8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Wjechał w dom – dwie wersje wypadku

Opublikowano 01.09.2012 09:20:06 Zaktualizowano 05.09.2018 10:49:03 top

Mszana Dolna. Kierowca volkswagena twierdzi, iż to wójt Mszany Dolnej zajechał mu wczoraj drogę przez co ten zjechał z drogi i uderzył w dom. Wójt słowom tym zaprzecza, twierdząc, że włączył tylko kierunkowskaz.

Wczoraj rano na ulicy Słomka w Mszanie Dolnej samochód volkswagen zjechał z drogi, przejechał około 100 metrów przez łąkę, przebił ścianę budynku i zatrzymał się w sypialni, gdzie spały dzieci.

- Jechałem z góry, od strony Kasiny, zacząłem wyprzedzać samochód, w tym momencie jego kierowca zaczął zjeżdżać na mój pas ruchu – mówi kierowca volkswagena. - Był już w połowie mojego pasa, ja by uniknąć zderzenia odbiłem kierownicą w lewo. Zjechałem ze skarpy, na łące nie miałem jak hamować, tam było strasznie ślisko, bo była rosa. Według mnie kierowca tamtego samochodu po prostu nie widział mnie w lusterku. Nie poczuwam się do winy za to zdarzenie.

Inną wersję zdarzeń przedstawia kierowca drugiego pojazdu, którym jak się okazało był wójt gminy Mszana Dolna, Bolesław Żaba, który twierdzi, iż co prawda włączył kierunkowskaz by wyprzedzać, jednakże w lusterku zauważył wyprzedzający go pojazd i nie zjechał już na lewy pas.

Kierowcy byli trzeźwi. Na miejsce zdarzenia policja wezwała biegłego ds. rekonstrukcji wypadków drogowych. Sprawa trafi do sądu.

W wyniku zdarzenia do szpitala trafił kierowca volkswagena, który ma złamaną rękę. Do szpitala trafiła także dwója dzieci oraz ich matka. Po badaniach i opatrzeniu zostali zwolnieni do domu.
Zobacz również:

Komentarze (30)

hans23
2012-09-01 09:27:48
0 0
Ale się zaraz posypią komentarze. Przeciwnicy polityczni Pana Wójta wydadzą szybciej od sądu wyrok w tej sprawie.
Odpowiedz
Julek
2012-09-01 09:42:26
0 0
I znowu wyprzedzanie. Żeby zaoszczędzić w drodze np. do sklepu 1,35 sek. należy wszystkich wyprzedzać. Choroba polskich kierowców, a w szczególności młodych kierowców i motocyklistów. Bardzo dawno temu na nauce jazdy wtłaczano do głowy kursantom, wyprzedzaj, gdy masz pewność, że wyprzedzany o tobie wie. Było też praktyką, ze wyprzedzany potwierdzał te wiedzę mrugnięciem prawego kierunkowskazu, dając sygnał o wolnej drodze z przodu. Teraz wystarczy lewy kierunkowskaz wrzucić i reszta winy po stronie wyprzedzanego. Czy przepisy się zmieniły, czy źle się uczy kierowców?
Odpowiedz
saleen22
2012-09-01 10:19:02
0 0
szczescie w nieszczesciu ze nikomu sie nic powaznego nie stalo
Odpowiedz
EZZIO
2012-09-01 10:25:50
0 0
@Julek ale bzdety opowiadasz, wyprzedzając samochód czyli zmieniając pas ruchu musisz się upewnić czy nie zajeżdżasz komuś drogi, i tyle. Po to są na wyposażeniu lusterka boczne, i nie czekasz aż koś ci mrugnie prawym, bo to nie jest żadną praktyką, wystarczy włączyć lewy kierunek wcześniej upewniając się że nikt za tobą nie podjął wcześniej manewru wyprzedzania i wio do przodu, a wyprzedzany ma obowiązek kontrolowania sytuacji na drodze aby nie stworzyć zagrożenia.
Odpowiedz
konto usunięte
2012-09-01 10:55:53
0 0
Jaka jest dopuszczalna prędkość, na tym odcinku drogi?
Odpowiedz
tsutorek
2012-09-01 11:17:03
0 0
Prawda jest taka nic by sie nie stało jakby predkosc była przepisowa czyli 50km/h a poza tym gdzie jest fotoradar?
Odpowiedz
pinokio12
2012-09-01 11:28:46
0 0
ekspert wezwany na miejsce wypadku wyjaśni wszystko precyzyjnie
Odpowiedz
konto usunięte
2012-09-01 11:33:43
0 0
Jak na razie wszyscy wiedzą lepiej, tylko nikt nie jest w stanie podać, jaka jest dopuszczalna prędkość na odcinku drogi, na którym doszło do zdarzenia.
Odpowiedz
ABS0LLUT
2012-09-01 11:43:55
0 0
@ABSOLUT: Czytaj ze zrozumieniem wcześniejsze wpisy oraz ustawy (np. *Prawo o ruchu drogowym*).
Dopuszczalna prędkość w tym miejscu została już wyżej podana.
Odpowiedz
zabawny
2012-09-01 12:04:43
0 0
Nie omija się rowem - pakuje się w tył i wówczas jest wszystko jasne.
Jeszcze o takim przypadku nie słyszałem, żeby ktoś uciekał do rowu bez zajechania mu drogi.
Policja może dać wiarę wyprzedzanemu, ponieważ niema zapewne na to dowodów, a wyprzedzający mógł nieco przekroczyć optymalną prędkość.
Panie TOP, proszę opisać jak się to zakończy.
Odpowiedz
konto usunięte
2012-09-01 13:04:00
0 0
Dobrze że tylko tak się skończyło. Moim zdaniem;obaj są winni.
Odpowiedz
konto usunięte
2012-09-01 13:28:18
0 0
Przeczytałem oba artykuły. Zdarzenie miało miejsce na ul. Słomka w Mszanie Dolnej, ale z tego nie wynika że musi być to obszar zabudowany, ponadto na drogach krajowych często prędkość regulowana jest znakami (na obszarach zabudowanych, jeśli warunki ruchu pozwalają podnosi się znakami, np. do 70km/h.)
Odpowiedz
Doradca
2012-09-01 13:31:55
0 0
@ adi333- tak obaj. Tylko dlaczego ten który uciekał przed zderzeniem ma być winny, tego nie rozumiem.

Kierowca, który zamierza skręcić w lewo powinien jednak zachować szczególną ostrożność i przed wykonaniem manewru powinien upewnić się czy nie spowoduje zajechania drogi pojazdowi nadjeżdżającemu z tyłu. Widząc zbliżający się pojazd, nie powinien rozpoczynać skrętu.
Odpowiedz
narciarz123
2012-09-01 13:47:42
0 0
no właśnie
Odpowiedz
bearchen
2012-09-01 14:35:56
0 0
prawda zawsze lezy posrodku.
Odpowiedz
Doradca
2012-09-01 15:29:39
0 0
W Krakowie takie zdarzenie, Pana Wójta kosztowałoby 500 złotych i 6 punktów karnych. Wiem bo sam zapłaciłem i policjant nie miał wątpliwości, że to właśnie ja byłem winny.
Nie pomogło tłumaczenie, że 6 punktów to za dużo, bo mam ich 14. Uznaniowo musiało być 6 :)
Odpowiedz
saleen22
2012-09-01 15:31:05
0 0
@ Bearchen mylisz sie nie zawsze ,,,,ale czesto :(
Odpowiedz
ABS0LLUT
2012-09-01 15:45:03
0 0
@salene22: Polemizowalbym, ale kazdy ma prawo do swojego zdania.
Odpowiedz
mortek
2012-09-01 18:25:36
0 0
oboje powinni dostać mandat!teren zabudowany 50km/h , podwójna ciągła czyli zakaz wyprzedzania! no ale znając polskie prawo i układy to winę poniesie tylko jeden kierowca i to nie będzie wysoko postawiony urzędnik hehe
Odpowiedz
diecut
2012-09-01 21:28:02
0 0
Kiedy zobaczyłem tytuł artykułu, pomyślałem iż w drugiej wersji to dom wjechał w samochód.
Odpowiedz
saleen22
2012-09-02 09:59:17
0 0
@Absolllut dlatego wyrazilem swoje zdanie na temat Bearchen,,,napisalem wyraznie ze prwde nie zawsze lezy po srodku i to jest moje zdanie,,,,nieraz jest adekfatwa do wydarzenia,,,i z tym bys polepolemizowal ??
Odpowiedz
coco1309
2012-09-02 10:38:16
0 0
Czytając oba artykuły nie trzeba być wybitnie inteligentnym żeby stwierdzić że Panu Wójtowi mandat sie też należy bo nikt TYLKO przez włączony kierunkowskaz nie wjeżdża do rowu.Dla mnie logiczne jest że wina leży po obu stronach a że wymiar sprawiedliwości jest jaki jest zwłaszcza w Mszanie to Pan Wójt będzie czysty -przykre
Odpowiedz
12lp
2012-09-02 19:55:50
0 0
mortek z tego co wiem i co widze na zdjeciach to tam jest pojedyncza przerywana (foty na sasiednim portalu) kawalek wczesniej jest zakret jadac od kasiny w prawo i dopiero ta prosta i wyjzedzajac z tego zakretu jest ciagla ,wiec trzeba by bylo ustalic czy zaczal wyprzedzac na przerywanej czy jeszcze na ciagłej...
Odpowiedz
dex
2012-09-04 01:20:38
0 0
Jak zwykle w takich przypadkach dają znać o sobie głupie odruchy. Szkoda że ten kierowca VW spanikował i nie przywalił w samochód wójta bo wtedy nie byłoby żadnych wątpliwości kto zawinił.
Całkiem niedawno miałem identyczną sytuacje na długiej prostej tuż za Gdowem jadąc w kierunku Łapanowa. Oczywiście pierwsza reakcja to była ucieczka do rowu ale ułamek sekundy później pomyślałem że jak dam się
zepchnąć to będzie jeszcze gorzej. Tym razem skończyło się na drobnych otarciach lakieru.
Odpowiedz
nikon321
2012-09-04 20:31:08
0 0
zapiepszył jak dzik w sosno :}
Odpowiedz
zagorzanin
2012-09-04 21:54:26
0 0
przestańcie się czepiać wójta. W świetle prawa nie ponosi on tutaj żadnej winy. W polskim prawie nie istnieje nic takiego jak przestraszenie się: widzisz że coś jest nie tak - MASZ OD TEGO HAMULEC!! a nie tłumaczenie, że chciałem odbić. Owszem, wójt mógł się upewnić czy coś go nie zaczęło wyprzedzać, ale to jeszcze o niczym nie świadczy!
Odpowiedz
coco1309
2012-09-05 08:06:35
0 0
zagorzanin Ja nie wiem jakie Ty znasz prawo:) Fakt jest taki jeśli jadący za Tobą samochód rozpoczyna manewr wyprzedzania Ty nie masz prawa zajeżdżać mu drogi i to jest ustanowione w Polskim prawie drogowym. Więc wójt w świetle prawa też ponosi winę aczkolwiek jak będzie to wszyscy wiedzą :)
Odpowiedz
zagorzanin
2012-09-05 12:14:57
0 0
no chyba oczywiste, że nie masz prawa zajeżdżać nikomu drogi:) tylko jak teraz udowodnisz, że rzeczywiście wójt zajechał drogę, skoro nie ma nawet ryski na samochodzie? Że co, jak to wcześniej powiedziałeś 'nikt tylko przez włączony kierunkowskaz nie wjeżdża do rowu'? co to jest w ogóle za tłumaczenie:) jeśli znajdą się dowody na to, że wójt przekroczył linię swojego pasa, to ok - winę ponoszą obydwaj panowie. Ale jeśli nie, to niestety przykro mi, ale tylko kierowca VW poniesie odpowiedzialność
Odpowiedz
coco1309
2012-09-05 19:40:05
0 0
Przeczytaj artykuł jeszcze raz tylko tym razem ze zrozumieniem to sie dowiesz dlaczego 'nie ma nawet ryski na samochodzie' Co do mojej wcześniejszej wypowiedzi o kierunkowskazie była to wypowiedz ironiczna nikt raczej dla frajdy nie wjeżdża do rowu musi mieć jakiś powód.A dowody sie raczej też nie znajdą bo nie wiem czy znasz takie przysłowie 'ręka rękę myje' To jest moje zdanie na ten temat i nie widzę sensu dalszej konwersacji z Tobą bo wnioskując z charakteru Twoich wypowiedzi osobą postronną raczej nie jesteś:) Życzę powodzenia w dalszym życiu
Odpowiedz
zagorzanin
2012-09-05 23:54:10
0 0
akurat jestem osobą postronną i nie mam żadnego interesu w tym, żeby popierać którąś ze stron. Chodzi mi bardziej o to, że jeśli nie ma dowodów, to mało pomocne jest tłumaczenie się w stylu 'odbiłem w lewo/prawo bo chciałem uniknąć' czy 'wystraszyłem się, bo ktoś nagle wyjechał' (oczywiście nie mam tutaj nic do kierowcy VW, bo wiadomo - odruch - za który teraz niestety poniesie konsekwencje). A tutaj póki co dowodów nie ma, no i racja - ze względów politycznych tym bardziej się pewnie nie znajdą. Dlatego drodzy kierowcy uważajcie i próbujcie zachować zimną krew w takich sytuacjach, bo chcąc czasem uniknąć kolizji, w dodatku nie ze swojej winy, możemy napytać sobie dużo większej biedy.. Pozdrowienia dla wszystkich i zdrowia dla poszkodowanych
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Wjechał w dom – dwie wersje wypadku"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]