W ciągu pierwszych dwóch tygodni października na małopolskich drogach zginęło 6 pieszych

W ubiegłym roku na małopolskich drogach zginęło w sumie 63 pieszych, z czego 23 poniosło śmierć w okresie od października do grudnia. Od początku października br. wśród 9 ofiar śmiertelnych wypadków w Małopolsce – 6 stanowili piesi. Policja apeluje.

Jesień i zima to najniebezpieczniejszy okres dla wszystkich uczestników ruchu drogowego, w szczególności jednak dla pieszych. Wcześnie zapadający zmrok oraz ciemne poranki, mokra i śliska nawierzchnia, niedostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze, niezachowanie szczególnej ostrożności zarówno przez kierujących jak i pieszych to czynniki, które wpływają na ryzyko zaistnienia wypadku drogowego. Pamiętajmy o rozwadze, rozsądku i zwiększeniu uwagi na drodze, zwłaszcza w obecnej porze roku, aby nie dochodziło do tak tragicznych zdarzeń jakie miały miejsce od początku października br. Wśród 9 ofiar śmiertelnych – 6 stanowili piesi.

W poniedziałek 5 października około godz. 17:51, w Krakowie doszło do wypadku, w którym śmierć poniósł 20 letni pieszy. Zdarzenie to miało miejsce na odcinku drogi ekspresowej S7. Jak wstępnie ustalono,  20 – letni kierujący pojazdem ciężarowym marki Daf wraz z naczepą, jadąc prawym pasem ruchu zjechał częściowo na pas awaryjny potrącając pieszego, który znajdował się poza unieruchomionym na pasie awaryjnym pojazdem. Pomimo podjętej akcji reanimacyjnej pieszy poniósł śmierć na miejscu.

Kolejne zdarzenie miało miejsce w środę 7 października około godz. 3:55 nad ranem w miejscowości Wielopole  w powiecie nowosądeckim. Mężczyzna w wieku 57 lat, kierujący pojazdem marki VW Golf na prostym odcinku drogi potrącił 56 – letniego pieszego. Jak wynika ze wstępnych ustaleń pieszy przechodził przez jezdnię po wyznaczonym przejściu dla pieszych ze strony prawej na lewą. W wyniku uderzenia został odrzucony na przeciwległy pas ruchu bezpośrednio pod koła kierującego pojazd marki Mercedes Sprinter. W wyniku odniesionych obrażeń ciała pieszy poniósł śmierć na miejscu. 

Pożar auta - szybka reakcja świadków ograniczyła zniszczenia Wystawa gołębi pocztowych już w ten weekend

W czwartkowy poranek 15 października około godz. 6.45 w Krakowie, doszło do śmiertelnego potrącenia 64 –letniej pieszej, która jak wstępnie ustalono, przebiegała przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. Kobieta została potrącona przez kierującego pojazdem marki Citroen, a następnie została odrzucona na przeciwległy pas wprost pod jadący pojazd marki Kia.

Tego samego dnia około godziny 6.00 rano w Limanowej doszło do potrącenia 45 – letniego pieszego, który w godzinach popołudniowych zmarł w szpitalu. Jak wynika ze wstępnych ustaleń 31 – letni kierujący pojazdem marki VW potrącił mężczyznę na oznakowanym przejściu dla pieszych.

- Przytoczone wypadki niech będą przestrogą przed niebezpieczeństwem na drodze. Zdarzenia te miały miejsce w porze porannej, kiedy jeszcze nie jest jasno oraz popołudniami, gdy wcześnie zapadający zmrok powoduje ograniczoną widoczność na drodze. Przypominamy, że każdy pieszy poruszający się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym jest obowiązany używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu drogowego. Taki element odblaskowy warto posiadać również poruszając się w obszarze zabudowanym, gdzie są miejsca równie niebezpieczne – niewidoczne i słabo oświetlone - informuje małopolska policja.

Posiadanie elementów odblaskowych jest bardzo ważne ponieważ w warunkach ograniczonej widoczności kierujący ma szansę dostrzec takiego pieszego już z odległości około 120 – 150 metrów, co znacznie zwiększa szansę na uniknięcie wypadku. Gdy pieszy nie posiada elementu odblaskowego kierujący zobaczy osobę poruszającą się po drodze z odległości około 30 metrów. Często jest to zbyt mała odległość, aby uniknąć tragedii na drodze.

- Apelujemy również do kierujących pojazdami, aby zwiększyli uwagę na drodze, zachowali szczególną ostrożność zbliżając się do przejścia dla pieszych. Stosowanie tych podstawowych zasad bezpieczeństwa pozwoli uniknąć nieszczęśliwego wypadku - dodają mundurowi. 

(Źródło/fot.: KWP Kraków)