczywista przyczyną.
kolejny Twój przesiąknięty cytat, odsłaniasz się coraz bardziej.
„trzeba dziś postawić pytanie, kto będzie odpowiedzialny za zapłatę tego odszkodowania”
(takie pytanie świadczy o osobie znającej Lex-a)
Wyciągam deprymujący wniosek na temat zaburzeń jakie się objawiają w pisanych słowach, w naukach społecznych nazywane jest to „złudzenie sprawowania kontroli”
Upadek Związku Radzieckiego uważa się za rezultat przede wszystkim programu zbrojeń prezydenta Ronalda Regana, a nie gospodarczych i strukturalnych problemów tego państwa, które narastały od lat.
– Zachowanie takie prowadzi do przeświadczenia, że można zapobiegać przyszłym wydarzeniom stosując sankcje i grożąc strachem.
A znasz anegdotę o urzędnikach administracji Nixona?
Z każdym cytatem odsłaniasz swoją twarz.
„a zatem wszystko jasne - od początku wiedzieli, że łamią prawo”
Urzędnicy administracji Nixona przewidywali dużą ofensywę wojsk północnego Wietnamu podczas wizyty w Chinach prezydenta Richarda Nixona, a potem utrzymywali, że zapobiegli temu atakowi dzięki intensywnym bombardowaniom. Po wojnie okazało się, że nie planowano takiej ofensywy.
Powszechność przekonania, że „moje JA jest środkiem wszechświata”, pomaga w wyjaśnieniu paradoksu, z jakim się spotykam w Twoich słowach.
Czytelnik ma zostać zarzucony toną nic nieznaczących pierdoł i dziadostwa. W chaosie informacji zatraca się to, co ważne. Czytający idiocieją ku Twej uciesze. Takim zidiociałym ludem łatwiej jest manipulować. Nadajesz się idealnie na bosa sekty religijnej lub innych podobnych ruchów'.
13_apostoł się odnalazł.
'Drogocenna perła. Zbiór przypowieści środkowego Wschodu stosowanych psychoterapii'
opracowanych przez Benedykta Krzysztofa Peczko (wydawnictwo M, Kraków 1993).
'Biedny chłopiec' - powiedział jeden z przechodniów. - 'Ledwie może nadążyć. To niebywałe, że możesz patrzeć, jak twoje dziecko tak się męczy'.
Ojciec wziął sobie te uwagę do serca. Za najbliższym rogiem zsiadł z osła i posadził na nim chłopca.
Wkrótce jednak inny przechodzień wykrzyknął: 'Co za wstyd! Brzdąc siedzi sobie wygodnie jak sułtan, a jego ojciec musi dreptać obok'.
Słowa te bardzo chłopca poruszyły, więc poprosił ojca, aby usiadł za nim.
Obaj jeźdźcy bez słowa zeszli z osła i dalej szli pieszo.
Po kilku chwilach jakiś mężczyzna zaczął się z nich wyśmiewać: 'A to dopiero! Nie widziałem jeszcze takiej głupoty. Po co wam to zwierzę, skoro wcale z niego nie korzystacie, zdzierając sobie nogi na tych zakurzonych drogach?'.
Ojciec podał osłu garść siana, po czym zwrócił się do syna: 'Niezależnie od tego, co byśmy uczynili, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie miał coś przeciwko temu. Musimy więc sami decydować o tym, co jest dla nas najlepsze'.
Widać, że *myślisz* tylko z perspektywy *urzędu* oraz słynnych tu *zniesławień i pomówień* (vide *ulotki* etc.), jednak może wcześniej doucz się, że *z urzędu* ścigane jest to, o czym nie jest wyraźnie napisane w k.k., że z *oskarżenia prywatnego*.
Daruj sobie cytaty i anegdotki a'la Kuba Wojewódzki, bo to nawet na poziomie sołecko-wiejskim nie jest, nie wspominając o powiatowym. Przywoływanie Hitlera pozostawię bez komentarza, bo dla większości jest on zbędny.
Odnośnie anegdotki z administracją Nixona - weź to do siebie.
Każdy ma tyle władzy, ile jest mu dane. Parafrazując to powiedzenie - na portalu też każdy może pisać... - doceń to i nie nadużywaj.
Przepraszam za offtop i wracam do lektury *O Janku, co psom szył buty*.
Polecam do przeanalizowania ogłoszenie o konkursie na stanowisko Dyrektora Szpitala w Limanowej:
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=konkurs%20na%20dyrektora%20szpitala%20w%20limanowej&source=web&cd=1&ved=0CE8QFjAA&url=http%3A%2F%2Fg.infor.pl%2Fgp%2Finspert%2Fpdf%2F00053147.pdf&ei=DJLCT9r9H8HP-gat1_CGCg&usg=AFQjCNHnvdyTxECffRBeOg00iUyZSXZhaA
Czy ja Ci zwracam uwagę?
Jeśli jesteś moderatorem i chcesz mi zwrócić uwagę, podaj powód.
Może jesteś adwokatem jerzegokillera?
Możesz napisać jakąś „swoją” ciekawą treść a nie odnosić się do mojej. Jeśli zwróciłeś na nią uwagę to znaczy, że nie jest Ci ona obojętna. Jestem zaszczycony.
Chętnie poczytam co Ty masz ciekawego do napisania.
W nawiązaniu do lektury jaką czytasz, po jej skończeniu polecam „O wyrazie uczuć u człowieka i zwierząt”
przełożył Z. Majlert i K. Zaćwilichowska (Darwin C.R.) Warszawa 1988 PWN
Polecam Ci Technikę zwana „treningiem wrażliwości” , która ma na celu rozwój zdolności wzajemnego zrozumienia przez dostarczenie informacji zwrotnych o tym, jak inni widzą i odczuwają świat. Dla każdego Spirtual self jest tak niezmiernie cenne, że aby go nie utracić, człowiek jest gotów zrezygnować raczej z przyjaciół i dobrej sławy.
Wielka prośba do Ciebie, nie naciskaj na mnie co mam pisać. Napisz coś swojego.
Twoją wypowiedź przyjmuję za konstruktywną krytykę – dziękuję.
Jak się nazywają ludzie, którym się poświęca mało uwagi i aż się domagają aby do nich napisać?
Przypomnę Ty też sobie pozwoliłeś.
Przypominasz mi Kubę Wesołowskiego, który wraz z pomocą owczarka niemieckiego – tytułowego Aleksa - rozwiązuje różne zagadki kryminalne – oczywiście mowa o serialu „Komisarz Alex”
Mam nadzieję, że wrócimy do rozmowy na temat książek, psów i policjantów – kiedyś ;-)
Odezwij się jak skończysz czytać swoją lekturę: „O Janku, co psom szył buty” wstąpię do Ciebie jak będę przejeżdżał Żwirki i Wigury.
http://www.wrotamalopolski.pl/root_BIP/BIP_w_Malopolsce/powiaty/root_limanowski/podmiotowe/Zarzad/Uchwaly/2012/uchwala.htm
Czy Ty wiesz, która jest godzina? Północ, a Ty chcesz o Panu Dariuszu rozmawiać. Przyjaciel jego, czy ki diabeł?
Uczepiłeś się jak pies psiego ogona.
Czy ja jestem twoim tatą?
Nie masz innych kolegów? (parafrazując Pana Dariusza „drogich kolegów”)
Poziom Twoich postów nie zachęca mnie do rozmowy z Tobą. Przykro mi.
Znasz piosenkę o małym chłopcu?
Evanescence – Epiphany
I am nothing more than
A little boy inside
That cries out for attention
Yet I always try to hide
'Cause I talk to you like children
Though I don't know how I feel
But I know I'll do the right thing
If the right thing is revealed
(Nie jestem nikim więcej, Niż tym małym w środku chłopcem, Który domaga się uwagi, Zawsze próbuję to ukryć, Gdyż mówię do Ciebie jak do dziecka, Nie wiem, jak się czuję, Jednak wiem, że robię słusznie, Jeżeli słuszność zostanie udowodniona)
Znasz anegdotę o Pośle?
Wiesz jak powiedział ostatnio poseł Niesiołowski Stefan do dziennikarki? Bezpośrednio po incydencie zastrzegał, że nie przeprosi. Pod naciskiem swojego Szefa Donalda Tuska powiedział słowo – przepraszam.
Dobranoc.
Ja nie muszę (i nie mogę) rozwiązywać zagadek (kryminalnych?!?) przy pomocy psa (owczarka nie miałem i nie mam, moja labradorka Lena też już nie żyje).
Co do książki - czytałem oryginał z 1873 r. i (pierwsze!) polskie tłumaczenie wydane rok później (a nie tylko to z 1988r.), zatem do ewentualnej dyskusj jestem przygotowany.
Odnośnie zapowiedzi wizyty przy ul. Żwirki i Wigury, o ile będzie służbowa, zapraszam, w przeciwnym wypadku po pracy gdzie indziej - jak najbardziej.
Ps. Krytycyzmu chętnie się nauczę, krytykę przyjmę, krytykanctwo zwalczę (oczywiście, to tylko cytat ; ).
Pozdrawiam,
Andrzej
Wróćmy do tematu.
Przedstawiłem Uchwałę Zarządu powołania Komisji Konkursowej parafrazując od tego, że znalazł się tam Pan Marcin Radzięta bo uważam, że to zmieniono, chyba jeszcze tam ktoś myśli to moim zdaniem konkurs na dyrektora jest nieważny z wielu prawnych powodów związanych z nową ustawą na którą powoływano się wielokrotnie.
Ale ja jestem tylko małym chłopcem.
Prosiłem o potwierdzenie czy został ogłoszony według nowych przepisów Ty zamieściłeś piosenkę.
Śpiewaj. A mnie uważaj za kogo chcesz.
Jeżeli pytanie dotyczyło Związków Zawodowych to tak.
Natomiast mam pytanie na jakiej podstawie unieważniono wcześniej ogłoszony konkurs?.
Wszystkie Konkursy które były ogłoszone przed wejściem w życie nowych przepisów powinny być przeprowadzone według przepisów obowiązujących wcześniej.
'Każdy program szyfrujący ma swoje słabe strony - i nie jest skuteczny w 100 %. ...'
Jeszcze musisz się wiele nauczyć;) Jeśli chodzi o te 'najlepsze' programy szyfrujące to jedyną słabą stroną jest tylko i wyłącznie użytkownik tego programu.
Przeprowadzanie tak nieudolnej psychoanalizy( nieudolnej ze względu na niezrozumienie kontekstu niektórych wypowiedzi) było bezsprzecznie ściśle powiązane z tematem komentowanego artykułu.
Gratulacje dla niesłychanie mądrego i obytego w świecie Pana 'sza'.
Dobrze że poszedł spać i się uspokoił, bo jeszcze trochę tego aroganckiego bełkotu i byłbym zmuszony zwrócić świeżo wypitego harnasia.