Wzrost zachorowań na Covid-19 i RSV wśród dzieci. Przyczyny, skutki i środki zapobiegawcze

Lekarze odnotowują wzrost zachorowań na Covid-19 i RSV (syncytialny wirus oddechowy) wśród dzieci. Prof. Aneta Nitsch-Osuch, pediatra i konsultant wojewódzki ds. epidemiologii na Mazowszu, wskazuje na konieczność zwiększonej czujności oraz skutecznego wykorzystania dostępnych metod diagnostycznych i leczenia. W obliczu braku szczepionki przeciwko Covid-19 ukierunkowanej na dominujący wariant oraz ograniczonej dostępności leków na RSV, trzeba zrozumieć przyczyny tego wzrostu, jego potencjalnych skutków i konieczności podjęcia skutecznych środków zapobiegawczych.

Wielu pacjentów nie zdaje sobie sprawy, że choruje na Covid-19. Prof. Nitsch-Osuch podkreśla, że wiele przypadków nie jest prawidłowo diagnozowanych, a szybkie testy antygenowe (w tym combo: wykrywające COVID-19, grypę i zakażenie RSV) nie są wykorzystywane optymalnie. Lekarze apelują, aby każdy pacjent z objawami infekcji dróg oddechowych poddał się testowi, zarówno dla celów epidemiologicznych, jak i właściwego zastosowania leczenia.

Profesor zwraca uwagę, że mimo łagodnego przebiegu infekcji Covid-19 w większości populacji, nie należy jej bagatelizować. Szczególnie ważne jest to w Polsce, gdzie nadal brakuje szczepionki przeciwko Covid-19 ukierunkowanej na dominujący obecnie wariant.

Prof. Nitsch-Osuch wskazała, że tak jak w przypadku innych zakażeń wirusowych, grypy czy RSV – taki wirus SARS-CoV-2 „toruje drogę” nadkażeniom bakteryjnym. Jak tłumaczyła, wśród takich bakterii dominują pneumokoki. 

Kolorowe jarmarki... (ZDJĘCIA) Koncert, konkurs i spotkanie ze św. Mikołajem (ZDJĘCIA)

Wśród zakażeń wirusowych zauważa się także wzrost zachorowań na RSV (syncytialny wirus oddechowy), szczególnie niebezpieczny dla bardzo małych dzieci. Prof. Nitsch-Osuch wspomina o przeciwciałach monoklonalnych, które chronią najmłodszych przed ciężkim przebiegiem zakażenia. W Polsce na razie nie ma zarejestrowanego tego preparatu.

Przypomniała, że zakażenie RSV nie przebiega ciężko jedynie u dzieci. „Tak, jak w przypadku grypy, mamy dwie grupy wiekowe obarczone najwyższym ryzykiem powikłań – dzieci do 2-5. roku życia i osoby po 65. roku życia. W Polsce seniorzy mają możliwość profilaktyki RSV. Znajdują się w lepszej sytuacji niż dzieci, gdyż od czerwca tego roku mają dostęp do szczepionki zarejestrowanej dla osób powyżej 60. roku życia”– wskazała prof. Nitsch-Osuch.

W kontekście grypy, lekarze zalecają szczepienia, szczególnie teraz, gdy sezon grypowy dopiero się rozpocznie. Darmowe szczepienia przeciwko grypie przysługują dzieciom i seniorom, a dorośli mogą skorzystać ze szczepionki z 50-procentową refundacją. Prof. Nitsch-Osuch wskazuje na niski poziom wyszczepialności w Polsce, co jest związane z niedocenianiem zagrożenia grypą.

Antybiotykoodporność jest kolejnym problemem, na który zwraca uwagę prof. Nitsch-Osuch. Właściwe stosowanie antybiotyków u dzieci jest kluczowe, zwłaszcza że większość infekcji u nich ma etiologię wirusową. Profesor podkreśla, że lekarze przyczyniają się do zmniejszenia problemu antybiotykoodporności poprzez przepisywanie antybiotyków tylko w przypadku potwierdzenia zakażenia bakteryjnego.

Odpowiednie stosowanie antybiotyków jest niezbędne, aby uniknąć nawrotu choroby i zwiększenia antybiotykoodporności. Prof. Nitsch-Osuch przypomina, że zarówno zbyt krótkie, jak i nieracjonalnie wydłużane leczenie antybiotykami, zwiększa ryzyko nawrotu choroby i odporności bakterii na antybiotyki.