3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

W muzeum będzie apteka

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej przygotowało nową ekspozycję stałą pn. 'Apteka mgr Klementyny Bączkowskiej'. Składają się na nią eksponaty przekazane miastu przez spadkobiercę słynnej aptekarki - m. in. ampułki, młynki, wagi oraz przedwojenne meble. Otwarcie wystawy zaplanowano na 4 października.

4 października w Muzeum Regionalnym Ziemi Limanowskiej odbędzie się otwarcie wystawy poświęconej zasłużonym rodzinom limanowskich farmaceutów - Mullerów, Zubrzyckich i Bączkowskich.

Nowa, stała ekspozycja pn. 'Apteka mgr Klementyny Bączkowskiej' została przygotowana przez pracowników limanowskiego muzeum w oparciu o eksponaty przekazane w tym roku na rzecz miasta. Na ten gest zdecydował się spadkobierca aptekarskich rodzin, Jan Postawa - kuzyn ostatniej z rodu Krystyny Bączkowskiej-Cynke, która zmarła w ubiegłym roku.

Eksponaty stanowiły niegdyś wyposażenie apteki działającej w Limanowej od połowy XIX wieku. Są to m. in.: szklane ampułki, młynki, wagi, dokumenty oraz przedwojenne meble. Wszystko znajduje się od niedawna w jednym z pomieszczeń muzeum. - Staraliśmy się odtworzyć wygląd apteki Klementyny Bączkowskiej - mówi o wystawie Magdalena Dyląg z Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej, która podkreśla przy tym, że przedmioty składające się na ekspozycję mają dużą wartość zarówno historyczną, jak i materialną.

- Wystawa w Dworze Marsów prezentuje wnętrze oraz oryginalne zbiory limanowskiej apteki na tle historii wielopokoleniowej rodziny farmaceutów Mullerów, Zubrzyckich i Bączkowskich - informuje limanowskie muzeum. - Podczas wernisażu będzie można nabyć publikacje autorstwa dra farm. Macieja Bileka pt 'Apteki i aptekarze południowej Małopolski do 1951 r.' oraz 'Inspektorzy farmaceutyczni województwa Krakowskiego'. Obie prace w obszernych fragmentach dotykają dziejów aptekarstwa na terenie miasta i powiatu limanowskiego.

Apteka Klementyny Bączkowskiej stanowiła kontynuację rodzinnej tradycji. Jej dziadek, Antoni Muller (1812-1884) był pierwszym limanowskim aptekarzem, będąc jednocześnie zastępcą burmistrza miasta w latach 60-tych XIX wieku. Córka Antoniego, Franciszka Gabriela, wyszła za mąż za Waleriana Zubrzyckiego h. Wieniawa, znanego społecznika oraz późniejszego burmistrza Limanowej, z którym miała czwórkę dzieci - w tym córkę Klementynę.
Klementyna w 1910 roku była jedną z pierwszych absolwentek farmacji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Nie tylko prowadziła aptekę, ale też dała się poznać jako jedna z najbardziej postępowych kobiet żyjących w tamtym okresie w Limanowej: uprawiała sport, interesowała się motoryzacją oraz fotografią - kolekcję unikatowych zdjęć Klementyny będzie można obejrzeć w limanowskim muzeum w przyszłym roku.
Po śmierci Klementyny oraz jej męża, Zdzisława Bączkowskiego, prowadzeniem apteki zajęły się córki. Zmarła w ubiegłym roku Krystyna Bączkowska-Cynke pracowała jako kierownik w aptece rodziców nawet po upaństwowieniu zakładu po II wojnie światowej.

(Fot.: Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej)

Komentarze (9)

marlehill
2013-09-26 18:18:44
0 0
bardzo się cieszę,
będę miał blisko podejść z receptą.....
Odpowiedz
paulinamak
2013-09-26 21:04:55
0 0
ja jakieś ziólka poprosze, tak z dwa gramy.
Odpowiedz
Jehowy
2013-09-26 21:28:06
0 0
'W muzeum będzie apteka' o nazwie 'W oparach absurdu'
A zioła będzie sprzedawał słynny nowotarski farmaceuta.

:D
Odpowiedz
konto usunięte
2013-09-26 23:20:13
0 0
@Jehowy- Już dawno powinieneś się zgłosić do poradni zdrowia psychicznego. Jak to zaniedbasz to nie dostaniesz renty. Jesteś chory! Idź się lecz.
Odpowiedz
Jehowy
2013-09-27 07:49:00
0 0
pat777.. tobie nie pomogła żadna poradnia psychiatryczna i pewnie nie pomoże :).
No ale za to teraz będziesz miał dostęp do farmaceutyków ze słynnej apteki 'W oparach absurdu'.

A jak tam poszukiwania aktu lokacyjnego i innych 'zaginionych' zbiorów?

Pewnie myszy jak Popiela zjadły :).
Teraz to tylko można je do Nowego Targu na przesłuchanie wysłać :).
Chyba że rewizor sam się pokwapi i przesłucha na miejscu :)
Odpowiedz
konto usunięte
2013-09-27 10:51:26
0 0
@Jehowy- Ktoś 'źle dotykał' cię w dzieciństwie? Trudny problem, ale z pomocą specjalistów może uda się go rozwiązać :)
Odpowiedz
Jehowy
2013-09-27 11:12:55
0 0
Rozumiem że z takim doświadczeniem pedofilskim możesz uważać się za 'specjalistę'. Dlatego wszystkich swoimi lękami i przeżyciami postrzegasz jak siebie.
Współczuję ale myślę że dobry weterynarz może ci skrócić męki.
Może w słynnej 'aptece' 'W oparach absurdu' znajdziesz środek na skrócenie męki.

A jak tam poszukiwania zbiorów?

:D
Odpowiedz
kinia434
2013-09-27 11:35:08
0 0
@[email protected] coś takiego jak GG i tam możecie swobodnie prywatnie..bez udziału trzecich osób głupkować się, wyzywać, obrażać, pedofilować itp a nie tutaj..a czasami weterynarz jest mądrzejszy i ma lepsze podejście do zwierzęcia niż nie jeden lekarz do człowieka..
Odpowiedz
saleen22
2013-09-28 03:41:24
0 0
@Kinia434 ,masz racje jak zawsze..szkoda zasmiecac forum,,,chociaz na poczatku tez duzo zasmiecilem sorry i pozdro :) milego
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"W muzeum będzie apteka"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]