Tak 10 lat temu Mszana Dolna świętowała ogłoszenie św. Michała Archanioła patronem miasta

Były burmistrz Mszany Dolnej Tadeusz Filipiak wspomina ogłoszenie na mocy dekretu Stolicy Apostolskiej św. Michała Archanioła patronem miasta. Wydarzenie miało miejsce 10 lat temu.

- 29 września to od dekady bardzo ważna data dla społeczności naszego miasta. Do roku 2009 ten dzień, święto świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała, uroczyście świętowała mszańska parafia pw. św. Michała Archanioła. Od roku 2009 największy z Archaniołów jest też patronem Mszany Dolnej, zatem 29 września to święto naszego miasta! - przypomina Tadeusz Filipiak. 

Za kilka dni, a dokładnie 3 października, minie 10 lat od dnia, kiedy ówczesny metropolita krakowski ks. kard. Stanisław Dziwisz przewodniczył głównym uroczystościom ogłoszenia, na mocy dekretu Stolicy Apostolskiej, św. Michała Archanioła patronem Mszany Dolnej.  

Świętowanie tego wydarzenia rozpoczęło się w sali narad Urzędu Miasta Mszana Dolna, gdzie miała miejsce uroczysta sesja Rady Miejskiej. Po niej uczestnicy przeszli do kościoła św. Michała, gdzie ordynariusz Archidiecezji Krakowskiej odprawił odpustową sumę, podczas której pobłogosławił i poświęcił sztandar miasta. 

Tauron wystawia nowe faktury Firmowa integracja niczym z Las Vegas? Zobacz, jak urządzić Casino Night w biznesowej odsłonie

- W godzinach popołudniowych i w promieniach jesiennego słońca, z przykościelnego placu, ulicami Mszany Dolnej przeszedł wielobarwny orszak Aniołów, młodszych i starszych, ze skrzydłami i bez, z mieczami i tarczami, rozśpiewany i radosny! Zadbali o to rodzice, nauczyciele, katecheci ze wszystkich szkół i przedszkoli Mszany Dolnej. Popołudniowe godziny wypełniły występy zespołów regionalnych, naszej strażackiej orkiestry i prawdziwej gwiazdy tamtego wieczora - legendarnej Eleni z zespołem. Kiedy już zmierzchało, październikowe niebo rozświetliły wielobarwne fajerwerki - wspomina były burmistrz Mszany Dolnej. - To historia. A jak dziś Mszana Dolna obchodzi swoje święto? Zapraszam na krótką, sentymentalną "wędrówkę" do tamtego dnia. Wielu, których zobaczycie na tych zdjęciach, nie ma już pośród nas, inni, szczególnie najmłodsi, "podrośli" o całe 10 lat. Miłych wspomnień podczas tego "wędrowania" po naszej najnowszej historii! - dodaje.