SN uchylił zawieszenie sędziego Igora Tuleyi i nie zgodził się na jego zatrzymanie
Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego we wtorek prawomocnie nie zgodziła się na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie do prokuratury sędziego Igora Tuleyi. W związku z tym SN uchylił też zawieszenie sędziego w obowiązkach i obniżenie jego wynagrodzenia.
Tym samym - po pierwsze - Sąd Najwyższy utrzymał w mocy decyzję nieistniejącej już Izby Dyscyplinarnej, która w kwietniu ub.r. nie przychyliła się do wniosku prokuratury i nie zgodziła na zatrzymanie warszawskiego sędziego. Prokuratura Krajowa odwołała się od tamtego rozstrzygnięcia.
"Uznajemy i stwierdzamy, że sędzia Igor Tuleya nie popełnił żadnego przestępstwa, kiedy dnia 18 grudnia 2017 r. zdecydował o jawnym prowadzeniu posiedzenia i dopuszczeniu do niego mediów. Sędzia działał w granicach i na podstawie prawa. Nie może być mowy, że w tej sprawie zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zabronionego" - uzasadniła sędzia SN Małgorzata Wąsek-Wiaderek.
Według SN, sędzia Tuleya w tej sprawie "zastosował prawo" i dokonał poprawnej wykładni przepisów oraz uchwały Sądu Najwyższego. Sędzia Wąsek-Wiaderek podkreśliła, że zażalenie prokuratury było "oczywiście bezzasadne".
Zobacz również:Po drugie - w związku z takim rozstrzygnięciem - SN z urzędu zdecydował o uchyleniu decyzji Izby Dyscyplinarnej zapadłej przy okazji uchylenia Tuleyi immunitetu w listopadzie 2020 r. w sprawach jego zawieszenia w obowiązkach sędziowskich oraz o obniżenia jego wynagrodzenia o 25 proc.
"Kierując się poczuciem sprawiedliwości i koniecznością zakończenia stanu niepewności, jaki towarzyszył sędziemu Tuleyi przez ostatnie miesiące i lata tak orzekliśmy" - podkreśliła w uzasadnieniu ustnym sędzia Wąsek-Wiaderek.
Dodała, że Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN miała obowiązek z urzędu rozpatrzyć orzeczone wobec sędziego środki tymczasowe, takie jak zawieszenie w czynnościach i obniżenie uposażenia. Zaznaczyła, że skład sędziowski SN "jako sąd RP" czuł się w obowiązku wykonać w tym względzie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE.
"Skoro nie ma podstaw do zatrzymania i doprowadzenia sędziego do prokuratury, to nie ma też podstaw do stosowania środków tymczasowych wobec niego, nie ma żadnych podstaw, żeby sędzia nie mógł orzekać" - argumentowała sędzia SN.
W mocy pozostaje natomiast decyzja Izby Dyscyplinarnej prawomocnie uchylająca sędziemu Tuleyi immunitet. SN wskazał jednak we wtorek, że - zgodnie z nowelizacją ustawy o SN z czerwca br. - istnieje możliwość złożenia wniosku o wznowienie postępowania immunitetowego. "Podjęcie kroków prawnych w tym zakresie leży po stronie samego sędziego" - powiedziała sędzia Wąsek-Wiaderek.
W listopadzie 2020 r. na wniosek prokuratury ówczesna Izba Dyscyplinarna SN prawomocnie uchyliła immunitet sędziemu. Powodem wniosku prokuratury ws. uchylenia immunitetu sędziego było podejrzenie ujawnienia informacji ze śledztwa oraz danych i zeznań świadka, które miały narazić bieg postępowania. Chodziło o śledztwo ws. obrad Sejmu w Sali Kolumnowej z 16 grudnia 2016 r., które zostało dwukrotnie umorzone przez prokuraturę. W grudniu 2017 r. Sąd Okręgowy w Warszawie pod przewodnictwem sędziego Tuleyi uchylił decyzję prokuratury o pierwszym umorzeniu śledztwa. Sędzia zezwolił wówczas mediom na rejestrację ustnego uzasadnienia postanowienia sądu.
Prokuratura wielokrotnie wzywała sędziego Tuleyę do stawienia się w celu przesłuchania i postawienia mu zarzutów. Sędzia konsekwentnie odmawia stawienia się w prokuraturze. Podkreślał, że nie uznawał Izby Dyscyplinarnej jako sądu oraz ważności decyzji podjętych przez tę izbę.
W konsekwencji śledczy z Prokuratury Krajowej wystąpili do Izby Dyscyplinarnej o zgodę na jego przymusowe doprowadzenie. W kwietniu 2021 r. Izba Dyscyplinarna - w składzie jednego sędziego Adama Rocha - nieprawomocnie nie przychyliła się do wniosku prokuratury i nie zgodziła na zatrzymanie sędziego. Prokuratura zaskarżyła tamto rozstrzygnięcie.
W związku z likwidacją latem 2022 r. Izby Dyscyplinarnej SN sprawę tego zażalenia, wraz z innymi sprawami sędziowskimi, przejęła nowa Izba Odpowiedzialności Zawodowej.
Prokuratura Krajowa przekonywała, że ma obowiązek, by po uchyleniu immunitetu sędziemu Tuleyi przedstawić mu zarzuty. "Tylko z powodu, że ma on ten szczególny status i nie chce być traktowany jak każdy inny obywatel, prokuratura zarzutu przedstawić mu nie może" - mówił w połowie listopada br. prokurator o sędzim Tuleyi podczas posiedzenia w sprawie zażalenia na brak zgody na zatrzymanie sędziego.
Prokurator oceniał też, że niewyrażanie przez sąd zgody na zastosowanie przewidzianych prawem w takich przypadkach środków de facto może prowadzić do przewlekłości postępowania lub nawet jego przedawnienia, bądź umorzenia - a takie decyzje na podstawie materiału dowodowego powinna podejmować prokuratura.
We wtorek prokurator wychodzący z sali sądowej nie komentował orzeczenia SN m.in. powołując się na tajemnicę śledztwa. Dodał, że prokuratura poczeka na pisemne uzasadnienie wtorkowej uchwały SN.
Z kolei sędzia Tyleya pytany we wtorek przez PAP, kiedy wróci do orzekania, odparł, że jak najszybciej zamelduje się w macierzystym wydziale i ocenił, że jego przełożeni raczej nie będą blokowali mu teraz powrotu do pracy. "Jak najszybciej się stawię i zobaczmy, co dalej. (...) Nie wiem, czy dzisiaj pojadę do sądu, ale z pewnością jutro" - powiedział. Zastrzegł przy tym, że "jest przygotowany na każdy zwrot".
Tuleya określił, że cała sytuacja wokół niego jest jak "z powieści Franza Kafki". "Zostałem zawieszony przez coś, co nie jest sądem, i przywróciło mnie do służby coś, co nie jest sądem. Więc czuję się trochę tak, jakbym był przez przeszło dwa lata pogrążony w jakimś śnie. (...) Moje stanowisko się nie zmieniło. Nie jest to sąd i tak naprawdę zasiadają tam osoby, co do których można mieć wątpliwość, czy powinni tam orzekać" - mówił sędzia.
Powołana w tym roku Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN orzekała w tej sprawie w składzie trojga sędziów: Wiesława Kozielewicza, Małgorzaty Wąsek-Wiaderek i Dariusza Kali. Pierwszy z tych sędziów jest prezesem nowej izby, dwoje pozostałych sędziów trafiło do tzw. tymczasowego składu izby przed wyznaczeniem przez prezydenta pełnego jej składu.
Jak podkreślił Tuleya, w jego sprawie orzekli we wtorek bardzo doświadczeni sędziowie. "Ale moim zdaniem nie kłóci się to z wnioskiem o wyłączenie dwójki tych sędziów. Podtrzymuję swoje stanowisko, że nie powinni rozstrzygać w mojej sprawie i nie mam zamiaru cofnąć wniosku o wyłączenie tej dwójki" - dodał.
Tuleya wcześniej złożył bowiem wniosek o wyłączenie od rozpoznawania tej sprawy dwóch sędziów - Kozielewicza i Kali. Według Tuleyi istnieją wątpliwości co do ich bezstronności, co uzasadnił m.in. zgodą tych sędziów na zasiadanie w składach sędziowskich wspólnie z sędziami SN wyłonionymi w postępowaniach przed Krajową Radą Sądownictwa po wprowadzonych w 2018 r. zmianach w przepisach dotyczących Rady.
Taki wniosek nie wstrzymuje jednak rozpoznania sprawy. Sędzia Kozielewicz zaznaczył we wtorek, że tylko w przypadku uwzględnienia wniosku Tuleyi o wyłączenie jego i sędziego Kali wtorkowa decyzja SN straci moc, a sprawa trafiłaby jeszcze raz do innego składu orzekającego.
Sędzia Tuleya nie był we wtorek obecny na ogłoszeniu orzeczenia w SN. Reprezentowali go adwokaci: Jacek Dubois, Michał Zacharski oraz Bartosz Tiutiunik.
Może Cię zaciekawić
Zmarł 47-latek, który podpalił się przed kurią w Krakowie
Mężczyzna doznał oparzeń IV stopnia i był w stanie ciężkim. Kamery monitoringu uchwyciły moment, w którym miał się oblać substancją łatw...
Czytaj więcejDat proponowanych jako święto narodowe było z piętnaście
Narodowe Święto Niepodległości, obchodzone 11 listopada, ustanowione zostało w 1937 r., a po okresie PRL przywrócone ustawą z 15 lutego 1989 r....
Czytaj więcejEksperci podpowiadają, jakich produktów nie jeść na pusty żołądek
Nie jest tajemnicą, że prawidłowo skonstruowany jadłospis odgrywa kluczową rolę w zdrowym trybie życia. Prócz regularnego podejmowania aktywno...
Czytaj więcejNowe przepisy zapewniające lepszą ochronę konsumentów na rynku telekomunikacyjnym
Prawo komunikacji elektronicznej (PKE) dostosowuje polskie przepisy m.in. do Europejskiego Kodeksu Łączności Elektronicznej. Regulacje te dotyczą ...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
13 osób zatrzymanych - policja rozbiła grupę dokonującą oszustw w Polsce i Niemczech
Jak poinformowała w piątek mł.asp. Anna Zbroja-Zagórska z zespołu prasowego małopolskiej komendy wojewódzkiej, śledztwo nadzorowane przez Mał...
Czytaj więcejNowa decyzja sądu w sprawie sprawy policjantki i prokuratora
Pismo z Prokuratury Regionalnej w Krakowie wpłynęło do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu w piątek. Sąd po jego odczytaniu w obecności oskarżonej...
Czytaj więcejWoreczki z syntetyczną nikotyną będą zakazane
O tym, że MZ pracuje nad projektem, który będzie zakazywał wprowadzania do obrotu i handlu woreczków z nikotyną syntetyczną szefowa resortu inf...
Czytaj więcejMłodzi Polacy jedzą nieregularnie i za dużo produktów przetworzonych
W opinii dr Joanny Pieczyńskiej coraz większa otyłość w pokoleniu młodych Polaków nie jest spowodowany wyłącznie złą dietą, ale problem je...
Czytaj więcej- Zmarł 47-latek, który podpalił się przed kurią w Krakowie
- Dat proponowanych jako święto narodowe było z piętnaście
- Eksperci podpowiadają, jakich produktów nie jeść na pusty żołądek
- Nowe przepisy zapewniające lepszą ochronę konsumentów na rynku telekomunikacyjnym
- 13 osób zatrzymanych - policja rozbiła grupę dokonującą oszustw w Polsce i Niemczech
Komentarze (2)
Obiecująca nazwa a reszta hucpa.
Brrr ! Zimno się robi, ale to tak o pogodzie mowa..
Tuwim pisał;
."Lecz nade wszystko słowom naszym,
Zmienionym chytrze przez krętaczy
Jedność przywrócić i prawdziwośc
Prawo niech zawsze będzie prawo a sprawiedliwość , sprawiedliwość."