Wypadek w Lubomierzu. Jest decyzja prokuratury w sprawie kierowcy Toyoty

Lubomierz/Limanowa. Prokuratura Rejonowa zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze w stosunku do 60-letniego kierowcy Toyoty, który w niedzielę zderzył się z motocyklami w Lubomierzu. W wyniku zdarzenia zginęła 51-letnia emerytowana funkcjonariuszka policji, a jej syn w ciężkim stanie trafił do szpitala - wczoraj odzyskał przytomność.

Przypomnijmy, że do wypadku doszło w niedzielę po godzinie 13. na drodze wojewódzkiej w Lubomierzu. Chłopiec podróżował motocyklem ze swoją mamą - 51-letnią Katarzyną. Drugim motocyklem podróżował jego tata/mąż kobiety (mieszkańcy powiatu nowotarskiego). Odbywali niedzielą przejażdżkę motocyklową. 

W pewnym momencie jadący z przeciwka kierowca Toyoty, z niewiadomych przyczyn na łuku drogi zjechał na ich pas jezdni. Doszło do zderzenia z motocyklami. Śmierć na miejscu poniosła mama chłopca.  W wyniku wypadku 9-latek stracił przytomność. Został zabrany do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Chłopiec wczoraj odzyskał przytomność. 42-letni mężczyzna - mąż kobiety nie odniósł obrażeń.

Droga wojewódzka przez blisko 8 godzin była zablokowana. Na miejscu pracowali policyjni technicy, grupa dochodzeniowa i prokurator. Wszystkie pojazdy zostały zabezpieczone i przewieziony na parking policyjny.

Miasto kontra wraki na parkingach Dachowanie o poranku

Kierowca Toyoty, 60-letni mieszkaniec gminy Łukowica, został zatrzymany. By trzeźwy.

- Prokurator Rejonowy w Limanowej zastosował wobec 60-letniego kierującego Toyotą podejrzanego o spowodowanie wypadku w miejscowości Lubomierz, środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego poręczenia majątkowego oraz zakazu opuszczenia kraju - informuje Jolanta Batko, rzecznik KPP w Limanowej. 

Od zastępcy Prokuratora Rejonowego w Limanowej, Małgorzaty Odziomek, dowiedzieliśmy się, że "kierujący nie był w stanie tego opisać dlaczego zjechał na przeciwległy pas ruchu". 

Jak dodała, w sprawie gromadzony jest materiał dowodowy. Prokurator prowadzący sprawę ma do przesłuchania teraz kilku świadków zdarzenia. Po zebraniu całości materiału dowodowego w tym protokołu z miejsca oględzin, materiału fotograficznego, przypuszczalnie zostanie powołany biegły sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych celem sporządzenia opinii.