3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Więcej na chorych, mniej na rencistów

Opublikowano  Zaktualizowano 

Ponad 1470 złotych na osobę wyniosła w 2018 roku przeciętna wysokość wydatków na świadczenia związane z niezdolnością do pracy w Małopolsce. Wydatki na absencję chorobową przewyższyły wydatki na renty z tytułu niezdolności do pracy.

Świadczenia związane z niezdolnością do pracy wypłacane przez ZUS w 2018 r. wyniosły w całej Polsce prawie 37 mld złotych. To 12,8 proc. wszystkich świadczeń pieniężnych realizowanych przez ZUS. - W naszym województwie była to kwota ponad 3 mld złotych. Porównując przeciętne wysokości wydatków na osobę objętą obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym w poszczególnych województwach średnia dla ogółu to prawie 1 497 zł. Rozpiętość zaś wahała się od ok. 1 233 zł w województwie opolskim do niemal 1 770 zł w województwie wielkopolskim. W Małopolsce zaś średnia świadczeń związanych z niezdolnością do pracy na osobę wyniosła w 2018 r. przeszło 1472 złotych. Dla porównania w 2017 r. w naszym województwie przeciętna wysokość tych świadczeń sięgnęła 1490 złotych - mówi Anna Szaniawska, regionalny rzecznik ZUS w województwie małopolskim.

W Polsce od lat główną pozycję wydatków na świadczenia związane z niezdolnością do pracy stanowiły renty z tytułu niezdolności do pracy. Ich udział w tych wydatkach wynosił w 2014 r. 47,9 proc., zaś w 2018 r. – 37,2 procenta. W województwie małopolskim w ubiegłym roku było to ok. 38 procent. Konsekwentnie maleje również przeciętna miesięczna liczba osób pobierających renty z tego tytułu.

Natomiast od wielu lat rosną koszty absencji chorobowej, które w 2016 r. po raz pierwszy przewyższyły wydatki na renty z tytułu niezdolności do pracy. W 2014 r. przerwy chorobowe (finansowane z FUS i funduszy zakładów pracy) wynosiły 41,6 proc. wydatków na świadczenia związane z niezdolnością do pracy (w 2015 r. 44,6 procenta). W 2016 r. odsetek wypłat spowodowanych absencją chorobową stanowił już 46,4 proc., w 2017 r. 48,2 proc., a w 2018 r. 50,1 procenta. W naszym województwie w ubiegłym roku było to ok. 50 procent.

Zobacz również:

W strukturze wydatków na świadczenia spowodowane niezdolnością do pracy w 2018 r. grupami chorobowymi, które generowały najwyższe wypłaty, były zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania – 15,8% wszystkich kosztów. Kolejnymi są choroby układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej – 14,3 proc., choroby związane z okresem ciąży, porodu i połogu – 13,2 proc., urazy, zatrucia i inne określone skutki działania czynników zewnętrznych – 12,2 proc., choroby układu krążenia – 10,0 proc., choroby układu oddechowego – 8,5 proc. oraz choroby układu nerwowego – 8,1 procenta. W przypadku mężczyzn najwyższe wydatki generuje przewlekła choroba niedokrwienna serca (4,4%). Z kolei u kobiet jest to opieka położnicza z powodu stanów związanych głównie z ciążą (22%).


Komentarze (2)

emte
2019-12-18 12:43:35
0 1
W ZUS są lekarze w większości bezmózgowi lekarze orzecznictwa, którzy mają tylko odbierać renty wszystkim chorym, to ludzie radzą sobie w inny sposób
Odpowiedz
tenas
2019-12-18 17:30:35
1 2
wiekszosc recinstow w limanowej i nie tylko to banda cwaniakow! tu niby chory reka plecy albo bog wie co...a za chwile potrafia skakac pod dachach albo tanczyc cala noc. prawdziwy czlowiek, ktoremu sie renta nalezy z reguly jej nie ma bo slyszy haslo nie ma pan nogi to mozna rekami pracowac. albo inny rownie glupi tekst. taka prawda.sa ludzie ktorzy rodza sie z marzeniem o rencie...bo sie nie chce!!! kopa!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Więcej na chorych, mniej na rencistów"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]