8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

System jest najlepszy w kraju - nieprawidłowości tylko przez błędy człowieka

Opublikowano 10.08.2015 07:44:23 Zaktualizowano 05.09.2018 07:07:31 pan

Mieszkańcy czują się zagrożeni, politycy i samorządowcy mówią o konieczność zmian, a kierownictwo skoncentrowanej dyspozytorni medycznej w Tarnowie uważa, że małopolski system działa bardzo dobrze, a nawet że jest najlepszy w kraju.

Po rodzinnej tragedii, do której doszło przed tygodniem w Kamionce Małej, coraz częściej rozważa się zasadność decyzji wojewody o skoncentrowaniu systemu ratownictwa medycznego, która wiązała się z likwidacją dyspozytorni działających dotąd przy szpitalach powiatowych.

Mieszkańcy, niektórzy przedstawiciele środowisk medycznych, a także samorządowcy i parlamentarzyści uważają, że decyzja była błędna i jej skutkami są sytuacje takie jak niedawny przypadek wysłania karetki do niewłaściwej miejscowości, który szeroko opisywaliśmy na łamach portalu.

Innego zdania jest dyrekcja Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie, która obsługuje nasz region. Kazimiera Kunecka jest przekonana, że żaden z podobnych systemów w kraju nie funkcjonuje tak dobrze, jak ten małopolski.

- Mamy najlepszy w Polsce system informatyczny, nigdzie w naszym kraju nie jest on tak rozbudowany, jak w Małopolsce. Po prostu nie ma drugiego takiego, posiadającego tyle funkcji i zabezpieczeń - mówi Kazimiera Kunecka, dyrektor Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie. Jej zdaniem, ewentualne nieprawidłowości w jego działaniu mogą być spowodowane jedynie błędem ludzkim.

System podpowiada dyspozytorom m.in. nazwy miejscowości, znajdujących się w rejonie działania, razem z nazwą gminy i powiatu. Pozwala również dokładnie stwierdzić, ile karetek znajduje się aktualnie w danej stacji pogotowia, a także zlokalizować ją w drodze do pacjentów. - Widzimy dosłownie wszystko. Czy karetka stoi, czy porusza się i z jaką prędkością jedzie, na jakiej ulicy się znajduje i jaka jeszcze droga czeka ją do miejsca zgłoszenia. Widzimy nawet w którym miejscu jest wejście do budynku - wylicza zalety systemu.

Zdaniem Kazimiery Kuneckiej, jest to pierwsze poważne „potknięcie” małopolskiego pogotowia po reorganizacji. - Bardzo nad tym ubolewam - zapewnia dyrektorka.

Skoncentrowana Dyspozytornia Medyczna nr. 2 w Tarnowie obsługuje 9 powiatów: tarnowski, dąbrowski, brzeski, bocheński, nowosądecki, gorlicki, limanowski oraz miasta Tarnów i Nowy Sącz. Łącznie, liczba ludności tych powiatów to około 1,1 mln mieszkańców.

Obowiązujące obecnie procedura przyjmowania wezwań i dysponowania Zespołów Ratownictwa Medycznego opiera się na wytycznych z Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 10 stycznia 2014 roku oraz systemie SWD (System Wspomagania Dowodzenia).

Każdego dnia w dyspozytorni pracuje sześć osób na jednej zmianie. Zatrudniani dyspozytorzy pochodzą z różnych miejscowości w województwie – pracują tam m.in. cztery osoby, które wcześniej były zatrudnione na tym samym stanowisku w dyspozytorni przy Szpitalu Powiatowym w Limanowej.

Tylko w 2014 roku dyspozytornia w Tarnowie przyjęła 112 tys. wezwań i zadysponowała zespoły ratownictwa do 70 tys. wyjazdów. Średni czas odbioru połączenia to nieco ponad 6 sekund.

Zachęcamy do obejrzenia filmu o pracy dyspozytora medycznego w Tarnowie pt. ,,Niewidzialny Bohater - czyli jeden dzień z życia Dyspozytora Medycznego':

Komentarze (14)

konto usunięte
2015-08-10 07:53:25
4 2
'System jest najlepszy'- dzięki temu systemowi odeszło dwoje ludzi - jeszcze to was niczego nie nauczyło?
Odpowiedz
kpiarz
2015-08-10 09:07:35
3 3
System 'jest najlepszy w kraju', ludzie umierają. Stare powiedzenie zawsze na czasie, tyle że w nowej formie - Operacja się udała, pacjent zmarł...
Odpowiedz
maly07
2015-08-10 10:20:08
2 2
Skoro nasz jest najlepszy w kraju !!! współczuję innym regionom... według mieszkańców jest do dupy !!! efekty widać .Ciekawe kto odpowie za to co się stało?
Odpowiedz
111ksiadz
2015-08-10 11:23:23
0 4
My normalni śmiertelnicy zbyt mało wiemy o tym systemie żeby kategorycznie oceniać.Oczywiście tylko moim zdaniem system ten nie jest zły.Ile razy przy groźnych i dużych nieszczęściach zadysponowane było kilka zespołów,helikopter,pojazdy specjalne-przy starym zarzadzaniu nie byłoby chyba tak chop na szczotkę.@olaxxx-nie dwoje ludzi-jedna osoba przez ewidentny błąd człowieka-dyspozytora i nim zajmie się prokurator.Druga osoba zaś w limanowskim bagienku i oczywiście jak zwykle winnych nie będzie.
Odpowiedz
limonka
2015-08-10 12:09:36
1 5
Założenia są bardzo dobre, ale idealne funkcjonowanie zależy od człowieka.
System bardzo dobrze sprawdza się np. na styku powiatów. W starym systemie dyspozytor powiatowy dysponował tylko karetki z jednej stacji pogotowia. Obecnie np. na styku powiatów ma do dyspozycji karetki z najbliższych podstacji tych powiatów. Niejednokrotnie widziałem jak do wezwań na styku powiatu nowosądeckiego, gorlickiego i tarnowskiego przyjeżdżały karetki z innego powiatu, bo akurat były najbliżej. Także dużo szybciej i częściej zapada obecnie decyzja o zadysponowaniu LPR. Dawniej w akcjach ratowniczych śmigłowce brały udział sporadycznie, a najczęściej przewoziły chorych między szpitalami. Teraz bardzo często zapada decyzja o zadysponowaniu LPR nie tylko do wypadków drogowych.
Systemowi niestety nie służą działania oszczędnościowe. Bardzo dyskusyjna pozostaje wprowadzana obecnie decyzja o ograniczeniu obsady zespołów ratowniczych do dwóch osób. Może być coraz więcej przypadków, że do jednego wezwania będzie musiało być dysponowane dwa zespoły i wtedy naprawdę gdzieś dla kogoś może zabraknąć pomocy.
Odpowiedz
JAN
2015-08-10 16:47:59
1 0
Tych dwoje biedaków to wcale nie pierwszy przypadek śmierci pacjentów z winy tego 'wspaniałego' systemu. Dla kogo on jest najlepszy ? Chyba tylko dla samego Tarnowa gdzie pracujący tam ludzie trochę znają to miasto. Tylko skrajny kretyn coś takiego mógł wymyślić. Drodzy posłowie, starostowie oraz wszystkie inne władze walczcie o przywrócenie poprzedniego systemu dla dobra ludzi.
Odpowiedz
zabawny
2015-08-10 17:39:45
0 0
'a kierownictwo skoncentrowanej dyspozytorni medycznej w Tarnowie uważa, że małopolski system działa bardzo dobrze, a nawet że jest najlepszy w kraju. '

Czas zmienić kierownictwo! :)
Czas zmienić wszystkich polityków i urzędników, WINNYCH tego stanu ......... :)
Odpowiedz
TuronGorski
2015-08-10 18:48:46
0 0
cza posadzic na skrzyzowaniach bacow aby bylo kogo o droge spytac.....
hej
Odpowiedz
sweetfocia
2015-08-10 21:19:33
0 0
Niestety, rutyna często bywa zgubna.
Odpowiedz
Mateo
2015-08-10 22:12:23
0 0
Zadajmy inne pytanie. Czy ktoś jest w stanie podać inny argument przeciwko obecnej organizacji dyspozytorni? Inny, czyli nie wskazujący na możliwość błędnego zadysponowania zrm spowodowaną nieznajomością całego regionu przez dyspozytora.
Pojedyncze błędy człowieka, nie systemu(!), nie mogą świadczyć o złym funkcjonowaniu systemu.

Zagrożeń należy upatrywać gdzie indziej. Np. dwuosobowe zespoły ratownictwa medycznego, procedury dla dyspozytorów czy też ich brak, niska świadomość społeczna dot. ogólnie wzywania pogotowia, zatrudnianie ratowników na kontraktach co powoduje nadmierną ilość godzin przepracowanych i pracę na różnych stacjach, często w różnych miastach, co z kolei jest kolejnym zagrożeniem.

Jeżeli przez błąd lekarza przy operacji umrze pacjent, to idąc Waszym tokiem myślenia gdzie leży przyczyna: system edukacji lekarzy jest zły? szpital źle funkcjonuje? pielęgniarki są winne? a jeżeli to była operacja spowodowana wypadkiem drogowym to może policja jest winna, bo nie czuwa nad bezpieczeństwem?
Odpowiedz
matti25
2015-08-10 23:18:24
0 0
@Mateo
>>Jeżeli przez błąd lekarza przy operacji umrze pacjent, to idąc Waszym tokiem myślenia gdzie leży przyczyna: system edukacji lekarzy jest zły? szpital źle funkcjonuje? pielęgniarki są winne? a jeżeli to była operacja spowodowana wypadkiem drogowym to może policja jest winna, bo nie czuwa nad bezpieczeństwem? <<
Jeżeli błąd popełnia lekarz , to oczywistym jest, iż jest to jego wina i ma tu nic więcej do dywagowania.
System edukacji nic tutaj nie ma i szpital tez tutaj nic nie ma.
Jeżeli np. są złe warunki w szpitalu, zła organizacja pracy, i lekarz tam pracujący popełnia błąd przy ordynowania, to znaczy , że tenże lekarz aprobuje panujący w szpital nieład i tzw 'bajzel'.
Bo ja osobiście nie spotkałem się , aby lekarz napisał do dyrekcji o zmianę zarządzania, zaopatrzenia, zmianę posiłków ( i tak można wyliczać w nieskończoność) , każdy tylko potrafi narzekać, ale nic nie zrobi w kierunku, aby coś zmienić na lepsze. Jest totalny 'tumiwisizm'. Wracając do twojego pytania , to winien jest lekarz, a nikt inny. To lekarze zgadzają się na to, by pielęgniarki pracowały po 2 zmiany naraz ,bez przerwy, po to tylko , aby mieć potem 2 dni wolne.
A jeśli o takich praktych w szpitalach nie wiesz, to tylko twoje indolencja.
Odpowiedz
kermicior
2015-08-11 07:53:55
0 0
Bez przesady, jaka wina człowieka? Ewidentnie system się nie sprawdza. Załóżmy że wybraliśmy się na grzyby w rejony Zalesia, i współtowarzysz w wyniku n/w traci przytomność. Dzwonimy do dyspozytorni w Tarnowie i tłumaczymy przez dwadzieścia minut że stoimy koło jakiegoś znacznego domku z bali drewnianych, w tym i tym rejonie, a dyspozytor wysyła karetkę Bóg wie gdzie, bo nawet nie wie jakie ma wpisać dane do GPS-a? Niby wina człowieka, ale normalną rzeczą jest, że nikt nie jest w stanie znać topografie tak dużego terenu. Gdyby system obsługiwał dyspozytornię w Limanowej, to nasi w mig by zaskoczyli w którym miejscu jesteśmy, bo osoby w dyspozytorni, jak i sami kierowcy przez lata pracy, poznali nasz powiat z każdej strony.
Odpowiedz
Mateo
2015-08-11 11:46:04
0 0
matti25 dobrze piszesz. W takim przypadku nikt nie doszukuje się przyczyn błędu nie wiadomo gdzie.

kermicior, a jeżeli w opisanej przez Ciebie sytuacji kierowca będzie np. z Krakowa? Co z tego, że dyspozytor będzie z regionu, jak i tak kierowca może nie orientować się aż tak dobrze w naszym terenie. A odwracając sytuację, nawet jeśli dyspozytor będzie 'nietutejszy', a kierowca dobrze będzie znał region to po takim opisie i tak się zorientuje, o które miejsce chodzi.

Ciągle nie macie argumentów.
Odpowiedz
kermicior
2015-08-13 09:52:18
0 0
@Mateo
bzdury piszesz, jaki kierowca z Krakowa? Do tej pory system się sprawdzał, tu pracują miejscowi, bo Krakus za te pieniądze by nie robił, a nawet gdyby, to wątpię żeby cała obsada karetki była z Krakowa. Pomyśl ile czasu musiał byś tłumaczyć dyspozytorowi z Tarnowa, żeby cokolwiek zajarzył a na dodatek czegoś nie poprzekręcał. Tobie pokończyły się argumenty i próbujesz się nie udolnie ratować.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"System jest najlepszy w kraju - nieprawidłowości tylko przez błędy człowieka"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]