W Małopolsce wyznaczą kolejny szpital jednoimienny

​W Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie odbył się dziś briefing prasowy dotyczący aktualnej sytuacji epidemicznej w województwie małopolskim. W czasie spotkania z dziennikarzami zapowiedziano m.in. wyznaczenie kolejnego szpitala jednoimiennego w Małopolsce.

W briefingu uczestniczyli wojewoda małopolski Piotr Ćwik, małopolski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny Jarosław Foremny, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Marcin Jędrychowski oraz zastępca dyrektora Wydziału Polityki Społecznej MUW Rafał Filo.

Jak poinformowano, w najbliższym czasie zostanie wyznaczony kolejny szpital jednoimienny w Małopolsce, który – jeśli zajdzie taka potrzeba – będzie leczył chorych na COVID-19. W szpitalu zakaźnym przy ul. Jakubowskiego w Krakowie hospitalizowanych jest obecnie około 170 takich osób i jesienią miejsc może zabraknąć. 

- Bufor bezpieczeństwa jest duży i sytuacja jest pod kontrolą, ale należy wcześniej podjąć przygotowania, by w razie potrzeby nie działać w pośpiechu – powiedział dziś na konferencji prasowej wojewoda małopolski Piotr Ćwik. 

Dachowanie o poranku Wyjątkowy pochód na ulicach miasta

W najbliższym czasie kolejny szpital, który miałby zostać przekształcony na tzw. szpital jednoimienny, zostanie wskazany, a jego dyrekcja zostanie zobowiązana do przygotowania odpowiednich rozwiązań i procedur. - Na pewno nie będzie to łatwa decyzja – zaznaczył Piotr Ćwik.

- Jak wszyscy wiemy, od pewnego czasu mamy do czynienia ze wzrostem liczby zakażeń koronawirusem w Małopolsce. Liczba nowych przypadków sięgnęła nawet 142 w ciągu jednej doby. Od kilkunastu dni nasze województwo jest jednym z trzech w Polsce, w których zanotowano najwięcej nowych zakażeń. Niestety wczoraj liczba aktywnych przypadków przewyższyła liczbę ozdrowieńców. Dziś aktywnych przypadków mamy 1785 zaś ozdrowieńców – 1681. Ostatnia doba przyniosła informację o 77 nowych zakażeniach. Z powodu COVID-19 w Małopolsce zmarły 64 osoby - poinformował po południu Małopolski Urząd Wojewódzki.  

Najtrudniejsza sytuacja od pewnego czasu jest na Nowosądecczyźnie. O ile wskaźnik zapadalności w Małopolsce wynosi 10,36, o tyle w powiecie nowosądeckim to 29,11, zaś w Nowym Sączu - 21,84. Zakażenia w głównej mierze pojawiły się tam na imprezach rodzinnych (weselach) i w firmach oraz zakładach produkcyjnych. Aktualnie rozważana jest kwestia rozszerzenia zakresu testów wśród ich pracowników.

Opowiadając na pytania dziennikarzy, wojewoda zapewnił, że nie ma planów wprowadzenia dodatkowych obostrzeń w Małopolsce. - Możemy jedynie rekomendować i apelować o zachowanie podstawowych zasad reżimu sanitarnego. Widać rozluźnienie, pewne lekceważenie zasad – powiedział Piotr Ćwik, zaznaczając że nie pokonaliśmy koronawirusa, a tylko przyzwyczailiśmy się do niego.

(Fot.: MUW)