2°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

RZGW szuka winnych zniszczeń

Opublikowano 11.08.2014 11:03:17 Zaktualizowano 05.09.2018 08:01:11 pan

Nielegalnie składowane nad brzegiem drewno było przyczyną zniszczenia mostu w Kasince Małej – takiego zdania jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie. Sprawa była im znana od dawna, a o niebezpieczeństwie informowali mszańską policję, ta jednak długo nie odpowiadała. Dziś RZGW zajmie stanowisko ws. tymczasowej przeprawy, która może stwarzać zagrożenie.

Być może jeszcze dziś w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Krakowie zapadną ustalenia w sprawie tymczasowej przeprawy, zbudowanej przez mieszkańców Kasinki Małej w miejscu zniszczonego przez powódź mostu.

Jak powiedział nam rzecznik krakowskiego RZGW Konrad Myślik, zbudowana spontanicznie grobla, błędnie określana mianem mostu, stanowi duże niebezpieczeństwo w przypadku wezbrania wód.

- Jako urząd państwowy jesteśmy zobowiązani zająć stanowisko w tej sprawie. Wiedza hydrotechniczna, zdrowy rozsądek i przytomność umysłu wskazują, że jest to zdarzenie, niezwykle wprost, niebezpieczne. To nie jest most, choć takie określenie jest często używane w mediach, tylko grobla. Ktoś przegrodził górski potok, zbudował groblę - twierdzi Konrad Myślik.

Jak zapowiada, sprawa zostanie zgłoszona do nadzoru budowlanego, gdyż przeprawa powstała bez jakichkolwiek uzgodnień i pozwoleń. Niewykluczone, że trafi również do prokuratury. Zdaniem ekspertów z RZGW, przyczyny zniszczenia dotychczasowego mostu należy szukać w składowanym na brzegu drewnie.

- Zaczniemy zapewne od zgłoszenia sprawy do nadzoru budowlanego, a co do prokuratury to musimy skonsultować się z naszymi prawnikami, by nadać temu właściwą drogę. Chodzi o to, żeby miejscowi przedsiębiorcy nie przyczyniali się do niszczenia mostu - mówi rzecznik prasowy RZGW w Krakowie. - Bo przyczyną zniszczenia tego mostu było nielegalnie składowane drewno na działkach Skarbu Państwa, wzdłuż potoku. Kiedy woda wezbrała, to drewno zostało porwane i naniesione na most. Dzięki temu powstała zapora, która zniosła most doszczętnie. W potoku niesione były, składowane nielegalnie na tych działkach, rzeczy takie jak cysterny, przyczepy ciężarowe. To się wszystko skumulowało - tłumaczy.

Co więcej, sprawa nielegalnego składowania drewna na działkach przy brzegu urzędnikom z Krakowa była znana już od dawna. O niebezpieczeństwie z tym związanym informowali mszańską policję, ta jednak miała nie odpowiadać na zgłoszenie przez siedem miesięcy.

- Sprawa nielegalnego składowania drewna jest już przedmiotem odpowiedniego postępowania, gdyż zgłosiliśmy to już dawno temu policji w Mszanie Dolnej. Policja nie odpowiadała nam przez siedem miesięcy, choć zwracaliśmy uwagę na niebezpieczeństwo takiego stanu rzeczy: drewno było składowane w miejscu niedozwolonym, na terenach niebędących własnością składującego - mówi rzecznik RGZW. - Sprawa była więc nam znana od dawna i robiliśmy to, co do urzędu należy - zapewnia Konrad Myślik.

Wkrótce opublikujemy stanowisko mieszkańców oraz władzy gminy w tej sprawie.

Komentarze (24)

Doradca
2014-08-11 11:39:14
0 0
Powinny wszystkie stosowne urzędy wystosować pisma przywołujące RZGW do wypełniania roli właściciela rzek i potoków włącznie z wnioskami o odszkodowania za zniszczone podpory mostów, podmyte przyczółki, zebrane pola uprawne, drogi, zalane domostwa, uszkodzone wodociągi, kanalizacje i za nic nie robienie od lat w infrastrukturze której są właścicielami.
Odpowiedz
westerly
2014-08-11 11:47:37
0 0
I bardzo dobrze. Może kara nauczy coś w końcu właściciela tartaku. Tak samo jak nauczyła 'obrotnego' przedsiębiorce z Kasinki Małej, który od lat kradł żwir z rzeki Raby niszcząc przy tym umocnienia brzegowe.
W Polsce nadal pokutuje mentalność chłopa pańszczyźnianego - moje, twoje i niczyje.
To niczyje to najczęściej coś należące do skarbu państwa lub gminy.
Na tym niczyim można bezkarnie można kraść, wycinać drzewa, wywalać śmieci, itd.
Odpowiedz
konto usunięte
2014-08-11 12:08:04
0 0
a może to poszkodowani (i firmy ubezpieczeniowe) powinni wystąpić do RZGW o pokrycie strat jakie dokonała rzeka będąca pod ich nadzorem (zarządem). To chyba RZGW odpowiada za stan utrzymania rzeki ? ;)
Odpowiedz
damian461vppl
2014-08-11 12:40:43
0 0
RZGW szuka chyba kozła ofiarnego ... chłop się postarał i zbudował przeprawę przez rzekę a Ci dymią bo papierka nie ma na budowę... Urzędasy niech wyp...ją z powrotem do krakowa ,bo największym zagrożeniem to Oni Sami są...We wcześniejszych artykułach była napisana wypowiedź straży ,że płynące drzewo nie miało większego wpływu na przyczynienie się do strat, to w końcu jak?
Odpowiedz
mb3
2014-08-11 13:18:56
0 0
A może jest tak, że ktoś poczuł się winny ponieważ przez fakt nielegalnego składowania drewna most został kompletnie zniszczony, a mieszkańcy odcięci od świata. Po czym aby na szybko naprawić swój błąd została utworzona nielegalna przeprawa...
Odpowiedz
konto usunięte
2014-08-11 13:36:09
0 0
Panie Myślik odsyłam do Wikipedii

Grobla – wał ziemny utrzymujący wodę w sztucznym zbiorniku (np. stawie, kanale itp.) lub chroniący przyległy teren przed wylewami na rzece.

jeszcze raz--Grobla to -- WAŁ ZIEMNY-- kumasz chłopie? WAŁ- oni nie spiętrzają wodę tylko chcą w miarę normalnie żyć i bo państwo rudego kaszeba z wilczymi ślipiami obiecało co najwyżej za 3 tygodnie jakąś przeprawę zbudować, kpina
Odpowiedz
Mr4
2014-08-11 13:44:29
0 0
Co to za fachowcy w tym RZGW jeśli nawet pojęć ze swej dziedziny nie rozumieją.
Jak mi się wydaje grobla ma za zadanie powstrzymać wodę, np wokół stawów czy wzdłuż dużych rzek. Tu raczej mamy do czynienia z przepustem czy właśnie mostem, który łączy dwa brzegi umożliwiając swobodny przepływ wody pod nim.
Jeśli mają takie samo pojęcie o hydrotechnice to nie ma się co dziwić, że rzeki co rusz wylewają.
Odpowiedz
Mr4
2014-08-11 13:47:30
0 0
A skoro informowali policję i ta nie interweniowała, bądź interweniowała nieskutecznie to krąg winnych się poszerza.
Odpowiedz
krystyna03
2014-08-11 14:31:21
0 0
Teraz RZGW gdzie oni byli do tego czasu nic nie robili ale to kompletnie nic jak za czasów PRL rzekę wyregulowano to oni do tego czasu palcem nie kiwnęli a teraz jak tragedia to szukają wsród poszkodowanych winnych prawda że to drewno coś tam zawiniło ale tyle dużych drzew rosnących praktycznie w korycie rzeki też zrobiło swoje a tego nie da się tknąć ochrona Srodowiska bo zwierzątka by ucierpiały Gdzie te Urzędasy były do tego czasu grzali ciepłe foteliki i kaskę doili a teraz jeszcze utrudniają nam życie głupimi papierkami
Odpowiedz
Spytko
2014-08-11 15:14:49
0 0
A co RZGW z Krakowa powie n/t uszkodzonego mostu w Kasince na granicy z Węglówką ??? Tam po wycięciu wikliny i drzew (w ub. roku) od kilku miesięcy było widać że rzeka stopniowo podmywa i zabiera lewy brzeg, właśnie tuż przed tym mostem. Nie było żadnych wielkich ulew jeszcze. Nawet dziecko by powiedziało że ten lewy brzeg trzeba umocnić. Albo wyłożyć to głazami, albo płyty betonowe położyć jak to jest nieco wyżej. I co ??? Na co czekaliście, aż woda katastrofę zrobi? No to się doczekaliście. I tak samo każde dziecko dzisiaj wie że to akurat wasza wina. To jak panowie i panie z RZGW zostawiając ten most i ten brzeg w takim stanie wasza 'Wiedza hydrotechniczna, zdrowy rozsądek i przytomność umysłu wskazują, że jest to zdarzenie, niezwykle wprost, niebezpieczne'? Czy może lepiej o tym nie mówić bo jeszcze by się jakiś prokurator dowiedzał.
Odpowiedz
jendreczek
2014-08-11 15:18:02
0 0
A matka natura ,która doskonale zna wzór na obliczanie prędkości przepływu wyjaśni wszystko.
Odpowiedz
CUDNA
2014-08-11 15:22:02
0 0
W laickim państwie to chociaż Pan Bóg ma święty spokój bo RZGW nie obwinia Tego co rządzi Niebem ziemią oraz deszczem. hi,hi

Pan Powiedział czyńcie sobie ziemię poddaną a RZGW nie respektuje tych słów i nie dba o stan zarośniętego dna podległych im rzek.

Drewno składowane na ziemi państwowej bez opłaty za dzierżawę jest zagrożeniem natomiast po długotrwałych staraniach o pozwolenie i regularnym odprowadzaniu pieniążków do zarządu wodnego PRZESTAJE !! stanowić zagrożenie powodziowe.
'Nie dajmy się decydentom ogłupiać'
Odpowiedz
darek05l
2014-08-11 16:07:55
0 0
No cóż, dobry urzędnik to taki, który potrafi znaleźć coś na każdego kto podskakuje. Proponuję pozew zbiorowy przeciwko Skarbowi Państwa za dotychczasowe zaniedbania. Nie znam dokładnie tego przypadku, ale dawniej większość terenów przy rzekach i potokach ludzie użytkowali bez wielkich problemów (najczęściej na potrzeby rolnictwa). Od kiedy istnieje RZGW, tereny te w większości są delikatnie pisząc, zaniedbane. Ciekawe czy gdyby przedsiębiorca posiadał stosowne pozwolenia na składowanie drewna w pobliżu rzeki, to nadal byłby winny zniszczenia mostu?? Ciekawe, że urzędnik RZGW z taką pewnością wskazuje winnego powstałych zniszczeń. Zdawało mi się, że od tego są inne instytucje. Może panu się coś pomyliło, a może to po prostu szukanie winnego wśród poszkodowanych?
Odpowiedz
zmora
2014-08-11 16:15:26
0 0
Jak na Ukrainie albo Białorusi
Odpowiedz
dyrygent
2014-08-11 16:45:44
0 0
Pierwszym który miał uwagi podobne jak RZGW to Nasz Szef w osobie Pana Starosty i chyba Pan Wójt coś przebąkiwał na ten temat.SAMI SWOI
Odpowiedz
marlehill
2014-08-11 17:40:22
0 0
Pan Bóg zesłał burze z piorunami i w RZGW się pobudzili...
Odpowiedz
namoR
2014-08-11 17:50:09
0 0
Droga Redakcjo!
Drodzy Czytelnicy i Komentatorzy!

Dajcie juz spokoj z tymi klotniami, osadami, konfliktami i probami znalezienia winnych podtopien, zniszczenia mostu, powodzi, wielkich szkod itd.

Winna jest matka natura, koniec i kropka!

Nikt z natura nie wygral i nie wygra, jedynie co, to z ostatnich przykrych wydarzen mozemy sie czegos nauczyc na przyszlosc w jaki sposob sie zabezpieczac przed roznymi anomaliami, aby szkody byly jak najmniejsze.

Tymczasowy 'most' juz jest, jezeli zostal zbudowany nielegalnie i bezprawnie, to ktos poniesie konsekwencje, jezeli nadejdzie kolejna wieksza burza lub nawalnica, tez ktos poniesie konsekwencje?

Z pewnoscia skladowanie wielkich ilosci drzewa w okolicy rzek nie jest najlepszym pomyslem. Chyba kazdy sie z tym zgodzi, a widac to bylo na wielu zdjeciach publikowanych tutaj, gdzie widzialem wlasnie te drzewa w roznych oddalonych od siebie miejscach...

Zostawcie te sprawy biurokratyczne 'biurokratom'...jezeli te wielkie ilosci drzewa przyczynily sie do spowodowania wiekszych szkod materialnych, to prosze, niech kazdy z nas wyciagnie wnioski na pszyszlosc.

W tej chwili to nie jest dobry czas na 'uprawianie' polityki, dolewanie oliwy do 'medialnego ognia' i 'rozpylanie' kolejnych afer, kontrowersji, klotni, sprzecznosci itp.

Na dzien dzisiejszy mieszkancy korzystaja z tego przejazdu przez rzeke i jest jak jest, czyli lepiej.

Wedlug mnie, najwazniejszymi informacjami dla wszystkich poszkodowanych w tej chwili sa te o waznych procedurach, gdzie i w jaki sposob moga uzyskac pomoc finansowa z roznych instytucji.

Jakie dokumenty zlozyc, gdzie, w jakim urzedzie i od kiedy mozna sie starac o jakakolwiek pomoc, dotacje lub zasilek?

Jezeli ktos juz rozpoczal naprawy domu, innych budynkow i mienia na 'wlasna reke', niech robi zdjecia, niech kompletuje wszystkie rachunki zwiazane z wydatkami dotyczacymi napraw wszystkich szkod. Takie dokumenty z pewnoscia beda potrzebne do uzyskania tej natychmiastowej lub pozniejszej jakiejkolwiek pomocy, zasilku lub dotacji czy w przypadku np. odszkodowania z firmy ubezpieczeniowej. Chyba kazdy zdaje sobie sprawe z tego, ze nikt nikomu nic nie da 'na slowo'.

W takich przypadkach nie ma jednej reguly, wszedzie potrzebne sa 'papierki', w kazdym demokratycznym panstwie tak jest i taka pomoc poszkodowani moga i powinni otrzymac.
Odpowiedz
subiekt
2014-08-11 18:39:26
0 0
namoR jak wytłumaczyć działanie Pana Żaby który w obliczu tak wielkiej klęski w Kasince i w Kasinie bez żadnych zahamowań ogłosił przetarg na budowę drogi min.do domu swojego Syna. Koszt inwestycji to około 420 tysięcy,środki które bardzo by się przydały powodzianom ale Pan Żaba chyba uznał ze ważniejsza jest droga przy której mieszka jego syn.
Na to zachowanie Wójta brak słów a i ponoć też sławna PRZEWIĄZKĘ będzie kończył przy szkole gdzie sala gimnastyczna została zalana ale Pani Dyrektor ponoć sobie przypomniała po trzech dniach od ulewy że odpowiada za mienie publiczne.Może poczuła się już Radną Powiatową bo ponoć startuje razem z Panem Puchałą i Panem Żabą a bycie w tak doborowym towarzystwie może spowodować utratę odpowiedzialności za powierzone mienie.
Ponoć cała klepka do wymiany.
Odpowiedz
lukasz653
2014-08-11 19:18:12
0 0
RZGW to niech lepiej pilnuje rzeki w mlynnym bo naprawdę po ostatniej akcji jednego z tamtejszych przedsiębiorców niewiele z niej zostało,a normalnych ludzi którzy robią coś z rzeką żeby mogli normalnie żyć niech zostawia w spokoju.
Odpowiedz
lumplwa
2014-08-11 19:57:50
0 0
a tak się zapytam, ktoś w RZGW Kraków ma uprawnienia hydrologiczne?? bo zapewne nie znajdzie się ani jednego
Odpowiedz
namoR
2014-08-11 20:08:18
0 0
@subiekt
Wybierz sie na najblizszy jarmark gdziekolwiek, najlepiej o piatej rano. Zaopatrz sie w herbatke z rumem, kto wie, moze spotkasz znajomych np. Rudego, pytajcie i gadajcie z wszystkimi ktorych napotkacie, z pewnoscia sie dowiesz wszystkiego, czy ponoc cala klepka do wymiany czy pol, kto ponoc startuje do wyborow a kto ponoc nie, kto ponoc sobie cos przypomnial, co ponoc ze slawna przewiazka i przetargami ponoc na drogi... mysle ze okolo poludnia po 'jarmaku' wszystko bedziesz wiedzial...;)

Jezeli chcesz 'po płolitykowac' i 'bojcyc' publicznie w obliczu tak wielkiej kleski na 'ponoc' wszystkie tematy, wybrales zlego adwersarza. Ja niestety nie moge Ci dotrzymac towarzystwa.

Jak juz dojedziesz do domu po jarmarku z zadawalajacymi odpowiedziami na wszystkie dreczace Cie pytania, wez lopate lub dwie do reki i pomoz sprzatac ziemie, bloto, kamienie i wszystko to, co naniosla woda do wielu domostw i po okolicy...

...a jesli wiesz cos na temat wnioskow i innych dokumentow, gdzie i w jaki sposob maja poszkodowani skladac aby otrzymac zasilek, dotacje, zapomogi i odszkodowania to napisz tutaj.

Pozdrawiam i do milego.
Odpowiedz
subiekt
2014-08-11 20:45:37
0 0
Smoleń z Laskowikiem namoR zawsze mawiali piszcie piszcie dużo piszcie byle by to nie odbiegało od prawdy.
Dużo napisałeś jakbyś był bajarzem ale nie odpowiedziałeś na zasadniczy problem.Jak należy ocenić działania Wójta Gminy Żaba w perspektywie budowy drogi gdzie stoi dom jego syna,gdy wielu mieszkańców doznało tylu cierpień z powodu powodzi.
Mnie każesz pisać wnioski itd. a przecież od tego jest Wójt i sztab jego urzędników chyba że według Ciebie są Oni tylko do brania KASY i czekania na Rząd???
Jeśli tak ma być to po co nam Wójt,Urząd i Radni
Odpowiedz
supermenix
2014-08-11 21:23:49
0 0
Myślę,że w obliczu takiego kataklizmu Radni powinni zgłosić wniosek o sprzedaży 'bagien' w Lubomierzu, zakupionych przecież tak okazyjnie (milion złotych).

Kupiec n a pewno dość szybko się znajdzie i zapłaci pewnie dużo więcej niż zapłaciła Gmina Prawdy i Rozwoju a przynajmniej zarobione pieniądze z czystym sumieniem zainwestować w odbudowę zniszczeń.

Przewiązka za 1,5 mln złotych też może poczekać a nawet będzie musiała poczekać bo przecież cały parkiet na sali gimnastycznej trzeba wymienić.
Odpowiedz
franek22
2014-08-11 23:25:22
0 0
dziwne to jest ze na innych rzekach robia takie przeprawy i rzgw się zgadza a tu nie wolno wydaje mi się ze tu chodzi oto ze nie ogryza nic z tej przeprawy bo mieszkancy sami ja zrobili
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"RZGW szuka winnych zniszczeń"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]