7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Z kaktusem na dłoni

Opublikowano 05.02.2016 13:47:22 Zaktualizowano 04.09.2018 19:20:01

Rozmowa z Jarosławem Wilkiem - prezesem Uzdrowiska Krynica-Żegiestów.

- Do tej pory nasi Czytelnicy myśleli, że Krynica jest źródłem wody mineralnej, ale Pan to zmodyfikował.

- Krynica jest oczywiście źródłem wody mineralnej, ale także źródłem wydarzeń kulturalnych. Jako sądeczanin odczuwałem pragnienie czegoś, czego nie dawał Nowy Sącz. Gdy zostałem prezesem Uzdrowiska Krynica-Żegeistów… pragnienie zaspokoiłem.

- Gdy został Pan prezesem, to Uzdrowiska opierało się na wodzie – jej piciu, leczeniu nią. Krynica wodą mineralną stała.

- Tak, ale to nie znaczy, że tylko tak ma być. To my wyznaczamy granice tego, co osiągniemy. Z jednej strony udało się zrestrukturyzować firmę Uzdrowisko, sprzedawać 2,5 razy więcej wody mineralnej i leczniczej w stosunku do tego, co było wcześniej, a z drugiej strony gdy okazało się, że Pijalnia Główna może pełnić funkcję kulturalną, zaspokoiliśmy drugie pragnienie – pragnienie kultury.

- Ale Pijalnia Główna, która jest świetnym miejscem do organizowania wydarzeń kulturalnych, jeszcze całkiem dawno tak dobrze nie wyglądała.

- Zgadza się, objąłem Pijalnię Główną w czasie remontu. Ale nie tylko chodzi o to, jak Pijalnia wygląda, ale też, jaki duch w tym budynku panuje. Moją wizją było stworzenie centrum eventowego, kulturalnego i pokazanie multifunkcjonalności tego budynku. Realizacja to tylko kwestia fantazji, pieniędzy i niczego więcej.

- Przez wiele lat Krynicę i Pijalnię Główną kojarzyliśmy ze słynnym dzbanuszkiem i koncertującą tam Orkiestrą Zdrojową.

- I jeszcze z Festiwalem im. Jana Kiepury i Forum Ekonomicznym. Tak, ale właśnie – a dlaczego nie z wydarzeniami kulturalnymi – teatrem, koncertami czy choćby komercyjnym weselem, a pierwsze takie odbyło się 31 grudnia.

- Kiedy po raz pierwszy powiedział Pan o swoim pomyśle organizacji w czasie ferii zimowych koncertów, wiele osób uśmiechało się z powątpieniem?

- Wszyscy uważali, że to nierealne. Jeden ze znawców rynku medialnego, stwierdził, że prędzej mu kaktus na ręce wyrośnie niż to się uda. Nie wiem, czy ten kaktus wyrósł, ale to się udało, myśmy na tym zarobili. Bo stworzyliśmy coś co żyje, dlatego w tym roku jest druga edycja.

- I na scenie muzyczna polska liga mistrzów?

- Myślę, że tak. Proponujemy tyle wydarzeń i to wydarzeń takiego kalibru, jakich w zimie nie ma w całej Polsce, a chyba nawet w całej Europie.

- Krynica źródłem kultury to hasło, od którego zaczęliśmy naszą rozmowę, ale jest Pan też autorem hasła: Krynica nowa zimowa stolica. Prowokuje Pan konkurentów?

- Konkurentów-partnerów, bo w jakiś sposób staramy się zdobyć rynek jako partnerzy i walczyć o klienta jakością. Dla mnie to hasło jest trochę mrugnięciem okiem do Zakopanego. Wiem, że Zakopane szykuje teraz odpowiedź i super, bo to będzie z korzyścią dla klienta, a o to przecież chodzi.

- W zimie w Krynicy jest woda mineralna, narty, kultura… Jaka nisza jeszcze została do wypełnienia?

- Jednym z planów jest zabudowanie dziedzińca budynku Starych Łazienek Mineralnych. Dziedziniec ma kilka tysięcy metrów niewykorzystanej powierzchni. Są wstępne projekty, żeby zadaszyć to szklanym dachem, tworząc 6-10 tys. powierzchni użytkowej z amfiteatrem włącznie. To mogłoby pracować cały rok. Mogłaby wchłonąć Forum Ekonomiczne, bez zabudowywania Deptaku namiotami, bo przecież taka tymczasowość chyba nie jest czymś, co chcielibyśmy pokazywać światu. W starej, zabytkowej zabudowie połączylibyśmy nowoczesną przestrzeń kulturalno-wystawienniczo-ekonomiczną. W ten sposób Uzdrowisko daje usługi rehabilitacyjno-lecznicze, wydarzenia kulturalne, przeplatając przeszłość z przyszłością.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Z kaktusem na dłoni"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]