3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Strategia powiatu - ostro na sesji

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. Ostra wymiana zdań między radnym Stanisławem Nieczarowskim, starostą Janem Puchałą i przewodniczącym Tomaszem Krupińskim poprzedziła głosowanie nad zmianami w Strategii Rozwoju Powiatu Limanowskiego.

Radny stwierdził, że władze nie wspierają rolnictwa i wsi, starosta stwierdził że to bzdura, zaś przewodniczący zarzucił radnemu bierny udział w pracy merytorycznej komisji.

Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu, która odbyła się przed tygodniem, przyjęto zmiany w uchwalonej w 1999 roku Strategii Rozwoju Powiatu Limanowskiego. Wcześniej radni mieli okazję zapoznać się z przebiegiem jej realizacji.

Okazało się, że nie wszyscy członkowie Rady Powiatu byli z niego zadowoleni. Jeszcze przed głosowaniem radny Stanisław Nieczarowski zgłosił wątpliwości co do kształtu strategii. Jego zdaniem, władze powiatu powinny w swoich działaniach kłaść nacisk na rozwój obszarów wiejskich i rolnictwa, które dla wielu mieszkańców Limanowszczyzny stanowi jedyne źródło utrzymania.

Z tymi zarzutami nie zgodził się starosta Jan Puchała, twierdząc że Powiat Limanowski „wpompował” ogromne środki w realizację inwestycji na terenie wsi, m. in. w gminie Jodłownik, Tymbark i Dobra.

- Przedsiębiorcy mówią, że nigdy gmina Jodłownik, gmina Tymbark i gmina Dobra nie była tak doceniona - przekonywał Jan Puchała. - Na dowód tego, że jest pan w błędzie, na kolejną sesję przygotujemy zestawienie finansowe, żeby się pan przekonał i nie opowiadał takich bzdur, że w te gminy nie inwestujemy. Inwestujemy tak, jakie są potrzeby, jak widzą to włodarze gmin, radni i mieszkańcy. Przedstawimy dane i wtedy zrozumie pan, że mija się z prawdą - mówił do radnego Nieczarowskiego starosta.

Jan Puchała zaznaczył, że mówi o konkretnych zadaniach które zostały już zrealizowane, głównie dzięki pozyskiwaniu środków zewnętrznych.

- Jest potrzeba rozwoju, bo to jest nasza przyszłość. I nie są to jakieś wizualizacje czy projekty. To są konkretne, zaawansowane programy które wdrażamy. Otrzymaliśmy właśnie dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego i za tym idą kolejne pieniądze na drogi, ścieżki rowerowe, kanalizację - wyliczał Puchała. - A cóż się robi w DPS Szczyrzyc? Ile pieniędzy tam wpompowaliśmy, ile jest tam pensjonariuszy, ile powstało miejsc pracy? - pytał radnego. - Nie mogę się zgodzić z tym co pan mówi, bo to się ma nijak do rzeczywistości. Fakty i cyfry mówią same za siebie, proszę zobaczyć i nie opowiadać takich bzdur - starosta napominał Stanisława Nieczarowskiego. - Proszę przejechać się w teren, przekona się pan jak wszyscy dziękują nam za przeprowadzone inwestycje. My słyszymy całkiem odmienne spostrzeżenia mieszkańców, więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - skwitował.

Radny zdawał się być oburzony słowami Jana Puchały, zwłaszcza zarzutem o mówienie bzdur. Według Stanisława Nieczarowskiego, takie określenia padające publicznie z ust starosty podczas sesji Rady Powiatu są „nieeleganckie”.

- Słyszeliśmy parę razy słowo „bzdura”. Ja nigdy oficjalnie nie powiedziałem, że pan starosta mówi bzdury. Niech pan szanuje radnych, bo słowo „bzdura” jest w ustach starosty nieeleganckie - mówił. - Ale do rzeczy. Miarą rozwoju społeczeństwa jest m. in. bezrobocie. Jeśli założyć, że w nasze gminy pompuje się bardzo dużo pieniędzy, to przez te osiem lat, kiedy sprawuje pan władzę panie starosto, powinno to bezrobocie spaść. Jeżeli pan uważa, że DPS Szczyrzyc jest ożywieniem gospodarczym naszego terenu, gdzie się pan promujesz, to odpowiedź sama się nasuwa. Jeżeli stawianie 5-metrowego baneru nad drogą powiatową, gdzie nie ma chodnika i poboczy w centrum wsi Jodłownik, a wisi baner z napisem „Jan Puchała”, to samo to za siebie mówi - zarzucał radny staroście. - Zapraszam pana do centrum Jodłownika, zobaczy pan jak wygląda tam droga powiatowa - dodał. - Ja mówię o obszarach wiejskich, mówię o tym, że ludność naszych gmin będzie dalej żyła z rolnictwa. Mówiłem też wcześniej, że są odpowiednie programy lokalne, ale żadna z moich propozycji nie została rozpatrzona. Pan uważa, że ma rację, ale nie rozumiecie problemów naszych rolników - stwierdził Stanisław Nieczarowski, informując pozostałych radnych że nie zamierza oddać głosu na proponowany kształt Strategii Rozwoju Powiatu Limanowskiego.

- Moje kanały informacyjne donoszą, że pan się tylko wstrzymał od głosowania na merytorycznej komisji, nie wnosząc żadnych propozycji. Taką mam wiedzę, myślę że trafną - włączył się w dyskusję przewodniczący Tomasz Krupiński, dodając że komisja której członkiem jest radny Nieczarowski, pozytywnie zaopiniowała projekt Strategii Rozwoju. - Ja jeszcze raz chciałbym przypomnieć, mówię to z przekonaniem do wszystkich członków rady, by nie deprecjonować pracy komisji. To jest podstawowe miejsce do pracy radnego, wykazywania zainteresowania i aktywności - zwrócił się do wszystkich radnych.

- Gdyby łaskawie pan przewodniczący wziął sobie protokoły z poprzednich sesji Rady Powiatu, to by się pan przekonał ile wniosków i propozycji wysuwałem. Były to programy dla obszarów wiejskich, żaden z nich nie został nawet przeanalizowany. A pan śmiesz mówić do mnie panie przewodniczący, że ja na komisjach jestem bierny? - oburzył się na słowa przewodniczącego Stanisław Nieczarowski. - Jest to co najmniej niezrozumiałe.

- Myślę, że dla większości z nas tu obecnych jest to zrozumiałe, ponieważ istotą dialogu społecznego jest prezentowanie absolutnie każdego stanowiska jakie się ma, pamiętając wszakże o jednym: że rację ma większość. W związku z tym wynik głosowania mówi, kto przy tej racji pozostaje - odpowiedział Tomasz Krupiński.

Stanisław Gorczowski, dyrektor Wydziału Rozwoju i Gospodarowania Nieruchomościami, zauważył z kolei że pierwszym obszarem uwzględnionym w planie zadań Strategii Rozwoju powiatu to właśnie rolnictwo, co pokazuje jak ważnym jest ono elementem dla Limanowszczyzny.

- Z tego wszystkiego wynika, że ja nigdy nic nie mówiłem. A przecież wspominałem, że potrzebna jest m. in. promocja naszych lokalnych produktów. Musimy zacząć je dostrzegać - przekonywał Nieczarowski. - W Limanowej nie można kupić sobie królika legalnie, na jarmarku. Wszystkie okoliczne powiaty je mają. Jak zatem wygląda współpraca powiatu limanowskiego z poszczególnymi gminami, skoro od lat nie mogą się porozumieć w sprawie zlokalizowania jarmarku? - pytał radny. - Dalsza sprawa: programy szwajcarskie. Parę miesięcy temu ukazał się program mający na celu monitorowanie rolnictwa, zwłaszcza w kontekście ochrony środowiska. I powiat nowosądecki oraz powiat gorlicki weszły w ten program, inwestując tylko 15% kosztów, resztę pokrywała strona szwajcarska. Powiat limanowski nie skorzystał, twierdząc że nie jest to jego zadanie. I można mówić dalej o tych programach, których nie tknęliśmy, chociaż informowałem o nich na kolejnych radach - dodał na zakończenie.

Ostatecznie 18 biorących udział w głosowaniu radnych opowiedziało się za przyjęciem zmian; tylko Stanisław Nieczarowski, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią wstrzymał się od głosu.

Strategia Rozwoju Powiatu Limanowskiego została opracowana w 1999 roku przez dwanaście gmin, które wchodzą w skład powiatu limanowskiego, przy udziale Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, Fundacją Promocji Gospodarczej Regionu Krakowskiego i Agencji Rozwoju Regionu Krakowskiego.

Jest to instrument programowania i sterowania rozwojem tego obszaru. Zakłada, że budowa planów rozwoju strategicznego musi mieć odpowiedni wymiar perspektywiczny i posiadać charakter działania partnerskiego, w którym uczestniczą wszystkie zainteresowane strony. Osoby je reprezentujące winny zaś wyrażać poglądy najbardziej reprezentatywne i obiektywne niezależnie od instytucji, którą reprezentują.

Podczas budowania strategii wzięto pod uwagę efekty dotychczas przeprowadzonych sesji gminnych oraz inny ważny aspekt - pobudzenie lokalnych społeczności i ich włączenie w realizację konkretnych programów rozwojowych wspólnoty gmin, jaką jest powiat.

(Fot. Powiat Limanowski)

Komentarze (20)

dyrygent
2014-05-08 07:22:20
0 0
wpompował Powiat ogromne środki w gminę Jodłownik,Dobra i Tymbark.
Czy to nie rewir wyborczy pana Puchały i Krupińskiego.
Odpowiedz
woz
2014-05-08 07:29:33
0 0
To sa czyste kpiny z powiatu Wszyscy trzej z jednego okręgu udaja że się kłócą i są niezadowoleni żeby odwrócic uwagę pozostałej rady ,która siedzi i przytakuje a prosze porównać ile środków idzie w ten okręg jaeszcze chwila i rejon ten będzie bardziej rozwiniety od regionu Limanowej i Mszany Panie i Panowie pozostali bezradni obudzcie się w koncu nie żyjcie z samej diety radnego( trochę ambicji,działania i wstydu powinniscie zobaczyć)
Odpowiedz
adamsky
2014-05-08 07:33:06
0 0
Jasiu, tu o krowach, trzodzie gadajom a Ty pierniczysz o pompowaniu w dps i ścieżki rowerowe. Idź i powiedz chłopom we wsi, że im ścieżki i dps pompujesz to z widłami w plecach się na swój tron wrócisz. Szanowni, wielki król znowu głupoty gada. Wstyd i słoma z butów.
Odpowiedz
konto usunięte
2014-05-08 07:58:15
0 0
No cóż, każdy o swoim. Nieczarowski o ODR, Puchała o wędlinach a Krupiński o DPS. Może nie bezpośrednio, jednak takie pomysły są realizowane.
Odpowiedz
jeden1
2014-05-08 11:01:51
0 0
Ktoś śmiał się sprzeciwić menaGerowi którego działalność i pomysły rangę dogmatu mają mieć?To jakaś bzdura.I z takim słownictwem do Europy?
Odpowiedz
zabawny
2014-05-08 13:33:21
0 0
Radny Stanisław Nieczarowski ma rację. :)
Odpowiedz
konto usunięte
2014-05-08 19:41:50
0 0
Nie ma się co wciągać w szczegóły. Jak ktoś zna tego pana pieniacza to dla nich wszystko jasne o co chodzi panu chorągiewce.
Jestem za a nawet przeciw albo wstrzymam się od głosu.
Poza tym 18 do 1 coś mówi.
Odpowiedz
marlehill
2014-05-08 20:02:45
0 0
nasz starosta jako Putin;pompuje ,pompuje a gazu nie widać......
Odpowiedz
linah
2014-05-08 20:38:26
0 0
'Przedsiębiorcy chwalą'-to moze zapytajmy rolników,bo ja widzę roznicę w ich profesji-brawo P.Nieczarowski,chętnie poznam te programy z ktorymi nikt nie raczyl się nawet zapoznać
Odpowiedz
tuskkaczor
2014-05-08 21:57:18
0 0
wnioskuje do powiatu o nagrywanie obrad sesji,tak jak to robi Miasto Limanowa.
Odpowiedz
bearchen
2014-05-08 22:02:34
0 0
Temu Panu radnemu nic tylko podziekowac i odeslac na emeryture.
Odpowiedz
Doradca
2014-05-08 22:18:56
0 0
Kabaret pod wyrwigroszem.
Odpowiedz
tuskkaczor
2014-05-08 22:21:22
0 0
Radny był -wiem o tym m.in.inicjatorem podjęcia przez Radę Powiatu rezolucji wzywającej 'organy centralne' do działań dążących zrównanie poziomu dopłat bezpośrednich w PROW 2014-2020 do poziomu 'krajów Starej UNII'Niestety Pan Przewodniczący przekazał ten wniosek do Komisji Rolnictwa Rady Powiatu.Podczas obrad Komisji ,wniosek radnego przepadł w głosowaniu.Na 4 osoby obecne podczas obrad Komisjii-dwie z nich-tj.Członek komisji rolnictwa-Jan Puchała i drugi członek Komisji-Francziszek DZiedzina głosowali za zdjęciem z obrad Komiski tego wniosku.
Pytam co była na przeszkodzie wyrazić oczywiste stanowisko Polskiego-LImanowskiego rolnictwa? Co by to kosztowało Powiat? pytanie to kierujemy do wyborców naszego powiatu,oraz do kandydata do Europarlamentu-Jana Puchały
Odpowiedz
tuskkaczor
2014-05-08 22:28:03
0 0
@Szanowna Birchen-Przeczytaj powyższe zachowanie swego mocodawcy.A potem z nim do Europarlamentu-
Dla bezstronnych proponuję czytać protokoloły z sesji i z prac Komisji.
Dziwną,wręcz niewytłumaczalną sprawą jest dotychczas brak transmisji z obrad Sesji Rady Powiatu.Bez takowej wiedzy wszyscy podobni @birchen-mogą dokonywac takich tanich -dennych wpisów-pozdrawiam
Odpowiedz
bearchen
2014-05-08 22:47:53
0 0
Zapis z RP jak najbardziej, ale z Jodlownika to i tak widac najlepiej. Nieprawdaz kaczorku?
Poza tym ludzie mowia ze ten Pan wiecej zlego niz dobrego wnosi do powiatu a Pana Staroste traktuje jak przeciwnika??? Nie wiem ile w tym prawdy, ale w kazdej bajce jest ziarenko prawdy. No coz... Skoro tak jest to moze spadnie z powiatowego stolka na jesieni?? Dobranoc kaczorku. Tez Cie serdecznie pozdrawiam.
Odpowiedz
lobo
2014-05-08 23:53:00
0 0
Myślę że przy okazji takich spraw gołym okiem widać palącą potrzebę nagrywania i upubliczniania obrad wszystkich organów kolegialnych typu Rada Gminy i Rada Powiatu przecież to w dzisiejszych czasach żaden problem techniczny a może tak wiele wnieść w rozwój demokracji. Miejmy nadzieję że tak niedługo się stanie bo byłby to swoisty 'bat' dla różnych poczynań naszych przedstawicieli w tych władzach, wreszcie wyborca mógłby wiedzieć jak głosował jego radny..... A może nasz portal pomoże się przebić z tematem do którego chyba nie palą się nasi kochani włodarze ? (np. władze gminy Jodłownik)
Odpowiedz
gorol
2014-05-09 00:21:36
0 0
W gminie Jodłownik to nagrywane powinny być nawet zebrania wiejskie, można by przy okazji przesłuchiwania zauważyć jak wiele pada obietnic bez pokrycia na każdym takim zebraniu, a ile bufonady i chamstwa ze strony Wójta....
Odpowiedz
limas
2014-05-09 02:14:51
0 0
jakie to ogromne pieniądze wpompowano w gminę Jodłownik? czy remonty dróg, wodociągi, itp itd, którymi Wójt tak bardzo chwali się w corocznym sprawozdaniu dostarczanym każdemu mieszkańcowi gminy, przyczyniają się do powstania nowych miejsc pracy? Śmieszne. w jodłowniku nie ma za dużych możliwości. albo budowa u prywaciarza sezonowo gdziś w krakowie albo na czarno na pełen zegar u nowobogackich biznesmenów. ja i moja żona dojeżdżamy dosyć daleko do pracy do sąsiednich powiatów tam gdzie ceni się i szanuje pracownika, jego umiejętności i rzetelność. tu nie ma godziwej pracy za godziwe pieniądze. w wyborach samorządowych wójt na mój głos liczyć już nie może. wystarczy. teraz czas coś zmienić moim zdaniem. a tak przy okazji czy przebudowa drogi do Pana Wójta była ważniejszą inwestycją od remontu drogi na cmentarz w Jodłowniku? w jakim stanie była ta pierwsza i w jakim jest ta druga mieszkańcy wiedzą doskonale. mi osobiście jest wstyd 1listopada wobec dużej liczby przyjezdnych którzy widzą stan tego może 200metrowego odcinka.
Odpowiedz
tuskkaczor
2014-05-09 20:14:49
0 0
Często jeżdżę przez Jodłownik-Proszę wszystkich o zatrzymanie się w centrum Jodłownika,tuż obok budynku gminy i ocenę stanu drogi i chodników w centrum gminnej wsi -tj.od wiszącego nad drogę powiatową baneru z Janem Puchała -wybory EU-2014-aż do pana sołtysa włącznie.Popatrzćie-oceńcie-sprawdzcie.To droga powiatowa Pana Puchały w ścisłym centrum Gminy Jodłownik.
A potem głosujmy-25.05.
To samo jest w SZyku.
Dziękujemy Wam Panowie Puchała i Krupiński -za otwarcie nam drogi do świata.
Odpowiedz
tuskkaczor
2014-05-09 20:22:31
0 0
popatrcie potem Państwo na kolejny remont drogi do Podłopienia tuż prze wyborami.Szczytem arogancji władz jest wprowadzana ostatnio 'moda'poszerzania pasa drogi dla przejścia pieszych.-Dlaczego od Podłopienia do Jurkowa można przejśc chodnikiem a w Przenoszy zrobiono coś co wręcz stwarza zagrożenie dla pieszych,gdyż kierowcy widząc szeroką drogę nie oddzieloną nawet specjalnym pasem sygnalizacyjnym jadą szybko.
Jak Państwo myślicie ?kto z władz powiatowych tą drogą najczęściej jeżdzi?
Pozdro-kaczor
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Strategia powiatu - ostro na sesji"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]