Trasa biegowa z zakazem wstępu
Mogielca. Nie da się już pokonać legalnie pierwszych 6 km trasy biegowej 'Mogielica', bo na trasę wjechał ciężki sprzęt.
Wiele osób przyjechało w ten weekend na Mogielicę by przy pięknym słońcu, niebieskim niebie i czystym powietrzu, pobiegać na śniegu. Warunki na dużej trasie biegowej wokół góry Mogielica były świetne. Większość z osób wybiera do biegania początek 21 km trasy, czyli pierwsze przygotowane 6 km (dalej, przez około 1 km nie da się przejechać ratrakiem, gdyż jest za wąsko, a później trasa znów jest utrzymywana, ale tam wybiera się niewielu narciarzy). W tygodniu też pojawiają się tam ludzie i to nie z powiatu limanowskiego, bo coraz częściej przyjeżdżali mieszkańcy m.in. Krakowa.
Utrzymujący się mróz pozwalał na dalsze wykorzystanie tras, ale... Po około 2 km od startu, zamiast śladu do stylu klasycznego, pojawiły się ślady opon sprzętu leśnego. Można też było dosłownie wjechać pod nadjeżdżający ciągnik. Na około 3 km od startu wczoraj stanął znak, który zakazuje wstępu ze względu na ścinkę i zrywkę drzew. Kilkaset metrów dalej można już spotkać pracujących ludzi, ciężki sprzęt i ściągniętą dłużycę.
Na cały projekt tras biegowych samorządy przy wsparciu UE wydały ponad 2,5 mln zł (ratrak, rozbudowa budynku, który jest wypożyczalnią, sprzęt narciarski). Z tej kwoty wykonano małą pętlę, która w części przebiega po terenach prywatnych przy stadionie Zalesianki. Wykorzystać się ją da niestety sporadycznie (brakuje śniegu, bo trasa leży niżej i w miejscach przewiewu).
Duża i najlepsza dla narciarzy trasa, to drogi stokowe Mogielicy, które należą do nadleśnictwa (te były już wykonane wcześniej - na to pieniędzy UE nie wydano). Przy całym drogim projekcie niestety zapomniano się 'dogadać' na papierze z nadleśnictwem, które oczywiście ma swoją pracę do wykonanie, co jest zrozumiałe, jednak w porozumieniu mogłoby to może lepiej wyglądać.
Efekty dziś są widoczne na zdjęciach.
***
Co ciekawe w Ptaszkowej (gmina Grybów) za 4,3 mln zł wykonano Centrum Sportów Zimowych. Powstała tam trasa o długości co prawda 'tylko' 1600 m, ale jest ona wyasfaltowana, oświetlona, sztucznie naśnieżana i ratrakowana. Trasy uzyskały homologacje Polskiego Związku Narciarskiego, co daje możliwość organizowania zawodów i mistrzostw w biegach narciarskich. Oprócz tego powstał i budynek zaplecza technicznego oraz zakwaterowania sportowo-rekreacyjnego dla 30 osób.
Może Cię zaciekawić
Zmarł misjonarz śp. ks. Prałat mgr Stefan Wal
Ks. Prałat mgr Stefan Wal urodził się 20 lipca 1935 roku w Dębowej, jako syn Ignacego i Julii z domu Antas. Pochodził z parafii pw. św. Stanisł...
Czytaj więcejKolejne powiaty objęte ograniczeniami w związku z rzekomym pomorem drobiu
Jak wyjaśnił wojewoda Krzysztof Jan Klęczar podczas czwartkowego briefingu, wydanie rozporządzenia jest związane ze stwierdzeniem ogniska rzekome...
Czytaj więcejDobre wieści dla „czerwcowych” emerytów. ZUS podwyższy świadczenia z lat 2009–2019
Problem tzw. emerytur czerwcowych dotyczył osób, które w latach 2009–2019 zakończyły aktywność zawodową właśnie w tym miesiącu. Ze wzglę...
Czytaj więcejPolicjanci uderzyli w pedofilów: zatrzymali sto osób i zabezpieczyli ok. 600 tys. plików
W drugiej połowie listopada policjanci z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości przeprowadzili kolejną operację uderzającą w przestę...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejPozostałe
Mają posadzić tysiące drzew i krzewów przy linii kolejowej Podłęże–Piekiełko
Rośliny zostaną posadzone przy dwóch pierwszych odcinkach modernizowanej linii: Chabówka–Rabka Zaryte oraz bocznica Klęczany–Nowy Sącz. To e...
Czytaj więcejŚmiertelny wypadek na DW965 - droga Limanowa- Bochnia zablokowana
Do zdarzenia doszło około godziny 14:30. Jak wynika z przekazanych informacji, pojazdami podróżowały łącznie cztery osoby. Trzy z nic...
Czytaj więcejGęste mgły w Małopolsce - ostrzeżenie pierwszego stopnia
Ostrzeżenie meteorologiczne IMGW Według komunikatu widzialność miejscami może spaść poniżej 200 metrów. Mgła może r...
Czytaj więcejTauron wystawia nowe faktury
Najważniejsze dane mocniej wyeksponowane Jak informuje TAURON, na nowej fakturze wyraźniej zaznaczono przede wszystkim: kwotę do zapłaty,okres r...
Czytaj więcej- Zmarł misjonarz śp. ks. Prałat mgr Stefan Wal
- Kolejne powiaty objęte ograniczeniami w związku z rzekomym pomorem drobiu
- Dobre wieści dla „czerwcowych” emerytów. ZUS podwyższy świadczenia z lat 2009–2019
- Policjanci uderzyli w pedofilów: zatrzymali sto osób i zabezpieczyli ok. 600 tys. plików
- 2 osoby z zarzutami w sprawie nielegalnego obrotu maszynami budowlanymi pochodzącymi zza granicy
Komentarze (10)
Nie wiem skąd u Ciebie takie oburzenie i tok rozumowania, ale nie wydaje mi się żeby prace w lesie zależały tylko od widzimisię Pana 'MM' (zapewne chodzi o drwala, albo o leśniczego?). Po drugie nie sądzę, żeby ferie były powodem do opóźniania pracy, bo kiedy nadrobią wycinkę? W marcowe niedziele czy lipcowe noce? Skoro jest to teren Nadleśnictwa to zapewne Nadleśnictwo i jego pracownicy mają zupełne prawo do wykonywania prac nawet w okresie ferii. Panowie raczej nie chodzą do szkoły i nie mają ferii, a za siedzenie w domu nie dostaną pieniędzy.
Co do samych tras: są piękne. Byłam w tym roku i jestem zachwycona. Szkoda, że jest ich tak mało a samo narciarstwo biegowe jest u nas raczkującym sportem. Mam nadzieję, że przez najbliższe lata samorządy będą dalej dążyć w tym kierunku.
To dzięki sprzedaży tego wspaniałego, odnawialnego surowca uzyskuje się środki na hodowlę, ochronę rekreację itd. Swoiste perpetum mobile.
Gwoli przypomnienia: droga leśna biegnąca przez teren trzech leśnictw została zbudowana przez nadleśnictwo w celu umożliwienia transportu drewna. Nadleśnictwo udostępniło ją do rekreacji, dba by nie zarastała, sprząta, odwadnia, utwardza, ogranicza pozyskanie w okresie zimowym.
To mało?
Chodzi o to, że wydaje się 2,5 mln zł, próbuje się zrobić atrakcję turystyczną i są do tego warunki. Nagle z dnia na dzień, ludzie przyjeżdżają, a tu trasa w połowie zostaje zamknięta. Problem w tym, że ktoś chyba się nie dogadał.
Moim prywatnym zdaniem, Mogielica jest na tyle duża, dróg leśnych jest na tyle (pewnie kilkadziesiąt jak nie blisko 100 km), że przy dobrej woli może byłaby szansa na uchronienie chociaż tego 6 km odcinka drogi przed ciężkim sprzętem na czas użytkowania tras biegowych? Drewno pozyskiwać można może niżej, przy innych drogach, a to zostawić na pozostałe pory roku - poczekać 2-3 tyg? Nie wiem, zastanawiam się.
Na pewno coś tu teraz jest nie tak, szczególnie, że duże pieniądze publiczne jednak zostały wydane. Prywatnie po prostu mi tego żal.
Generalnie należy takie zakazy lekceważyć, zdjąć narty, przejść bokiem i jechać dalej. To samo w lecie, tylko bez nart :).
Lasy należą do państwa polskiego i są własnością wszystkich Polaków. Tabliczka 'Zakaz wstępu' powinna być zastąpiona 'Uwaga! Ścinka i zrywka drzew!'. I po krzyku.
I najistotniejszą funkcją lasu nie jest produkcja drewna.
Andropow nie przejmuj się 'ten typ' tak ma.