8°   dziś 10°   jutro
Środa, 06 listopada Feliks, Leonard, Ziemowit, Jacek, Arletta

Zaklinanie rzeczywistości nic nie da

Opublikowano 15.08.2020 00:01:00 top

Zaklinanie rzeczywistości nic nie da, koronawirus nie zniknie. Tylko od nas zależy, jak poradzimy sobie z tym śmiertelnie groźnym przeciwnikiem – przypominają w piątek lekarze rodzinni.

"Ponownie apelujemy o utrzymywanie dystansu, mycie i dezynfekcję rąk, noszenie maseczek, szczególnie w miejscach skupisk ludzkich, zgodnie z zasadą DDM (Dystans - Dezynfekcja - Maseczka)" – podkreśla prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia Bożena Janicka.

Zachęca również do zaszczepienia się przeciwko grypie i pneumokokom, a dzieci przeciwko rotawirusowi. "Pamiętajmy, osłabiony organizm gorzej radzi sobie z zakażeniem COVID-19" – podnosi prezes PPOZ.

Lekarze zwracają uwagę na dane dotyczące potwierdzanych każdego dnia nowych przypadków zakażenia koronawirusem i podkreślają, że jeśli liczba nowych przypadków nie spadnie, dodatkowe obostrzenia – obowiązujące teraz na obszarach oznaczonych jako żółte i czerwone - zostaną wprowadzone w całej Polsce.

Zobacz również:

"Obserwując jak coraz więcej osób traktuje luzowanie obostrzeń, jako powrót do wolności sprzed epidemii, z niepokojem patrzymy w przyszłość. Koronawirus nadal jest z nami, mutuje się, atakuje. To groźny przeciwnik, szczególnie dla osób z obniżoną odpornością, starszych, z „wielochorobowością” (schorzeniami układu krążenia i oddechowego), w procesie leczenia, np. onkologicznego (chemioterapia)" – podnosi Janicka.

I postuluje, by "nie dać się ponieść źle rozumianej +wolności+". "Zaklinanie rzeczywistości nic nie da. Musimy wypracować nową +normalność+ z COVID-19. Zakładajmy maseczki w przestrzeniach zamkniętych oraz wszędzie tam, gdzie nie jesteśmy w stanie zachować odpowiedniej odległości od innych. Unikajmy skupisk ludzkich. Zachowujmy higienę, myjmy ręce, nie dotykajmy nimi oczu, ust i nosa" – prezes PPOZ.

Ekspertka zwraca uwagę, że nadchodząca jesień może być bardzo trudna, i to nie tylko z powodu koronawirusa. Wrzesień, październik, listopad to bowiem także początek sezonu grypowego. "Już dziś pomyślmy o szczepieniach. Również przeciwko pneumokokom, które mogą doprowadzić do groźnego zapalenia płuc, a dzieci również przeciwko rotawirusowi” – zachęca Janicka. 

Komentarze (2)

Araucaria
2020-08-15 06:26:14
2 7
"Obserwując jak coraz więcej osób traktuje luzowanie obostrzeń, jako powrót do wolności sprzed epidemii, z niepokojem patrzymy w przyszłość."
Powyższe zdanie mówi samo za siebie. Jeśli ktoś nadal uważa, że w tym całym cyrku chodzi o ochronę czyjegoś zdrowia i życia to... no cóż, niech nadal tak uważa.
Odpowiedz
zabawny
2020-08-15 08:48:27
1 6
Ekspertów mamy jak grzybów po deszczu . a że co chwile 3,14er....lą coś innego sprzecznego z wcześniejszymi informacjami . to można to zjawisko nazwać KLĘSKĄ URODZAJU SPONSOROWANYCH EKSPERTÓW - CZEGO NAJBARDZIEJ SPEKTAKULARNA BYŁA INFORMACJA , ŻE DZIECI NIE ROZNOSZĄ ŚWIRUSA A PÓŹNIEJ POINFORMOWALI EKSPERCI , IŻ DZIECKO BARDZIEJ I DŁUŻEJ ZARAŻA w porównaniu za dorosłymi osobami . :)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Zaklinanie rzeczywistości nic nie da"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]