Skupianie się na zagrożeniach może zwiększać ryzyko psychozy
Zwracanie uwagi na zagrożenia może zwiększać ryzyko urojeń w przyszłości – pokazują badania naukowców UJ. Wpływając na postrzeganie rzeczywistości przez osoby podatne na zaburzenia psychotyczne, można byłoby redukować prawdopodobieństwo występowania u nich psychoz.
U około 5-10 proc. społeczeństwa i u 13-36 proc. pacjentów ze zdiagnozowaną schizofrenią występuje nasilony lęk społeczny. To, że poprzedza on występowanie psychoz – czasem nawet wiele lat przed ich pojawieniem – pokazywało wiele badań.
- Jeśli mamy do czynienia z osobą, którą cechuje lęk społeczny, to prawdopodobieństwo, że kiedyś zachoruje ona na psychozę wzrasta. To dobry predyktor wystąpienia psychoz – mówi dr Katarzyna Prochwicz z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, cytowana w przesłanym komunikacie.
Dotychczasowe badania nie pokazywały jednak, co łączy lęk społeczny i powstawanie psychoz. W jaki sposób prowadzi on do zaburzeń psychotycznych. Badania dr Prochwicz pokazały, że elementem łączącym te dwa stany może być tzw. tendencyjność poznawcza. Oznacza ona skupianie uwagi na wybranych aspektach rzeczywistości, np. na zagrożeniach, a nie dostrzeganie innych aspektów.
- Badanie pokazało, że wyczulenie na negatywne bodźce jest w lęku społecznym tym, co po latach może przyczynić się do powstania urojeń prześladowczych - mówi dr Prochwicz.
Badanie przeprowadzono na ponad 200 osobach między 16. a 82. rokiem życia doświadczających tzw. objawów podobnych do psychotycznych. Podczas badania sprawdzano, jaki poziom lęku społecznego charakteryzuje badanych i w jaki sposób lęk ten może wpływać na powstawanie objawów psychotycznych.
Jak wyjaśnia badaczka, odwracając tendencyjność poznawczą czy ją modyfikując – co da się zrobić za pomocą specjalnych treningów – teoretycznie można byłoby znacznie ograniczyć prawdopodobieństwo rozwoju urojeń. - Eliminujemy wtedy czynnik, który im sprzyja. Już teraz podobne rozwiązania proponuje się osobom, które chorują na zaburzenia psychotyczne. Można to robić także u osób z grupy ryzyka psychoz, np. u krewnych osób, które chorują na psychozy, zagrożonych zaburzeniami tego typu - zaznacza.
Badania prowadzone dawniej przez dr Prochwicz pokazały, że aż 98 proc. badanych przez nią Polaków przynajmniej raz w życiu doświadczyło objawów podobnych do symptomów psychozy: mieli poczucie, że są w jakiś sposób prześladowani; że niektóre osoby nie są tymi, którymi wydają się być; że jakaś instytucja ma coś przeciwko nim; albo że ludzie mówią rzeczy o podwójnym znaczeniu.
- Jeżeli są to jednak doświadczenia jednorazowe lub kilkukrotne, ale nie absorbujące myśli, to szanse by w przyszłości u takich osób rozwinęły się zaburzenia psychotyczne są niewielkie. Gorzej, jeśli towarzyszy im silny stres lub jesteśmy pewni, że nasze przekonanie jest prawdą – zaznacza.
Może Cię zaciekawić
Zmiany w wystawianiu recept na bezpłatne leki dla dzieci i seniorów
Chodzi o przygotowany w Ministerstwie Zdrowia projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Ma...
Czytaj więcejŚwiadkowie uniemożliwili jazdę pijanej matce wiozącej 9-letnią córkę
Oficer prasowa komendy powiatowej policji w Olkuszu kom. Katarzyna Matras poinformowała we wtorek, że do zdarzenia doszło w ostatnim dniu paździer...
Czytaj więcejPGG obniża ceny węgla
Jak wynika z informacji na stronie sklep.pgg.pl, obniżka na groszki obowiązuje od 5 listopada do 20 grudnia br. i dotyczy wybranych, oznaczonych pro...
Czytaj więcejPallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Ekspert: nie potrafimy towarzyszyć umierającym bliskim, nie oswajamy śmierci
"Wyprowadziliśmy umieranie i śmierć z domu i nie myślimy o niej. Boimy się jej, więc udajemy, że jej nie ma" – powiedziała PAP prof. KUL Mon...
Czytaj więcejWystarczy jeden, by umrzeć
Ten groźny grzyb zawiera w sobie szereg związków toksycznych – to fallotoksyny, jak np. falloidyna czy fallolizyna oraz amatoksyny, jak np. amani...
Czytaj więcejNajwiększe zmiany w organizmie zachodzą w wieku 44 i 60 lat
Ich nowe badanie, którego wyniki ukazały się w sierpniowym wydaniu „Nature Aging” (https://www.nature.com/articles/s43587-024-00692-2), pokazuj...
Czytaj więcejPrawie połowy przypadków demencji można uniknąć
Jakie są główne czynniki rozwoju demencji?Czy można na nie wpływać samemu?Jak duża powinna być rola PaństwaCzy działania prowadzone w skali ...
Czytaj więcej
Komentarze (7)
Z tymi badaniami wytycznymi WHO to już sobie kpiny odstawiają. Nikt tak naprawdę nie skupiał się jakie naprawdę są przyczyny chorob psychicznych. Kiedyś była to prosta formuła, psychicznie chorymi nazywano osoby OPĘTANE, co wiele przypadków ludzi opisuje na podstawie własnego życia.
Takie stany występują często po uzależnieniach alkoholem, używkami itp. Ludzie wtedy widzą demony.
Powracając do ekstremów ' badawczych ' i zalecieniach WHO na nich opartych.
Ostatnio WHO zgłosiła zapis UZALEŻNIEŃ INTERNETOWYCH do chorób psychicznych.
Pytam kto i na jakiej podstwaie będzie to oceniał i czemu na to służyć?
Potencjalnie każdy z Nas używający komputer, internet do różnych celów może być okrzyknięty WARIATEM i umieszczony w domu wariatów. ?
To jeszcze mało Ci 'geniusze: ' zastanawiają się czy stan zakochania nie jest chorobą psychiczną. ONI twierdzą , że jest. !!!!
Ludzie to już są totalne jaja. Karmią Nas śmieciami w mediach w celu wywołania psychozy, ( tak jak słusznie zauważyli inni tutaj komentujący), a potem chcą z Nas zrobić wariatów?
Ciekawe kto opłaca tych naukowców, elity?