2°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

"W Limanowej są po prostu piękni ludzie. I przyjęli nas jak swoich"

Opublikowano 23.04.2022 16:05:00 Zaktualizowano 24.04.2022 16:21:55 pan

Była księgową w urzędzie na Ukrainie, dziś pracuje w limanowskim urzędzie pracy i pomaga porozumieć się z uchodźcami. Ma polskie korzenie i zawsze chciała tu zamieszkać, wybuch wojny tylko przyspieszył jej decyzję. Rozmawiamy z Natalią, nową stażystką Powiatowego Urzędu Pracy w Limanowej, która w marcu przyjechała na Limanowszczyznę z Kamieńca Podolskiego.

Nasza rozmówczyni ma na imię Natalia. Jest Ukrainką, ale posiada Kartę Polaka - po dziadku ma polskie korzenie. Do naszego kraju przyjechała dwa tygodnie po wybuchu wojny. Zostawiła swój dom w rodzinnym Kamieńcu Podolskim (w obwodzie chmielnickim) i przyjechała na Limanowszczyznę wraz z trójką swoich dzieci. 

Swój pobyt w Limanowej po zakwaterowaniu zaczęła od wizyty w urzędzie pracy, gdzie ze względu na znajomość języka polskiego znalazła pracę - póki co, w formie stażu. Głównym zadaniem Natalii jest pomoc urzędnikom w kontakcie z jej rodakami, co pozwala zniwelować skutki bariery językowej. 

- Z zawodu jestem księgową, na Ukrainie także pracowałam w urzędzie, jednak tuż przed wybuchem wojny przebywałam na urlopie macierzyńskim. Wyjechałam 11 marca. Droga do Polski była ciężka. Pamiętam, że na granicy było bardzo dużo osób, które próbowały wydostać się z kraju. U niektórych widać było panikę - w części regionów toczyły się już poważne walki. Gdy wyjeżdżałam, w moim mieście jeszcze było spokojnie, ale front był w odległości około 100 km od Kamieńca Podolskiego - mówi. 

Zobacz również:

Jak w Limanowej i okolicach czują się Ukraińcy? - Wiele osób, z którymi rozmawiam gdy przychodzą się rejestrować w poszukiwaniu pracy, straciło swoje domy, ich bliscy albo zginęli, albo musieli zostać na Ukrainie. Pracownicy urzędu starają się pomóc uchodźcom najlepiej, jak potrafią. Ja czuję się trochę w roli psychologa: słucham, rozmawiam, pocieszam. Ta pomoc moralna też jest bardzo ważna, pomaga im się odnaleźć w nowym miejscu. Mnie samej trudno jest nawet mówić o tym, co słyszę od swoich rodaków. Przychodzą młode wdowy, którym zabito mężów, inne pokazują zdjęcia zniszczonych domów. To bardzo bolesne historie - opowiada. 

Według naszej rozmówczyni część osób chce jak najszybciej wrócić na Ukrainę. Inni jednak nie mają już do czego wracać - nie mają tam już nikogo, nie mają też dachu nad głową. Ta grupa jest podzielona na tych, którzy widzą szansę na ułożenie sobie życia na nowo w Polsce oraz na tych, którzy tej szansy chcą poszukać w innych krajach na zachodzie, a Polskę traktują jedynie jako przystanek w swojej podróży. Dla wszystkich największym problemem jest nieznajomość języka. - Ukraińcy muszą poznać język, żeby móc iść do pracy. Do tej pory spotkałam może dwie osoby, które potrafiły mówić po polsku. Pozostałe nie mogą znaleźć zatrudnienia w swoim zawodzie z powodu bariery językowej, a przyjeżdżają tu lekarki, prawniczki czy nauczycielki - tłumaczy Natalia.

Jak dodaje, odpowiadając na nasze pytania, nie zauważyła dotąd roszczeniowej postawy wśród obywateli Ukrainy zgłaszających się do urzędu. - Ci, którzy tu przychodzą, najpierw doznali traumy, gdy uciekali przed wojną ze swojego domu, a potem w obcym kraju otrzymali pomoc. Są więc nieskończenie wdzięczni. Ja też pamiętam wszystkich miłych ludzi napotkanych na dworcu po tym, jak przekroczyłam granicę. Jesteśmy bardzo, bardzo wdzięczni. Nie potrafię znaleźć słów, które mogłyby to oddać. 

W nowej rzeczywistości szybko i bez trudu odnalazły się dzieci Natalii - ich mama zadbała o to, by wcześniej nauczyły się języka polskiego. - Teraz dwójka moich dzieci chodzi do polskiej szkoły, a najmłodsze - do żłobka - mówi. - Dzieci co niedzielę uczyły się języka w ramach kursów prowadzonych przez polski konsulat. Mamy też polskie stowarzyszenie, więc moje dzieci znają nie tylko język polski, ale też historię - dodaje. 

Wspólna historia Polski i Ukrainy nie jest łatwa. Polacy pamiętają o Wołyniu, Ukraińcy - o komunistycznej akcji Wisła. Czy obecna sytuacja coś zmieni w relacjach obu narodów? - Zawsze czułam się powiązana z Polską, mieszkałam przecież w Kamieńcu Podolskim, do którego cały czas przyjeżdża wielu Polaków, a w regionie są polskie kościoły. A przeszłość to historia naszych przodków. Dziś wiele osób pracuje np. w Niemczech i nikt nie robi z tego problemu. My powinniśmy więc skupić się na teraźniejszości i patrzeć w przyszłość. Dziś wiem, że w Limanowej są po prostu piękni ludzie. I przyjęli nas jak swoich. 

Komentarze (15)

ciekawy
2022-04-24 00:55:42
2 7
Kamieniec Podolski to polskie miasto i twierdza na Podolu.
Odpowiedz
konto usunięte
2022-04-24 07:43:33
1 1
Księstwo podolskie – kraina historyczna leżąca na Rusi między rzekami Dniestr a Uszycą. [...] Ziemie podolskie w XIV wieku wchodziły w skład księstwa halickiego i Wielkiego Księstwa Kijowskiego. Panujący władcy wywodzili się z dynastii Rurykowiczów. Podczas najazdu mongolskiego na Ruś w 1238 r. zniszczeniu uległy wszystkie ważniejsze grody Podola. Po ustaniu zawieruchy mongolskiej tereny tutejsze zasiedliła ludność ruska, uciekająca z centralnej Rusi na tereny lędziańskie przed nawałą mongolską (patrz: rutenizacja). Na ten czas datuje się założenie Kamieńca Podolskiego, Bracławia, Winnicy.

W poł. XIV w. obszar Podola stał się przedmiotem zainteresowania Litwy i Królestwa Polskiego. Ok. 1349 r. księstwo opanowali litewscy Koriatowicze.
Odpowiedz
konto usunięte
2022-04-24 07:46:12
3 1
@ciekawy - dla porządku cytat pochodzi z Wikipedii - zmieściło się tylko 1000 znaków . Pewne jest ,że ciekawość popłaca.
Odpowiedz
jarek59
2022-04-24 07:46:48
10 1
ciekawy zaimij ty sie matole czymś porzytecznym a nie tym czego nie ogarniasz
Odpowiedz
kyniu
2022-04-24 09:07:40
1 5
"W Limanowej są po prostu piękni ludzie. I przyjęli nas jak swoich"
Co w kontekście tej sprawy, oznacza słowo "piękni ludzie"?
Odpowiedz
zabawny
2022-04-24 09:47:50
5 3
" piękni ludzie"
Ta pani też jest piękna - oczywiście zgodnie z ich standardami . :)
Odpowiedz
zabawny
2022-04-24 09:50:26
5 3
Polski wizażysta mógłby zaprosić panią do swojego gabinetu .
Odpowiedz
konto usunięte
2022-04-24 11:55:55
0 5
Na Ukrainie jest BIEDA, że aż piszczy. Ich oligarchowioe rozkradli wszystko co się dało. Ci z pomocy dla Ukjrainy zastali tam drogi bez asfaltu, wszystkich zgromadzono w JEDNYM MIEŚCIE. Ludzie śpią na ziemi na kartonach, piorą ubrania ręcznie w kranach. Niektórzy Ukraińscy powiedzieli Polakom, że ich tam nie chcą bo czekają na rosyjskie wyzwolenie ich. To są ZINDOKTRYUNOWANI, biedni , okradzeni ludzie przez CHAZARIĘ. Rosja I iZRAEL SĄ ZAREJESTROWANE POD tym samym handlowym numerem SIC ()numer handlowy państwa zarejestrowanego w USA). l;LIMANOWIANIN TO KASUJE.

Ot, taka to jest prawda.
Odpowiedz
konto usunięte
2022-04-24 11:57:51
0 6
Mam rodzinę na Ukrainie. CHAZARIA to jest jak szarańcza, niszczy wszystko na swojej drodze.
Odpowiedz
ciekawy
2022-04-24 12:28:01
0 5
Jarek 59
jesteś wybitnym lokalnym intelygentem a znasz takie przysłowie" Powiedz panu prosto w oczy to na ciebie z kijem skoczy"???
Odpowiedz
konto usunięte
2022-04-24 14:40:36
0 3
Grażynahayes zgadza się projekt niebiańska jerozolima postępuje
https://youtu.be/zeWeYUSvNPM
Odpowiedz
konto usunięte
2022-04-24 15:05:14
0 1
@wilcacora Te jołki połki nie wiedzą co ich czeka. Otóż wszystkie LUDOBÓJCZE akcje na Ukraincach przez nazistow, zyjonisatow azovskich są NAGRYWANE . walczą z satanistami bronią soniczną , bardzo precyzyjną. Putin to jak mówił dfr. Zalewski, Ukrainiec, ten , którego pokazują w naszych i zachodnich mediach, to nie jest prawdziwy Putin, to jest jego sobowtór. Prawdziwy jest o wiele szczuplejszy i ma pozwolenie od tzw. źródła stworzenia na powalenie satanistów ludobójców. W mojej rodzinie mam informacje od wysoko postawionych wojskowych, w tym jeden to Ukrainiec , ale nie chazar. Mam źródła , ale ich tutaj nie wklejam z wiadomych względów. JOLKI polki........... czas ludobójcow się kończy, a dokumenty zbrodni zobaczy czas ŚWIAT.
Odpowiedz
pacho
2022-04-24 15:08:21
1 1
@ciekawy , a Wrocław to Niemieckie miasto Breslau (jedno z najwiekszych jeszcze w Republice Weimarskiej) a Nidzica jest Węgierska a Warszawa lezy w Kraju Nadwiślańskim (ros. Привислинский край, Priwislinskij kraj) a Wilno jest Polskie tak dalej i tym podobnie masz w całej Europie :)
Odpowiedz
konto usunięte
2022-04-24 15:54:42
0 1
Troszkę historii w skrócie
https://fb.watch/cB40_gZIpq/
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
""W Limanowej są po prostu piękni ludzie. I przyjęli nas jak swoich""
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]