3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Strach przed osuwiskiem

Opublikowano  Zaktualizowano 

Kłodne. Sześć rodzin z Kłodnego mieszkających kilkadziesiąt metrów od domów zniszczonych przez osuwisko, od miesiąca żyje w stresie, bo nikt nie potrafi odpowiedzieć na ich pytanie, czy ziemia zagraża również ich domom. Wójt Limanowej mówi, że jeśli chcą się tego dowiedzieć powinni zlecić opinię geologiczną na własny koszt.

Na początku czerwca wieś Kłodne w powiecie limanowskim stała się głośna za sprawą osuwiska, które zniszczyło kilkanaście domów. O dramacie rodzin, które z godziny na godzinę traciły cały dobytek rozpisywały się gazety, na miejsce zjechały ogólnopolskie stacje telewizyjne i radiowe. Poszkodowanym rząd obiecał wybudować domy. Ale osuwisko w Kłodnem to problem nie tylko tych rodzin, które straciły dach na głową. W poczuciu zagrożenia żyją też ich najbliżsi sąsiedzi.

"Wiemy, że to tragedia przede wszystkim osób, których domy uległy całkowitemu zniszczeniu, ale też należy pamiętać, że w pierwszych dniach czerwca z Kłodnego zostało ewakuowanych wiele rodzin, w tym nasze" - napisali w liście do redakcji mieszkańcy pięciu domostw, które leżą w pobliżu osuwiska. To rodziny: Wiesławy i Tomasza Oleksych, Joanny i Andrzeja Smoleniów, Krystyny i Józefa Olesiaków, Grażyny i Andrzeja Urmańskich, Wandy i Stanisława Tobiaszów oraz Alicji i Grzegorza Łomnickich.

- Już po kilku dniach zostaliśmy poinformowani przez przedstawicieli lokalnych władz, że możemy powrócić do naszych domów, które szczęśliwie nie uległy zniszczeniu, mimo że znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie osuwiska - relacjonują mieszkańcy. - Jednakże od czasu, kiedy powróciliśmy do naszych gospodarstw nie jesteśmy informowani o zagrożeniu ze strony osuwiska. Nie zostało zorganizowane żadne spotkanie z geologiem, nie przekazano nam nawet informacji, czy osuwisko jest nadal czynne - narzekają.

Na niektórych działkach znajdują się tzw. punkty badawcze, z których dane są monitorowane przez geologów. - W naszej opinii niedopuszczalną jest sytuacja, aby osoby zamieszkałe w bezpośrednim sąsiedztwie osuwiska wszelkie informacje na jego temat uzyskiwały z mediów lub "nieoficjalnie". Nikt z przedstawicieli władz lokalnych nie chce z nami rozmawiać, nie jesteśmy informowani o obecnej "sytuacji geologicznej" naszego miejsca zamieszkania. W wyniku powyższej ignorancji żyjemy w poczuciu ciągłego zagrożenia. A panujący bałagan informacyjny powoduje, że niczego nie jesteśmy pewni - mówią.

Żyją w strachu, że koszmar, jaki przeżyli w nocy z 1 na 2 czerwca może się powtórzyć. Nie wiedzą, czy mogą czuć się bezpiecznie w swoich domach. - Oczywiście nikt z nas nie podważa zasadności decyzji o powrocie do domów, z których zostaliśmy ewakuowani, bo przecież nie uległy one zniszczeniu. Jednakże każdego dnia spoglądając na całkowicie zniszczone w ciągu kilku zaledwie godzin zabudowania sąsiadów nie możemy nie zadać sobie pytania czy to miejsce jest nadal bezpieczne? Przecież te zniszczone budynki znajdują się w odległości zaledwie kilkudziesięciu metrów od naszych domów - obawiają się mieszkańcy Kłodnego.

Mieszkańcy proponują, by urząd gminy uruchomił dla nich punkt informacyjny, by mogli uzyskać pewne i wiarygodne wiadomości o aktywności osuwiska. - To pozwoliłoby nam oswoić się z naszym nowym "sąsiadem" - mówią.

Wójt gminy Limanowa Władysław Pazdan twierdzi, że nie może mieszkańcom Kłodnego odpowiedzieć z całą pewnością na pytanie, czy miejsce osuwiska jest bezpieczne. - Osuwisko, na którym są zniszczone domy jest ciągle badane i wciąż dynamiczne. Natomiast co do sąsiednich gruntów, to ich właściciele, w tym wspomniani autorzy pisma, mogą sami, na własny koszt zlecić badania terenu. Według mnie takiej potrzeby jednak nie ma. Ze swojej strony prowadzimy przez cały czas tzw. kartę osuwiskową. Państwowy Instytut Geologiczny będzie badał je do końca lipca, wtedy też zostanie określona wielkość osuwiska - odpowiada Pazdan.

Dodaje, że ani rząd, ani wojewoda, czy gmina osuwiska nie zamierza stabilizować. - To jest niemożliwe. Zamierzamy je tylko w przyszłości rekultywować - informuje wójt.

O sytuację mieszkańców Kłodnego chcieliśmy zapytać ministra MSWiA Jerzego Millera, który w poniedziałek rano przyjechał do Urzędu Gminy Limanowa, gdzie zapoznawał się ze stanem przygotowań gminy do odbudowy zniszczonych domów. Minister w drodze na spotkanie obiecał nam rozmowę zaraz po jego zakończeniu, z urzędu wyszedł jednak tylnym wyjściem.

Zobacz również:

Komentarze (25)

Bogdan
2010-07-07 09:24:36
0 0
Geolog nie jest Bogiem.
Odpowiedz
konto usunięte
2010-07-07 09:39:14
0 0
wygrala wybory PO .Teraz juz sie nie licza z ludzmi
Odpowiedz
Klodniak
2010-07-07 09:52:29
0 0
'POWINNI zlecić opinię geologiczną na własny koszt' - a może frytki do tego?
Odpowiedz
konto usunięte
2010-07-07 10:13:20
0 0
Nikt specjalnie nie przejmuję się ludzmi ... czy mają gdzie mieszkac , co będzie dalej , co z ich domami ..całym dobytkiem ... ! Mięli wszytko ..a w jednej chwili stali się nędzarzami ...! Państwo obiecuje pomoc , gmina też .... tylko kiedy ???? Zawsze jest jakieś ALE !!!!!! Bo są to normalni ludzie.... np. gdyby ta tragedia dotknęła rodzinę ....kogoś z wysokiego stanowiska w Naszej Gminie .... oj to spewnością pomoc byłaby DUUUUUUUUUUZO większa !!! A tak maja ich w DUPIE !
Odpowiedz
Angela
2010-07-07 10:25:11
0 0
Już tyle czasu minęło i w dalszym ciągu nie widać budowy tych domów! Skoro trzeba się rozliczyć do końca grudnia z tych pieniędzy, to na co oni czekają?! Ciekawe czy w ogóle stanie chociaż połowa tych domów.. Gmina ma na wszystko czas, a ludzie nie wiedzą co mają z sobą robić, bo niektórzy nawet nie mają iść gdzie mieszkać, bo rodzina po prostu ich wyrzuciła i są bezdomni... Jednak tym nikt się nie zainteresuje. Przykre.
Odpowiedz
reniferlopez
2010-07-07 10:41:35
0 0
impertynencja, bezczelność, chamstwo, ignorancja, zakłamie... teraz wychodzi jak się martwią o los mieszkańców! po co zlecać badania na własny koszt, skoro one już tam są prowadzone? dlaczego wójt nie chce ujawnić ich wyników? czego się boi? co ukrywa?
Odpowiedz
adel
2010-07-07 11:11:19
0 0
Nie jestem przekonany do naszych lokalnych władz, ale chyba reniferlopez przesadzasz. Przecież wójt nie uaktywnił osuwiska i cóż może ukrywać? Po prostu nie ma jeszcze kompletnej opinii geologów. A może według ciebie.....to on doprowadził do tragedii?
Odpowiedz
konto usunięte
2010-07-07 11:34:08
0 0
Żyjemy w kraju z tak chorymi przepisami że konkretne działanie jest związane, nawet jak się ma pieniądze. Obowiązkowe przetargi na każdą duperelkę (ogłoszenie- czekanie-przetarg, potem miesiąc musi on nabrać mocy urzędowej...itd), które mają wyłonić NAJTAŃSZEGO wykonawcę, potem ślimacze tempo, kilka aneksów, które znów muszą nabrać mocy urzędowej i okazuje się że wygrany nie jest już wcale tani...Szlag mnie trafia! A najbardziej to, że nie idzie tego ominąć!
Odpowiedz
stach3
2010-07-07 11:45:37
0 0
Juz sie zaczyna, taka wlasnie jest prawda o rzadzie PO naobiecywali i nic. Zobaczcie ile Komlorowski wam da. Przeciez z pustego to i Salomon ni naleje. Klodne to nie jedyne osowisko na tereni lianowszczyzny. I co zrobiono z osowiskami na Walowej Gorze, w Laskowej, Zmiacej itd. Odpowiedz jest prosta - nic. Jeszcze raz widac ze nie za wiele moga a i minister Miller jak byl w Klodnem to przeciez mowil aby budowac - dla poszkodowanych - mieszkania zbiorowe - komunalne. A nasze wladze gminne sa niewydolne jak sie chodzi i zglasza zagrozenia osowiskami to jakby grochem o sciane rzucal.Nie wierzycie, zapytajcie ludzi z Walowej Gory oni wam powiedza jak wladza limanowska zapomniala o nich. Oby na jesien nie bylo wiekszych opadow deszczu, bo znow beda kolejne tragedie.
Odpowiedz
HiKrush
2010-07-07 12:04:39
0 0
Skoro już w ten sposób mówicie, to się zastanówcie, kto wydał pozwolenia na budowy na terenach osuwiskowych, na których notabene znajduje się większa część powiatu, bo cała gleba tutaj to flisz kresowski, mix łupki i piaskowca, i tego nie przeskoczy. Ot, błąd w założeniu i tyle.
Odpowiedz
konto usunięte
2010-07-07 12:47:41
0 0
HiKrush zastanawiasz się kto ? więc CI powiem ; Kolejny durny urzędas , który o niczym nie ma pojęcia ! Kilka dni temu , byłam w starostwie , z prostym pytaniem ... chodziłam od pokoju , do pokoju i nikt nie potrafił mi pomóc ...! Nasi urzędnicy ... są tak roztargnieni , zapracowani ech ..... szkoda słów !
Odpowiedz
HiKrush
2010-07-07 12:51:13
0 0
Straszne to co mówisz. Wszystko wina urzędasów. Tylko co z nimi zrobić? Masz jakieś propozycje?
Odpowiedz
crusader
2010-07-07 12:58:08
0 0
ja mam, skomplikowac pytanie
Odpowiedz
konto usunięte
2010-07-07 12:59:44
0 0
HiKrush buhahahaahahhahah Jesteś jednym z Nich ? Wyczułam pewną ironię w Twoich słowach :)
Odpowiedz
maly13
2010-07-07 13:14:03
0 0
Mam pytanie. Co się stało z 10 milionami, które były na budowę domów zastępczych.Widocznie urzędnicy znaleźli ważniejsze sporawy niż domy. Przecież im nic się nie dzieje.
Odpowiedz
reniferlopez
2010-07-07 13:17:53
0 0
adel, ja się tylko pytam, nic nie sugerując. zastanawia mnie powód takiej impertynencji wójta...
Odpowiedz
stach3
2010-07-07 18:25:10
0 0
Ja sie pytam czemu nic sie nie robi aby zapobiec kolejnym dramatom. Na Walowej Gorze wiadome bylo juz w 1997 ze potok ktory plynie wzdluz drogi na Pasierbiec przy intensywnych opadach wzbiera i zalewa kto mieszka na dole np Pana Wilczka kolo rzeki dlaczego nic nie zrobiono przez te lata. Wladze wiedzialy i nic ich powodz z 97 roku nie nauczyla. I teraz po powodzi sa nowe osowiska w tym rejonie i gdzie jest Pan Wojt, Pan Geolog. czyzby kolejny raz historia miala sie powtorzyc. To wstyd jak dzialaja urzednicy. I co rzad robi, co pan Prezydent, Premier, ministrowie maja nam do zaoferowania -nic, radzcie sobie sami. Juz w 97 roku Cimoszewicz mowil ze ludzie sa sami sobie winni i ze panstwo nic nie ma do tego. Teraz zanosi sie ze bedzie to samo, albo jeszcze gorzej.
Odpowiedz
konto usunięte
2010-07-07 18:39:56
0 0
idą wybory jest okazja podziekowac gminie i miastu za balagan - patrz młynne, walowa góra, kłodne , laskowa i cała tragiczna reszta.
Odpowiedz
borek
2010-07-07 19:04:42
0 0
Bo Panowie,którzy są na stanowiskach,są z przypadku,oni nic nie rozumieją.
Odpowiedz
konto usunięte
2010-07-07 19:35:39
0 0
właśnie dlatego borek trzeba nierobów i nieudaczników w wyborach wyeliminować i to bez względy na opcje polityczną.Ja mam swoje sympatie jeżeli chodzi opcje polityczne, ale jeżeli gość przegina i nic nie robi to aut i tyle.
Odpowiedz
Bogdan
2010-07-07 19:42:59
0 0
Do tej pory zrobiłeś mu i zrobisz mu g....o
Odpowiedz
konto usunięte
2010-07-07 19:46:51
0 0
da się zrobić ale wspólnie sam nikt nic nie zdziała.
Odpowiedz
Bogdan
2010-07-07 21:33:22
0 0
Wspólnie to my się wypowiadamy na forum.
Odpowiedz
mysza
2010-07-07 23:09:16
0 0
Bogdan i tu się z Tobą zgadzam.
Odpowiedz
HelloKitty
2010-07-08 00:03:53
0 0
To wszystko co się dzieje w ostatnim czasie(mam na myśli wygrywające z ludzką potęgą żywioły)wraz z ludzką zawiścią jeden na drugiego nie może doprowadzić do niczego dobrego-nie tak dawno zapoznałam się z treścią trzeciej tajemnicy fatimskiej-daje do myślenia i skłania do zmiany sposobu na życie...Czy warto się tak na wzajem atakować? Wszyscy będziemy rozliczeni sprawiedliwie, ci którzy idą na skróty w swoich obowiązkach też...
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Strach przed osuwiskiem"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]