Urokliwa regionalna Eucharystia

Wiele uroku majowej, regionalnej Eucharystii dodał muzyczny udział rozśpiewanych na całe gardło młodych łętowian. Ich zaangażowanie, uśmiechnięte buzie i ubrane na tę okoliczność stroje zagórzańskie sprawiły, że uczestnicy wydarzenia rozpływali się w zachwytach. Mimo wielu uroczystości, które skumulowały się w tym dniu w regionie, ludzie dopisali, pogoda była przednia, wszystko więc sprzyjało wspólnej modlitwie i integracji na placu przed kościołem. Dary z niebios sypały się widać obficie, wszak w tym dniu w kalendarzu kościoła katolickiego wypadła właśnie Uroczystość Zesłania Ducha Świętego.

Pięknie nawiązali do niej łętowianie podczas Liturgii Słowa wzywając wszystkich darów Ducha św. Swoją modlitwą objęli tych, którzy  troszczą się o spuściznę naszych przodków: „Duchu Umiejętności, udzielaj bogactwa ludziom kultury i sztuki. Niech ich praca służy człowiekowi i przyczynia się do duchowego i moralnego wzrostu”; „Duchu Bojaźni Bożej, udzielaj łask członkom Zespołu Regionalnego Łętowianie, a ich rodziców i instruktorów wspieraj we wprowadzaniu młodego pokolenia w świat wartości oraz w pielęgnowaniu zwyczajów przekazywanych na pokolenia”.

Na placu przed kościołem rozśpiewani łętowianie dali popis swoich talentów muzycznych, wokalnych i tanecznych, a treścią przyśpiewek podbili serca swojej publiczności. A ta dzieliła swoją uwagę pomiędzy występy Zagórzan i zakupy produktów lokalnych (Drzewiane łobrozki Józefy Potaczek wyróżnione Znakiem Promocyjnym Zagórzańskie Dziedziny oraz rękodzieło sióstr: Marii Knapczyk i Urszuli Kołodziej) oraz regionalnej literatury pióra zagórzańskiej poetki i pisarki Władysławy Anny Jamróz.

Popołudnie zleciało szybko, żal się było rozstać. Nęciła tylko perspektywa sobótki, którą tego wieczora lub nazajutrz palili Zagórzanie. 

Tak ciepłego grudnia nie było od 74 lat Politolodzy: w wymiarze sprawiedliwości i mediach publicznych zrobiono niewiele