Wejścia na cmentarze otwarte, policja pilnuje Bazyliki

Limanowa. Wejścia na cmentarz komunalny i parafialny w Limanowej są otwarte, w okolicy pozostała garstka sprzedawców, jeszcze mniej jest osób odwiedzających groby. Tymczasem policja od kilkudziesięciu godzin pilnuje Bazyliki Matki Boskiej Bolesnej.

- Uwaga! Cmentarze zamknięte we Wszystkich Świętych, dzień poprzedzający święto oraz Dzień Zaduszny - zapowiadał wczoraj wieczorem Urząd Miasta Limanowa. 

W Limanowej bramy cmentarzy (komunalnego i parafialnego) są otwarte. Na cmentarz komunalny da się wejść furtką - brama wjazdowa jest zamknięta, a na niej napis „prosimy o zachowanie ostrożności i stosowanie się do obowiązujących zasad poruszania się po cmentarzu”.

Bramy cmentarzy parafialnych są otwarte. W okolicy cmentarzy pozostała jedynie garstka sprzedawców zniczy i kwiatów (punktu swojego nie zamknął także Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej), którzy próbują sprzedać zakupiony wcześniej towar. Ludzi jednak w okół cmentarza jest jak na lekarstwo, a tylko nieliczni wchodzą na teren cmentarzy. W związku z zamknięciem cmentarzy władze miasta Limanowa, w rozmowie z nami, zapowiedziały, że handlujący, którzy wydzierżawili od urzędu miejsca pod sprzedaż zniczy, otrzymają zwrot pieniędzy za dzierżawę, albo będą mogli wybrać inne dni sprzedażowe np. w przyszłym tygodniu. 

Skąd zanieczyszczenia powietrza? Sporo pyłu niesie dym z domów Uzupełnij wystrój łazienki funkcjonalnymi akcesoriami – 5 przydatnych i estetycznych propozycji

W okolicy cmentarzy nie ma patroli policji. Natomiast jeden radiowóz z dwoma funkcjonariuszami od kilkudziesięciu godzin znajduje się przy Bazylice Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy w większych miastach województwa tak są właśnie kościoły pilnowane przez policję. Oprócz tego funkcjonariusze są kierowani do pilnowania siedzib PiS oraz ważniejszych posłów partii rządzącej. W samej Małopolsce do takich zdań kierowanych jest od kilkuset do około tysiąca funkcjonariuszy dziennie.

- Czy przez te protesty nie będziemy mogli iść na groby Naszych najbliższych? Niektórzy mogą chodzić i maszerując nawet beż masek im wolno a nam niewolno odwiedzić Swoich rodziców zakrywając nawet twarze? Coś tu jest nie w porządku! - skomentował wczoraj wieczorem na portalu społecznościowym Piotr Stach, wójt gminy Laskowa (pisownia oryginalna). 

***
Przypomnijmy, że od dziś do 2 listopada cmentarze będą zamknięte. Wynika to z decyzji rządu, który chce w ten sposób uniknąć ryzyka zakażeń koronawirusem na cmentarzach podczas Wszystkich Świętych i w Zaduszki. W tym okresie wstęp na ich teren jest zakazany z wyjątkiem pogrzebów i czynności z nim związanych. Premier tłumaczył, że rząd z podjęciem decyzji o zamknięciu cmentarzy czekał, ponieważ liczył, że liczba zachorowań zmaleje.

Po decyzji rządu w sprawie uroczystości Wszystkich Świętych wypowiedział się rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak. "W tym roku nie będziemy mogli tego dnia nawiedzić grobów naszych zmarłych, ale możemy ich wspominać i ofiarować za nich modlitwy i odpusty" – zaznaczył rzecznik. Ks. Gęsiak przypomniał też, że w tym roku, decyzją penitencjarii apostolskiej, będzie można otrzymać odpust zupełny za wiernych zmarłych przez cały listopad, a nie tylko przez osiem dni od uroczystości Wszystkich Świętych. Rzecznik KEP przyznał, że choć w tym roku wiele osób z powodu choroby lub izolacji nie będzie mogło nawiedzić grobów swoich bliskich, to jednak zawsze mogą się za nich modlić do Boga. 

"Módlmy się za nich w domach. Zamiast znicza zapalmy za nich świecę i wspominajmy ich z rodziną, tworząc w ten sposób wspólnotę modlitewną ogarniającą pamięcią tych, którzy poprzedzili nas w wędrówce do domu Ojca" – powiedział.

****
Po publikacji przez nas tego tekstu, na wejściu na cmentarz komunalny w Limanowej pojawiła się kartka z napisem: „wejście na cmentarz tylko dla obsługi i pogrzebów i służb komunalnych”.

Cmentarze w Limanowej około południa w sobotę, 31 października 2020 roku:

(Aktualizacja 13:21)