Sklepiki szkolne zieją pustką. Nie ma towarów wymaganych przez ministra
Wyśrubowane wymagania w sprawie zdrowej żywności wywołają likwidację sklepików szkolnych - alarmują sądeccy sprzedawcy. Dostosowanie się do zapisów w rozporządzeniu ministra zdrowia okazało się dla przedsiębiorców nieopłacalne. Nie mają też dostępu do produktów wymaganych w dokumencie. Woleli na razie zawiesić biznes.
Ustawa eliminująca niezdrową żywność ze szkół weszła w życie 1 września. Jest rezultatem alarmujących danych dotyczących gwałtownego wzrostu zachorowań dzieci i młodzieży na cukrzycę czy otyłość. Sklepikarze twierdzą jednak, że nakłada zbyt restrykcyjne wymogi, w zbyt krótkim czasie.
Chipsy, fast foody, energy drinki, słodycze i drożdżówki, które nie mogą się już pojawiać na półkach sklepików szkolnych to zaledwie wierzchołek góry lodowej. W rozporządzeniu ministra zdrowia podpisanym w zeszłym tygodniu (26 sierpnia) znajdują się szczegółowe zapisy dotyczące składu sprzedawanych produktów. Sklepikarze podkreślają, że nie mieli czasu na dostosowanie asortymentu do wymaganych przez resort warunków.
- Zgadzam się co do zasady, że dzieci powinny jeść zdrowiej: mniej cukru i mniej tłuszczu. Ale powinien być okres przejściowy [od.red. na dostosowanie asortymentu] np. do końca grudnia i ewentualnie potem od stycznia powinny być wprowadzane kontrole - podkreśla Roman Podstawski, który prowadzi sklepiki szkolne i stołówkę w Nowym Sączu. Jak dodaje, już 2 września miał kontrolę. – Ja mam dziesięć artykułów dopuszczonych do sprzedaży. A resztę to jakoś poukładam, żeby te półki zapełnić - mówi, przewidując kłopoty. - Na przykład poprosiłem dostawcę wędlin o skład ilościowy dostarczanych mi wędlin i żadna z nich nie spełnia tych ostrych wymagań nałożonych w rozporządzeniu. [red. kanapka może zawierać przetwory mięsne zawierające co najmniej 70 procent mięsa i nie więcej niż 10 g tłuszczu w 100 g produktu gotowego do spożycia]. Na pewno będzie z tym wiele kłopotu. Dla osób, które mają tylko jeden sklepik będzie to szok finansowy.
Szczegóły rozporządzenia ministra zdrowia przyprawiają także o zawrót głowy prowadzących stołówki. Czytamy w nim, że herbatę można posłodzić tylko naturalnym miodem pszczelim. Jeśli tego ostatniego nie będzie, uczniowie będą musieli się zadowolić gorzką herbatą.
Obiad ma zawierać co najmniej jedną porcję warzyw i jedną porcję owoców. Kucharki będą musiały więc zastosować się do tego zapisu nawet gdy będą przygotowywały pierogi ruskie czy naleśniki na słodko. Smażone danie będzie mogło ukazać się w menu tylko raz w tygodniu, a za przyprawy posłużą głównie zioła i niewielka ilość soli. Jednak zdaniem Zbigniewa Małka, dyrektora Katolickiej Szkoły Podstawowej w Nowym Sączu kłopoty stołówek są niczym w porównaniu z sytuacją sklepikarzy.
- W kuchni sobie poradzą, bo dietetyk ułoży tak jadłospis, żeby normy żywieniowe: kalorie, ilości soli i cukru były spełnione. U nas stołówka już działa. Ale sklepikarze mają poważny problem. Z tego co wiem to w kilku znanych mi szkołach nie ma otwartego sklepiku. Wszyscy czekają co się będzie działo - mówi Zbigniew Małek. – Poza tym żywność dopuszczona do sprzedaży jest nieatrakcyjna dla dzieci. Jeżeli one mają możliwość kupienia sobie takiego produktu przed szkołą, to to zrobią. Nie da się od razu kogoś zmusić do zmiany nawyków żywieniowych. Sklepikarzom nie będzie się opłacało prowadzić sklepików z produktami, których dzieci nie będą chciały kupować. W związku z tym wszystkie sklepiki w Polsce padną. Proszę sobie wyobrazić ile jest sklepików w kraju, a do tego dochodzą jeszcze osoby zatrudnione. To się robi poważny problem społeczny.
Kara za niedostosowanie się do wymogów rozporządzenia może wynieść od 1000 do 5000 zł.
fot. Taki sklepik szkolny należy już do przeszłości.
Może Cię zaciekawić
Kraków: tłumy w orszaku trzech króli; Jędraszewski o niebezpieczeństwie aborcji
Władca Judei, według Ewangelii św. Mateusza, dowiedziawszy się narodzinach Jezusa polecił zamordować w Betlejem i okolicy wszystkich chłopców,...
Czytaj więcejOwsiak: nie grasz, nie przeszkadzaj
Owsiak w poniedziałek opublikował na Facebooku oświadczenie zatytułowane "Grasz, wielkie dzięki i szacun! Nie grasz, nie przeszkadzaj!". Stwierdz...
Czytaj więcejDziś jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich
Na początku IV wieku – 6 stycznia Kościół obchodził święto Epifanii (po grec. objawienia), z tym, że tego dnia świętowano jednocześnie cz...
Czytaj więcejCo zapobiega nawrotom trudnych wspomnień? Nowe wyniki badań
Jak przypominają naukowcy z University of East Anglia, problemy ze snem odgrywają kluczową rolę w powstaniu różnych zaburzeń zdrowia mózgu. J...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Ostrzeżenie IMGW: Zawieje i zamiecie śnieżne
Szczegóły ostrzeżenia Zjawisko: Zawieje i zamiecie śnieżne.Stopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo: 80 procentCzas obowiązywania: od 20...
Czytaj więcejUwaga na oblodzenie dróg w całej Małopolsce
Szczegóły ostrzeżenia Zjawisko: OblodzenieStopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo: 80 procent.Czas obowiązywania: od 2025-01-02 19:00&nbs...
Czytaj więcejTauron opublikował cennik na 2025 rok. Jest nowa taryfa G14dynamic
W taryfie TAURON Dystrybucji obowiązującej w 2025 roku nie zmienia się średnia cena sprzedaży usług dystrybucyjnych w grupach taryfowych G, któ...
Czytaj więcejW 2025 roku kilka długich weekendów i 14 dni ustawowo wolnych od pracy
Pod koniec grudnia 2024 r. prezydent podpisał nowelizację ustawy o dniach wolnych od pracy, zakładającą, że dniem wolnym od pracy będzie także...
Czytaj więcej
Komentarze (2)
Chyba że problem w tym, jak padną sklepiki, to i szkoły nie zarobią na wynajmie powierzchni pod ich działalność. A dodatkowo rodzina i znajomi dyrekcji stracą niezły biznes (bo o tym kto prowadzi takie sklepiki to chyba powszechnie wiadomo).
Państwo nie załatwi za nas wychowania dzieci (również w zakresie właściwego żywienia) a może uprzykrzyć ludziom życie.