0°   dziś 4°   jutro
Sobota, 23 listopada Adela, Klemens, Klementyna, Felicyta

Skocznia narciarska w Limanowej, zaprzepaszczona szansa na ośrodek narciarski

Opublikowano 14.01.2023 00:16:00 Zaktualizowano 14.01.2023 08:53:32 jaca

Pół wieku temu w Limanowej zakończyła się obiecująca historia skoczni narciarskiej. Kilkadziesiąt lat prac, organizacji lokalnych zawodów i ciągłych planów rozbudowy skoczni została ostatecznie zniweczona. Limanowa miała realną szansę stać się ośrodkiem skoków narciarskich (a przynajmniej bazą treningową), miała przede wszystkim znanego skoczka, późniejszego trenera reprezentacji Polski.

Naturalna skocznia na stokach Siwego Brzegu powstała jeszcze przed II wojną światową. Inicjatorem przedsięwzięcia był Mieczysław Kozdruń (limanowianin jest pierwszym rekordzistą skoczni w Wiśle-Malince: 41 metrów). Na Mistrzostwach Świata w Zakopanem w 1939 roku zajął 25 miejsce. Marzył, aby w rodzinnym mieście rozwijały się skoki narciarskie. Dlatego starał się o obiekt, na którym mogłyby się przynajmniej odbywać profesjonalne treningi.

 W czasie II wojny światowej drewniana konstrukcja nowej skoczni stanęła na stoku za obecnym Domem Kultury. Pracami nadzorował Mieczysław Kozdruń, do którego zresztą należał rekord skoczni (41 metrów).

 Po II wojnie światowej ponownie przebudowano skocznię, której punkt konstrukcyjny wynosił 30 metrów. Organizowano sporo lokalnych konkursów skoków narciarskich. Mieczysław Kozdruń na stałe wyjechał z Limanowej, zostając trenerem. Często nazywany jest twórcą polskiej szkoły skoków. W 1953 roku napisał jedyny wówczas podręcznik dla instruktorów i trenerów w zakresie skoków pt. „Skoki narciarskie”. W latach 1950-1967 prowadził reprezentację Polski w skokach narciarskich (zmarł 12 marca 1988 roku w Bielsku Białej).

 Skocznia w Limanowej popadała w ruinę. Były kolejne plany przebudowy, ale z czasem skocznia była w coraz gorszym stanie. Limanowa wyraźnie przegrywała z innymi ośrodkami skoków narciarskich. W latach 70 ubiegłego wieku skocznia w Limanowej ostatecznie przestała istnieć.


fot. archiwum Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej.

Komentarze (8)

trabi
2023-01-14 07:23:32
0 1
W latach pięćdziesiątych druga skocznia znajdowała się w Sowlinach obok strzelnicy za domkiem myśliwskim.
Była bardziej używana gdyż dostęp do niej był nieograniczany.
Odpowiedz
BANNER
2023-01-14 07:26:37
3 4
Co to w tej Limanowej miało być i co ma jeszcze powstać w głowie się nie mieści, jakie aspiracje tej mieścink, może za nie długo przeniosą nam do Limanowej też stolicę jak planować to z rozmachem. "Łokciami a do przodu" - pokory trochę
Odpowiedz
Hiena
2023-01-14 08:54:52
0 7
A dziś właśnie powonny się na tej skoczni odbywać zawody a na wyciągu slalom gigant. Nie pierwszej kolejności trzeba mieć świadomość, że w Limanowej jedyne co się zawsze uda i będzie sportem cyklicznym to procesja wokół rynku.
Odpowiedz
Jaworina
2023-01-14 09:59:22
2 2
Zaprzepaszczone szanse to od lat wizytówka PISlandu. To w tych " zawodach " czołówka Polski. Ale jest instytucja która nigdy nie zaprzepaszcza swoich szans na mamonę. Durniom nie warto wyjaśniać a w miarę kumaci wiedzą.
Odpowiedz
AdamKnight
2023-01-14 10:16:28
0 10
Przecież nawet zwykłego lodowiska nie opłaca się od 5 lat rozłożyć.
Odpowiedz
StMi
2023-01-14 10:36:14
0 5
Miasto zaprzepaszczonych szans... Trzeba mieć świadomość że rzeczywistość nie lubi pustki, szansę wykorzystuje kto inny.
Odpowiedz
Manitou
2023-01-14 18:39:34
0 1
@Jaworina PiS rządził w latach 60 ? hehe wytrzeźwiej lub bierz połowę tego co bierzesz bo ci szkodzi :)
Odpowiedz
powrotdzedaja
2023-01-14 21:33:46
0 0
@Jaworina znowu przyćpała?
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Skocznia narciarska w Limanowej, zaprzepaszczona szansa na ośrodek narciarski"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]