2°   dziś 1°   jutro
Czwartek, 21 listopada Janusz, Konrad, Albert, Maria, Regina

Wywołał pożar na Wawelu. Przyczynił się do przeniesienia stolicy do Warszawy

Opublikowano 16.07.2023 15:00:00 jaca

Warszawa od ponad 400 lat jest stolicą Polski (w 1596 roku król Zygmunt III Waza przeniósł tam dwór królewski i urzędy centralne). Czy na podjęcie tej decyzji wpływ miał nieudany eksperyment przeprowadzony przez wybitnego naukowca pochodzącego z Łukowicy? Michał Sędziwój doprowadził do pożaru na Wawelu, co mogło być pretekstem do przeniesienia stolicy.

Pożar na Wawelu podaje się jako jeden z argumentów przeniesienia stolicy z Krakowa do Warszawy. Oczywiście Zygmunt III Waza miał też inne powody do podjęcia takiej decyzji. Jak król Polski (1587-1532) i Szwecji (1592-1599) był zainteresowany przeniesieniem stolicy z południa naszego kraju. W 1595 roku do pożaru tzw. Kurzej Stopki na Wawelu doprowadzić miał nieudany eksperyment Michała Sędziwoja. Szkody były bardzo dotkliwe.

Michał Sędziwój (Sędzimir), herbu Ostoja, urodził się w 1566 roku w Łukowicy, jako syn Jakuba Sędzimira i Katarzyny z domu Pielesz - Rogowskiej. Na terenie ziemi limanowskiej nie ma żadnych śladów jego działalności. Nie można również ustalić gdzie znajdował się jego rodzinny dom.

Michał Sędziwój to jedna z najbarwniejszych postaci przełomu XVI i w XVII wieku. O badaniach jakie przeprowadzał głośno było w całej Europie. Dyplomata, sekretarz króla Zygmunta III Wazy i przede wszystkim słynny alchemik. W swoim życiu przeprowadził wiele udanych eksperymentów i prac chemicznych, miał ogromny autorytet.

Uznaje się Sędziwoja za odkrywcę i twórcę teorii istnienia tlenu w powietrzu. Najbarwniejsze są jego prace nad wynalezieniem kamienia filozoficznego i próbami zamiany ołowiu w złoto.

- Sędziwój miał mieć swoją pracownię w wieży Kurza Stopka na Wawelu. Według przekazów to nieudany eksperyment alchemiczny spowodował pożar zamku w Krakowie i przyspieszyć decyzję króla o wyjeździe do Warszawy i przeniesieniu stolicy z Krakowa do Warszawy. Po tym wydarzeniu Sędziwój miał przebywać jakiś czas w Nowym Sączu, a następnie osiąść na Śląsku, w dzisiejszym czeskim mieście Karavare – opisywał portal Naukawpolsce.pl

Życiorys Michała Sędziwoja (www.sedziwoj.pl)

Pierwsze nauki pobierał w szkole przyklasztornej w Krakowie. W 1590 roku wstąpił na uniwersytet w Lipsku, a w 1591 r. studiował na uniwersytecie w Wiedniu.  W 1593 roku pojawił się w Pradze i wstąpił na służbę cesarza Rudolfa I.

Wkrótce zaczął uczestniczyć w alchemicznych praktykach cesarza i stał się ulubionym i zaufanym przyjacielem, mającym dostęp do władcy o każdej porze dnia i nocy.

Jako dworzanin cesarza wstąpił na uniwersytet w Altdorfie w roku 1595. Sędzimir odwiedzał także uniwerytety w Rostocku, Ingolsztacie i Cambridge, które to wizyty odbyły się w czasie służby u Rudolfa II.

W  roku 1594 Sędzimir poślubił Weronikę Stiber. W tym czasie prowadził już bardzo aktywne życie, odwiedzając Hiszpanię, Włochy, Anglię i Francję.

Niezależnie od wymienionego stanowiska na dworze cesarskim, Sędzimir wstąpił także w roku 1595 na służbę u króla polskiego Zygmunta III jako sekretarz królewski. Dwór w Krakowie utrzymywał bardzo przyjazne stosunki z dworem cesarskim w Pradze, ponieważ żoną króla polskiego była Anna ze Styrii, kuzynka Rudolfa II.

W 1595 roku, gdy Sędzimir pokazywał królowi Zygmuntowi swe doświadczenia alchemiczne, nastąpiła eksplozja i część zamku wawelskiego stanęła w płomieniach, co podobno przyspieszyło decyzję króla o przenosinach stolicy do Warszawy.

W 1597 r. Sędzimir kupił posiadłość Fumberg w Illove od wdowy po kontrowersyjnym alchemiku angielskim Edwardzie Kelley`u, który był współpracownikiem słynnego okultysty Johna Dee.

Będąc zaufanym cesarza Sędzimir zyskał wielu przyjaciół w Czechach i to wśród magnatów, ziemiaństwa i mieszczan praskich. Do wcześniejszych przyjaciół należeli Karol z Zerotina, Zbynek Zajc, Popp i Lobkovitz; do późniejszych - Ludvik Koralek, bogaty mieszczanin praski, lekarz dr Oswald Groll,

dr Wenceslaus Lavinius i Karp z Karpsteinu. W ich otoczeniu Sędzimir przeprowadzał różne doświadczenia alchemiczne, które finansował Koralek, jego wielki przyjaciel.

Gdy Koralek umarł w roku 1598, wdowa po nim widząc w Sędzimirze sprawcę jego śmierci, jak i uszczuplenia majątku, wniosła przeciw Sędzimirowi oskarżenie do sądu w Radzie Miejskiej, że wyłudził on wielkie sumy pieniędzy od jej zmarłego męża. Istotnie Sędzimir pożyczył te pieniądze od Koralka, ale była to transakcja przeprowadzona legalnie, tylko że spłata jeszcze wówczas nie była dokonana. Mimo to, z wyroku niechętnych mu radnych miejskich został skazany na karę więzienia w ratuszu praskim.

Sędzimir został zwolniony z więzienia w 1599 roku, w wyniku dyplomatycznej interwencji Zygmunta III i finansowemu poręczycielstwu Zbynka Zajca z Hasenburga.  W październiku tego roku wybuchła w Czechach epidemia, której ofiarami padła żona Sędzimira i dwoje z ich czworga dzieci. Sędzimir sprzedał posiadłość Fumberg i z dwojgiem pozostałych  dzieci, Weroniką i Krzysztofem, wrócił do Polski.

8 marca 1600 Michał Sędzimir otrzymał szlachectwo, ze zmianą nazwiska na Sendivogius (Sędziwój).

W 1601 r. udał się znowu do Pragi jako kurier dyplomatyczny Zygmunta III w związku ze sprawą Wołoszczyzny. Sędziwój nie zatrzymał się tu jednak długo. Miał pretensję do cesarza z dwóch powodów: że cesarz nie interweniował dostatecznie szybko wtedy, gdy oskarżyła go pani Koralek i że cesarz nie dotrzymał swej obietnicy wynagrodzenia za kilka recept alchemicznych, które mu przekazał.

Gdy Sędziwój opuścił Pragę, cesarz wysłał za nim list wzywający do powrotu. Sędziwój wrócił do Pragi, udając się wkrótce na rozkaz cesarza z misją do Włoch.

W 1604 roku Sędziwój opublikował swój pierwszy traktat De Lapide Philosophorum Tractatus Duodecim, znany od 1608 roku jako Novum Lumen Chymicum

W tym samym roku udał się ponownie do Włoch oraz Francji. W ten sposób został zwabiony na dwór księcia Fryderyka Wirtemberskiego w Stuttgarcie, gdzie został podstępnie uwięziony. Wkrótce zaczęli interweniować Zygmunt III, Rudolf II, niektórzy książęta niemieccy i znaczne osoby. Sprawa stała się głośna. Zaalarmowany tym Fryderyk uwolnił Sędziwoja z więzienia i zrzucił całą sprawę na swego nadwornego alchemika Heinricha Műhlenfelsa. Poddany torturom Műhlenfels przyznał się do zarzucanej mu winy i został skazany na powieszenie. Należy zaznaczyć, że w więzieniu zrabowano Sędziwojowi klejnoty i większą sumę pieniędzy, które miał przy sobie. Skarga wniesiona na dwór Wirtemberskinnie została nigdy rozpatrzona. Gdy książę Fryderyk umarł w 1608 roku, syn jego wyparł się wszelkiej odpowiedzialności za zobowiązania.

 W 1607 r. Sędziwój odwiedził Kolonię i tu opublikował swą satyrę na alchemię: Dialogus Mercurii, Alchemistae et Nature.

Po powrocie do Polski Sędziwój objął urząd dworzanina u królowej Konstancji, drugiej żony Zygmunta III. Stał się bliskim współpracownikiem marszałka koronnego Mikołaja Wolskiego

Wspólnie założyli oni wiele kuźni oraz huty żelaza i mosiądzu w Krzepicach, które stały się wielkim ośrodkiem przemysłowym Polski. Z faktu, że w 1614 r. Sędziwój stał się właścicielem wielu domów w Krakowie można wnosić, że współpraca była bardzo lukratywna.

W 1616 r. zaintrygowany pierwszą publikacją Różokrzyżowców, Sędziwój udaje się do NIemiec.

Odwiedza laboratorium Johanna Hartmanna w Marburgu i publikuje w Kolonii swój trzeci traktat:

De Sulphure. Około roku 1619 przerzuca się do służby cesarza Ferdynanda II i zakłada dla niego huty ołowiu na Śląsku.

W 1620 r. wydaje swą córkę za barona Jakuba Eichendorfa, porucznika Kawalerii Cesarskiej, który potem staje się podprefektem księstwa Karniowskiego. W 1624 r. odwiedza Sędziwój Wenecję i Padwę. Mianowany tajnym radcą przez cesarza Ferdynanda II w roku 1626, sprzedał kilka domów w Krakowie i przeniósł się na Morawy.

Pensja tysiąca talarów rocznie, jak również inne wynagrodzenia przyznawane Sędziwojowi, musiały być wypłacane bardzo nieregularnie, skoro w 1630 roku powstała na jego koncie należność od cesarza w wysokości 18000 talarów. Tak wielkie zadłużenie cesarza wobec osoby prywatnej można wytłumaczyć wojną trzydziestoletnią. W roku 1629 powołana została Komisja Egzekucyjna na Śląsku i Morawach, która miała ustalić kary na przeciwników cesarza, wskazując na króla Fryderyka V - elektora palatyna Nadrenii.

14 lutego 1631 r. zamek Karwarz i posiadłość Kąty (Konty) w pobliżu Opawy na Śląsku przeszły na własność Sędziwoja, jako kompensata za długi cesarza. Ta nowa posiadłość, która należała poprzednio do Kaspra Macaka z Ottenburga, stała się źródłem zmartwień dla Sędziwoja. Posiadłość była w runie, sługi zrebeliowane, sąsiedzi nastawieni wrogo. Także wszyscy urzędnicy nie maskowali swojej niechęci do protegowanego cesarza. W dodatku Sędziwój był stale dręczony  przez administrację cesarską, która żądała 9000 talarów jako zapłaty za otrzymaną w rozliczeniu nieruchomość.

Jednakże posiadłość ta musiała przynosić dochód, ponieważ w roku 1633 Sędziwój był w stanie kupić teren w Ołomuńcu oraz wybudować tam dom.

W roku 1635, na krótko przed śmiercią, Sędziwój pojawił się na dworzez cesarskim w Wiedniu. Próbował tam odzyskać swe należności, z racji na wielkie zasługi poczynione przez lata służby dla domu Habsburgów. Michał Sędziwój zmarł prawdopodobnie w czerwcu 1636 roku w Karwarzu i został pochowanyw kościele Świętego Ducha w Opawie.

Córka Weronika umierając bezdzietnie w roku 1641 pozostawiła całą fortunę mężowi.

Syn Sędziwoja Krzysztof zginął w zamęcie wojny trzydziestoletniej.

Na zdjęciu obraz Jana Matejki: "Alchemik Sędziwój":
Na obrazie malarz przedstawił chwilę, w której Sędziwój prezentuje królowi wyniki swoich doświadczeń. Na tle płomieni wydobywających się z kominka klęczący alchemik pokazuje królowi złotą monetę, którą właśnie wyjął szczypcami z ognia. Uczestnicy wydarzenia bacznie się w nią wpatrują. Dominantę kompozycyjną stanowi stojąca postać króla, ubranego w szwedzki strój z kapeluszem, lekko pochylającego się w kierunku alchemicznego artefaktu. Przy stole nakrytym bogato haftowaną tkaniną, wsparty o modlitewnik, siedzi królewski kapelan. Za królem tłoczą się przejęci wydarzeniem dworzanie, błazen oraz kobieta. Po lewej stronie obrazu nad skrzynią z kosztownościami pochyla się karzeł (Muzeum Narodowe w Krakowie).


Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Wywołał pożar na Wawelu. Przyczynił się do przeniesienia stolicy do Warszawy"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]