8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Wstydliwa choroba ogranicza im dostęp do basenów

Opublikowano 01.05.2015 22:14:54 Zaktualizowano 05.09.2018 07:30:16 TISS

Są mistrzami kamuflażu. Jeśli jest upał, a na ulicy mijamy człowieka w długich spodniach i długim rękawie, istnieje duże prawdopodobieństwo, że to jeden z nich.

Chorzy na łuszczycę chcieliby korzystać z atrakcji dostępnych zdrowym, ale, choć nie zarażają, czują ogromny dyskomfort, korzystając na przykład z publicznych basenów. Pływalnie w Nowym Sączu, Gorlicach czy Limanowej wykazują dla nich zrozumienie, ale wciąż spotykają miejsca, w których ratownicy wypraszają ich z wody.

Ogólnopolskie Stowarzyszenie Chorych na Łuszczycę „Psoriasis” od lat działa na rzecz poprawy jakości życia chorych na łuszczycę i na edukacji, czym jest ta przykra, nieuleczalna i wbrew pozorom ciężka, niemniej niezakaźna choroba. Ostatnia akcja ma pomóc przezwyciężyć lęk samych chorych przed korzystaniem z basenów, ale i zmienić reakcje reszty społeczeństwa na nich.

„Objawy łuszczycy widoczne na skórze mogą budzić obawy o zaraźliwości choroby, szczególnie w miejscach takich jak baseny, co stwarza niekomfortową sytuację dla wszystkich – zarówno chorych, jak i pozostałych użytkowników, którzy zwykle nie posiadają wystarczającej wiedzy o naszej chorobie i dlatego niesłusznie obawiają się o swoje zdrowie. […] Poprosiliśmy administratorów basenów na terenie objętym zasięgiem wydawania Waszej gazety, aby rozwiesiły przygotowane przez nas plakaty w w widocznych miejscach. […] Do prośby i plakatów dołączyliśmy opinię Głównego Inspektora Sanitarnego o niezakaźności łuszczycy” – informuje w liście do redakcji DTS Krzysztof Besztak, prezes Psoriasis, prosząc o zainteresowanie problemem.

***

Wszystkie kryte pływalnie w Nowym Sączu, Gorlicach i Limanowej przychylnie odniosły się do prośby Stowarzyszenia, nie tylko wywieszając plakaty, ale i informując wszystkich pracowników, jak mają się zachowywać wobec osób chorych, które przyjdą na basen. Kierownicy i pracownicy ośrodków przyznają jednak, że rzadko takie osoby spotykają na pływalni.

– Plakaty oczywiście wywiesiliśmy, ale przyznam szczerze, że jeszcze nie spotkałam osoby chorej na łuszczycę, która zechciała skorzystać z basenu. Nie mieliśmy też żadnych uwag od pływających. Wydaje mi się, że właśnie dlatego, że chorzy sami się wstydzą pokazywać w takich miejscach – mówi Małgorzata Atłas, kasjerka limanowskiej pływalni.

Podobnie komentuje sprawę kierownik gorlickiego basenu Krzysztof Górski: – To wstydliwa choroba, nie każdy ma tyle w sobie odwagi, by przezwyciężyć strach przed spojrzeniami innych. Do tej pory spotykaliśmy się z pojedynczymi przypadkami osób chorych na łuszczycę. Nigdy nie robiliśmy problemów. Załoga została przeszkolona, jak ma odnosić się do takich osób, jak również wie, co powinna powiedzieć tym, którzy w obawie o swoje zdrowie, zgłoszą ratownikowi, że w basenie pływa ktoś z widocznymi zmianami skórnymi.

Piotr Raba, kierownik sądeckiej pływalni, z osobami chorymi na łuszczycę i korzystającymi z basenu spotyka się częściej. – Chorzy jednak, zanim przyjdą na pływalnię, wcześniej do nas telefonują. Nie eliminujemy nikogo, prosimy jedynie, aby takie osoby dla swojego dobra zaczerpnęły najpierw opinii dermatologa – mówi, przyznając, że temat jest trudny, podobnie jak weryfikowanie nakazu Głównego Inspektora Sanitarnego, który każe kąpać się pod prysznicem nago. – Nawet nie próbujemy z tym walczyć, bo żyjemy w takim środowisku i mamy takie przekonania kulturowe, że trudno nam zmusić klientów, by ten nakaz respektowali. Zwłaszcza kiedy mamy do czynienia z sytuacjami jak ostatnio, kiedy nauczycielki podniosły larum, że w szatni są… zboczeńcy. Tymczasem, jak się okazało, byli to nasi stali klienci. Po prostu kąpali się pod prysznicem nago, co zszokowało uczniów – opowiada. – Odbiegłem trochę od tematu, ale to też pokazuje, że wiele wody musi upłynąć zanim przyzwyczaimy się i zaakceptujemy pewne zachowania czy wygląd drugiego człowieka, które teraz jeszcze budzą w nas niepokój czy są nie do przyjęcia.

***

Panią Krystynę Kułakowską, która zmaga się z łuszczycą, cieszy każdy pozytywny odzew na akcję Stowarzyszenia. Wie, jak trudno chorym korzystać z publicznych basenów. Przykładów nieprzychylnych spojrzeń i krzywdzących reakcji pracowników pływalni mogłaby podawać wiele. Jej znajoma chciała skorzystać z term, ale miała na sobie bluzkę z krótkim rękawkiem i na jej rękach widać było chorą skórę. Kasjerka nie wpuściła jej do środka, powołując się na regulamin ośrodka, mówiący, że nikt z widocznymi zmianami skórnymi nie może z niego korzystać. Innym razem mężczyzna chory na łuszczycę, który zamoczył nogi w basenie, został wyrzucony z niego przez ratownika. – I nie pomogły tłumaczenia, że to zmiany związane z łuszczycą, która nie zaraża. Ratownik stwierdził, że inni klienci się skarżą i z krzykiem wyprosił z pływalni. To okropnie przykre. Niestety żyjemy w czasach kultu pięknego ciała. Widząc więc reakcję społeczeństwa na nas, staliśmy się mistrzami kamuflażu. Kiedy zobaczycie człowieka, który w lecie chodzi w długich spodniach i długim rękawku, jest duże prawdopodobieństwo, że to jeden z nas – mówi Kułakowska.

Na szczęście są ośrodki, które przychylnie i ze zrozumieniem podchodzą do chorych. W Zabrzu na przykład, pływalnia wprowadziła system kolorowych opasek. Każdy kolor odpowiada innej jednostce chorobowej. – I tak sercowcy mogą założyć chyba niebieską, chorzy na cukrzycę też mają swój kolor. Dla nas, dowiedziałam się, przewidzieli już kolor różowy. Dzięki temu ratownicy wiedzą, jak reagować wobec takich osób, gdy coś wydarzy – opowiada Kułakowska.

Katarzyna Gajdosz

Fot. KG

Nie musimy się bać chorych na łuszczycę
Lek. med. Anna Rajchel, specjalista dermatolog wenerolog: –
Łuszczyca jest przewlekłą zapalną genetycznie uwarunkowaną chorobą skóry. Nie jest chorobą zakaźną, nie można się nią zarazić przez kontakt z chorymi na łuszczycę, nawet wtedy kiedy zmiany są aktywne. Musimy pamiętać o tym, że łuszczyca stanowi rodzaj stygmatu. Chorzy często ze względu na widoczne zmiany chorobowe rezygnują z aktywności towarzyskiej czy sportowej w obawie przed reakcją otoczenia. Prowadzona akcja edukacyjna powinna zwiększyć naszą wrażliwość na problem choroby, ma nam uświadomić, że nie musimy się bać chorych na łuszczycę, a pacjentom dodać wiary i odwagi, żeby mogli prowadzić aktywny tryb życia. Chorzy na łuszczycę mogą korzystać z basenu. Wyjątkiem jest nasilenie zmian chorobowych tzw. postać wysiękowa i zmiany pokryte grubą łuską. W razie wątpliwości można zasięgnąć porady lekarza.

Komentarze (2)

welo
2015-05-02 21:51:28
0 1
Tylko POLACY mogą być takimi rasistami......
Odpowiedz
sweetfocia
2015-05-02 22:15:11
0 0
A jednak są wyjątki?
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Wstydliwa choroba ogranicza im dostęp do basenów"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]