8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Z roku na rok zjadamy mniej tradycyjnych pączków. Czym się różnią od tych z supermarketu?

Opublikowano 23.02.2017 08:57:39 Zaktualizowano 04.09.2018 17:32:35 pan

Tradycja mówi, że kto w tłusty czwartek nie zje ani jednego pączka, temu przez cały rok nie będzie się powodziło. Czym się jednak różnią pączki z supermarketów za mniej niż 40 groszy od droższych tradycyjnych?

Dziś tłusty czwartek, dlatego jak zwykle odwiedziliśmy pracowników Piekarni i Ciastkarni nr 4 Rejonowej Spółdzielni Zaopatrzenia i Zbytu w Limanowej, którzy mają za sobą najbardziej pracowitą noc w roku. Produkcję słodkości zaczęli wczoraj wieczorem i pracują nadal. Każdego dnia piekarnia produkuje około dwustu sztuk, w tłusty czwartek natomiast – około pięciu tysięcy. Oprócz tego, na półki sklepów trafi też 60 kilogramów faworków, w naszym regionie nazywanych chrustem.
Jeszcze kilka lat temu te ilości były dużo większe, ale tradycyjne pączki przegrywają ze znacznie tańszymi, oferowanymi przez supermarkety. W niektórych sklepach wczoraj i dziś pączka można dostać za mniej niż 40 groszy. Czym się różnią poza ceną? Przede wszystkim jakością składników.
- My do produkcji używamy jedynie naturalnych składników, ciasto i nadzienie przygotowywane są na bieżąco, nie zawierają konserwantów, dzięki czemu po zjedzeniu naszych nie piecze zgaga - zapewnia kierownik piekarni, Józef Pietryga. Jak dalej tłumaczy, pączki z supermarketów są produkowane z mrożonego ciasta zawierającego tzw. polepszacze, spulchniacze i środki przeciw pleśnieniu. W dodatku nie są smażone na głębokim tłuszczu, a wypiekane. Jak rozpoznać taki pączek w sklepie? - Różnicę widać od razu, pączki z supermarketów choć są większe od naszych, ważą mniej, bo są „napompowane” - mówi.
Zgodnie z polską tradycją, kto w tłusty czwartek nie zje ani jednego pączka, temu przez cały rok nie będzie się powodziło. Polacy biorą sobie to do serca: jeśli wierzyć statystykom, tego dnia zjadamy sto milionów pączków! Co ciekawe, dawniej objadano się pączkami z innym nadzieniem niż obecnie. Staropolskie pączki pierwotnie nadziewano słoniną, boczkiem i mięsem.
Zobacz również:

Komentarze (4)

DRKidler
2017-02-23 09:03:47
1 4
Ja wolę tradycję sprzed 89 roku, kiedy to pączki były pączkami a nie ponczkami ze śliwkowymi powidłami. I było na nie stać każdego, nawet na tonę. Podobną tradycję wolę w każdej innej dziedzinie.
Odpowiedz
Spokojny
2017-02-23 15:45:13
1 2
Kiedyś pieczywo z 'Rejonowej' było naj. Ale to było, teraz to coś co można kupić odstrasza wyglądem i smakiem. polecam każdą inną piekarnie z okolic.
Odpowiedz
enter
2017-02-23 19:38:38
1 2
Pączki najlepsze od Jaśkowca ;)
Odpowiedz
inkoinko
2017-02-24 09:09:57
0 2
Pączek z Rejonowej? Never. Śmierdzący stary tłuszcz, marmolada bez smaku i tyle jej co kot napłakał. Pieczywo jeszcze ok. ale pączki,drożdżówki,ciastka - tragedia. A czytając skład ciastek też jest cała lista syfu.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Z roku na rok zjadamy mniej tradycyjnych pączków. Czym się różnią od tych z supermarketu?"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]