Senator pytał minister - odpowiedzi brak, wzywa jednak do zakończenia sporu
W sytuacji nierozwiązanego do chwili obecnej sporu dotyczącego uczęszczania dzieci z terenu Gminy Limanowa do szkół na terenie Miasta Limanowa Senator RP Jan Hamerski wystosował w kwietniu br. do Ministra Edukacji Anny Zalewskiej i Dyrektora Delegatury Kuratorium Oświaty w Nowym Sączu Dariusza Leśniaka pismo na które odpowiedzi do dziś brak.
Szanowna Pani Minister
W ramach pracy biura senatorskiego w Limanowej, mieszkańcy Limanowej zarówno miasta Limanowa jak i gmin Limanowa poprosili mnie o interwencję w konfliktowej sytuacji, dotyczącej braku porozumienia dwóch lokalnych samorządów; Gminy Limanowa i Miasta Limanowa. W tym celu odwiedza mnie liczna grupa rodziców i przedstawiciel samorządów szkolnych, przynosząc także podpisy pod petycją w tej sprawie.
Ustawa z dnia 14 grudnia 2016r prawo oświatowe (DZ. U. 2017 poz. 59) przewiduje, w art. 39 ust. 5 że: „rada gminy z uwzględnieniem ust.1 i 2 ustala plan sieci publicznych szkół podstawowych prowadzonych przez gminę, a także granice obwodów publicznych szkół podstawowych, za wyjątkiem specjalnych mających siedzibę na obszarze gminy, z zastrzeżeniem art. 88 ust 2 […]” , art. 8 ust. 17 mówi iż : „Jednostki samorządu terytorialnego mogą zakładać i prowadzić placówki, których prowadzenie nie należy do ich zadań własnych, po zawarciu porozumienia z jednostką samorządu terytorialnego dla której prowadzenie danego typu szkoły lub placówki jest zadaniem własnym […]”. Ustawa prawo oświatowe w art. 133 ust.1 że „ do klasy I publicznej szkoły podstawowej, której ustalono obwód, przyjmuje się na podstawie zgłoszenia rodziców dzieci i młodzież zamieszkałe w tym obwodzie, „a w ust. 2 tego artykułu czytamy: „Kandydaci zamieszkali poza obwodem publicznej szkoły podstawowej mogą być przyjęci do klasy I po przeprowadzeniu postępowania rekrutacyjnego, jeżeli dana publiczna szkoła podstawowa nadal dysponuje wolnymi miejscami […]”.
Jakie wyjście proponuje Pani Minister proponuje w sytuacji, gdy rodzice dzieci zamieszkałych na terenie gminy wiejskiej, chcą posyłać swoje dzieci do najbliższej im szkoły umiejscowionej na terenie gminy miejskiej (kwota subwencji miejskiej na jednego ucznia jest znacząco niższa, niż kwota subwencji wiejskiej), a samorząd miejski prosi samorząd gminny o dopłatę różnicy w ramach porozumienia dotyczącego realizacji zadań oświatowych, a na to porozumienie nie godzi się samorząd gminny?
Przykładem może być sytuacja konfliktowa pomiędzy tutejszymi lokalnymi samorządami. Mianowicie Gmina Limanowa uzyskuje na jednego ucznia subwencję w kwocie około 7.200 zł. Natomiast Miasto Limanowa uzyskuje na jednego ucznia subwencję w kwocie około 5.300 zł i jak twierdzi Zastępca Burmistrza Limanowej, miasto Limanowa dopłaca do każdego ucznia około 1.400 zł z dochodów własnych.
Liczba szkół podstawowych w gminie Limanowa wynosi 16, a liczba szkół w mieście Limanowa wynosi 4. Liczba dzieci chodzących do szkół podstawowych w gminie Limanowa i mieście Limanowa jest podobna, przy czym liczba dzieci gminnych, uczęszczających do szkół na terenie miasta Limanowa, wynosi około 650.
W takiej sytuacji Burmistrz Miasta Limanowa, zaproponował Wójtowi Gmina Limanowa porozumienie, na mocy, którego Burmistrz Miasta Limanowa, przyjmie wszystkie dzieci objęte porozumieniem z Gminy Limanowa do szkół miejskich na terenie Miasta Limanowa, na tych samych warunkach jak dzieci z miasta, pod warunkiem, iż Gmina Limanowa dopłaci Miastu Limanowa, kwotę 1.400 zł rocznie jaką w swoich wyliczeniach przedstawił Burmistrz. Kwota ta byłaby dopłacana na każde nowoprzyjęte dziecko do klasy I szkoły podstawowej z terenu gminy Limanowa do szkół miejskich, co pokryje bieżące koszty utrzymania edukacji dzieci gminnych w szkołach miejskich. Dla porównywalna tą samą kwotę dopłaca samorząd Miasta Limanowa do dzieci z terenu miasta Limanowa.
W przypadku braku porozumienia szkoły w mieście Limanowa będą przyjmowały do swoich podstawówek dzieci zamieszkałe poza miastem na zasadzie dopełnienia do pełnych 25 uczniów w klasie i nie będzie tworzenia nowych klas dla zainteresowanych dzieci z innych terenów poza miejskimi. Przy czym dzieci gminne i z poza terenu miasta, które już uczęszczają do szkół miejskich będą uczęszczać tam na dotychczasowych zasadach.
Na takie rozwiązanie i dopłatę, nie chce zgodzić się Wójt Gminy Limanowa, twierdząc, iż będzie to „okradanie” dzieci gminnych i zostanie wprowadzona zasada podwójnego finansowania edukacji dzieci w miastach. Wójt i cześć radnych gminnych żąda przy tym zmniejszenia kosztów szkół prowadzonych przez miasto powołując się na to że Wójt ma więcej szkół niż miasto oraz to, że nauczyciele wiejscy mają specjalne dodatki do wynagrodzenia, które gmina pokrywa z subwencji oświatowej i na to że gmina dowozi dzieci do szkół , więc dopłaty dla miasta ze strony gminy nie będzie. Wójt mógłby zawrzeć porozumienie z miastem ale bez jakiegokolwiek dopłacania do dzieci gminnych.
W takiej sytuacji należy zapytać czy powinien mieć zastosowanie art. 61 ust. 1,3, 3c ustawy o systemie oświaty ( Dz U. 2016 poz. 1943) ograniczający liczbę uczniów klas I- III szkoły podstawowej do 25 maksimum 27 osób? Czy klasa może być większa niż 25- 27 uczniów?
Zrozpaczeni rodzice dzieci gminnych pytają co mają w takiej sytuacji zrobić , gdy do chwili obecnej brak jest porozumienia i w wielu przypadkach dzieci gminne z naboru 2017r., które mają blisko do szkoły podstawowej na terenie miasta Limanowa, zostają przepisane do szkół gminnych, które nierzadko są usytuowane znacznie dalej i w niedogodnym, górzystym terenie.
Za przykład można podać wieś Sowliny gmina Limanowa. Dzieci z tej wsi uczęszczały do Szkoły Podstawowej nr 2 w Limanowej i miały do niej około 2-3 km, a tymczasem zgodnie z uchwałami Rady Gminy Limanowa i Rady Miasta Limanowa przy braku porozumienia pomiędzy Wójtem Limanowej a Burmistrzem Limanowej dzieci zostają przypisane obwodem szkolnym do szkoły podstawowej w miejscowości Młynne w odległości ok. 5 km lub usytuowanego za szczytem góry Pasierbca, do którego prowadzi droga kręta i szczególnie zimą śliska droga, w odległości ok. 8 km od Sowlin.
Co mają zrobić pytający mnie, zrozpaczeni rodzice dzieci ze wsi: Łososina Górna, Koszary, dolnej części wsi Walowa Góra i wsi Młynne przy rzece Łososinie, gmina Limanowa, którzy ponad 30 lat sami temu chodzili, a teraz posyłają swoje dzieci, do Szkoły Podstawowej nr 4 w Limanowej. Szkoła nr 4 znajduje się w odległości do 2,5 km od ich domów, ma bezpieczną oświetloną do niej drogę z chodnikami, komunikację autobusową, a teraz w sytuacji braku porozumienia zostali przypisani do Szkoły Podstawowej w Pasierbcu w odległości ok. 5 km?
Rodzice z miejscowości Lipowe gm. Limanowa pytają mnie co mają zrobić rodzice z tej miejscowości Lipowe, których dzieci chodziły do szkoły podstawowej nr 3 w Limanowej (odległość do 4km) a przy braku porozumienia nabór z roku 2017 pójdzie do szkoły w Starej Wsi (odległość 7 km)?
Rodzice pytają gdzie w takiej sytuacji zasada swobodnego wyboru szkoły podstawowej, którego dokonuje rodzic?
Jak ta sytuacja ma się do tezy że pieniądz idzie za uczniem? Czy w takiej sytuacji art. 39 ust. 1 i 2 ustawy prawo oświatowe, w zakresie drogi dziecka ze szkoły do domu pozostaje niewykonalny?
Rodzice zamieszkali na terenie gminy pytają jak to będzie, kiedy dwoje dzieci gminnych, uczęszcza do tej samej szkoły podstawowej na terenie miasta, a trzecie to z naboru 2017r będzie musiało iść do szkoły na terenie gminy?
Wobec powyższego uprzejmie zapytuję Panią Minister.
Czy w związku z reformą oświatową w zaistniałej sytuacji na przykładzie Limanowej, Ministerstwo Edukacji zmieni zasady naliczania subwencji oświatowej, tak aby szkoły w miastach na dzieci zamieszkałe z terenu wsi, uczące się w miastach otrzymywały subwencję gminną lub podniesie kwotę subwencji dla szkół podstawowych w miastach aby uniknąć sytuacji opisanej powyżej lub dopłacania przez miasta do szkół z pieniędzy własnych?
Czy w związku ze zmianami oświatowymi dobrym rozwiązaniem nie było by to aby szkoły podstawowe w formie specjalnej subwencji otrzymywały dodatkowe środki gdy uczniowie z tych szkół na egzaminie ośmioklasisty, otrzymają wyniki bardzo dobre lub celujące? Takie rozwiązanie premiowałoby szkoły najlepsze. Wykształcenie ucznia bardzo dobrego lub celującego kosztuje więcej; czasu pracy nauczycieli, pomocy dydaktycznych, udziału w olimpiadach pozaszkolnych itp., które w znacznej mierze ponosi ucząca tego ucznia szkoła.
Czy Ministerstwo Oświaty w sytuacji gdzie dowóz do szkół dzieci, głownie gminnych, realizowany jest poza subwencją oświatową, zmieni jej naliczanie i nowo naliczona subwencja obejmie także choć w części wydatków nadowóz dzieci do szkół?
Może Cię zaciekawić
Mirra, kadzidło i złoto
Mirra to nic innego, jak aromatyczna żywica, którą otrzymuje się z drzew o nazwie balsamowiec mirry (Commiphora abyssinica). Naturalnie występuj�...
Czytaj więcejPo świętach przeceny rzędu 80 proc.
Jak czytamy w gazecie, sklepy już przypuściły reklamowy atak, by przyciągnąć po świętach klientów: Lidl zapowiada przeceny rzędu nawet 70 pr...
Czytaj więcejW kościołach coraz popularniejsze są ofiaromaty
Od 2019 r. w polskich parafiach zaczęły pojawiać się ofiaromaty – urządzenia, dzięki którym wierni mogą złożyć ofiarę w formie bezgotów...
Czytaj więcejAbp Jędraszewski: władze państwowe próbują zamykać drzwi Chrystusowi
W drugi dzień świąt w kościołach Archidiecezji Krakowskiej (m.in. dekanat Mszana Dolna) odczytywany jest list abp. Marka Jędraszewskie...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Ostrzeżenie IMiGW na najbliższą noc
W nadchodzących godzinach warunki drogowe i na chodnikach mogą się znacząco pogorszyć z powodu zamarzania mokrej nawierzchni po opadach deszczu z...
Czytaj więcejOstrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
Szczegóły ostrzeżenia Zjawisko: Intensywne opady śnieguStopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo wystąpienia: 80 procentCzas o...
Czytaj więcejWięcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
W czasach, gdy mamy do dyspozycji tak wiele różnorodnych rodzajów aktywności, specjaliści niezmiennie zachęcają do tego, by jej dawkę zwiększ...
Czytaj więcejJak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
Święta Bożego Narodzenia to nie tylko czas radości i spotkań z bliskimi, ale także okres wzmożonych zakupów. Niestety, tłumy w sklepach i ros...
Czytaj więcej
Komentarze (16)
Przeciwko Szczawie byli Mularczyk i Siarka.
Masz rację Piotrze lokalni parlamentarzyści mają sprawę gdzieś bo przecież salony są ważniejsze od tego gdzie dzieci wyborców będą chodzić do szkoły
Czy portal obserwuje czy coś w tej sprawie się 'ruszyło'?
Ciekawe czy jest ktoś taki, kto te listy czyta?.
Czy ktoś się na tym zastanawiał przyjmując Ustawę z dnia 14 grudnia 2016 r prawo oświatowe, która to zobowiązała gminy do ustalenia planu sieci publicznych szkół podstawowych prowadzonych przez gminę, a także granice obwodów publicznych szkół podstawowych?.
Przecież Pan Minister Janczyk, Pan Senator Hamerski i pozostali Posłowie i Senatorowie z opcji rządzącej jednogłośnie przegłosowali w/w Ustawę a Pani Minister Zalewska zapewniała, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik.
Ta… chyba ten z pętelką.