„Wycinki z przedwojennej prasy" - cz. CVI

W tym tygodniu w ramach cyklu o zuchwałym włamaniu w Sowlinach, poświęcenia sztandaru limanowskich ludowców oraz o zabawie młodzieży w Kasinie Wielkiej, która zakończyła się bójkami i strzelaninami – w prasie z 1932 roku.

Głos Podhala 
29 maja 1932 r.

Sowliny. UJĘCIE ZUCHWAŁYCH WŁAMYWACZY. Nader śmiałego włamania dokonali dwaj sprawcy w Sowlinach pod Limanową. Oto w samo południe, co świadczy o niezwykłej ich śmiałości, wypatrzywszy nieobecność domowników, włamali się przy pomocy łomu i wytrychu do mieszkania dyrektora składnicy kółek rolniczych w Limanowej p. Józefa Kroczka. W przeciągu nader krótkiego czasu spakowali przedmioty przedstawiające większą wartość do worków, poczem zbiegli przez nikogo nie zauważeni. Kradzież spostrzegł poszkodowany w godzinę po jej popełnieniu i zawiadomił o niej policję. Wdrożony pościg doprowadził do ujęcia włamywaczy w Łososinie górnej w osobach Piotra Paździo i Rudolfa Kostrza w chwili gdy mieli wsiąść wraz z łupem do pociągu krakowskiego. Przy ujętych znaleziono wszystkie skradzione przedmioty. Obaj włamywacze pochodzą z Krakowa i byli już wielokrotnie karani.

Grafika – TUTAJ.

Probierz: nie zamierzam podać się do dymisji KEP: po spotkaniu z biskupami delegacja skrzywdzonych w Kościele zabierze głos

ROBOTNIK
19 maja 1932 r.

W LIMANOWEJ (MAŁOPOLSKA). Na wezwanie Str. Ludowego ściągnęło do miasta ponad 20.000 chłopów z powiatu limanowskiego i częściowo z okolic Bochni. Na obchód przybyli ob. M. Malinowski, W. Witos, M. Róg, Wł. Kiernik, A. Langier, J. Pawłowski, Pochód defilował przed nimi bez przerwy od godz. 9 rano do 11 m. 30. Orkiestry grały „Gdy naród do boju..." Miasto trzęsło się od okrzyków na cześć demokracji i wolności więźniów brzeskich, solidarności z klasą robotniczą, przeciw „sanacji”, przeciw zdrajcom sprawy ludowej. Na rynku odprawiona została msza polowa, poczem odbyła się uroczystość poświęcenia sztandaru stronnictwa; wiele gwoździ nadesłali oficerowie Wojsk Polskich—synowie chłopscy.

Grafika – TUTAJ.

Piast
15 maja 1932 r.

Niema winowajców!
Limanowskie – Dnia 10 kwietnia br. w szkole w Kasinie Wielkiej urządzono zabawę z tańcami dla nieletnich członków sanacyjnych organizacji „Strzelca” i przysposobienia wojskowego. W czasie zabawy raczono się alkoholem, a podniecona młodzież około północy rozpoczęła bójki karczemne i strzelaninę z rewolwerów tak w szkole, jakoteż przed kościołem. Nie wiadomo z jakiego powodu zawalono sufit. Rano miała odbyć się w takiej sali nauka. Dziwnem jest to, że nauczyciele zwalają na „Strzelca”, „Strzelec” powiada, że zabawę urządzili nauczyciele. Kierownik szkoły legitymuje się zezwoleniem inspektora szkolnego – zabłocona sala z zawalonym sufitem czeka na remont a dzieci na naukę.

Grafika – TUTAJ.

*** 
Cykl powstaje przy współpracy z panem Januszem Guzikiem, który zajął się opracowaniem materiałów, zaczerpniętych z zasobów Jagiellońskiej Biblioteki Cyfrowej, Biblioteki Cyfrowej Uniwersytetu Warszawskiego, Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej oraz Narodowej Biblioteki Austrii.