Samorządy wskazują kolejne punkty kwarantanny

Poszczególne gminy z Limanowszczyzny, realizując zalecenia wojewody, wyznaczają miejsca na swoim terenie, w których w razie konieczności mogą zostać uruchomione punkty kwarantanny.

- Intensywnie pracujemy nad wskazaniem punktów kwarantanny, realizując zalecenia wojewody. Wójtowie rozważają ten temat, lokalizacje nie zostały jeszcze zaopiniowane – mówi nam starosta Mieczysław Uryga.

Powiat prowadzi działania w celu zaopatrzenia odpowiednich zasobów środków czystości czy pościeli. Spisuje również umowy dotyczące dostarczania żywności dla osób, które w przyszłości mogą zostać skierowane do izolacji w punktach. - Przygotowujemy się na rozwój sytuacji – zapewnia starosta.

Na Limanowszczyźnie wyznaczono już cztery takie punkty – wszystkie są zlokalizowane w budynkach jednostek powiatu. To: budynek tzw. starej kolonii w Porębie Wielkiej, internat Zespołu Szkół nr 1 w Limanowej (Ekonom), budynek Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Dobrej oraz budynek należący do Zespołu Szkół im. KEN w Tymbarku.

"Barka" zabrzmiała na rynku. Limanowianie uczcili 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II (ZDJĘCIA, WIDEO) Odeszli w ostatnich dniach… (aktualizacja)

Jak się dowiedzieliśmy, gmina Limanowa zamierza przedstawić do zaopiniowania cztery ewentualne lokalizacje punktów kwarantanny na swoim terenie. - Zaproponowaliśmy ośrodek pod Ostrą oraz budynki zaplecza przy obiektach sportowych w Pisarzowej, Mordarce i Rupniowie. Nie bierzemy pod uwagę szkół, bo w naszej gminie mieszczą się w nich lokale wyborcze, a póki co nie ma decyzji o przełożeniu wyborów prezydenckich, więc musimy być na nie gotowi – mówi wójt Jan Skrzekut.

Miasto Mszana Dolna nie wybrało jeszcze możliwych punktów kwarantanny. - Nie mamy innych zasobów, dlatego w grę wchodzi tylko któraś z naszych szkół. Nie ma jeszcze nie ma decyzji, zapadnie ona najdalej jutro – zapowiada burmistrz Anna Pękała.

Również samorząd gminy Kamienica nie wytypował lokalizacji punktu kwarantanny na swoim terenie. - Nie mamy takich budynków, naszym zdaniem w razie potrzeby któraś z remiz mogłaby przyjąć taką funkcję. Ale obecnie takiej potrzeby nie ma, więc nie zgłosiliśmy jeszcze lokalizacji to zaopiniowania, trzymamy to w rezerwie – odpowiada na nasze pytania wójt Władysław Sadowski.

Wskazanej lokalizacji na swoim terenie nie chcą jeszcze przedstawić władze gminy Laskowa. - Na pewno przeznaczymy na ten cel jeden z lokali szkolnych, ta propozycja nie została jeszcze zaopiniowana. Chcemy przygotować takie miejsce, gdyby ktoś spośród naszych mieszkańców go potrzebował – powiedział nam wójt Piotr Stach.

Do tematu będziemy powracać.