4°   dziś 4°   jutro
Sobota, 30 listopada Maura, Andrzej, Justyna, Justyn, Konstanty, Ondraszek, Maura

To było piękne spotkanie. Znana piosenkarka gościła w mieście

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. Zaśpiewała multum niezapomnianych piosenek, a niektóre z nich to ścisły kanon polskiej muzyki. Występowała na scenach na których lśniły Edith Piaf i Marlena Dietrich. Została uwieczniona w wierszu Zbigniewa Herberta. Kilka dni temu odwiedziła limanowską bibliotekę.

Jak podkreślają organizatorzy poniedziałkowego spotkania, nietaktem byłoby jeszcze jakoś dodatkowo anonsować tak znaną i lubianą osobę jak Halina Kunicka. Znać ją – czy raczej jej artystyczne dokonania – musi każdy, kto choćby interesuje się polską muzyką. A gdy ktoś zechciał poznać autorkę osobiście, miał ku temu okazję 17 lipca, udając się do limanowskiej biblioteki.
- Trudno literalnie relacjonować i spisywać tu punkt po punkcie to bardzo przyjemne spotkanie z Haliną Kunicką. Cieszy nas ogromnie że podobnie jak inne tego typu biblioteczne imprezy, spotkało się ono z dużym zainteresowaniem, pomimo nawet trwającej kanikuły. Pani Halina równie ujmująco co śpiewać, potrafi również opowiadać. Dużo ciekawie, na każdy temat, z niemałą dozą humoru. Widać że takie spotkania, bardziej mające charakter autorskich niż recitali muzycznych, dają jej dużą, widzialną i odczuwalną, naturalną satysfakcję - informuje Miejska Biblioteka Publiczna w Limanowej.
O czym opowiadała? Między innymi o swojej ścieżce artystycznej i karierze muzycznej oraz najistotniejszych wydarzeniach z tym związanych, o artystycznej współpracy z innymi znanymi osobistościami polskiej sceny muzyczno – wokalnej. Mówiła też o swoim życiu prywatnym, o swoich bliskich - wiele ciepłych słów poświęciła Lucjanowi Kydryńskiemu, swojemu nieżyjącemu już mężowi. Artystka mówiła też o swoich związkach – ścisłych i bliskich – z Limanową i Limanowszczyzną.
To było i spotkanie i minirecital, bo pani Halina dała popis swych niesłabnących możliwości wokalnych i zaprezentowała zebranym swoje największe przeboje: „Świat nie jest taki zły”, „Od nocy do nocy”, „Niech no tylko zakwitną jabłonie” czy też – wyśpiewane na zakończenie oficjalnej części spotkania wespół z publiką – „To były piękne dni”. Tak rzęsistych braw dawno już w bibliotece nikt nie otrzymał podczas spotkania autorskiego.

Halina Kunicka. Urodzona we Lwowie. Jest jedną z najbardziej lubianych polskich piosenkarek od lat i od lat tą popularność utrzymuje. Znają ją wszyscy. Jej 14 albumów płytowych kupiono w nakładzie przekraczającym ponad milion egzemplarzy. Ponad 3000 razy występowała już w Polsce ze swym recitalem. Do jej największych przebojów należą „Orkiestry dęte”, „Niech no tylko zakwitną jabłonie”, „Lato, lato czeka”, „Od nocy do nocy”, „To były piękne dni”. Śpiewa różnorodny repertuar. Wiele piosenek napisali specjalnie dla niej Wojciech Młynarski, Agnieszka Osiecka i Ernest Bryll. Artystka sięga też po klasykę przedwojennego kabaretu i romanse rosyjskie. Koncertowała i koncertuje ze swoim recitalem po Polsce, ale także w Europie, Izraelu, USA, Kanadzie i Australii. W 1972 r. reprezentowała Polskę w zespole artystów na Olimpiadzie. W paryskiej Olimpii śpiewała wraz z innymi polskimi wokalistkami. Odznaczona nagrodami branżowymi i odznaczeniami państwowymi. Na 52. Festiwalu w Opolu otrzymała Złoty Mikrofon.
Zobacz również:

Komentarze (1)

konto usunięte
2017-07-21 07:08:24
0 0
Ewa nie byłaby Ewą gdyby nie zaistniała.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"To było piękne spotkanie. Znana piosenkarka gościła w mieście"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]