5°   dziś 10°   jutro
Niedziela, 24 listopada Flora, Emma, Emilia, Chryzogon, Jan, Aleksander, Roman

Udało się pomóc mężczyźnie w głębokiej hipotermii

Opublikowano 04.02.2019 06:05:00 pan

O ogromnym szczęściu może mówić mężczyzna, który zapadł w głęboką hipotermię – nie dotarł do domu i mroźną noc spędził prawdopodobnie leżąc w śniegu. Dzięki szybkim decyzjom i zastosowaniu odpowiednich procedur pacjent na czas znalazł się pod opieką specjalistów, którzy wyprowadzili go z hipotermii.

Z informacji, które udało nam się ustalić wynika, że mężczyzna w wieku około 50 lat wyszedł z domu znajdującego się na terenie gminy Laskowa wieczorem 11 stycznia. Następnego dnia około około 9:00 znalazł go obok miejsca zamieszkania jeden z członków z rodziny. Na pomoc zadysponowano zespół ratownictwa medycznego z limanowskiego szpitala. Karetka nie mogła dotrzeć we wskazane miejsce, dlatego ratownicy ostatni odcinek o długości około pół kilometra pokonali pieszo.

Mężczyzna leżał na wznak na śniegu, bez widocznych obrażeń. Prawdopodobnie z wycieńczenia nie mógł on dotrzeć do domu. Ratownicy stwierdzili, że nie daje żadnych oznak życia i zapadł w hipotermię. Czas oczekiwania na inne służby byłby zbyt długi, dlatego podjęto decyzję o zniesieniu poszkodowanego do karetki. Tam oceniono pracę serca i stwierdzono zatrzymanie krążenia.

Dzięki specjalnej aparaturze, która znajduje się na wyposażeniu każdej karetki będącej w posiadaniu limanowskiego szpitala, wdrożono mechaniczny masaż serca. Temperatura ciała mężczyzny na termometrze ratowników była nieoznaczalnie niska, czyli wynosiła poniżej 22 st. C.

Zobacz również:

Zgodnie z protokołem, załoga karetki powiadomiła dyspozytornię w Tarnowie o skrajnie wychłodzonym pacjencie. Konieczne było jak najszybsze podniesienie temperatury ciała mężczyzny poprzez tzw. krążenie pozaustrojowe – wdrożenie takiego leczenia jest możliwe w specjalistycznych ośrodkach, najbliższym zaś Limanowej jest jeden z krakowskich szpitali.

Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który miał wylądować w Laskowej, z uwagi na pułap chmur nie było to jednak możliwe. Ostatecznie helikopter wylądował w Muchówce (pow. bocheński). Prowadząc cały czas reanimację, karetka pogotowia przetransportowała pacjenta we wskazane miejsce i przekazała go załodze LPR.

Mężczyzna trafił pod opiekę specjalistów z Krakowa. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że temperatura jego ciała miała wynosić około 17 st. C. Po kilku dniach pacjent został wybudzony – do Limanowej dotarły informacje, że dobrze rokuje i istnieje duża szansa, że z całej sytuacji wyjdzie bez większego uszczerbku na zdrowiu, jedynie z zapaleniem płuc.

- Wszystkie decyzje i działania, takie jak zniesienie pacjenta do karetki, reanimacja czy wyjazd na spotkanie ze śmigłowcem, były podejmowane zgodnie z procedurami i bez zbędnego opóźnienia, dzięki czemu pacjent szybko trafił do miejsca, gdzie mógł zostać efektywnie ogrzany - mówi Marcin Radzięta, dyrektor Szpitala Powiatowego w Limanowej im. Miłosierdzia Bożego.

Na temat przypadków hipotermii rozmawialiśmy z prof. dr. hab. n. med. Rafałem Drwiłą, ordynatorem Oddziału Anaestezjologii i Intensywnej Terapii Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Krakowie, w ramach którego do 2013 roku funkcjonuje Małopolskie Centrum Leczenia Hipotermii Głębokiej.

- W Centrum Leczenia Hipotermii Głębokiej obserwujemy duże nasilenie przypadków hipotermii, mamy bardzo dużo zgłoszeń. Wynika to z sezonowości oraz ogromnych zmian temperatur – od mocno ujemnych do dodatnich - mówi w rozmowie z nami prof. dr hab. n. med. Rafał Drwiła. - Wydaje się że akcja edukacyjna prowadzona w całej Polsce przynosi rezultaty, bo obecnie konieczność stosowania urządzeń wysoko specjalistycznych nie przekracza 20%; wielu pacjentów jest wyprowadzanych z hipotermii w rejonie - dodaje.

Komentarze (3)

gorc
2019-02-04 08:29:58
1 0
Miał człowiek olbrzymie szczęście oby wrócił do pełnego zdrowia.
Nie mam zastrzeżeń do załogi karetki. Zrobiła co mogła najlepiej w warunkach obowiązujących procedur.
Jeśli chodzi o szybkość akcji to nie ma się czym chwalić dyrektorze. Proszę ujawnić ile trwało to wszystko od przyjęcia zgłoszenia do szpitala w Krakowie.
Już dyspozytor w Tarnowie powinien ustalić że po opadach śniegu teren w górach jest niedostępny dla karetki i zadysponować OSP Laskowa posiadające Land rovera z założonymi łańcuchami.
Druga sprawa czy śmigłowiec Eurocopter EC 135 dostosowany do lotów zarówno w dzień, jak i w nocy, przy złej widoczności i przy jej całkowitym braku, jedynie w oparciu o wskazania przyrządów nie mógł dolecieć przynajmniej na stadion w Laskowej?
Te procedury kogoś zabiją.
Miał chłop szczęście...


Śmigłowiec Eurocopter EC 135 jest dostosowany do lotów zarówno w dzień, jak i w nocy, przy złej widoczności i przy jej całkowitym braku, jedynie w oparciu o wskazania przyrządów.
Odpowiedz
konto usunięte
2019-02-04 11:15:12
1 1
A jaki powod że pan w tym śniegu nockę przekimał? Wódeczkę w barze przedawkował ?
Odpowiedz
zabawny
2019-02-04 17:44:02
0 0
"Temperatura ciała mężczyzny na termometrze ratowników była nieoznaczalnie niska, czyli wynosiła poniżej 22 st. C."

To bardzo wieki sukces ratowników i lekarzy by "nieboszczyka" przywrócić do życia i zdrowia.

Jest jednak dziwny szczegół, tej szczęśliwej akcji - ratownicy złamali procedury, nie stosując się do wytycznych ? lub lekarze/inżynierowie nie potrafią zbudować termometru, który miałby odpowiedni zakres skali, by ratownik mógł posługiwać się tym co ma na wyposażeniu, a nie tak jak dawno, dawno temu, gdy termometry nie istniały. :)

Pierwszy termometr wynalazł w 210 roku p.n.e. grecki pisarz i mechanik – Filon z Bizancjum
https://pl.wikipedia.org/wiki/Termometr
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Udało się pomóc mężczyźnie w głębokiej hipotermii"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]