Wielki huczny powrót... odbędzie się wkrótce
Kasina Wielka. Tłumy kibiców, występy artystów, przemówienia, gratulacje i życzenia - tak wyglądało powitanie mistrza olimpijskiego Kamila Stocha w jego rodzinnej miejscowości. Jak przebiegało powitanie Justyny Kowalczyk w Kasinie Wielkiej? Nie było go wcale, choć huczne przyjęcie zapowiadał m.in. Jan Puchała. Być może impreza powitalna... odbędzie się wkrótce.
Wracającą ze złotym medalem z Igrzysk Olimpijskich w Soczi Justynę Kowalczyk kibice witali na warszawskim lotnisku. Wśród nich znaleźli się także mieszkańcy rodzinnej miejscowości mistrzyni – Kasiny Wielkiej, w tym orkiestra dęta „Echo Zagórzan”.
W połowie lutego, gdy wiadomo już było że Justyna z Soczi przywiezie olimpijski krążek, zapowiadano huczne powitanie biegaczki. Mówił o tym m.in. starosta Jan Puchała w wywiadzie, jakiego udzielił portalowi sport.pl
- Na pewno przygotujemy wspaniałe powitanie. Jestem w kontakcie z wójtem Mszany Dolnej, bo to on będzie gospodarzem. Będzie wielki huczny powrót! - zapewniał starosta powiatu limanowskiego. Jan Puchała dodał, że Justynę Kowalczyk zna od dziecka i zdaje sobie sprawę, że jej sukcesy to efekt „wielkiego talentu połączonego z tytaniczną pracą”. - Chcemy, by po Justynie coś pozostało. Właśnie powstaje trasa biegowa na górze w Mogielicy. Docelowo będzie liczyć 25 km, na razie jest osiem. Już we wrześniu wszystko będzie gotowe. Inwestycja kosztuje 3,5 mln zł, 85 proc. tych pieniędzy pochodzi z budżetu państwa i Unii Europejskiej. Na dziś mogą tam być rozgrywane zawody rangi krajowej, a także biegi rekreacyjne. W przyszłości mamy nadzieję, że będziemy mogli gościć Puchar Świata, ale czekamy na informacje z Kasiny. Jeśli upadnie tam pomysł stworzenia trasy z prawdziwego zdarzenia, to u nas poszerzymy ofertę - mówił Puchała w rozmowie z portalem sport.pl.
Wspominając o wieloletnich tradycjach narciarstwa biegowego, w tym również o słynnej „próbie limanowskiej” z której wyrosło wielu olimpijczyków, starosta dodał iż „Justyna to ewenement nie tylko na skalę powiatu, ale całej Polski i świata”. - Wykroczyła poza granicę naszych najśmielszych oczekiwań - oceniał Jan Puchała.
Mimo zapewnień, w Kasinie Wielkiej na Justynę Kowalczyk nie czekała żadna impreza-niespodzianka. Biegaczka ze swoją ekipą i trenerem przyjechała do rodzinnego domu, ustrojonego przez jej rodziców balonami. Gdy trwał rozładunek bagaży, mistrzyni towarzyszyli dziennikarze telewizji TVN24.
- Począwszy od startów olimpijskich Justyny Kowalczyk, cały czas byliśmy w kontakcie z jej rodzicami. Nie tylko wójt, nie tylko ja, ale również inne osoby, jak choćby Jan Ziemianin, również olimpijczyk. Staraliśmy się, by wypadło to tak jak prezentowały to media odnośnie Kamila Stocha - mówi Tadeusz Klimek, zastępca wójta gminy Mszana Dolna. - Kontakt z panią Justyną nie jest jednak łatwy. Przekazaliśmy informację jej rodzicom że gmina jest otwarta i cały czas chcemy zorganizować to powitanie. Czekamy teraz na odzew drugiej strony. Ustaliliśmy, że jeśli kiedykolwiek Justyna Kowalczyk będzie miała wolny termin, to my jesteśmy w stanie się do niego dopasować - tłumaczy. - Ostatnio mama pani Justyny powiedziała nam, że gdy tylko jej córka wróci, to najważniejsza będzie dla niej sprawa rekonwalescencji i leczenia kontuzjowanej stopy. Czekamy, bo chcemy to zorganizować, tak samo jak było organizowane było kibicowanie. Ale nie wszystko od nas zależy, choć gmina ma szczere chęci by nie tylko w ten sposób panią Justynę docenić - dodaje Tadeusz Klimek.
Z zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi Justyna Kowalczyk wróciła ze złotym medalem, który zdobyła w biegu narciarskim stylem klasycznym na dystansie 10 kilometrów.
Szansę na medal biegaczka miała także w biegu na 30 kilometrów stylem dowolnym, ale nie udało się jej go dokończyć - Kowalczyk zeszła z trasy z powodu bólu kontuzjowanej stopy.
Wideo: http://olimpiada.interia.pl/wideo/justyna-kowalczyk-dotarla-do-domu-w-kasinie-wielkiej-video,vId,1301875
Może Cię zaciekawić
Ostrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
Szczegóły ostrzeżenia Zjawisko: Intensywne opady śnieguStopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo wystąpienia: 80 procentCzas o...
Czytaj więcejWięcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
W czasach, gdy mamy do dyspozycji tak wiele różnorodnych rodzajów aktywności, specjaliści niezmiennie zachęcają do tego, by jej dawkę zwiększ...
Czytaj więcejOd jutra Kraków ekspresowo połączony z Warszawą. Otwarcie tras S7 i S52
Jak poinformował Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), łączna długość udostępnianych...
Czytaj więcejJak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
Święta Bożego Narodzenia to nie tylko czas radości i spotkań z bliskimi, ale także okres wzmożonych zakupów. Niestety, tłumy w sklepach i ros...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Silny wiatr w południowej Małopolsce – IMGW ostrzega!
Synoptycy prognozują wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 40 km/h, z porywami do 70 km/h, wiejącego z południowego zachodu i poł...
Czytaj więcejDecyzja środowiskowa dla sądeczanki; droga będzie budowana etapami
Jak podkreślił wiceminister Bukowiec podczas sobotniego briefingu w Brzesku, wydanie decyzji środowiskowej dla nowej DK75 to pierwszy krok w kierun...
Czytaj więcejRuszają wzmożone kontrole policji na drogach
Policjanci ruchu drogowego mają przede wszystkim pomagać kierowcom i zapewniać płynność ruchu na głównych trasach w kraju. Jak przekazał kom...
Czytaj więcejWypadek autobusu. Droga Limanowa-Bochnia zablokowana
Do działań zaangażowano służby: ratownictwo medyczne, Policję, Straż Pożarną. - Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego jest w kon...
Czytaj więcej- Ostrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
- Więcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
- Od jutra Kraków ekspresowo połączony z Warszawą. Otwarcie tras S7 i S52
- Jak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
- Ekspertka: przeciętny Polak zje podczas świątecznego dnia 6 tys. kalorii
Komentarze (23)
O co jeszcze oskarżycie p Puchałe.
Było tam stać z mikrofonikiem i witać. Nie chciało się, zapomniało to zwalaj winę na innych. Idę się wyrzygać.
Bojkotuję ten syf.
Więcej mnie tu nie usłyszycie jak sądze bez żalu z obu stron!!!!
Pan Starosta nie musi o wszystkim pamiętać. Ma pracowników, którzy powinni nad tym czuwać. To świadczy o nas, że nie umiemy docenić i uszanować ciężkiej pracy i zdobytych sukcesów.
http://www.krakow.sport.pl/sport-krakow/1,115713,15685523,Kamil_Stoch_przywitany_w_Zebie_z_honorami__GALERIA.html
Ponoć nie został powitany przez Wójta bo ten był przekibicowany i sam Pan Starosta dokonał stosownych zakupów w miejscowym sklepie żeby ugościć obecnych.
Kamila Stocha w Zębie witali mieszkańcy,władze wojewódzkie,powiatowe ,gminne i sołeckie.
Gospodarzem był Wójt Gminy Poroniec i Sołtys Zębu.
A czy u Nas nie można było tego zorganizować i dlaczego tego nie zrobiono?.
Może zawalił Pan Starosta choć się chwali jak to będzie hucznie choc On tylko umie się chwalić .Może Gospodarz powitania którym miał być Wójt Gminy Panie Kota zgodnie z twierdzeniem Pana Starosty a nie Fan Club u Rafała.
A może dlatego nie wyszło że Sołtys Kasiny zawalił i nie dogadał sie z Klubem Kibica z Muszli czytaj Szopa a w szczególności z jego szefem niejakim Griszą.
UWAGA=możiwe,że będzie to jego logo wyborcze.
Łukasz Szpyrka: Oglądał pan złoty bieg Justyny Kowalczyk?
Jan Puchała: O sukcesie dowiedziałem się od moich współpracowników. Gdy tylko sekretarki przekazały mi tę wspaniałą wiadomość, to bardzo, bardzo się ucieszyłem. Od razu sprawdziłem, jak wyglądał bieg. To była druzgocąca przewaga.
Chyba cały powiat świętował sukces Justyny?
- To był wielki wyczyn. Wspaniale. Na pewno każdy z mieszkańców powiatu jest z niej dumny.
Spodziewał się pan złotego medalu?
- Powiem nieskromnie - tak. Znam Justynę od dziecka, to wielki talent poparty tytaniczną pracą. Niepowodzenie w poprzednim starcie tylko ją zmobilizowało. Kiedy miała zdobyć medal, jak nie na swoim koronnym dystansie?
Ma szansę, by powiększyć dorobek?
- Liczę na to. Na 30 km też powinno być złoto.
Gdy mistrzyni olimpijska wróci do Polski...
- Na pewno przygotujemy wspaniałe powitanie. Jestem w kontakcie z wójtem Mszany Dolnej, bo to on będzie gospodarzem. Będzie wielki huczny powrót!
Są jakieś pomysły?
- Chcemy, by po Justynie coś pozostało. Właśnie powstaje trasa biegowa na górze w Mogielicy. Docelowo będzie liczyć 25 km, na razie jest osiem. Już we wrześniu wszystko będzie gotowe. Inwestycja kosztuje 3,5 mln zł, 85 proc. tych pieniędzy pochodzi z budżetu państwa i Unii Europejskiej. Na dziś mogą tam być rozgrywane zawody rangi krajowej, a także biegi rekreacyjne. W przyszłości mamy nadzieję, że będziemy mogli gościć Puchar Świata, ale czekamy na informacje z Kasiny. Jeśli upadnie tam pomysł stworzenia trasy z prawdziwego zdarzenia, to u nas poszerzymy ofertę.
Tradycje powiatu limanowskiego w biegach narciarskich są bardzo długie.
- Sięgają lat siedemdziesiątych, kiedy to zorganizowano tu tzw. próbę limanowską. Owocem tych działań było wielu olimpijczyków. Ale Justyna to ewenement nie tylko na skalę powiatu, ale całej Polski i świata. Wykroczyła poza granicę naszych najśmielszych oczekiwań.
Piękny wywiad Pani Justyna musi być oczarowana że ma ten niecodzienny zaszczyt znać od dziecka Pana Starostę Jana Puchałę.
http://m.sport.pl/soczi2014/1,130071,15459688,Justyne_Kowalczyk_czeka_huczne_powitanie__WYWIAD_.html?str=2_13022912
Jan Izydor Sztaudynger
;)
Grisza był nieugięty.
Ponoć za niską kwotę mu zaproponowano jako honorarium za prowadzenie tej imprezy.
Jak widać oszczędność włodarzy nie zawsze przynosi dobre skutki.
To poszperałem troszeczkę i znalazłem :
'Całkowita wartość projektu wyniesie 2 695 000 zł, w tym wysokość dotacji stanowi 2 021 250 zł (75% kosztów kwalifikowanych), pozostałe środki przekażą Powiat Limanowski oraz gminy: Słopnice, Dobra i Kamienica (po 130 000 zł)'.
http://www.fundusze.malopolska.pl/mrpo/SitePages/DisplayEvent.aspx?List=be034196-9f4a-4544-b36c-0e3c597a7230&ID=425