System jest najlepszy w kraju - nieprawidłowości tylko przez błędy człowieka
Mieszkańcy czują się zagrożeni, politycy i samorządowcy mówią o konieczność zmian, a kierownictwo skoncentrowanej dyspozytorni medycznej w Tarnowie uważa, że małopolski system działa bardzo dobrze, a nawet że jest najlepszy w kraju.
Po rodzinnej tragedii, do której doszło przed tygodniem w Kamionce Małej, coraz częściej rozważa się zasadność decyzji wojewody o skoncentrowaniu systemu ratownictwa medycznego, która wiązała się z likwidacją dyspozytorni działających dotąd przy szpitalach powiatowych.
Mieszkańcy, niektórzy przedstawiciele środowisk medycznych, a także samorządowcy i parlamentarzyści uważają, że decyzja była błędna i jej skutkami są sytuacje takie jak niedawny przypadek wysłania karetki do niewłaściwej miejscowości, który szeroko opisywaliśmy na łamach portalu.
Innego zdania jest dyrekcja Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie, która obsługuje nasz region. Kazimiera Kunecka jest przekonana, że żaden z podobnych systemów w kraju nie funkcjonuje tak dobrze, jak ten małopolski.
- Mamy najlepszy w Polsce system informatyczny, nigdzie w naszym kraju nie jest on tak rozbudowany, jak w Małopolsce. Po prostu nie ma drugiego takiego, posiadającego tyle funkcji i zabezpieczeń - mówi Kazimiera Kunecka, dyrektor Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie. Jej zdaniem, ewentualne nieprawidłowości w jego działaniu mogą być spowodowane jedynie błędem ludzkim.
System podpowiada dyspozytorom m.in. nazwy miejscowości, znajdujących się w rejonie działania, razem z nazwą gminy i powiatu. Pozwala również dokładnie stwierdzić, ile karetek znajduje się aktualnie w danej stacji pogotowia, a także zlokalizować ją w drodze do pacjentów. - Widzimy dosłownie wszystko. Czy karetka stoi, czy porusza się i z jaką prędkością jedzie, na jakiej ulicy się znajduje i jaka jeszcze droga czeka ją do miejsca zgłoszenia. Widzimy nawet w którym miejscu jest wejście do budynku - wylicza zalety systemu.
Zdaniem Kazimiery Kuneckiej, jest to pierwsze poważne „potknięcie” małopolskiego pogotowia po reorganizacji. - Bardzo nad tym ubolewam - zapewnia dyrektorka.
Skoncentrowana Dyspozytornia Medyczna nr. 2 w Tarnowie obsługuje 9 powiatów: tarnowski, dąbrowski, brzeski, bocheński, nowosądecki, gorlicki, limanowski oraz miasta Tarnów i Nowy Sącz. Łącznie, liczba ludności tych powiatów to około 1,1 mln mieszkańców.
Obowiązujące obecnie procedura przyjmowania wezwań i dysponowania Zespołów Ratownictwa Medycznego opiera się na wytycznych z Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 10 stycznia 2014 roku oraz systemie SWD (System Wspomagania Dowodzenia).
Każdego dnia w dyspozytorni pracuje sześć osób na jednej zmianie. Zatrudniani dyspozytorzy pochodzą z różnych miejscowości w województwie – pracują tam m.in. cztery osoby, które wcześniej były zatrudnione na tym samym stanowisku w dyspozytorni przy Szpitalu Powiatowym w Limanowej.
Tylko w 2014 roku dyspozytornia w Tarnowie przyjęła 112 tys. wezwań i zadysponowała zespoły ratownictwa do 70 tys. wyjazdów. Średni czas odbioru połączenia to nieco ponad 6 sekund.
Zachęcamy do obejrzenia filmu o pracy dyspozytora medycznego w Tarnowie pt. ,,Niewidzialny Bohater - czyli jeden dzień z życia Dyspozytora Medycznego':
Może Cię zaciekawić
MSZ Rosji: amerykańska baza w Polsce od dawna jest jednym z celów wojskowych
Wroński ocenił też, że wobec ponawiania rosyjskich gróźb, NATO będzie musiało wzmocnić obronę przeciwlotniczą wschodniej flanki. Rzecznicz...
Czytaj więcejDaniel Obajtek stawił się w siedzibie NIK na przesłuchanie ws. fuzji Orlenu i Lotosu
Daniel Obajtek ma odpowiadać na pytania dotyczące fuzji Orlenu i Lotosu oraz o umowy sprzedaży udziałów Rafinerii Gdańskiej firmie Armaco. Info...
Czytaj więcejProkuratura Krajowa dla PAP: Pierwszy akt oskarżenia ws. Funduszu Sprawiedliwości wobec 9 osób już w najbliższych tygodniach
Przygotowywany obecnie akt oskarżenia, który głównie dotyczy przyznania ponad 98 mln zł dotacji dla Fundacji Profeto, z których 66 mln zł zosta...
Czytaj więcejTrzaskowski: wybory prezydenckie będą m.in. o bezpieczeństwie
W otwartym spotkaniu Trzaskowskiego w Białymstoku wzięły udział m.in. regionalne władze, samorządowcy i działacze PO. "Jestem przekonany, że t...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Chcesz skorzystać z wakacji składkowych w ZUS jeszcze w tym roku? Ostatnie dni na złożenie wniosku
Co to są wakacje składkowe w ZUS? Wakacje składkowe to możliwość jednorazowego w roku kalendarzowym zwolnienia z opłacania składek na ubezpie...
Czytaj więcejZnana cena prądu w 2025 roku - projekt
W projekcie nowelizacji ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych...
Czytaj więcejDwa ostrzeżenia meteorologiczne dla regionu
Ostrzeżenia meteorologiczne Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia meteorologiczne dla południowych powiatów województwa m...
Czytaj więcej1000 dni wojny - najważniejsze wydarzenia od początku rosyjskiej inwazji
Według danych amerykańskiego i brytyjskiego wywiadu straty po stronie rosyjskiej mogą wynosić nawet 700 tys. zabitych i rannych żołnierzy, a po ...
Czytaj więcej- MSZ Rosji: amerykańska baza w Polsce od dawna jest jednym z celów wojskowych
- Daniel Obajtek stawił się w siedzibie NIK na przesłuchanie ws. fuzji Orlenu i Lotosu
- Prokuratura Krajowa dla PAP: Pierwszy akt oskarżenia ws. Funduszu Sprawiedliwości wobec 9 osób już w najbliższych tygodniach
- Trzaskowski: wybory prezydenckie będą m.in. o bezpieczeństwie
- Chcesz skorzystać z wakacji składkowych w ZUS jeszcze w tym roku? Ostatnie dni na złożenie wniosku
Komentarze (14)
System bardzo dobrze sprawdza się np. na styku powiatów. W starym systemie dyspozytor powiatowy dysponował tylko karetki z jednej stacji pogotowia. Obecnie np. na styku powiatów ma do dyspozycji karetki z najbliższych podstacji tych powiatów. Niejednokrotnie widziałem jak do wezwań na styku powiatu nowosądeckiego, gorlickiego i tarnowskiego przyjeżdżały karetki z innego powiatu, bo akurat były najbliżej. Także dużo szybciej i częściej zapada obecnie decyzja o zadysponowaniu LPR. Dawniej w akcjach ratowniczych śmigłowce brały udział sporadycznie, a najczęściej przewoziły chorych między szpitalami. Teraz bardzo często zapada decyzja o zadysponowaniu LPR nie tylko do wypadków drogowych.
Systemowi niestety nie służą działania oszczędnościowe. Bardzo dyskusyjna pozostaje wprowadzana obecnie decyzja o ograniczeniu obsady zespołów ratowniczych do dwóch osób. Może być coraz więcej przypadków, że do jednego wezwania będzie musiało być dysponowane dwa zespoły i wtedy naprawdę gdzieś dla kogoś może zabraknąć pomocy.
Czas zmienić kierownictwo! :)
Czas zmienić wszystkich polityków i urzędników, WINNYCH tego stanu ......... :)
hej
Pojedyncze błędy człowieka, nie systemu(!), nie mogą świadczyć o złym funkcjonowaniu systemu.
Zagrożeń należy upatrywać gdzie indziej. Np. dwuosobowe zespoły ratownictwa medycznego, procedury dla dyspozytorów czy też ich brak, niska świadomość społeczna dot. ogólnie wzywania pogotowia, zatrudnianie ratowników na kontraktach co powoduje nadmierną ilość godzin przepracowanych i pracę na różnych stacjach, często w różnych miastach, co z kolei jest kolejnym zagrożeniem.
Jeżeli przez błąd lekarza przy operacji umrze pacjent, to idąc Waszym tokiem myślenia gdzie leży przyczyna: system edukacji lekarzy jest zły? szpital źle funkcjonuje? pielęgniarki są winne? a jeżeli to była operacja spowodowana wypadkiem drogowym to może policja jest winna, bo nie czuwa nad bezpieczeństwem?
>>Jeżeli przez błąd lekarza przy operacji umrze pacjent, to idąc Waszym tokiem myślenia gdzie leży przyczyna: system edukacji lekarzy jest zły? szpital źle funkcjonuje? pielęgniarki są winne? a jeżeli to była operacja spowodowana wypadkiem drogowym to może policja jest winna, bo nie czuwa nad bezpieczeństwem? <<
Jeżeli błąd popełnia lekarz , to oczywistym jest, iż jest to jego wina i ma tu nic więcej do dywagowania.
System edukacji nic tutaj nie ma i szpital tez tutaj nic nie ma.
Jeżeli np. są złe warunki w szpitalu, zła organizacja pracy, i lekarz tam pracujący popełnia błąd przy ordynowania, to znaczy , że tenże lekarz aprobuje panujący w szpital nieład i tzw 'bajzel'.
Bo ja osobiście nie spotkałem się , aby lekarz napisał do dyrekcji o zmianę zarządzania, zaopatrzenia, zmianę posiłków ( i tak można wyliczać w nieskończoność) , każdy tylko potrafi narzekać, ale nic nie zrobi w kierunku, aby coś zmienić na lepsze. Jest totalny 'tumiwisizm'. Wracając do twojego pytania , to winien jest lekarz, a nikt inny. To lekarze zgadzają się na to, by pielęgniarki pracowały po 2 zmiany naraz ,bez przerwy, po to tylko , aby mieć potem 2 dni wolne.
A jeśli o takich praktych w szpitalach nie wiesz, to tylko twoje indolencja.
kermicior, a jeżeli w opisanej przez Ciebie sytuacji kierowca będzie np. z Krakowa? Co z tego, że dyspozytor będzie z regionu, jak i tak kierowca może nie orientować się aż tak dobrze w naszym terenie. A odwracając sytuację, nawet jeśli dyspozytor będzie 'nietutejszy', a kierowca dobrze będzie znał region to po takim opisie i tak się zorientuje, o które miejsce chodzi.
Ciągle nie macie argumentów.
bzdury piszesz, jaki kierowca z Krakowa? Do tej pory system się sprawdzał, tu pracują miejscowi, bo Krakus za te pieniądze by nie robił, a nawet gdyby, to wątpię żeby cała obsada karetki była z Krakowa. Pomyśl ile czasu musiał byś tłumaczyć dyspozytorowi z Tarnowa, żeby cokolwiek zajarzył a na dodatek czegoś nie poprzekręcał. Tobie pokończyły się argumenty i próbujesz się nie udolnie ratować.