8°   dziś 6°   jutro
Wtorek, 26 listopada Delfina, Sylwester, Konrad, Leonard, Leon, Lesława

Sto dwadzieścia tonów Mrażka

Opublikowano 22.07.2010 10:07:32 Zaktualizowano 05.09.2018 12:10:28 JOMB

U prywatnych kolekcjonerów w kraju i zagranicą znajdują się prace tego niezwykłego, utalentowanego i wykształconego portrecisty i malarza scenek rodzajowych. Nie każdy jednak wie, że był to artysta związany z Limanową.

Akademia w Wiedniu
Franciszek Mrażek urodził się 7 stycznia 1891r. w Nowym Sączu. Jego ojciec Juliusz był garbarzem. Tu w Limanowej posiadał duży dom, który stał przy limanowskim rynku, w miejscu gdzie jeszcze przed kilkoma laty znajdował się bank. Franciszek chodził do szkoły podstawowej w Limanowej. Po jej ukończeniu przez pewien czas uczył się malarstwa w Krakowie, w pracowni Aleksandra Mroczkowskiego - ucznia Jana Matejki. Później studiował malarstwo w Wiedniu, gdzie został sprowadzony przez swoją ciotkę z domu Baczyńską. W Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu komisja musiała wysoko ocenić prace Mrażka, ponieważ bez matury przyjęto go na studia. Malarstwa uczył się również w Monachium.

Walka pod Jabłońcem w doniesieniach prasowych
Gdy wybuchła I wojna światowa, został powołany do służby wojskowej w armii austriackiej. Dostał się do niewoli w okolicach Kamieńca Podolskiego i został wywieziony do Rosji, gdzie przebywał pięć lat. We Władywostoku, w kawiarence kupił rosyjską gazetę i… przeczytał w niej o bojach toczonych pod Jabłońcem.
Na zesłaniu w Rosji trudnił się malowaniem portretów zacniejszych obywateli. Jednak gdy rozpętała się Rewolucja Październikowa, Mrażek postanowił za wszelką cenę wyjechać do Polski. Podczas ucieczki zatrzymali go rosyjscy żołnierze i zaprowadzili do swojego oficera. Los okazał się jednak łaskawy - otrzymał zaświadczenie, że może wracać do kraju.

Pomoc Becka
Po powrocie osiadł w Limanowej. Ożenił się z Józefą Michalską. Rozpoczął budowę domu „na Kamieńcu”. Jednak z powodu braku środków finansowych budowa stanęła. Do szkoły podstawowej chodził z ministrem Beckiem. Napisał więc do niego list z prośbą o pomoc w budowie domu. I rzeczywiście wsparcie otrzymał. Minister Bek przysłał mu list z podpisami ministrów oraz 500 zł. Była to wówczas równowartość 5 pięknych krów, a więc spora suma. Dzięki temu budowa mogła zostać ukończona. W nowym domu przyszły na świat dzieci: synowie Krzysztof i Kazimierz oraz córki Stefania i Danuta.

Znane limanowianom prace
Swoją rodzinę Mrażek utrzymywał wyłącznie z malowania. Nabywcy z kraju i zagranicy zamawiali u niego portrety i pejzaże. Oczywiście najpierw powstawały szkice. Na przykład, gdy malował portret ks. Kazimierza Łazarskiego, prałat codziennie przychodził pozować. Spod pędzla Franciszka Mrażka wyszedł też obraz umieszczony w kwaterach wojskowych cmentarza limanowskiego, przedstawiający Chrystusa podającego rękę rannemu żołnierzowi. Mrażek malował ten obraz w 1946 r., po powrocie syna z frontu, przedstawionym żołnierzem był syn - Kazimierz. Mrażek namalował także twarz i dłonie Matki Boskiej Ostrobramskiej z limanowskiej bazyliki, reszta to praca złotnika.

Gra barwami
Dzieła limanowskiego artysty to także np.: obraz czterech ewangelistów w baldachimie nad amboną, kilka feletronów noszonych podczas procesji w limanowskiej bazylice, oraz wiszący w Banku Spółdzielczym portret założyciela banku – Stefczyka. Wiadomo, że malował portrety, scenki rodzajowe, pejzaże, doskonale kopiował też oryginalne prace znanych malarzy. Część z jego dzieł trafiła za granicę do Francji, Holandii, Belgii, Austrii i Stanów Zjednoczonych. Inne znajdują się w prywatnych zbiorach nie tylko mieszkańców Limanowej.
Jeśli malarstwo można porównać do tonów muzyki, to Mrażek „grał” na sto dwadzieścia tonów – barw.
Limanowski artysta zmarł 30 grudnia 1970 r. Pogrzeb odbył się 1 stycznia, spadł wtedy śnieg,wśród kolorów świata dominował bieluteńki dywan.

Na reprodukcjach:
Franciszek Mrażek w czasach młodości. Fotografia z okresu studiów na Akademii Wiedeńskiej (kopia z albumu „Okruchy pamięci. Limanowa na starej fotografii”, Limanowa 2009 ,)
„Dziewczynka na przypiecku” – fotografia wykonana przez F. Mrażka w chałpie na Łysej Górze, na jej podstawie powstał obraz (kopia z albumu „Okruchy pamięci. Limanowa na starej fotografii”, Limanowa 2009 ,)
„Dziewczynka na przypiecku” – obraz wystawiony w Domu Aukcyjnym Panorama
http://www.panoramaart.pl/pl/pages/gallery/objects_details.php?lid=MzM=

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Sto dwadzieścia tonów Mrażka"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]