Świąteczny weekend na drogach - 9 kolizji na Limanowszczyźnie

Policja podsumowała świąteczny weekend na Limanowszczyźnie. W tym czasie doszło do dziewięciu kolizji drogowych. Na szczęście, obyło się bez poważniejszych wypadków i rannych.

W dniach od 15 do 18 kwietnia na terenie powiatu limanowskiego miejscowa policja prowadziła wzmożone działania, których celem było zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom ruchu w związku ze świętami wielkanocnymi. W tym czasie na Limanowszczyźnie doszło w sumie do 9 zdarzeń drogowych.

W piątek o godzinie 15:50 w miejscowości Mszana Dolna na ulicy Krakowskiej kierujący pojazdem marki Volkswagen Passat podczas wykonywania skrętu w lewo nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu z przeciwnego kierunku kierującemu pojazdem marki Peugeot w wyniku czego doprowadził do zderzenia pojazdów. Sprawca został ukarany mandatem karnym.

W sobotę o godzinie 11:10 w Łososinie Górnej kierująca pojazdem marki Seat podczas cofania doprowadziła do kolizji drogowej z pojazdem marki Skoda, po czym oddaliła się z miejsca zdarzenia. Kierująca została ustalona przez policjantów i ukarana mandatem karnym.

Ćwiczenia wysokościowe na budowie tunelu (ZDJĘCIA) Świąteczne spotkanie z emerytowanymi pracownikami

Tego samego dnia o godzinie 11:30 Limanowej na ulicy Bronisława Czecha kierująca pojazdem marki Volkswagen Golf podczas cofania najechała na stojący za nią pojazd marki Honda. Sprawczyni została pouczona. Z kolei o godzinie 15:25 w Mszanie Górnej kierujący pojazdem marki Mercedes podczas manewru wyprzedzania doprowadził do zderzenia bocznego z jadącym w tym samym kierunku pojazdem marki Peugeot.

W niedzielę doszło do dwóch zdarzeń drogowych. Pierwsze miało miejsce o godzinie 14:10 w miejscowości Dobra, gdzie kierujący pojazdem marki Fiat najechał na tył poprzedzającego go pojazdu marki Skoda, sprawca ukarany mandatem karnym. Do drugiego doszło godzinie 20:15 miejscowości Raba Niżna - opisujemy je w osobnym tekście. 

W wielkanocny poniedziałek doszło do trzech kolejnych zdarzeń - w Dobrej, Wilkowisku i Podobinie. W ich wyniku na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.

(Fot.: OSP Mszana Dolna)