Wypadek motocyklisty. Korki w mieście
Limanowa. Motocyklista, który zderzył się z oplem trafił do szpitala m.in. z otwartym złamaniem ręki.
Do wypadku doszło kilka minut przed godziną 11. na ulicy Piłsudskiego w Limanowej. Kierujący 31-latek motocyklem honda, jadąc od centrum Limanowej w stronę Sowlin najprawdopodobniej wyprzedzał wolno poruszający się w tym samym kierunku pojazd (kierowca samochodu zwalniał, by wpuścić włączającego się do ruchu opla, motocyklem nie przekroczył przy tym podwójnej linii ciągłej), w tym samym czasie z ulicy Paderewskiego w lewo (w stronę centrum miasta) włączała się do ruchu 33-letnia kierująca oplem tigrą. Motocyklista po około 30 metrach hamowania zderzył się blisko środka drogi z oplem.
- Wszystko wskazuje na to, że najprawdopodobniej kierująca oplem nie udzieliła pierwszeństwa motocykliście - mówi Stanisław Piegza, rzecznik KPP w Limanowej. - Sprawa jest wyjaśniana przez policję.
Motocyklista trafił do szpitala m.in. z otwartym złamaniem ręki. Obrażenia których doznał są poważne, ale na szczęście nie zagrażają jego życiu. Kierującej oplem na szczęście nic się nie stało.
Na czas działania służb ratowniczych, w miejscu zderzenia, ruch odbywał się wahadłowo. W Limanowej powstały duże korki.
Zobacz również:Może Cię zaciekawić
Pallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejWypadek szkolnego busa; dwoje dzieci w szpitalu
„Pozostałe dzieci, które podróżowały busem, zostały zabrane przez opiekunów z miejsca zdarzenia” – poinformował rzecznik małopolskiej s...
Czytaj więcejGęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Dziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejOd czwartku na drogach będzie więcej policyjnych patroli
Komenda Główna Policji zwróciła uwagę, że zbliżający się okres Wszystkich Świętych zawsze charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu poj...
Czytaj więcejNowe opłaty drogowe, mają zależeć od emisji CO2 i EURO
Jak wskazano w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu, Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem nowelizacji ustawy...
Czytaj więcejMecenas Wąsowski publikuje wyjaśnienia w sprawie ks. Michała
Z szacunku wobec Czytelników „Gazety Wyborczej” i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze „rewelacje” tego periodyku przekaz...
Czytaj więcej
Komentarze (94)
Powrotu do zdrowia życzę.
nie można omijać poruszających się pojazdów. takie duże doświadczenie, a takie proste błędy. i do tego kierowca...
Za wolno mu było więc zaczął wyprzedzać 'żółwia' przed sobą, szkoda tylko, że zapomniał o tym, że jest skrzyżowanie i ograniczenie prędkości do 50km/h
Poczytajcie sobie statystyki które mówią że w wypadkach z udziałem motora to 90 procent jest z winy kierujących samochodem!!!
SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA!!!
Na suchym asfalcie? to ile on jechał?
Droga hamowania wskazuje na prędkość znacznie większą
Po drugie: podejmując manewr wyprzedzania należy zachować szczególną ostrożność i upewnić się czy ten manewr jest bezpieczny
Po trzecie: Na skrzyżowaniu i bezpośrednio przed nim obowiązuje całkowity zakaz wyprzedzania (nawet jeśli jest to mała boczna uliczka)
Po czwarte: W momencie zderzenia samochód przekroczył już oś jezdni wiec kierująca oplem podjęła manewr wjazdu z podporządkowanej wcześniej niż manewr wyprzedzania rozpoczął kierujący motocyklem (nie upewniając się czy manewr ten może bezpiecznie wykonać)
Po piąte: za kierownicą trzeba myśleć....
Po pierwsze - 30m hamowania ze niby szybko jechal, wystarczy ze jechal 70-80km/h i hamowal tylko tylnim kolem, zapamietajcie ze droga hamowania motocyklu jest wielokrotnie dluzsza niz w aucie ! jakby autem tyle hamowal to mozna powiedziec ze jechal szybko. Ale ciemni sa wszedzie jak widac, i nierozumieja podstawowych zasad.
Po drugie, motor wydaje dosc glosny odglos, wiec kierujaca wlaczajac sie do ruchu powinna go byla uslyszec i byc ostrozna ! chyba ze sluchala glosno radia to sie nie dziwie.
Po trzecie, to wlaczajac sie do ruchu, nawet jesli ktos ci ustepuje, to kierowca powinien zachowac ostroznosc a nie jechac na pale, bo 'puszczaja mnie'
Po czwarte, kierujacy motocyklem najwyzej powienien dostac mandat za ewent. predkosc i (jesli takowe bylo) wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym (niekoniecznie wyprzedzal tam gdzie akurat miala miejsce kolizja, tylko mogl wczesniej gdzie to bylo dozwolone !) Glownym sprawca wg mnie jest osoba kierujaca autem. Osoba ta wlaczala sie do ruchu z nienalezyta ostroznoscia, oraz jakby nie patrzyc, wymusila pierwszenstwo.
Winny jest i kierowca motoru jak i samochodu, nikogo nie bronie ani nie potepiam.
Po prostu trzeba myslec, uwazac i miec troszke wyobrazni.
A co do odglosu motoru. Z 30 metrow watpie bys przy zamknietych szybach i ruchliwej ulicy, nawet bez wlaczonego radia, uslyszal warkot.
Niech wraca do zdrowia.
Można założyć, ze gdyby w tym miejscu zdarzyła się kolizja tuż wcześniej, to on byłby kolejnym wpadającym na nieszczęśników, bo wyprzedzał na oślep.
- Wszystko wskazuje na to, że najprawdopodobniej kierująca oplem nie udzieliła pierwszeństwa motocykliście - mówi Stanisław Piegza, rzecznik KPP w Limanowej
czy tez
- motocyklem nie przekroczył przy tym podwójnej linii ciągłej
Pozdrawiam
p.s.
widać że nigdy nie jeździłeś na motorze!!!
Trzeba niestety miec oczy dookola 4ch liter, tym bardziej ze sie wyjezdza z ulicy podporzadkowanej.
Btw. Sznycel, specjalnie dla ciebie zrobilem maly test, i bez fachowych przyrzadow itp wyszlo mi ze droga hamowania okolo 25-30m to jest predkosc ~90-95km/h, czyli ciut wieksza predkosc niz przy wyprzedzaniu. Nie masz motocykla ? Wiec nie zabieraj glosu w tym poscie, jak cie prosze.
I jeszcze jedno. Motocykl to jednoślad, więc jak jest tylko możliwość to normalny kierowca zjeżdża bliżej pobocza i puszcza motocykl, a nie niektóre ch*my specjalnie środkiem jadą i nie puszczą. I potem nerwy, nadmierna prędkość itd... Nie rozumiem , czy ludzie zazdroszczą, że ktoś zajedzie szybciej do domu i dlatego nie puszczają motocykla??? Paranoja.
Sami widzicie dlaczego u nas tyle wypadków. Po pierwsze to nasze polskie drogi, a po drugie brak kultury kierowców różnych pojazdów.
Pani z tigry - by potrafiła patrzeć na drogę włączając się do ruchu bez pośpiechu lecz zdecydowanie, ktoś kto chce Ci pierwszeństwa ustąpić, to sekundkę dłużej też zaczeka.
Mało to uprawnień MORD wydał których wydać nie powinien ?
To teraz się miarkujcie, bo z każdej drogi może wyjechać 'kierowca' specjalnej troski nie mający ni wiedzy ni umiejętności.
Ma tylko przekonanie że jechać może bo mu się należy, bo zapłacił.
Mam nadzieję że motocyklista szybko wróci do zdrowia.
Co do samego wypadku to:
1. Chciałbym prosić wszystkich wypowiadających się na temat ograniczenia prędkości do 50 km/h, aby teraz zrobili sobie rachunek sumienia i podliczyli ile razy, w ciągu powiedzmy miesiąca, złamali ten przepis. Tak więc: 'kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień'
2. Czy nie irytuje was czasami kiedy ktoś jadący wolno przed wami nagle zwalnia jeszcze bardziej bez widocznego powodu? Oczywiście powinno się w takiej sytuacji zatrzymać za nim, mieląc w zębach przekleństwo, ale czasami impuls wywołany emocjami może odegrać główną rolę. Nie raz widziałem takie sytuacje z udziałem kierowców samochodów. Z reguły w takim momencie każdy kierujący 'rzuca okiem' na przeciwległy pas oceniając czy ma miejsce aby wyprzedzić i gdyby takowe miał to w większości wypadków pojedzie. Jadąc motocyklem częściej się wyprzedza, ponieważ tego miejsca potrzeba znacznie mniej niż w przypadku samochodu.
Tutaj mogło być jeszcze inaczej. A jeżeli motocyklista był w trakcie wyprzedzania kiedy kierowcy przyszło do głowy hamować w celu wpuszczenia Pani z podporządkowanej? W takiej sytuacji nie miał już czasu się ratować.
Jest jednak druga strona medalu. Rozsądna, dobrze dopasowana do warunków, prędkość jazdy znacznie zwiększa szanse na wyratowanie się w przypadku wymuszenia pierwszeństwa. Znam to z własnego doświadczenia, ponieważ takie sytuacje niestety często się zdarzają.
Clemezna - 90/95 km/h to wg ciebie dobra prędkość przy ograniczeniu 50km/h? może ty się nie wypowiadaj na tym forum.
piterrrx - ile robisz km miesięcznie/rocznie? Po jakich drogach?? Motocykle można puścić szybciej po normalnych dogach. Jak dla mnie i dla innych w mieście jest ograniczenie do 50km/h i tego się trzymajmy. Wiesz kto tu środkiem jechał?? MOTOCYKLISTA. Wjechał kobiecie w drzwi i że niby to nie on jest winny. Laska zapłaci mandat, klepanie swojego auta, klepanie motora, może jeszcze koszty leczenia tego PÓŁGŁOWKA, który wyprzedza inne pojazdy BEZ UPEWNIENIA SIĘ, że można wyprzedzać. W tym miejscu jest zakręt jak byk i koleś jadąc na limanowskich blachach wiedział na pewno jak wygląda droga. Jedź środkiem drogi i przekonaj się, czy szybciej zajedziesz do domu. Motocyklista się przekonał. Wszyscy motocykliści powinni teraz dostać nalepki - PATRZ PRZED SIEBIE, SAMOCHODY SĄ WSZĘDZIE. Brak kultury to tu wykazał tylko i wyłącznie motocyklista. Ktoś kobiecie ustąpił pierwszeństwa, bo wiadomo jakie korki w Limanowej w sobotę, a wy się użalacie nad tym, co tego pierwszeństwa nie uszanował. C*** mnie zaraz strzeli.
glober – obydwie poduszki wystrzeliły, więc to na pewno nie było muśnięcie, podpisuję się pod tym, że więcej wyobraźni życzysz. Ja życzę jeszcze więcej rozumu.
jas55 - g***o prawda. Spróbuj stamtąd wyjechać. Masz 'ustąp pierwszeństwa' ale nic nie ma o piiiii motocyklach jadących jak sobie chcą. Jak ktoś stanie i mrugnie, to się wyjeżdża, jak nie, to się grzecznie czeka.
lukas1262 - błagam, więcej wyobraźni!! Dlaczego my mamy cierpieć przez motocyklistów??? Jeździmy cały okrągły rok, a wy tylko w sezonie - przeliczając, motocykliści są zaliczani do niedzielnych kierowców, albo i gorzej - i można spekulować kto tu dostał prawko za jajka???
anilec - ty to chyba w ogóle nie masz prawa jazdy i nie wiesz co się dzieje na drodze
maybach12 - niby tak, ale mandat wlepią kobiecie z tigry, tylko ja się pytam za co??? wpuścili ją i z prawej i z lewej, a ten motocyklista się nagle wyrwał; no, ale on przecież bez winy???
Pstrag - misiu kolorowy, nawet jak jedna święta krowa ustąpiła drugiej świętej krowie, to nie znaczy, że on na trzeciego mógł wyprzedzać, bo jechał motocyklem
forfiter - należy ci się, bo zapłaciłeś?? nigdy nie korzystałeś z takiego przywileju, żeby wyjechać z podporządkowanej jak cię puszczają???
Jakoś nikt się nie użala nad tą, w którą koleś wjechał. Pomyślał ktoś o jej stresie, poczuciu (niesłusznym) winy, że jakiś bałwan śpieszący się nie wiem gdzie wyprzedzał na trzeciego?? Taaaak, tak właśnie nazwalibyście kogoś kto by jechał autem, w tym samym miejscu w tym samym czasie.. No ale przecież motocyklista jest bez winy. Zacznijcie rzucać kamienie… w potok najlepiej
P.S. Na motorze nie jeździłem nigdy, ale niestety przepisy ruchu drogowego są jednakowe dla wszystkich...
Mogę sie jedynie zgodzic z Tobą aby Bóg chronił nas przed takimi kierowcami niedzielnymi jak Ty co interpretują przepisy po swojemu!!!
To że jej ktoś ustąpił to nie znaczy że może na pewnego wyjeżdżać no proszę Cie, to jak masz na skrzyżowaniu zielona strzałkę do skrętu w lewo to też na pewnego autem skręcasz czy się upewniasz czy coś nie jedzie.
Proszę Cie nie pisz takich bzdur miał prawo wyprzedzić , nie przekroczył lini więc nie wiem nad czym się zastanawiać czyja wina, skąd mógł wiedzieć czy ten ktoś przed nim nie skręca.
Ps.Jak mam zieloną strzałkę do skrętu w lewo to ustępuję tym, którzy jadą z naprzeciwka i wolę nie myśleć, że z lewej strony (mają czerwone) ktoś będzie popierd... na motocyklu i wjedzie we mnie. O jeżdżeniu na światłach widać też pojęcia nie masz.
Nie wciskaj mi słów, których nie powiedziałem!!
Sądząc po Twoim narwanym charakterze wypowiedzi przypuszczam, iż o kilka lat dłużej ja jeżdżę, niż Ty masz lat.
Rada dla tych co mają problem z w/w skrzyżowaniem - można jechać ulicą Kolejową lub Leśną, a Paderewskiego proszę omijać:)
A ze strzałka właśnie o to mi chodziło że ta pani nie powinna wyjeżdżać na pewnego tylko upewnić.
Motocyklisty też nie znam tylko zawszę się zwala na nich winę a jakbyś przeczytał sobie statystyki to 90procent wypadków z udziałem motoru jest z winy kierującego autem gdyż nie ustąpił motocyklowi pierwszeństwa lub nie spojrzał w lusterko.
p.s.
Przez jednego co nie spojrzał w lusterko zginął mój kolega!!!
Ps. Źle przypuszczasz. Pozdrawiam.
#9 grzesju napisał: 'Po trzecie: Na skrzyżowaniu i bezpośrednio przed nim obowiązuje całkowity zakaz wyprzedzania (nawet jeśli jest to mała boczna uliczka)'
NIEPRAWDA!!! prawo o ruchu drogowym: '9. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. 7 pkt 3 (skrzyzowanie), pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym.'
#9 grzesju napisał: 'Po czwarte: W momencie zderzenia samochód przekroczył już oś jezdni wiec kierująca oplem podjęła manewr wjazdu z podporządkowanej wcześniej niż manewr wyprzedzania rozpoczął kierujący motocyklem (nie upewniając się czy manewr ten może bezpiecznie wykonać)'
Skąd wiesz kiedy rozpoczął manewr wyprzedzania? może wyprzedzał 6 samochodów z rzędu?
#26 piterrrx, z jakiej racji kierowca samochody ma przepuszczać środkiem motocyklistów? zupełnie nie rozumiem takiego zachowania i nie widzę żadnych sensownych argumentów. motocyklista jest takim samym uczestnikiem ruchu jak kierujący samochodem więc obowiązują go takie same przepisy. ponadto jeśli samochód jedzie w obszarze zabudowanym 50km/h to motocyklista i tak nie ma możliwości prawidłowo go wyprzedzić.
#28 jas55, to, że nie ma znaków nie oznacza, że nie ma skrzyżowania.
coraz bardziej zaczyna mnie przerażać Wasza znajomość przepisów ruchu drogowego. zakładam (a mam nadzieję, że nie) wszyscy macie prawo jazdy.
Proszę cię, przestań tworzyć spiskową teorię dziejów.
Gdybyś jeździł motocyklem wiedziałbyś, że statystyki nie kłamią. Podczas jednego sezonu motocyklowego spotykam się z tyloma wymuszeniami pierwszeństwa, co przez 12 lat zasiadania za kierownicą samochodu.
Nie posuwajcie się zbyt daleko mówiąc o rzeczach o których nie macie bladego pojęcia.
@Mardok, taki z Ciebie znawca przepisów ruchu drogowego a odwołujesz się do wypowiedzi innych, sam nie mając o nich zielonego pojęcia. Ale nie mam zamiaru już się z Tobą sprzeczać bo jak to mówią: nie kłóć się z idiotą bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a następnie pokona doświadczeniem. Pozdro!
widzę, żeś jest z tych co są ponad wszystkimi - do zobaczenia na drodze w takim razie i obyś w tych życzeniach o najgorszym nie uczstniczył osobiście.
życzę powrotu do zdrowia ..
A co do statystyk to mam odmienne zdanie - kiedyś koleś na motorze wyprzedzał 6 samochodów, bo zaczęły zwalniać. Okazało się, że pierwszy skręcał w lewo, a motocyklista był akurat w takim miejscu, że nie był widoczny dla kierującego (chyba nazywa się to martwym punktem). I zgadnij czyja wina była. Aha i gdy wychodzę na spacer z psem, to razem z nim mam statystycznie trzy nogi.
Coś około roku temu byłem świadkiem wypadku gdy motocyklista zginął jadąc drogą z pierwszeństwem przejazdy. Uderzył w samochód wyjeżdżający z drogi podporządkowanej. Werdykt po wypadku był taki: winien motocyklista. Dlaczego? Był zmierzch, pogorszyła się widoczność i mimo, że motocykl (czytaj ścigacz) miał włączone światła, to samochód w podporządkowanej ich nie widział, bo pan motocyklista miał fantazję jechać na tylnym kole i podniesiona lampa była niewidoczna.
Tak i w tym przypadku limanowskim, gdyby wyobraźnia u motocyklisty pracowała, to mógł się zastanowić dlaczego pojazd przed nim się zatrzymał(o ile tak w ogóle było a motocyklista od dłuższego czasu wyprzedzał wszystkie samochody) i gdyby zachował 50 km na godzinę to do niczego by nie doszło.
Ktoś z 'Fachwców' stwierdził wcześniej, że motocyklista mógł przypuszczać, że samochód przed nim będzie skręcał i dlatego się zatrzymuje. I to świadczy o poziomie wiedzy naszych fachowców. A kierunkowskaz??? Chyba, ze nasz fachowiec motocyklista jeszcze nie poznał czegoś takiego jak to światełko. Jeśli samochód na jezdni się zatrzymuje i nie włącza kierunkowskazu to ma powód i jadący za nim nie ma wyprzedzać, a grzecznie zaczekać.
Zastanawia mnie to lobby motocyklowe, czytając ich wypociny odnosi się wrażenie, ze motocykl to pojazd uprzywilejowany któremu samochody mają udzielać pierwszeństwa. Jakie przepisy drogowe o tym mówią? Motocykl może wyprzedzać tam gdzie nie ma miejsca dla samochodu, ale tylko wtedy gdy ma miejsce, nie ma prawa się tego domagać od innych użytkowników drogi. Właśnie to chamstwo niektórych niedojrzałych motocyklistów rodzi kontrreakcję u kierowców samochodów i większość woli nie wjeżdżać w dziurawe studzienki na poboczu, po to by pan na bolidzie z podgiętą tabliczką rejestracyjną pokazał co może japoński wyrób Hondy, Suzuki czy Kawasaki.
Moim zdaniem kierująca Oplem nie mogła widzieć pędzącego w oddali za samochodami motocykla i nie ponosi winy. Kierujący motocyklem poruszał się za szybko, niezgodnie z przepisami i nie zachowując uwagi.
Jeszcze jedno pytanie do panów od motocykli. Jeśli stoją samochodem na lewym skrajnym pasie aby skręcić w lewo, to muszę sprawdzić w lewym lusterku czy mnie po pozostałej ok. 0,5 metra jezdnie nie wyprzedza motocykl? Bo tak z tego tematu wynika.
Aaa, jeszcze jedno, Pan rzecznik policji to nie fachowiec tylko taki sam kierowca jak wszyscy pozostali.
Obawiam się, że motocyklista postanowił ustanowić nowy rekord prędkości na ul Piłsudskiego.
Muszę przyznać, że trochę przeginasz w tym generalizowaniu.
Nie wszyscy jesteśmy piratami drogowymi, chociaż pewien procent z nas na pewno przesadza. Dokładnie tak samo jest wśród kierowców samochodów, więc proszę was nie róbcie nagonki na motocyklistów z powodu jakiegoś tam incydentu wywołanego przez pirata drogowego, który kiedyś tam przeżyliście albo wam kolega opowiedział.
A jeśli chodzi o twoje pytanie to oczywiście że należy zerknąć w lewe lusterko, ponieważ na drodze ZAWSZE obowiązuje zasada ograniczonego zaufania.
Sam wielokrotnie uniknąłem kolizji dzięki zauważeniu w porę wyprzedzającego mnie samochodu podczas skręcania w lewo. Dodam że działo się to z reguły podczas prowadzenia samochodu a nie motocykla.
clemenza mogłeś na koścu ustawić opla tigre i zdać realacje, fotosy w tedy każdy by Ci uwierzył.
miłego wieczorku życzę
Dziękuję Ci, czuję się zaszczycony że specjalnie dla mnie taki test zrobiłeś.
Moje zdanie do tego wypadku jest takie: większość limanowianin zdobyło prawka za pieniądze, ale w tym przypadku wina lezy po stronie kierowcy samochodu.
może kiedys umówimy sie, spotkamy i porozmawiamy na spokojnie przy herbacie - co boli,denerwuje,wkurza WAS (kierowców samochodów) u motocyklistów, a MY (najczęściej kierowcy samochodów i motocykli) przedstawimy nasz punkt widzenia. Sądze że nie chodzi tutaj o to żeby być odwarznym i 'mądrym' za monitorem. Może wtedy i kierowcy samochodó zobaczyli by jak to wygląda z puntu widzenia motocyklisty i motocykliści wzieli by uwagi kierowców do siebie.
CO WY NA TO ???
Problem się bardzo szybko rozwiąże, sami się o siebie porozbijają.
A czy przypadkiem ten wasz koleś na czerwonej Hondzie nie był z gminy Laskowa? Bo dziwnym zbiegiem okoliczności od soboty nie słychać jednego kamikadze co tu po gminie szalał.
Powodzenia mięśniaki!!!
Przy idiotach jeżdżących 150km/h w obszarze zabudowanym (a na tyle wskazuje droga hamowania plus siła z jaką uderzył w Opla) nikt nie jest w stanie włączyć się do ruchu z drogi podporządkowanej, to nie jest możliwe.
Uwazaj bo ci zylka peknie przed tym monitorem, i juz nie podzielisz sie z nikim swoja fachowa znajomoscia kodeksu drogowego, jak i oceniania wypadkow :)
Wracając, po tylu dygresjach, do samego wypadku, to okoliczności zdarzenia są tak fatalne że o jednostronnej winie zgodnie z sumieniem bałbym się rozstrzygać.
Motocyklista wyprzedzał w sposób z jakiego sam często korzystam tyle że moim zdaniem robił to ze zbyt dużą prędkością. Pani kierująca samochodem włączała się do ruchu, bo ktoś ją wpuścił, tak również sam niejednokrotnie postępuję, ale moim zdaniem zrobiła to zbyt pewnie, nie przestrzegając zasady ograniczonego zaufania.
Najgorsze jednak jest to, że obydwoje mogli po prostu
nie być w stanie się nawzajem w porę zauważyć no i bach.
Bywa tak nieraz w życiu, że przez nieszczęśliwe zrządzenie losu dochodzi do zdarzeń fatalnych w skutkach. Na szczęście w tym przypadku nie doszło do tragedii. Winny ktoś być jednak musi i bardzo jestem ciekaw jak sprawa się zakończy. Liczę tutaj na Kubę i czekam na wieści.
Ktoś wyżej zadał pytanie czy nikomu nie szkoda Pani prowadzącej samochód. Otóż mi szkoda ich obydwojga, tyle że motocyklista więcej wycierpi.
Pozdrawiam wszystkich i proszę o skończenie już tych przepychanek bo to do niczego dobrego nie prowadzi.
KONIEC