Trzy pokolenia na trzystu stronach
Rozmowa z Januszem Hetmańczykiem - autorem książki „Koloniści józefińscy w Zagorzynie koło Łącka”.
- Jak zrodził się pomysł, by zbadać skomplikowane dzieje kolonistów, w tym rodu Kronenbergów?
- Mówiąc krótko: za sprawą ojca mojej małżonki, który pochodził z Zagorzyna. Kiedyś dowiedziałem się, że w przeszłości osiedlili się tam jacyś koloniści. Mówię „jacyś” lekceważąco, gdyż wówczas nie wiedziałem jeszcze nic o kolonizacji józefińskiej. Do dziś jest to zresztą mało znany proces. Zacząłem się tym interesować. Odwiedzałem parafie w Łącku i Woli Piskulinie. Wertowałem akty metrykalne - księgi są tam prowadzone od 1785 bądź 1786 r. Zacząłem gromadzić i opracowywać materiały, nie wiedząc jeszcze, co z nimi zrobię. Było to jakieś 17 lat temu. Około 2010 r. pomyślałem, że warto by było, by zebranym materiałom nadać jakąś zwartą formę.
- W końcu XVII wieku miały miejsce dwie fazy kolonizacji, o których wspomina Pan w książce. Obala Pan także pogląd, że koloniści józefińscy pochodzili z Austrii, gdyż tak naprawdę ich korzenie tkwią w Niemczech?
- Przez wiele lat kolonistom przypisywano austriackie korzenie. Dzisiaj jest już jasne, że koloniści zagorzyńscy pochodzili z Nadrenii-Palatynatu, czyli z kraju niemieckiego, a nie z Austrii. Jednak ich trasa wędrówki do Galicji wiodła przez Wiedeń, zatem stwierdzeniu, że „przybyli z Austrii” trudno odmówić racji. Chciałem się dowiedzieć, jakie były rodzinne miejscowości tych ludzi. W pierwszej fazie kolonizacji, około 1785 r., do Zagorzyna przybyły rodziny Schmidt, Zahn, Scheidel – po około ćwierci wieku dwie ostatnie przeniosły się do Łącka. W ich miejsce przybyły z Barcic rodziny Kronenberger, Ludwe i Weber. Ich potomkowie mieszkają tu do dziś. Najwcześniej, bo w końcu XX wieku, zniknęła z Zagorzyna rodzina Kronenbergerów.
- Udało się Panu dotrzeć do losów Johanna Kronenbergera, „ojca” rodu.
- Właśnie do tego zmierzałem! Prowadziłem badania także w niemieckich archiwach landów Nadrenia-Palatynat i Hesja, a także w archiwach kościelnych. Po poszukiwaniach trafiłem na ślad, który zaprowadził mnie do miejscowości Guntersblum w Nadrenii-Palatynacie. Tam wpadłem na trop identyfikujący, bez żadnej wątpliwości, właśnie tę rodzinę. Odnalazłem również dokument, z którego wynikało, iż Johann Cronenberger, zapisany jeszcze przez „c”, udał się do Galicji, do Bochni. Podróżujący koloniści mieli ze sobą dwa dokumenty. Pierwszym był paszport służący do legitymowania się na trasie z miejscowości, z której pochodzili, do Wiednia. Tam te paszporty im zabierano i dawano nowe, już z określeniem ostatecznego celu podróży.
- I tak właśnie było z Johannem Kronenbergerem…
- Który wraz z siedmioma członkami rodziny wyruszył w 1783 r. z Guntersblum do Galicji. Nie wiemy praktycznie nic o jego rodzinie, gdyż bliskich do paszportów na ogół nie wpisywano. Postanowiłem to jednak wyliczyć na podstawie informacji z ksiąg parafialnych. Wyszło mi, że razem z Johannem przybyli dwaj synowie z pierwszego małżeństwa, Konrad i Johann Młodszy. Johann „Ojciec” po śmierci pierwszej żony ożenił się po raz drugi. Z drugiego związku z Christiną Winter urodziło mu się kilkoro dzieci, część z nich zmarła. Do Galicji dotarli synowie Michael i Martin oraz córki: Christina i Anna Elisabeth. Pierwsze dziecko Johanna, syn Joannes Georgius, urodził się już w Galicji w 1785 r.
Pierwsze dziecko Konrada Kronenbergera urodziło się około 1802 r., zapewne w Galicji. Nie wiemy, co się działo z jego ojcem przez dwadzieścia lat i czemu wyjechał z Bochni. Ale jeśli popatrzymy na wiek Konrada, który urodził się w 1767, to widać, że około roku 1800 miał już 33 lata i był dorosłym mężczyzną. Przypuszczam, że zwyczajnie poszedł na swoje. Poza tym, Christina Winter była dla niego macochą, więc może nie było im dobrze pod jednym dachem? „Odnalazł się” w Barcicach. Ożenił się, jego dzieci urodziły się na początku XIX wieku, najstarszy syn Thomas około roku 1802. W Barcicach mieszkali do 1808.
W ramach drugiej fazy kolonizacji Kronenbergerowie przenieśli się z Barcic do Zagorzyna i tam już pozostali, tam Konrad zmarł. Jeden z jego synów przeniósł się do Słopnic, w stronę Tymbarku, stąd tamtejsza gałąź Kronenbergerów.
- Materiały do książki zbierał Pan od 1998 roku, książka nie jest jednak pełnym zapisem losów wszystkich pokoleń Kronenbergerów…
- Za każdym razem, kiedy spotykam się z czytelnikami, słyszę zarzuty: „Napisał pan bardzo ciekawą książkę. Ale mojego dziadka tu nie ma!”. Staram się wówczas tłumaczyć, że zrobiłem tyle, ile mogłem, opisując pokolenie kolonistów - głów rodzin oraz pierwsze pokolenie dzieci kolonistów (urodzonych jeszcze w Niemczech lub tutaj) i jeszcze jedno pokolenie. Te trzy pokolenia zajmują trzysta stron. W każdym następnym pokoleniu dwukrotnie zwiększa się ilość osób. Gdybym chciał opisać wszystko, książka musiałaby mieć tysiąc stron. Uważam, że zamieszczone na końcu tablice genealogiczne, sięgające roku 1830/1840, pozwolą każdemu zainteresowanemu na odnalezienie własnej gałęzi rodu.
Rozmawiała Agnieszka Małecka
Fot. AM
Może Cię zaciekawić
Małopolska: Prokuratura zbada, czy kurator Nowak źle rozliczała kilometrówki
O możliwości popełnienia przestępstwa zawiadomiło śledczych małopolskie kuratorium oświaty. „Podkreślam, to jest podejrzenie, a nie stwier...
Czytaj więcejWniosek o wakacje składkowe - ostatnie dni by skorzystać w 2024 roku
W całym kraju do 26 listopada wpłynęło blisko 900 tys. wniosków o wakacje składkowe.Zgodnie z nowymi przepisami przedsiębiorcy mogą raz w roku...
Czytaj więcejPiłkarska LM - 100 goli w Champions League kolejnym kamieniem milowym Lewandowskiego
W UEFA Champions League - elitarnych rozgrywkach, które wyłaniają najlepszą klubową jedenastkę Starego Kontynentu - Lewandowski po raz pierwszy ...
Czytaj więcejTransmisja obrad Sejmu RP – 27 listopada 2024 r.
Poniżej prezentujemy harmonogram obrad: Plan obrad Sejmu RP – 27 listopada 2024 r. ...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Karol Nawrocki kandydatem na prezydenta
W niedzielę w krakowskiej hali Sokoła odbyła się Konwencja Obywatelska, z udziałem różnego rodzaju środowisk społecznych, naukowych, gospodar...
Czytaj więcejOstrzeżenie: uwaga na oblodzenie! W nocy nawet - 8 st. C
Prognozowane są oblodzenia mokrych nawierzchni dróg i chodników po opadach mokrego śniegu, co może znacząco wpłynąć na bezpieczeństwo mieszk...
Czytaj więcejZUS: „renta wdowia” - wnioski od stycznia 2025 r.; jakie warunki należy spełnić
Nowe przepisy umożliwią łączenie renty rodzinnej z innymi świadczeniami emerytalno-rentowymi przysługującymi w organach, takich jak Zakład Ube...
Czytaj więcejProkuratura Krajowa dla PAP: Pierwszy akt oskarżenia ws. Funduszu Sprawiedliwości wobec 9 osób już w najbliższych tygodniach
Przygotowywany obecnie akt oskarżenia, który głównie dotyczy przyznania ponad 98 mln zł dotacji dla Fundacji Profeto, z których 66 mln zł zosta...
Czytaj więcej- Małopolska: Prokuratura zbada, czy kurator Nowak źle rozliczała kilometrówki
- Wniosek o wakacje składkowe - ostatnie dni by skorzystać w 2024 roku
- Piłkarska LM - 100 goli w Champions League kolejnym kamieniem milowym Lewandowskiego
- Transmisja obrad Sejmu RP – 27 listopada 2024 r.
- Kolejne osoby pozywają Skarb Państwa za smog
Komentarze (0)