W regionie odbędzie się państwowy pogrzeb partyzanta z grupy "Ognia"
Odnalezione na cmentarzu Rakowickim podczas prac ekshumacyjnych w październiku 2018 r., szczątki Wojciecha Frodymy ps. „Mucha”, Żołnierza Wyklętego, zostaną pochowane uroczyście w Rabce-Zdroju, we wtorek 7 lipca.
Pogrzeb żołnierza Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica” Józefa Kurasia „Ognia” będzie miał charakter państwowy. Uroczystości współorganizują wojewoda małopolski, Oddział IPN w Krakowie i burmistrz Rabki-Zdroju. Plan uroczystości:
9.45 – wprowadzenie trumny do kościoła Marii Magdaleny, ul. Orkana 8
10.00 – msza święta
11.30 – uroczystości pogrzebowe z asystą wojskową
Wojciech Frodyma ps. „Mucha” (1916-1947)
Zobacz również:

Urodził się 24 kwietnia 1916 r. w miejscowości Mytarz w pow. jasielskim. Był synem Kazimierza i Marii z d. Marchewka. Ukończył 3 klasy szkoły powszechnej, z zawodu był ślusarzem.
We wrześniu 1939 r. brał udział jako kawalerzysta w walkach z Niemcami pod Warszawą i trafił do niewoli. Przebywał na terytorium dawnej Austrii, gdzie po zwolnieniu z obozu pracował jako robotnik przymusowy. Do Polski wrócił dopiero w maju 1945 r. i po jakimś czasie zamieszkał w Chabówce. Tam ożenił się z Anielą Filas (już po jego śmierci, w 1947 r., urodziła mu się córka Maria). W lipcu 1945 r. wstąpił w szeregi MO, pracował najpierw na posterunku w Chabówce, a później Rabie Wyżnej i Rabce.
Frodyma dołączył do zgrupowania „Ognia”, po tym jak 4 września 1946 r. doszło do akcji rozbrojenia posterunku MO w Rabce, na którym służył. Obawiając się aresztowania przez UB ukrywał się przez kolejne dwa tygodnie na własną rękę, po czym wstąpił do partyzantki. Został przydzielony do 4. kompanii Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica” stacjonującej w pow. limanowskim. Przyjął wówczas pseudonim „Bierut”, zmieniony później na „Mucha”.
Na przełomie września i października Frodymę przeniesiono do 3. kompanii zgrupowania, operującej nad Rabką. Uczestniczył m.in. w akcjach rekwizycyjnych oraz ponownym rozbrojeniu Posterunku MO w Rabce. Po rekwizycjach, jakie oddział przeprowadził w Podsarniu pozostał w grupie dowodzonej przez chor. Henryka Głowińskiego „Groźnego”. Wspólnie z dowódcą i trzema towarzyszami znalazł się w zabudowaniach na granicy wsi Bielanka i Raba Wyżna. O ich miejscu postoju zawiadomiono KBW i wieczorem 8 listopada budynek został otoczony przez pluton wojska, które bez ostrzeżenia zaatakowało. W walce zginęli „Groźny” i Jan Osiecki „Bratek”, aresztowano „Muchę”, Ryszarda Kłaputa „Pomstę” i Tadeusza Kościelniaka „Silnego”. Po stronie KBW zginął jeden żołnierz, dwóch było rannych. Zginął również gospodarz domu, w którym kwaterowali partyzanci – Stanisław Buksa, a jego dzieci odniosły rany.
Aresztowany Frodyma był przesłuchiwany przez oficerów Informacji KBW oraz UB. Sądzony był przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Krakowie (sędzia Ludwik Kiełtyka), który na sesji wyjazdowej w Nowym Targu przeprowadził w trybie doraźnym pokazowy proces „bandy »Groźnego«”. Wyrokiem z 4 stycznia 1947 r. Wojciech Frodyma został skazany na karę śmierci, razem z Ryszardem Kłaputem i Tadeuszem Kościelniakiem. Prośby o łaskę skierował obrońca Kłaputa i Frodymy, por. Eugeniusz Saar, oraz osobiście wszyscy skazańcy, ale Bolesław Bierut nie skorzystał z przysługującego mu prawa.
Wojciech Frodyma został rozstrzelany w zbiorowej egzekucji 17 stycznia 1947 r. w więzieniu Montelupich w Krakowie. Plutonem egzekucyjnym dowodził funkcjonariusz UB Stanisław Gębala. Przy egzekucji byli obecni lekarz więzienny dr Eryk Dormicki i podprokurator WPR por. Józef Garwiński. Wojciecha Frodymę pochowano potajemnie 20 stycznia 1947 r. na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Postanowieniem Sądu Wojewódzkiego w Nowym Sączu z 28 marca 1996 r. wyrok WSR z 1946 r. został unieważniony.
Może Cię zaciekawić
92 mln zł dofinansowania na budowę obwodnicy Łącka
Jak przekazało w środę biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, przyznane dofinansowanie pochodzi z programu Fundusze E...
Czytaj więcejSzef NATO: Sojusz odpowie "z całą siłą"
W ramach wizyty w Polsce sekretarz generalny NATO spotkał się przed południem z szefem polskiego rządu. Podczas wspólnej konferencji Tusk przekaz...
Czytaj więcejWOŚP zebrała podczas 33. Finału ponad 289 mln zł
"289 mln 68 tys. 47 złotych i 77 groszy to efekt naszego Finału. Osiem milionów więcej niż to było rok temu. Nie wierzyliśmy, że się uda, byl...
Czytaj więcejNielegalne i niebadane mięso halal trafiało do restauracji w Warszawie
Oddział warszawskiej spółki na terenie nielegalnej rzeźni Według danych zawartych w Krajowym Rejestrze Sądowym, na terenie nieczynnej rzeźni n...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Wigilia w czasach okupacji
"Święta okupacyjne to był czas niezwykle trudny dla Polaków. Czas, w którym można było się zebrać razem, złapać dystans wobec dramatycznych...
Czytaj więcejOwce, woły, ale także indyki i zające, czyli zwierzęta w historii i tradycjach Bożego Narodzenia
„W Polsce mamy wigilijnego karpia, w szopce woły, owce i kozy. Jednak za granicą bywa zupełnie inaczej, a już mało kto wie, że wiele zwierząt...
Czytaj więcejDat proponowanych jako święto narodowe było z piętnaście
Narodowe Święto Niepodległości, obchodzone 11 listopada, ustanowione zostało w 1937 r., a po okresie PRL przywrócone ustawą z 15 lutego 1989 r....
Czytaj więcejNauczyciel, etnograf i strażnik tradycji Beskidu Wyspowego
Urodzony w 1881 roku w Tuchowie, Leopold Węgrzynowicz zdecydował się na studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, gdzie w 1905 roku ukońc...
Czytaj więcej
Komentarze (12)
Powiedzieliby: Tomasso bronimy Ciebie i Twoją rodzinę przed reżimem w Polsce, dawaj samochód, pieniądze i smartfona.
Po przystawieniu lufy do skroni Twojego dziecka dałbyś im PIN do karty kredytowej i zrobił przelew na ich konto.
Później wyżarliby Ci wszystko z lodówki i zgwałcili żonę.
Gdyby sąsiad-konfident obawiał się takich "gości" i powiadomił policję, w trakcie wymiany ognia w jednostką AT, zginąłbyś przypadkowo, a twoje dzieci zostały ranne.
Dowódca tej grupy poszedłby siedzieć, a po jego śmierci (jakieś 70 lat później w 2093 r.) ekshumują go i zrobią mu drugi pogrzeb państwowy.
O Tobie i Twojej rodzinie nikt nie wspomni, a wnuki Twojego sąsiada będą wyzywane od konfidentów, ubeków i zdrajców.
Nawet w artykule piszą "Uczestniczył m.in. w akcjach rekwizycyjnych " - tak się nazywa rabunki na ludności cywilnej.
http://zhwin.pl/wp-content/uploads/2013/01/397-wyrokow-smierci.pdf
Sądy mają zawsze broni ludzi przed władzą, dlatego nigdy politycy i partie nie mogą nimi rządzić