To był człowiek niezwykłej charyzmy, pasji, elegancji i kultury
Rozmowa z Janem Golbą - burmistrzem Muszyny, w latach 1990 - 2002 burmistrzem Krynicy-Zdrój
- Jak przyjął Pan wiadomość o śmierci Bogusława Kaczyńskiego?
- Z wielkim żalem i smutkiem, ale też zaskoczeniem. Utrzymywaliśmy ze sobą kontakt, wiedziałem, że snuje dalsze plany, chciał wrócić do telewizji, do prowadzenia koncertów noworocznych, bo był to człowiek niezwykle aktywny.
- Pamięta Pan pierwsze spotkanie, okoliczności, w jakich poznał Bogusława Kaczyńskiego?
- To było spotkanie związane z organizacją festiwalu. Uczestniczyłem w nim jako zastępca naczelnika miasta w 1988 r. W związku z odejściem naczelnika Tadeusza Wołowca przyszło mi organizować pierwszy koncert z Panem Kaczyńskim. Wtedy, w czasie pierwszego spotkania, bez problemów uzgodniliśmy szczegóły festiwalu.
- Jakim człowiekiem był Bogusław Kaczyński? Jaki był w relacjach międzyludzkich, bo bardziej go znamy jako twarz telewizji.
- Wspominam go ciepło. Mieliśmy bardzo dobre relacje koleżeńskie. Dogadywaliśmy się we wszystkich sprawach. Ale był wyjątkowo wymagający. Miał swój pomysł na festiwal, był bardzo o jego losy zatroskany, zawsze chciał jeszcze więcej… Z dużo większym rozmachem organizować, na większą skalę, z większymi gwiazdami, z transmisją telewizyjną. Stąd stale wyrażał żal, że gdyby było więcej pieniędzy, można by zorganizować festiwal na wyższym poziomie.
- To z tym związane było odejście w pewnym momencie Bogusława Kaczyńskiego od organizacji festiwali?
- Trudno mi określić przyczyny. Ostatni raz pracowałem z Panem Kaczyńskim w 2002 r., wtedy też otrzymał honorowe obywatelstwo. W czasie naszej współpracy miał taki moment, że chciał odejść, bo wydawało mu się, że to co robi, zasługuje na lepszą oprawę. Zawsze były problemy finansowe. Owszem, mieliśmy taki okres, kiedy wicepremierem był Grzegorz Kołodko, że festiwal dwukrotnie dostał od rządu milionowe dotacje, ale zazwyczaj to było żebranie o pieniądze, próby przekonania innych do tego typu widowisk. W Polsce nie było zapotrzebowania na taką sztukę, która jest na bardzo wysokim poziomie, ale jednak niszowa. Ja osobiście lubię operę, operetkę, ale wiele osób patrzyło na nas jak na Don Kichotów. Kaczyński chciał zrezygnować, ale wtedy przekonaliśmy go, że ta działalność ma sens. W 2002 r. festiwal został przemianowany na Europejski Festiwal im. Jana Kiepury i przybrał zdecydowanie większy rozmach. Zawsze do tego co robił, podchodził z niesamowitą pasją, którą zarażał. Gdyby nie jego charyzma, kultura osobista i wielki format człowieka kultury i elegancji, nie sądzę, żeby się udało coś takiego organizować.
- Mimo wszystko udawało się, i to w Krynicy! Małe miasto, a europejski festiwal.
- Festiwal Jana Kiepury był wcześniej organizowany przez Stefana Półchłopka, ale na mniejszą skalę. Taki rozmach nadał festiwalowi dopiero Kaczyński. I niekoniecznie chodzi tu o występujące gwiazdy, ale o osobowość dyrektora. Nieraz melomanii przychodzili nie tyle na koncerty co „na Kaczyńskiego”, żeby go posłuchać, bo on sam w sobie był fenomenem i przyciągał ludzi. On kochał to co robił.
- Ale podobno był też bardzo wymagający?
- Był bezwzględny jeśli chodzi o poziom festiwalu. Zdarzyła się kiedyś sytuacja, gdy jeden ze śpiewaków na próbie wykazał się nieznajomością tekstu. Skończyło się tak, że Kaczyński powiedział, że skoro przyjeżdża nieprzygotowany do niego, to nie ma już wejścia na żadną scenę. Kaczyńskiego było też trudno przekonać do czegoś, czego nie widział, nie słyszał. Był moment, gdy zaczęliśmy dyskutować o zmianie formuły festiwalu. Zgodził się, że trzeba wprowadzić trochę lżejszej muzyki, operetki, musicali. Zaproponowałem mu, żeby zaprosić Grupę MoCarta, która zaczynała karierę muzyczną. Opór był bardzo duży, absolutnie nie zgadzał się, żeby jakiś nieznany mu zespół obniżył poziom festiwalu. W końcu zaakceptował propozycję, ale stwierdził, że ich nie zapowie, musi to zrobić inna prezenterka, a on ewentualnie przyjdzie ich posłuchać i to z drugiego, trzeciego rzędu. I tak zrobił. Ale jak weszli, zaczęli grać, rozbawiać publiczność, podszedł do mnie jeszcze w trakcie ich występu z pytaniem, czemu mu nie powiedziałem, że oni są tacy dobrzy. Natychmiast w czasie przerwy udał się do grupy za kulisy, po czym po przerwie przeprosił i ich zapowiedział. Jak widać, dawał się przekonywać. Zawsze brał odpowiedzialność za poziom festiwalu, ale nieprawdą jest, że nie przyznawał się do błędów.
- Bogusław Kaczyński kochał muzykę, ale też chyba kochał Krynicę, a na pewno Krynica musiała kochać jego, skoro otrzymał honorowe obywatelstwo.
- Bezwzględnie tak. To wynikało chyba również z zamiłowania Pana Kaczyńskiego do Kiepury, jak i Patrii, którą Kiepura w Krynicy wbudował. Autentycznie kochał wszystko co z Kiepurą związane i rozpropagowywał to. Nie ma wątpliwości, że festiwal był znakomitą reklamą wizerunku Krynicy. Transmisje w telewizji Polonia, TVP 2 i TVP 1 wypromowały miasto. Bogusław Kaczyński włożył naprawdę dużo wysiłku, żeby o Krynicy mówiono dobrze i żeby tu przyjeżdżano.
Rozmawiała Jolanta Bugajska
Fot. Z arch. DTS
Partnerem zimowego cyklu wydań DTS jest Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego.
Może Cię zaciekawić
Małopolska: Prokuratura zbada, czy kurator Nowak źle rozliczała kilometrówki
O możliwości popełnienia przestępstwa zawiadomiło śledczych małopolskie kuratorium oświaty. „Podkreślam, to jest podejrzenie, a nie stwier...
Czytaj więcejWniosek o wakacje składkowe - ostatnie dni by skorzystać w 2024 roku
W całym kraju do 26 listopada wpłynęło blisko 900 tys. wniosków o wakacje składkowe.Zgodnie z nowymi przepisami przedsiębiorcy mogą raz w roku...
Czytaj więcejPiłkarska LM - 100 goli w Champions League kolejnym kamieniem milowym Lewandowskiego
W UEFA Champions League - elitarnych rozgrywkach, które wyłaniają najlepszą klubową jedenastkę Starego Kontynentu - Lewandowski po raz pierwszy ...
Czytaj więcejTransmisja obrad Sejmu RP – 27 listopada 2024 r.
Poniżej prezentujemy harmonogram obrad: Plan obrad Sejmu RP – 27 listopada 2024 r. ...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Karol Nawrocki kandydatem na prezydenta
W niedzielę w krakowskiej hali Sokoła odbyła się Konwencja Obywatelska, z udziałem różnego rodzaju środowisk społecznych, naukowych, gospodar...
Czytaj więcejOstrzeżenie: uwaga na oblodzenie! W nocy nawet - 8 st. C
Prognozowane są oblodzenia mokrych nawierzchni dróg i chodników po opadach mokrego śniegu, co może znacząco wpłynąć na bezpieczeństwo mieszk...
Czytaj więcejZUS: „renta wdowia” - wnioski od stycznia 2025 r.; jakie warunki należy spełnić
Nowe przepisy umożliwią łączenie renty rodzinnej z innymi świadczeniami emerytalno-rentowymi przysługującymi w organach, takich jak Zakład Ube...
Czytaj więcejProkuratura Krajowa dla PAP: Pierwszy akt oskarżenia ws. Funduszu Sprawiedliwości wobec 9 osób już w najbliższych tygodniach
Przygotowywany obecnie akt oskarżenia, który głównie dotyczy przyznania ponad 98 mln zł dotacji dla Fundacji Profeto, z których 66 mln zł zosta...
Czytaj więcej- Małopolska: Prokuratura zbada, czy kurator Nowak źle rozliczała kilometrówki
- Wniosek o wakacje składkowe - ostatnie dni by skorzystać w 2024 roku
- Piłkarska LM - 100 goli w Champions League kolejnym kamieniem milowym Lewandowskiego
- Transmisja obrad Sejmu RP – 27 listopada 2024 r.
- Kolejne osoby pozywają Skarb Państwa za smog
Komentarze (0)