Zakończył lot na drzewie
Łopień. Paralotniarz zakończył dziś lot na drzewie. Na szczęście nic mu się nie stało.
Dziś po godzinie 14. strażacy otrzymali informację o paralotniarzu, który zawisł na drzewie w Chyszówkach. Informacja potwierdziła się, tyle że paralotniarz zawisł na jednym z drzew na szczycie Łopienia.
Ze względu na brak dojazdu strażacy na miejsce zdarzenia dotarli po około pół godziny pieszo. Paralotniarzowi na szczęście nic poważnego się nie stało. Sam zszedł z drzewa. Strażacy ściągnęli paralotnię.
Zobacz również:
Może Cię zaciekawić
92 mln zł dofinansowania na budowę obwodnicy Łącka
Jak przekazało w środę biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, przyznane dofinansowanie pochodzi z programu Fundusze E...
Czytaj więcejSzef NATO: Sojusz odpowie "z całą siłą"
W ramach wizyty w Polsce sekretarz generalny NATO spotkał się przed południem z szefem polskiego rządu. Podczas wspólnej konferencji Tusk przekaz...
Czytaj więcejWOŚP zebrała podczas 33. Finału ponad 289 mln zł
"289 mln 68 tys. 47 złotych i 77 groszy to efekt naszego Finału. Osiem milionów więcej niż to było rok temu. Nie wierzyliśmy, że się uda, byl...
Czytaj więcejNielegalne i niebadane mięso halal trafiało do restauracji w Warszawie
Oddział warszawskiej spółki na terenie nielegalnej rzeźni Według danych zawartych w Krajowym Rejestrze Sądowym, na terenie nieczynnej rzeźni n...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Uwaga na przymrozki! Ostrzeżenie dla kilku powiatów
Szczegóły ostrzeżenia meteorologicznego: Zagrożenie: przymrozki Stopień zagrożenia: 1 (najniższy) Prawdopodobieństwo wystąpi...
Czytaj więcej46-latek będzie deportowany do Gruzji
Seria przestępstw podczas krótkich pobytów Kwiecień 2023 r.: Gruzin został skazany przez Sąd Rejonowy w Oławie za kradzież, miał odby�...
Czytaj więcejW weekend powrót do czasu letniego. Jak się przygotować?
W całej Unii Europejskiej na czas letni przechodzi się w ostatnią niedzielę marca, a do czasu zimowego wraca się w ostatnią niedzielę paździer...
Czytaj więcejRCB o sytuacjach kryzysowych: musimy przygotować się do przetrwania
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, razem z MSWiA oraz MON, pracują nad Poradnikiem kryzysowym, który ma pomóc Polakom przygotować się do przetrwan...
Czytaj więcej
Komentarze (24)
'Wczoraj w klubie źwa wytłukli
Szwagier szybę, ja zaś wazon
Szwagra nerwi, jo nie lubię
Że tak muchy po nich łażą
Łazi toto takie marne
Aże dziwno drodzy moi
Ani tego włożyć w garnek
Ani nie da się wydoić'
@juzek
Zakładam, że jak będziecie (oby nie) mieli np. wypadek samochodowy spowodowany z Waszej winy to dobrowolnie zapłacicie za akcję ratunkową - Straż, Pogotowie, Policja... W końcu czemu za czyjąś głupotę, nieostrożność czy brak wyobraźni mają płacić podatnicy?
Jeżeli chodzi o latanie, to każdy paralotniarz powinien mieć po pierwsze uprawnienia a po drugie OC. W Polsce prawo nie przewiduje pokrywania kosztów ratownictwa przez ŻADNEGO człowieka potrzebującego pomocy...nie tylko paralotniarzy. Np. u naszych sąsiadów na Słowacji OBOWIĄZKOWE jest ubezpieczenie KL (koszty leczenia) obejmujące również koszty ratownictwa (akcja ratunkowa, poszukiwawcza, śmigłowiec). Kto nie posiada - płaci z własnej kieszeni. Jestem ZA wprowadzeniem takiego rozwiązania w Polsce - wszystkim służbom ratunkowym żyło by się lepiej i do każdej akcji latał by śmigłowiec, bo w końcu płaci ubezpieczyciel.
A na koniec z całym szacunkiem dla Straży i jej niewątpliwego zaangażowania - zdecydowanie lepiej przygotowani technicznie do takich akcji są ratownicy GOPR i warto o tym pamiętać powiadamiając o ewentualnym wypadku.
Wy oczywsiscie nigdy nie bedziecie w potrzebie, a jak juz cos to za wszystko sami zaplacicie, prawda?
przyjadą ale ocenią że to było nieuzasadnione wezwanie i zapłacisz za akcję- lotniarz był w sytuacji realnego zagrożenia. To tak jak by mieć pretensje do kogoś że wezwał straż do pożaru który wywołał gril rozpalony za blisko domu ... i co mają nie jechać bo to ktoś się bawił?
Co do samej sytuacji - szkoda i to wielka że powiat limanowski mimo iż aspiruje do bycia regionem turystycznym, nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa turystom. Czy do takich akcji trzeba ściągać GOPR? Tu nie chodzi o akcje na wysokości bo strażacy mają tego typu przeszkolenia a o sam sprzęt bo jak czytamy - 'Ze względu na brak dojazdu strażacy na miejsce zdarzenia dotarli po około pół godziny pieszo.'
wiem, że mają lepsze przeszkolenie i sprzęt :) ale do tej konkretnie akcji straż miała wystarczające umiejętności, ale zabrakło tego sprzętu- a szkoda - co do GOPR-u - ludzie anioły ^^ którym straż mogła by pomagać i wyręczać w łatwiejszych akcjach
Zgadzam się, powinna być większa współpraca między służbami 'niezespolonymi', w tym wypadku porozumień o udostępnienie sprzętu, które pewnie by było (nawet nieformalnie) na zwykły, koleżeński telefon.
'Strażacy ściągnęli paralotnię.' Nie mam żadnych pretensji, że człowiek wiszący na drzewie zadzwonił po straż ani że straż przyjechała do paralotniaża. Żeby było jasne - człowiek zszedł i na tym akcja powinna się skończyć - może jak jest potrzeba powinien zostać przewieziony do szpitala - ale ściąganie sprzętu z drzewa, jest usługą taką samą jak holowanie pojazdu, i znowu nie miałbym pretensji że straż to robi ale jeśli koszty pokrywa paralotniaż, a nie ja z podatków.
Jeśli ów paralotniarz miał ubezpieczenie (które każdy uprawiający ten sport mieć powinien), niech innych głowa nie boli o to, kto za akcję zapłaci! ;)
no tak :) ale ... to już było wiadomo- ze nic mu nie jest dopiero jak strażacy wyszli na górę - a to że ściągnęli paralotnie to był już chyba ich własny wybór - mieli go zostawić ?? jeszcze przy ściąganiu spadł by z drzewa i co ?? znów wezwanie znów bieg do góry ?? nigdzie też nie pisze ze to on dzwonił - mógł to zrobić ktoś kto był z nim - jak bym widział kumpa spadającego na drzewa pierwsze co to zadzwonił bym po pomoc - profilaktycznie.
L4WA , PKS no więc właśnie o to chodzi.